- 1 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (108 opinii)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (219 opinii)
- 3 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (81 opinii)
- 4 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (63 opinie)
- 5 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (146 opinii)
- 6 Do czerwca skażona ziemia zniknie z Gdańska (98 opinii)
Pobicie przed Biedronką w centrum Gdańska
W czasie epidemii koronawirusa ludziom coraz częściej puszczają nerwy. Niedawno opisywaliśmy awanturę przed pocztą na Jasieniu . Teraz dostaliśmy sygnał o pobiciu klienta sklepu Biedronka przy ul. Karmelickiej 1 przez ochroniarzy. Policja sprawdzi, czy doszło do przestępstwa.
Mieli kopać w brzuch i plecy, podduszać i wyzywać
- Podczas robienia zakupów usłyszałam krzyki dochodzące z wejścia do sklepu. Kiedy podeszłam, zobaczyłam, że do sklepu próbuje dostać się nietrzeźwy mężczyzna. Ochroniarz uniemożliwiał mu to, odpychając go i wdając się z nim w wulgarną dyskusję. W pewnym momencie ochroniarz przewrócił mężczyznę, a kiedy ten leżał na ziemi, zaczął mocno kopać go w brzuch i plecy - zrobił to kilkukrotnie, krzycząc przy tym "dobrze ci tak teraz?" - opowiada pani Anna.
Czytaj też: Markety otwarte do północy, a przed świętami przez 24 h
Kobieta twierdzi, że kiedy zwróciła uwagę ochronie, usłyszała, że ma się nie wtrącać.
- Kiedy poszkodowany wstał i chciał zadzwonić po policję, następny ochroniarz podbiegł do niego i zaczął podduszać go i wyzywać, przyciskając do ściany. Kiedy potem zaczęłam ich prosić, aby przestali być tak brutalni, nie reagowali. Następnie wynieśli go przed sklep. Zwróciłam się więc do pracownika obsługi kasy - młodego chłopaka - o reakcję, odpowiedział tylko, że od tego jest właśnie ochrona. Przed sklepem zobaczyłam, że trzech ochroniarzy nadal biło mężczyznę, wyzywając go przy tym - opisuje czytelniczka.
Kobieta wskazuje, że agresywni ochroniarze nie reagowali na jej prośby o przestanie i poczekanie na policję. A w momencie, gdy wybrała numer 112, rozładował jej się telefon.
- Bity mężczyzna w międzyczasie błagał mnie o pomoc - mówi pani Anna. - Nigdy nie przypuszczałabym, że w sklepie, w którym często robię zakupy, będę świadkiem tak makabrycznej sceny.
Juwentus i Biedronka przerzucają się odpowiedzialnością
Skontaktowaliśmy się z Agencją Ochrony Juwentus w Gdańsku, zajmującą się ochroną budynku, w którym znajduje się wspomniany sklep. Po naszym sygnale koordynator odpowiadający za ten teren sprawdził nagrania z monitoringu i poinformował, że "rzeczywiście doszło tam do interwencji". Podkreślił jednak, że nie podjęli jej pracownicy firmy Juwentus, a "wewnętrzna ochrona sklepu Biedronka".
Markety spożywcze w Trójmieście
Tymczasem biuro prasowe sieci sklepów Biedronka zaprzecza.
- Zaznaczamy wyraźnie, że we wspomnianym sklepie usługi świadczy dla nas firma Konsalnet, a nie firma Juwentus, której pracowników działania opisała czytelniczka. Nie możemy zatem wypowiadać się na temat zachowania osób trzecich - informują przedstawiciele Biedronki.
Policja zacznie postępowanie sprawdzające
Winnych więc brak. Sprawy pobicia przed Biedronką nie zgłoszono też na policję, ale mundurowi się nią zajmą.
- Na podstawie doniesień medialnych i informacji przekazanych przez świadka portalowi Trojmiasto.pl funkcjonariusze przeprowadzą w tej sprawie postępowanie sprawdzające. W jego ramach ustalą, czy doszło do przestępstwa. Zawracamy się też do świadka tego zdarzenia, aby zgłosił się do najbliższego komisariatu policji i przekazał nam niezbędne informacje - mówi st.asp. Karina Kamińska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Przypominamy, że nie trzeba robić tego osobiście. Możliwe jest również przesłanie zgłoszenia pisemnie lub e-mailem.
Miejsca
Opinie (585) ponad 50 zablokowanych
-
2020-04-03 21:14
Proszę to wyjaśnić (1)
Czyli, że jak? W sklepach Biedronka ochroną zajmuje się Konsalnet, ale faktycznie pracują tam ochroniarze z firmy Juventus, ale de facto w imię Konsalnet i to incognito, tak że nawet Biedronka o tym nie wie? Nic z tego artykułu nie kumam.
- 18 3
-
2020-04-03 21:37
To prawda firma Konsalnet jest polaczons z firma Juwentus
Nie ktore ich samochody maja te dwie nazwy
- 1 0
-
2020-04-03 21:36
Tajfun
Zawsze można skorzystać z uslug agencji ochrony "Tajfun" - oni skutecznie ochraniali koncert wośp przed Stefanem W. w 2019 r.
- 11 3
-
2020-04-03 21:34
Opinia
Niestety robię zakupy w tym sklepie i parę razy zauważyłem że ochrona sklepu postępuje bardzo "niestandarowo". Ci Panowie są bardzo agresywni.
- 13 4
-
2020-04-03 21:34
Rzekomo poszkodowany mężczyzna to pijany człowiek z grupy menelowatych który opluł jedna z osób będąch wtedy na sklepie krzycząc że jest zarażony wirusem. Pani, obrończyni uciśnionych powinna zająć się swoimi sprawami w tym przypadku robieniem zakupów w ciszy i spokoju. Pozdrawiam
- 18 9
-
2020-04-03 21:31
Biedronka...
"Dobrze ci tak teraz?" - Cytat rodem z kina porno klasy B.
- 5 0
-
2020-04-03 20:16
Jeden artykuł wzbudzi teraz sensacje (2)
Czemu nie piszecie że ludzie biją się nad Motławą, obok barów itp. ?
- 28 20
-
2020-04-03 21:28
itp... ale kto, kogo
i co zrobiłeś ?
po prostu uciekłeś ?- 0 2
-
2020-04-03 21:23
Sam nagłówek miał na celu wywołanie sensacji, że przez te wszystkie obostrzenia ludzie już zaczynają wariować tak bardzo, że się pod sklepami bić zaczynają.
- 1 1
-
2020-04-03 20:30
Rozładował się jej telefon.... (1)
Bo skisne!
- 26 13
-
2020-04-03 21:28
z tego, co widzę, to już dawno skisłeś
- 1 2
-
2020-04-03 20:43
prawidłowo (2)
bez przyczyny do interwencji nie doszło, może nie opanowali siebie, ale to skutki zachowania delikwenta, powinien liczyć sie z konsekwencjami
- 18 22
-
2020-04-03 21:25
masakra
to, że nie opanowali siebie, to nie konsekwencja zachowania pijaka, tylko faktu, że są niekompetentni i nie nadają się do pracy z ludźmi. nic nie usprawiedliwia przemocy fizycznej (zwłaszcza kopania leżącego)
- 2 1
-
2020-04-03 20:58
Nie wierzę w to co czytam...
- 2 1
-
2020-04-03 20:46
hmm (1)
Sama mogła wezwać Polipcje..
- 6 8
-
2020-04-03 21:23
??
czytanie ze zrozumieniem się kłania
- 3 0
-
2020-04-03 20:46
I "rozładował jej się telefon" (1)
Sama tam była? Wokół nikogo? Nikt nie widział, nikt nie reagował, sama dzwoniła na 112??? Co to znów za pie*ły???
- 18 13
-
2020-04-03 21:23
nic dziwnego
naprawdę tak trudno ci uwierzyć, że w dobie wszechobecnej znieczulicy, nikt inny nie zareagował?
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.