- 1 Masz interes? Zostaw kartkę (36 opinii)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (254 opinie)
- 3 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (119 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (56 opinii)
- 5 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (75 opinii)
- 6 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (326 opinii)
Podczas upału szukaj chłodu w komunikacji miejskiej
Za oknem coraz cieplej, a więc jak co roku powraca temat klimatyzacji w pojazdach komunikacji miejskiej. Ta coraz częściej obecna jest w tramwajach, autobusach i trolejbusach, a gdański ZKM chwali się najlepszym wynikiem pod tym względem na tle polskich miast.
Dołączą one do pozostałych kilkunastu znaków, dotyczących m.in. zakazu palenia, wchodzenia z jedzeniem, możliwości gwałtownego hamowania oraz... informacji o zablokowanych oknach przy włączonej klimatyzacji.
Pierwsze oznaczenie graficzne, które będzie obecne w autobusach i tramwajach, osobiście przykleił Maciej Lisicki, zastępca prezydenta miasta Gdańsk ds. polityki komunalnej.
- Już 33 proc. floty tramwajowej jest klimatyzowane, a wkrótce, dzięki pięciu Pesom Jazz Duo [Gdańsk zakupił je m.in. do obsługi powstającej trasy na Piecki-Migowo - dop. red.] oraz zmodernizowanym 14 tramwajom z Kassel [obecnie unieważniono przetarg na ich modernizację, zaś montaż klimatyzacji będzie możliwy dzięki wzmocnieniu konstrukcji dachu, czego nie dokonano w tramwajach tego typu z Dortmundu - dop. red.] wskaźnik ten będzie jeszcze wyższy. Już teraz daje nam to najlepszy wynik w kraju - zachwala Lisicki.
Oprócz tramwajów, schłodzić się można także w autobusach. Flota autobusów Zakładu Komunikacji Miejskiej jest w 80 proc. wyposażona w taki system. Dodatkowo wszyscy pozostali przewoźnicy, obsługujący przede wszystkim linie w stronę Pruszcza Gdańskiego i Sopotu, muszą na trasę podstawić pojazdy z systemem chłodzenia
- Kara za stwierdzenie braku włączonej klimatyzacji wynosi 28 zł za jedno takie zdarzenie. Kwota ta obejmuje każdy typ pojazdu oraz każdego przewoźnika, wykonującego przewozy na zlecenie ZTM-u - informuje Sebastian Zomkowski, zastępca dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku ds. przewozów.
ZKM Gdańsk zapewnia, że brak działającej klimatyzacji, o ile dojdzie do takiej sytuacji, może wynikać wyłącznie z przyczyn technicznych
- System klimatyzacji w Pesach i pojazdach typu NGd99 uruchamia motorniczy, ale potem temperatura jest utrzymywana automatycznie. W autobusach klimatyzacja włącza się automatycznie, a decyduje o tym komputer pokładowy na podstawie temperatura na zewnątrz. Wyjątkiem są Neoplany, gdzie system włącza kierowca - wyjaśnia Alicja Mongird, rzecznik ZKM Gdańsk i jednocześnie dodaje:
- Nie może być mowy o tym, że kierowcy nie włączają klimatyzacji ze względu na oszczędności. Zastosowanie nowoczesnych urządzeń powoduje znikome zwiększenie zużycia paliwa, a ponadto kierowcy nie są premiowani za oszczędności paliwowe - dodaje.
W Gdańsku klimatyzacja musi być włączona w momencie, gdy temperatura na zewnątrz przekroczy 24 stopnie Celsjusza. Mechanizm systemu chłodzenia ma dążyć do obniżenia temperatura wewnątrz pojazdu do ok. 21 stopni. Nie jest to oczywiście proste, w sytuacji gdy często otwierane są drzwi lub pasażerowie niepotrzebnie otwierają okna.
Doskonale było można to zauważyć podczas konferencji prasowej w tramwaju Pesa, w którym w członach z otwartymi drzwiami temperatura wynosiła 26 stopni, podczas gdy w pozostałych 20-22 stopnie. Jednocześnie temperatura zewnętrzna wynosiła 20 stopni, a więc w normalnym ruchu liniowym cały system nie zostałby uruchomiony.
- Większość podstawowych prac serwisowych, szczególnie w autobusach, staramy się wykonywać we własnym zakresie. Te bardziej skomplikowane zlecamy firmie zewnętrznej. Koszt przeglądu i wymiany zużytych elementów systemu chłodzenia wynosi dla Pes i Ngd99 780 zł za pojazd i jest wykonywany dwukrotnie w ciągu roku. W przypadku tramwajów typu N8C oraz Bombardierów [klimatyzacja obejmuje tylko kabinę motorniczego - dop. red.] takie prace robione są raz w roku i kosztują 470 zł za pojazd - kończy rzecznik ZKM Gdańsk.
Również w Gdyni coraz więcej pojazdów posiada klimatyzację. W przypadku taboru autobusowego jest to 27 proc. całego stanu taborowego, zaś w przypadku trolejbusów (niezabytkowych) - 43 proc.
Zasadniczo przewoźnicy w Gdyni powinni dążyć do obniżenia temperatury do ok. 22 stopni, jednak - jak zastrzega rzecznik Zarządu Komunikacji Miejskiej, Marcin Gromadzki - taka informacja jest pewnym skrótem, aczkolwiek prawdziwym.
- Umowy z operatorami bardzo precyzyjnie określają oczekiwaną przez ZKM w Gdyni temperaturę wnętrza pojazdu - w zależności od temperatury zewnętrznej i nasłonecznienia - i operator, dążąc do realizacji umowy, może właśnie zadać w systemie klimatyzacji temperaturę, do której się dąży, równą 22 stopnie. Trudno na potrzeby artykułu cytować zapisy umowy, gdyż są one bardzo rozbudowane - tłumaczy Marcin Gromadzki.
Miejsca
Opinie (208) 3 zablokowane
-
2014-06-23 12:58
za zimno
Szkoda tylko, że najczęściej szczególnie w pesach temperatura wewnątrz pojazdu jest za niska. Nie raz trzęsłam się z zimna siedzą w szortach i bluzce z krótkim rękawkiem i z utęsknieniem czekałam na swój przystanek, bo temperatura była źle dobrana. Pamiętajmy, że klimatyzacja nie jest wcale naszym przyjacielem w upały..
- 5 0
-
2014-06-24 18:16
Pesy
Jazda w ostatnie upały tramwajem typu pesa to był jakiś koszmar klima wlaczona na maksa, nawiewy z góry i miedzy siedzeniami również wlaczone na maksa, po 10 min jazdy człowiek zmarznięty jest na kosc. Efekt zapalenie gardła i zatok. Czy nie można przeszkolić kierowcow jak należy prawidłowo ustawiac klimatyzacje i wentylacje w pojazdach, żeby pasażer czul się komfortowo a nie albo jest zamrażany albo dusi się z upalu?
- 1 0
-
2014-06-28 10:53
żałosne
Ponieważ od kiedy przesiadłem się na miejski transport bardzo rzadko odczuwam ulgę w związku z włączoną klimatyzacją.
- 0 0
-
2014-07-07 08:22
Jestem przeciwna klimatyzacji. Zazwyczaj jest ona nadużywana i w efekcie mamy lodówkę w autobusie. Jest za zimno i na rozgrzanych ludzi wieje mroźny wiatr, co nie jest korzystne dla zdrowia. Dlatego wolę otwarte okna. W klimatyzowanych autobusach jest zazwyczaj za zimno.
- 0 1
-
2014-07-10 17:47
Brak klimatyzacji
Ja nie wiem gdzie te klimatyzowane autobusy jeżdżą ale mi chyba ciągle nie udaje się na taki trafić ( a jest ich przecież 80%). Za oknem prawie 30 stopniowe upały a w autobusie można utonąć we własnym pocie i udusić się z powodu zaduchu. Interwencja w ZTM zakończyła się słowami DOBRZE NA PANI ŻYCZENIE OBDZWONIĘ WSZYSTKIE AUTOBUSY I SPRAWDZĘ CZY MAJĄ POZAMYKANE OKNA , ŻEBY KLIMATYZACJA DZIAŁA PRAWIDŁOWO. Grzecznie mówiąc chamstwo i tyle. "Kara za stwierdzenie braku włączonej klimatyzacji wynosi 28 zł za jedno takie zdarzenie. Kwota ta obejmuje każdy typ pojazdu oraz każdego przewoźnika, wykonującego przewozy na zlecenie ZTM-u " - właśnie takiego zgłoszenia próbowałam dokonać. Podałam numer autobusu i numer kierowcy .....no wszystko i mi mnie w bezczelny sposób "spławiono" (jak opisałam powyżej). Usłyszałam jeszcze , ze to , ze autobus jest oznakowany jako klimatyzowany tzw. śnieżynką nie oznacza , ze tam klimatyzacja działa.Szkoda , ze nie zapisałam nazwiska osoby z którą rozmawiałam. Od jutra spisuję numery autobusów, robię zdjęcia i wysyłam tam gdzie trzeba , zeby udowodnić jak ZTM Gdańsk męczy swoimi przewozami uczciwego pasażera i kompletnie nie włącza klimatyzacji w tych 80% autobasach, a niestety człowiek czasami nie ma wyjścia i musi skorzystać z tego "WYGODNEGO" środka transportu.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.