- 1 Nocna komunikacja do poprawki (87 opinii)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (324 opinie)
- 3 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (58 opinii)
- 4 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (45 opinii)
- 5 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (324 opinie)
- 6 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (129 opinii)
Pociągi towarowe blokują ulicę. Nawet na 2 godz.
Przez Orunię, Olszynkę i Rudniki jeżdżą pociągi z i do Portu Północnego w Gdańsku. Niektóre z nich są długie na kilkaset metrów. Kilka dni temu taki pociąg zablokował na 2 godz. przejazd w ciągu ulicy Równej. Kolejarze zapewniają, że problem ma się skończyć, gdy ustaną prace remontowe na głównej magistrali kolejowej w Trójmieście.
Przez Orunię w Gdańsku - w okolicy ul. Równej - wiedzie linia kolejowa nr 721, która umożliwia przejazd po jednym torze pociągom z Portu Północnego w kierunku Gdyni. Korzystają z niej wyłącznie składy towarowe. To, jak one ostatnio pokonują wspomnianą dzielnicę, budzi kontrowersje wśród mieszkańców.
- Często jeżdżę ul. Równą, bo to trasa będąca skrótem dla bardzo wielu osób jadących do i z Pruszcza Gdańskiego. To, co w miniony wtorek wyrabiały pociągi towarowe przekracza najśmielsze wyobrażenie. Składy były tak długie, że stając na czerwonym świetle, w okolicy ul. Przy Torze, zostawiały cztery długie wagony blokujące przejście i przejazd właśnie przez ul. Równą. Nikt nie mógł przedostać się na drugą stronę - mówi pani Jolanta, nasza czytelniczka.
Przewoźnicy zapewniają, że wina nie leży po ich stronie.
- Znam ten problem. Wynika on jednak ze sposobu kierowania ruchem, a nie nas, jako przewoźnika - mówi Mirosław Łosiński, dyrektor firmy Lotos Kolej, która korzysta z tej linii.
Z powodów technicznych, skład poruszający się linią kolejową nr 721 nie może przekroczyć 750 metrów długości. Lotos Kolej przekonuje, że nie składa większych pociągów.
O opinię poprosiliśmy naczelnika Ekspozytury Zarządzania Ruchem Kolejowym PKP PLK SA w Gdańsku. Skąd takie utrudnienia na Oruni? - Były one spowodowane brakiem wolnego toru w rejonie stacji Gdańsk Południowy. Zapewniam, że to był incydent. Do podobnych sytuacji nie dochodzi często - przekonuje Konstanty Łukasiewicz.
- Jednak za utrudnienia odpowiada poniekąd przebudowa magistrali kolejowej E-65. Po jej oddaniu do użytku blokowanie przejazdu powinno występować zdecydowanie rzadziej - dodaje.
Miejsca
Opinie (149) ponad 10 zablokowanych
-
2013-04-12 10:06
to oczywiste oznaki,że pendolinio jest tuż,tuż..stacja- gdansk..hłe,hłe..
- 2 0
-
2013-04-12 10:08
jednoślady.... Ale spalinowe (2)
lekarstwem na korki są jednoślady! Ale nie rowery. Motocykle. Nawet zwyklym zablokowanym motorowerem(a takie to tylko w sklepie) można dużo szybciej poruszac sie po miescie niz samochodem, rowerem czy komunikacja miejska. No i mamy niezaleznosc, jedziemy gdzie chcemy i kiedy chcemy i na nic nie czekamy. A sezon sie zaczal! Wystarczy dobra kurtka, rekawice i kask i podczas kazdej pogody mozna jezdzic.
- 1 2
-
2013-04-12 11:01
Won z pierdząco- ryczącymi motocyklami z miasta
Won z przekraczającymi wszelkie ograniczenia motocyklami na szosach
Won z motocyklami rozjeżdżającymi lasy,parki,dukty i plaże
Wiwat motocykle sprawne technicznie,wyciszone,prowadzone przez myślących kierowców nie uzależnionych od adrenaliny pompowanej głupotą.- 4 0
-
2013-04-12 12:21
motocyklem byś przeskoczył nad stojącym pociągiem?
stosujesz za dużo Jamesa Bonda, za mało Pernazyny...
- 1 0
-
2013-04-12 10:14
ale co siedziwic wkoncu ministrem transportu jest przystojniak Nowak (2)
A ministrem sportu Mucha która nigdy sportu nieuprawiała.ich zadaniem jest tylko ładnie sie prezentowac na stanowisku.
- 5 0
-
2013-04-12 12:19
(1)
akurat mucha uprawiała sport. sam widziałem i czułem.
ja też uprawiam jogging.
sport nie równa się wyczyn
jesteśmy jedynym krajem na zachód od Bugu, który ma ministerstwo do rozdawania pieniędzy zawodowym sportowcom, bo gdzie indziej chodzi o sport masowy i rekreacyjny i przygotowanie dla armii itp a zawodowcami zajmują się bezpośrednio menedżerami i sponsorzy, nie płacąc z tego haraczu ministrom- 0 1
-
2013-04-12 16:39
jak została ministrem to jej kazali niemiała innego wijscia dla tego ja widziałes
wyczynem to było posadzić ją na ministra a ona swojego fryzjera na prezesa stadionu co to nie potrafił dachu na mecz zasunąć:)
- 0 0
-
2013-04-12 10:15
.... a jaki to problem ? - jak jechała karetka ..... rozłaczyć na chwilę wagony ... (5)
.... zrobić miejsce ( przepuscić ! ) - a potem z powrotem spiąć ... i pojechać dalej - jak juz bedzie wolny tor ??? ! - trzeba MYŚLEĆ !!
- 5 13
-
2013-04-12 11:37
dzieki za "+" a minusy to od tych co.... ALUZJU NIE PONIjALI !!
....ale 1 : 5 - to statystycznie sie zgadza ... 20 % społeczności myśli OK ! .... reszta - bez komentarza.
- 0 2
-
2013-04-12 12:21
Rozczepienie wagonow (1)
Rozczepienie i wczepienie z powrotem wagonow z pociagu, wiaze sie z wykonaniem proby hamulca (szczegolowej lub uproszczonej w zaleznosci jak dlugo wagony byly by odciete od doplywu powietrza) raz wiazalo by sie to ze w tamtym miejscu powinien byc rewident wagonow, a po drugie szczegolowa proba hamulca trwa srednio okolo 40 minut przy bedacym w dobrej kondycji rewidencie. Wiec prosze sie nie spinac, to nie jet takie proste! A moze byc jeszcze gorzej! Pozdrawiam!
- 0 0
-
2013-04-12 12:22
to nie wina kolejarzy, że blokują drogę
tylko głąbów w magistracie, którzy zapomnieli o istnieniu tej części miasta- 1 0
-
2013-04-12 16:41
Problem
nie do konca jest to mozliwe, taki pociag prowadzi sam maszynista, teraz zeby go rozchaczyc musi przyjsc ustawiacz odczepic musi dostac zgode na przepchanie potem spowrotem schaczyc, musi przyjechac rewident kolejowy ktore zgodnie z regulaminem kolejowym jesli zachodzi zmiana w skladzie musi ponownie wykonac probe hamulca zespolonego, to nie jest taka prosta sprawa
- 0 0
-
2013-04-13 11:55
Rozłączanie wagonów
Jakbyś się trochę znał na kolei to byś nie gadał takich bzdur. Wagony po rozłączeniu trzeba by zabezpieczyć. Jak to zrobić bo na miejscu przecież nikt nie ma płóz hamulcowych? A jeśli tam jest spadek wagony mogą "zbiec". Był taki wypadek chyba dwa lata temu w Polsce, że właśnie tacy "pomysłowi" rozłączyli wagony ładowane na bocznicy żeby im było wygodniej. Te wagony zbiegły na tor główny przejechały szlakiem, wpadły na ślepy tor i uderzyły w budynek. Zginęła chyba jedna osoba.
Wracając do Twojego pomysłu. Wagony pod odczepieniu i przesunięciu trzeba będzie ponownie połączyć. Do tego potrzebni są manewrowi, którzy są na stacjach a nie na szlaku. Potem trzeba przeprowadzić próbę hamulca, którą robi rewident - też na stacji a nie na szlaku. Itp...- 0 0
-
2013-04-12 10:23
Błąd
Nie chciałabym być niemiła, ale z tego co się orientuję to dyrektorem Lotos Kolej jest Pan Mirosław Łosiński :)
Odpowiedź redakcji:
Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.
- 1 0
-
2013-04-12 10:44
to nie karetka systemowa, tylko przewozy medyczne. Wiem czyja to karetka, to tego samego ciula co kiedyś pracował dla szp. Wojewódzkiego.
- 5 0
-
2013-04-12 11:18
stał bo mafia szabrowała wagony. Sokisci po 1000zł i szluss patrza w bok
- 2 0
-
2013-04-12 11:41
dobrze,że nie było " jasno niebieskich" kontenerów na wagonach ... :)
... bo to dopiero by była "afera" :D!
- 2 0
-
2013-04-12 11:41
Taka blokada
predystynuje do ubiegania się o odszkodowania i nie ma dyskusji w tej sprawie!
- 2 1
-
2013-04-12 11:47
Tunel !! - koniecznie ... Tam musi być tunel !! (1)
.... I po sprawie.
- 2 1
-
2013-04-12 12:15
... albo most albo cokolwiek innego
musi być jakiś bezkolizyjny przejazd, bo te pociągi ODCINAJĄ kawał miasta, a później też będą tylko NIECO rzadziej
też stałem tam w karetce, tyle ze NPL. pacjent nie umarł tylko przez to ze poczekał godzinę dłużej na receptę. tylko ja i mój kierowca byliśmy bardzie zmęczeni, a następni pacjenci bardziej wkurzeni, ze czekali.
A GDYBY TAM WYBUCHŁ POŻAR?- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.