• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podwyższanie bloków to nie nowość

Michał Brancewicz
18 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
  • Dla bloku przy ul. Rzeźnickiej 2 został przygotowany projekt rozbudowy o jedno piętro i dodania windy. Do realizacji jednak ostatecznie nie doszło.
  • Projekt rozbudowy budynku przy ul. Rzeźnickiej 2. Część szybów windowych miałaby zostać zamontowana od frontu (na wizualizacji), a część od podwórza.
  • Przekrój wnętrza budynku przy ul. Rzeźnickiej po rozbudowie.
  • Projekt rozbudowy budynku przy ul. Rzeźnickiej 2. Część szybów windowych miałaby zostać zamontowana od podwórza (na wizualizacji), a część od frontu.
  • Tak dzisiaj wygląda budynek przy ul. Rzeźnickiej 2 w Gdańsku.

Plany podwyższenia bloków i dobudowania do nich wind, jaki obecnie roztacza spółdzielnia Chełm, to nie nowość, nawet na skalę Trójmiasta. Sześć lat temu taki projekt opracowała pracownia architekta Stanisława Michela, ale do tej pory żaden zarządca osiedla nie dostał od mieszkańców zgody na realizację.



Opisane przez nas plany spółdzielni Chełm, polegające na dobudowywania dodatkowego piętra w blokach z wielkiej płyty, by za pieniądze ze sprzedaży dodatkowych mieszkań sfinansować budowę wind, wywołał sporą dyskusję.

Choć nie brakowało głosów, że to dobry pomysł, bowiem mieszkańcy osiedla starzeją się i  potrzebują udogodnień, to przeważały jednak opinie krytyczne. Czytelnicy wyrażali m.in. obawę, czy stan techniczny bloków pozwala na dodatkowe obciążanie konstrukcji oraz wskazywali, że realizacja takiej inwestycji będzie utrapieniem dla osób już tam mieszkających.

Okazuje się, że pomysł nie jest w Gdańsku niczym nowym. Już kilkanaście lat temu dodatkowe piętro (ale bez windy) zyskały bloki przy ul. Mazurskiej zobacz na mapie Gdańska w Brzeźnie.

Z kolei w 2011 roku w pracowni Stanisława Michela, znanego gdańskiego architekta, który odbudowywał miasto po II wojnie światowej, powstał kompleksowy projekt rozbudowy starszych budynków o dodatkowe piętro i szyb windowy.

  • Przykład przebudowy bloku na Przymorzu. Budynek zyskał dodatkowe piętro, dwuspadowy dach i szyb windowy na wysokości klatki.
  • Inny wariant rozbudowy przykładowego, czteropiętrowego bloku na Przymorzu, który zyskał dodatkową kondygnację oraz przeszklony szyb windowy.
  • Tak obecnie wygląda standardowy, czteropiętrowy blok na Przymorzu.
Pierwsze taką metamorfozę miały przejść budynki należące do spółdzielni Stare Przedmieście, zlokalizowane przy ul. Rzeźnickiej i Żabi Kruk zobacz na mapie Gdańska.
Czy takie nadbudowy są bezpieczne?
- To kwestia indywidualna. Każdy budynek należy rozpatrywać z osobna. Najpierw musi zostać wydana ekspertyza. Jeśli będzie pozytywna, to na tej podstawie może zostać opracowany projekt w oparciu o odpowiednią technologię budowy - mówi dr inż. Jarosław Szulc z Instytutu Techniki Budowlanej.

- Zmieniliśmy plan miejscowy, mieliśmy już nawet chętnych na te mieszkania i byliśmy gotowi do realizacji na przełomie 2012 i 2013 r. Wtedy jednak odbyło się walne zgromadzenie, tak liczne, jak nigdy do tej pory. Pojawili się na nim nawet mieszkańcy sąsiednich, wyższych bloków, których ten projekt nie dotyczył. Solidarnie mieszkańcy storpedowali tę ideę - wspomina Waldemar Kochański, związany z Autorską Pracownią Architektoniczną Stanisława Michela.
- Była grupa osób, która obawiała się, że taka inwestycja może zagrażać bezpieczeństwu budynku. Jednak ostatecznie pomysł storpedowali ludzie z bloków, które nie były przeznaczone do nadbudowy. A w spółdzielni wymagana jest zgoda wszystkich współwłaścicieli - potwierdza Jacek Bukowski, prezes spółdzielni mieszkaniowej Stare Przedmieście. - Temat jednak wraca, chociaż nadal są jego przeciwnicy i zwolennicy.
Podobna sytuacja miała miejsce, gdy projekt był przedstawiany mieszkańcom kilku innych spółdzielni na terenie Gdańska. Na przeszkodzie stały głównie obawy o bezpieczeństwo, czy liczący sobie kilkadziesiąt lat budynek wytrzyma dodatkowe obciążenie.

Od lat jak bumerang wraca temat trwałości budynków, szczególnie tych z wielkiej płyty. Tak samo wielu jest przeciwników, jak i zwolenników teorii, że ich żywotność zaplanowana została na ok. 40-50 lat. Na wielu budynkach pojawiały się pęknięcia, dzisiaj często już niewidoczne, bo przykryte warstwą ocieplającego je styropianu. Wątpliwości budzi również stan złączy elementów prefabrykowanych i stalowych zbrojeń.

  • Projekt przebudowy punktowca w Brzeźnie. Podobnie jak w pozostałych przykładach budynek zyskał dodatkowe piętro i dobudówkę windową.
  • Inny wizualnie wariant przebudowy punktowca w Brzeźnie.
Już samo to rozbudza wyobraźnię mieszkańców, a co dopiero dobudowywanie kolejnych kondygnacji.

- Nie ma przeszkód technicznych i technologicznych, by taką rozbudowę przeprowadzić - przekonuje Kochański. - Oczywiście każdy budynek, nawet jeśli są one identyczne, musi przejść badania geotechniczne, ale większość z nich można nadbudować nie jednym piętrem, ale nawet dwoma czy trzema.
Jak miałaby wyglądać taka realizacja?

- Dodatkowa kondygnacja z lekkiej konstrukcji szkieletowej stalowej lub drewnianej, powstawałaby na istniejącym dachu. Natomiast ściany byłyby wznoszone z porothermu, czyli lekkiego pustaka o dobrych właściwościach cieplnych - wyjaśnia Kochański. - Cała operacja trwałaby raptem ok. trzech miesięcy. Nie wiązałyby się to z dużymi problemami dla mieszkańców, bo wszystkie materiały byłby dostarczane z zewnątrz. Po stworzeniu nadbudowy, w ciągu 10-14 dni montowany byłby przygotowany wcześniej szyb i winda. To tędy można by poprowadzić wszystkie potrzebne media.
Na razie żadna spółdzielnia nie zdecydowała się na realizację tego projektu, bo w myśl obowiązujących przepisów na taką inwestycję zgodzić muszą się wszyscy współwłaściciele budynku.

Miejsca

Opinie (261) 6 zablokowanych

  • dobudowa pietra (1)

    Jak zawsze w takich przypadkach najwiecej do powiedzenia ma gimbaza z np. falowca . Czy kiedys skonczy sie era komentowania bez jakiegokolwiek sensu, tylko po to aby zaistniec w sieci?

    • 4 7

    • Gimbazo

      Jednym komentarzem pod tym artykułem, który świadczy o wieku gimnazjalnym jest właśnie Twój Jasiu.

      • 4 0

  • Ja to znam z Brzeźna (1)

    Zapytajcie się mieszkańców z Plater, Mazurskiej i Orlej jak tam z parkowaniem. W skali od 1 do 6 daję 1. mieszkańcy nadbudowy mieli kiepsko docieplone dachy. Co przeżyli mieszkańcy
    piętrA jeszcze śni się im po nocach. Marne pocieszenie. Że poznali jak to jest gdy skakali mi nad głową. Nikomu nie życzę.

    • 8 2

    • W Brzeznie to jest tak ,ze ci z gory slyszeli tych z dolu i ci z dolu tych z gory a o bokach juz nie wspomne , i tak naprawde nikt nie szanuje nikogo.

      • 0 0

  • (1)

    Mieszkam na ostatnim piętrze i nie wyobrażam sobie takiej przebudowy. Całe moje mieszkanie trzeba by obrócić w ruin aby to zrealizować. Instalacja CO, won-kan do przebudowy więc kucie ścian, stropów itp

    • 10 2

    • To ktoś chory wymyślił, dodatkowe piętro to dodatkowy hałas

      • 2 0

  • Ludzie są tak BEZGRANICZNIE głupi, że wszelka dyskusja na tematy techniczne

    jest bezcelowa !! Widać to po ilości tych, co wierzą w zamach w Smoleńsku i ilości popierających PiS.

    • 3 3

  • Bzdury

    Mieszkam na Chełmie w bloku należącym do SM Chełm. To, co wyprawia ta spółdzielnia nie mieści się w głowie. Nie udało się wyburzyć Alfa to szukają kasy gdzie mogą. Opłaty za mieszkania i media i tak są kosmiczne. Proszę zobaczyć cenę za m2 wody ciepłej. To jest chore. Dlaczego ktoś, kto mieszka na tej samej ulicy ale jego blok nie należy do SM płaci powiedzmy 21 zł za m2 a my po 26 zł? Druga sprawa, ze dobudowanie pięter wiąże się z wzrostem opłat za powierzchnię wspólną, prąd, ogrzewanie i eksploatację wind. Dodam, ze mają one dojeżdżaç na półpiętra więc nie rozwiązują sprawy. Fajnie się mówi tym, ktorzy nie mieszkają w blokach należących do SM Chełm.

    • 6 3

  • Mieszkam w takim bloku i jestem przeciwny.

    Głównie chodzi o bezpieczeństwo ale także o to że z okna będzie "piękny" widok na szyb windy... Spółdzielnia tak naprawdę ma bardzo dużo pieniędzy na inwestycje tylko że w tym przypadku ktoś ma w tym interes. Prezes zarządu spółdzielni co chwilę ma jakieś pomysły żeby tylko kasa mu się w kieszeni zgadzała.

    • 5 3

  • dobudować bez zgody (1)

    jestem za, ludzie sie starzeją, windy się przydadzą

    • 1 6

    • Bez zgody

      To Cię powinni odstrzelić. Jak chcesz takich warunków, że administrator (!) bloku ma decydować za właścicieli, którzy za mieszkania zapłacili, to wyprowadź się do Korei Północnej albo na Białoruś.

      • 4 1

  • Ale jaki interes mają mieszkańcy w tym by godzić się na kręcenie interesu przez spółzielnię? (1)

    Problem w tym, że zysk ze sprzedaży tych nowych mieszkań trafi oczywiście do spółdzielni. Pytanie tylko czy tak powinno być, skoro często wszystkie lokale są już własnością mieszkańców (albo spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu), a rola spółdzielni dzisiaj to raczej tylko zarządzanie nieruchomością i użytkowanie gruntu? To mieszkańcy będą żyć na placu budowy, ryzykują pojawieniem się wad konstrukcyjnych czy w instalacji, mają współdzielić parking, nigdy nie wiedzą czy nowi właściciele okażą się spoko, no i mają płacić wyższy czynsz - a wszystko to w zamian za łaskę windy, bez której jakoś sobie radzili kilkadziesiąt lat. Za to spółdzielnia zarobi milionik czy dwa... Nie dziwię się, że się nie godzą.

    Poza tym wielu pisze o wzroście wartości nieruchomości, a to nie do końca takie oczywiste bo:
    - wartość rynkowa nieruchomości ma bardzo małe znaczenie dla ludzi, którzy chcą w niej mieszkać w spokoju do śmierci i nie zamierzają jej sprzedawać,
    - obecność windy nie jest wcale plusem dla ludzi z parteru i niskich pięter, ceny ich mieszkań mogą spaść. Ja gdybym była schorowaną babuleńką szukającą lokalu na parterze, wolałabym blok bez windy (mniejszy czynsz, mniej awarii, mniejszy hałas).

    • 3 2

    • A może spojrzyjmy na to z innej strony

      Zysk ze sprzedaży można właściwie to trzeba zainwestować w budynek w którym dokonuje się nadbudowa. Wiadomo ze po 30 i więcej latach eksploatacji instalacje c.o. cwu wod-kan są w takim stanie, że podłączając kolejne mieszkania piony mogą tego nie wytrzymać. Więc przy okazji można by wymienić lub zmodernizować wszystkie instalacje na nowe. Mając świadomość że prędzej czy później i tak trzeba będzie to zrobić - to jest to możliwość żeby zrobić za darmo. I najważniejsza rzecz- olbrzymie trawniki między blokami które można wykorzystać na podziemne hale garażowe. Zastanawiam się ilu mieszkańców chciałoby sprzedać swoje mieszkanie i kupić sobie nowe w nadbudowanej części, a ilu mieszkańców ostatniego piętra marzy o mieszkaniu dwupoziomowym. Może jest to pomysł aby pierwszeństwo zakupu miały osoby ze spółdzielni. Zawsze można też poszukać dewelopera który sfinansuje całą inwestycję bez ponoszenia przez spółdzielnie dodatkowych kosztów.

      • 1 2

  • Jest sposób na hamulcowych

    Wydzielić budynek jako osobną nieruchomość ze wspólnotą i pozostali spółdzielcy przestaną się wtrącać.

    • 1 2

  • Mam wrednych sasiadów u góry

    Mam wrednych sasiadów u góry tłuką , walą, już mi się dusza śmieje jak zobaczę robotników, który przez pół roku dadzą im tak do wiwatu, że może wreszcie zgrzecznieją ! O brudzie, cemencie, piachu który będzie mi właził do mieszkania przy okazji takiego remontu nie wspomnę !

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane