- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (19 opinii)
- 2 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (75 opinii)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (235 opinii)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (133 opinie)
- 5 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (49 opinii)
- 6 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (35 opinii)
Policja powiedziała "stop" wyścigom na Zaspie
- Tuż przed godz. 22 policja zablokowała wszystkie wyjazdy z pasa startowego, gdzie były zaparkowane pojazdy oczekujące na start. Teraz jest godz. 22.20 i dziesiątki samochodów stoją w kolejce do wyjazdu. Prawdopodobnie pojazdy są dokładnie rewidowane, ponieważ wyjeżdża jeden samochód na 5-10 minut - relacjonował nam na bieżąco nasz czytelnik.
Faktycznie, w czwartek wieczorem połączone siły policji, straży miejskiej i granicznej przystąpiły do zdecydowanych działań. Każdy, kto chciał opuścić pas startowy musiał przejść przez szczegółową kontrolę. Ich bilans to 39 mandatów i konfiskata 28 dowodów rejestracyjnych.
- Musiałem biec na stację benzynową, by kupić żarówki do reflektorów, inaczej mógłbym dostać mandat - opisywał nam sytuację na pasie nasz kolejny informator.
- Największym problemem był stan techniczny samochodów. Wiele z nich miało niewłaściwe oświetlenie, czy zużyte opony. Takie pojazdy od razu eliminowaliśmy z ruchu - potwierdził nam aspirant Zbigniew Korytnicki z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Doszło więc do tego, że kierowcy w pośpiechu naprawiali drobne usterki w swoich autach, tylko po to, aby odjechać z pasa bez kary. Niektórzy stali i czekali aż policja w końcu odjedzie. Czego się bali?
- Widzieliśmy wiele butelek po piwie. Prawdopodobnie ci kierowcy, którzy byli pod wpływem alkoholu nie chcieli ryzykować i nie próbowali wyjeżdżać - mówi naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Gdańsku nadkomisarz Janusz Staniszewski.
Niektórzy kierowcy mieli nawet okazję do podwójnego spotkania z gdańską drogówką, która na okolicznych ulicach rozstawiła wideorejestratory .
- Zdenerwowani kontrolą kierowcy odjeżdżali czasami zdecydowanie zbyt szybko. Byliśmy jednak i na to przygotowani - mówi aspirant Korytnicki.
Policja podkreśla, że wielokrotnie deklarowała swoją pomoc w zabezpieczeniu tego typu imprez, ale wyłącznie w przypadku, gdy będą one całkowicie legalne. Funkcjonariusze zapowiadają, że mogliby nawet pomóc kierowcom w znalezieniu odpowiedniego terenu. Spotkań fanów motoryzacji w obecnej formie nie mają jednak zamiaru tolerować, do czego - jak powiedział nadkomisarz Staniszewski - przyczynił się również wynik ankiety, zamieszczonej w naszym portalu.
W głosowaniu nad tym, jak policja powinna reagować na nielegalne wyścigi, bierną postawę mundurowych poparło tylko 13 proc. naszych czytelników.
- W czwartek nie reagowaliśmy na samo zjechanie się aut, ryk silników, nawet na palenie gumy. Kiedy jednak samochody wyjechały, aby ścigać się na ulicy musieliśmy wkroczyć do akcji. Nie jesteśmy w filmie "Szybcy i wściekli" - kwituje szef pomorskiej drogówki.
- Na pasie startowym spotykają się przede wszystkim młodzi kierowcy. W przeważającej mierze są to kierowcy niedoświadczeni, czasami sprawiający wrażenie pozbawionych wyobraźni. Nie ma tam w ogóle żadnej organizacji.
Na kilka godzin przed policyjną akcją Michał Stąporek rozmawiał z kierowcą biorącym od paru lat aktywny udział w życiu trójmiejskich grup samochodowych. Krytykuje on wyścigi na Zaspie jako niebezpieczne i źle zorganizowane.
Zobacz cały wywiad
Opinie (436) ponad 20 zablokowanych
-
2007-11-17 00:29
ja mam auto w ktore duzo serca wlozylem i jest w 100% sprawne techniczne nie tak jak auta wiekszosci "dobrych kierowcow" po 40ce
- 0 0
-
2007-11-17 00:28
....
srutututu i tyle zimno bylo :D
buzia dla szalonego wymieniacza światełek :D- 0 0
-
2007-11-17 00:25
BRAWO !!!
CIESZE SIE BARDZO ZE W KOŃCU SIE NIMI ZAJELISCIE :) MAM "kolege" KTÓRY TAM JEŹDZI, MA STAREGO CIVICA I MYSLI ZE JEST BOGIEM NA ULICY... A PRZEPISÓW NIE OGARNIA :/
- 0 0
-
2007-11-17 00:25
Smiechu warte...
...zabawne bylo to ze wiedzielsimy o tej akcji. I co sie dzialo w innych czesciach 3miasta to nasze!!! Zadnych radiowozow, pelen ogien...
- 0 0
-
2007-11-17 00:25
automaniak
a co zazdrościsz im?
nie masz samochodzu i na hulajnodze popierdzielasz?
na tym pasie nic nikomu nie zrobia.
jak sie rozbije ktoś to sam sobei iwnien i sam sobie krzywde zrobi.
też jeżdże na zaspa pogadać wypić browara poaglądać inne samochody a taka akcja policji to pod publiczke żeby ni było że nie umieją nic zrobić.
popatrzcie na warszawska policje
ci zatrzymują dopiero po przekrozeniu 220km/h- 0 0
-
2007-11-16 23:57
żenada
idiocii!!!idioci brak słow a sie smieja z ludzi ze wsi ,,,sa organizowane profesjonalne imprezy tyle ze tam z tego co mi wiadomo te padaczki sprowadzane z zagranicy niebylyby dopuszczone do zawodow heheh polska jeszcze dlugo zostanie zasciankowaaa,,pozdrawiam kierowcow rajdowych zz trou wyscigowego na zaspie..
- 0 0
-
2007-11-16 23:55
Brawo Policja !!!!
nie cackac sie z gnojami!
- 0 1
-
2007-11-16 23:52
I bardzo dobrze!
Gratulacje dla policji za reakcje. Powinni sprawdzac nie tylko opony, światła, itp. ale takze nieautoryzowane przeróbki tych "tuningowanych" aut, przezroczystosc szyb, montowanie ksenonowych zarowek... tak mozna uderzyc w tych co maja wiecej paliwa w baku niz oleju w glowie.
- 0 0
-
2007-11-16 23:46
POPERAM!!!
Dobrze, ze policja wkroczyla do akcji w ten sposob. To na pewno musial byc gruby szok dla wszystkich uczestnikow:))) POPIERAM I OBY WIECEJ TAKICH AKCJI!!!
- 1 1
-
2007-11-16 23:45
W końcu !!!!
Cieszą mnie bardzo sukcesy naszej policji:)oby tak dalej chłopcy...
P.S. Tylko nie można tego było szybciej zorganizować??- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.