- 1 Nocna komunikacja do poprawki (142 opinie)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (346 opinii)
- 3 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (51 opinii)
- 4 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (327 opinii)
- 5 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (65 opinii)
- 6 Pościg między autami na trzypasmówce (66 opinii)
Planetarium i Dar Pomorza na morskiej ścieżce
Trwają prace nad stworzeniem w Gdyni całego systemu turystycznego na wzór Bremy. Błyskawica, Dar Pomorza, Planetarium, Akwarium oraz Muzeum Marynarki Wojennej i Miasta Gdyni będą tworzyć tzw. ścieżkę. W tej chwili Akademia Morska wspólnie z miastem przygotowuje projekt (ze środków Unii Europejskiej), dzięki któremu Planetarium zyska nową aparaturę - nowy sprzęt kosztuje ok. 500 tys. euro. Potrwa to 2 - 3 lata.
- W tym czasie Stowarzyszenie Kapitanów Żeglugi Wielkiej podjęło się dobrowolnie obsługiwać w "czasie turystycznym" tę starą, choć wyremontowaną aparaturę - mówi Józef Lisowski, rektor Akademii Morskiej w Gdyni. - Remont aparatury i odnowienie salki będzie trwało od lutego do maja. W czerwcu chcemy taki mini program Planetarium otworzyć dla wszystkich zwiedzających. Po drugie chcemy włączyć do programów kształcenia w szkołach średnich zajęcia związane z astronomią. Bazą byłaby praktyka tych uczniów u nas, w Planetarium.
- Przygotowywany jest również projekt dotyczący rozbudowy Akwarium Gdyńskiego - dodaje Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. - Do tego jeszcze Muzeum Marynarki Wojennej i Miasta Gdyni. To zespoły takich obiektów, które w rejonie Skweru Kościuszki zbudują bardzo atrakcyjny dla turystów i mieszkańców Gdyni program. Atrakcyjny nie tylko w sezonie letnim, ale w ciągu całego roku. Chcemy, by były to takie miejsca, które przyciągają turystów, które budują kulturę morską.
Jest też pomysł, by Dar Pomorza prezentował się w otoczeniu mniejszych jednostek. W tym samym basenie mogłoby powstać Muzeum Polskiego Żeglarstwa. Choć to dopiero pomysł, to całkiem realny.
- W zbiorach naszego muzeum są jachty, które niestety są magazynowane, bo nie ma jak ich pokazać - wyjaśnia Jerzy Litwin, dyrektor Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku. - Warto byłoby stworzyć w ramach tej ścieżki cały cykl wychowania morskiego, żeglarskiego, wychowania przez żeglarstwo i zaprezentować również naszego dziedzictwo, a mamy bardzo duże osiągnięcia.
Żeby morskie sprawy pokazać w Gdyni w całości, Muzeum Morskie zdobyło ostanio dwa typowe bałtyckie kutry rybackie.
Opinie (29)
-
2005-12-14 10:59
Planetarium to bardzo fajna sprawa. Kiedyś jako dziecko byłem na wycieczce szkolnej we Fromborku i po obejrzeniu seansu w tamtejszym planetarium zakochałem się w obserwowaniu nieba i astronomii na zawsze.
- 0 0
-
2005-12-14 11:05
jacy turysci w Gdyni ? Chyba ci szukajacy z mapa drogi do Gdanska.
- 0 0
-
2005-12-14 11:43
zajmij się lepiej peoblemami swoich skorumpowanych nieudaczników z urzędu miasta gdański szowinisto. Co jak co ale gdańskie władze przez ostatnich 10 lat nie zrobily nic by podnieść atrakcyjność tego miasta - a wynika ona przede wszystkim z historii i wiekowej tradycji
- 0 0
-
2005-12-14 11:52
powiedz magdo - na jakiej podstawie stwierdziłaś, że powyższy anonim jest z gdańska?
- 0 0
-
2005-12-14 12:14
magda
A co mają powiedzieć mieszkańcy Redy i Łomianek k. Warszawy. Na czym polega atrakcyjność ich miast ?
- 0 0
-
2005-12-14 12:44
Magda,
wyluzuj troche , bo jak Tobie ze zlosci guma w stringach strzeli , to zostaniesz glowna atrakcja turystyczna w Gdyni.
- 0 0
-
2005-12-14 13:06
migawka
W jakimś małym miasteczku mają remontować/ restaurować domki z muru pruskiego. Proszą o pomoc architektów (studentów) np. z Poznania. Mieszkańców muszą czasowo przemieścić. Wszystko to będzie drogo kosztowało i poproszą o środki unijne.
To tak przy okazji ciekawostka - odnośnie wyśmiewania sie kogoś przede mną z małych miasteczek.- 0 0
-
2005-12-14 13:28
MORSKA SCIEZKA ? ? ? co za socjalistyczny bzdet nazwa
a dlaczego nie
SCIEZKA MORSA PUCOWATEGO TAKIEGO NIU NIU NIU ?- 0 0
-
2005-12-14 13:30
oh sorki srolki
S Z L A K MORSA !
niech go szlag !- 0 0
-
2005-12-14 13:45
aktualności
Tu nie chodzi o małe miasteczka, które w większości przypadków są o wiele ładniejsze niż nasze zapyziałe molochy. Tu chodzi o polską brzydotę hurtowniano-blaszaną, cechującą właśnie Redę i Łomianki i wiele innych miasteczek - satelitów. Po prostu obśmiewam się z totalnego bezguścia w nowopolskim stylu typu bilborady: opony, wulkanizacja, materiały budowlane i inne ohydne szpecące reklamy przy drodze, zasłaniające widoki. Taka jast polska przydrożna rzeczywistość nie mająca nic wspólnego z zadbanymi gustownymi małymi miasteczkami z pruskim murem, których w Polsce jak na lekarstwo. Za to pełno Red, Łomianek, Tuszynów i iinych gragameli
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.