• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Policja rezygnuje z pomocy psychologów

Michał Sielski
29 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Policjanci martwią się, że brak patroli dzielnicowych z psychologami może skończyć się tragedią. Policjanci martwią się, że brak patroli dzielnicowych z psychologami może skończyć się tragedią.

Przez ostatnie 11 lat gdańscy dzielnicowi odwiedzali podopiecznych z tzw. Niebieską Kartą wraz z psychologami. To osoby, które dopuszczały się głównie przemocy domowej. Funkcjonariusze chwalili sobie współpracę, która przynosiła pożytek dla wszystkich, a opłacało ją miasto. Ale w tym roku policja niespodziewanie zrezygnowała.



Czy rodziny dotknięte przemocą mogą liczyć na konkretną pomoc?

Współpraca z psychologami prowadzona była w ramach programu "Tu i teraz" od 11 lat. Zasady były proste: raz na kilka tygodni osobę objętą "Niebieską Kartą" odwiedzał nie tylko dzielnicowy, ale i towarzyszący mu psycholog. Było to korzystne dla obydwu stron - z psychologiem często rozmawiano o innych rzeczach niż z dzielnicowym, a sam specjalista nie był narażony na agresję, bo towarzyszył mu policjant.

- Świetnie to funkcjonowało. Nie każdy dzielnicowy - nawet doświadczony - ma bowiem umiejętności psychologiczne. Specjaliści często wyciągali wnioski, którymi dzielili się z funkcjonariuszami, co pomagało w naszej pracy. Wiadomo, że czasem zdarzały się nieprzyjemne sytuacje, ale generalnie plusów było znacznie więcej - mówi nam funkcjonariusz uczestniczący w takich patrolach.

To odczucie potwierdzają też miejscy urzędnicy, którzy finansowali projekt. Policja nie musiała bowiem za patrole nic płacić, a za dyżury z psychologiem funkcjonariusze dostawali dodatkowe gratyfikacje. Ochotników nie brakowało.

- Wspólne interwencje Policji i specjalistów przyczyniły się do wzrostu świadomości funkcjonariuszy Policji. Zmniejszeniu uległa liczba interwencji ogólnie, interwencji dotyczących przemocy, interwencji domowych związanych z nadużywaniem alkoholu, a także spadek liczby sporządzanych Niebieskich Kart - wylicza Dariusz Wołodźko z biura prezydenta Gdańska.

Mimo tego policja nie przedłużyła umowy na 2014 rok, choć Gdańsk nadal chciał płacić za wspólne patrole. Zaskoczeni takim obrotem sprawy są specjaliści.

- Kompletnie nie rozumiem takiej decyzji, bo program - nie tylko w naszej ocenie - był cenny i wnosił bardzo dużo. Żałuję tym bardziej, że był prowadzony od kilkunastu lat i budził podziw w całej Polsce. Na każdej branżowej konferencji przedstawiany był jako modelowy przykład współpracy policjantów i ekspertów w zakresie pomocy rodzinie - podkreśla Krzysztof Sarzała, szef Centrum Interwencji Kryzysowej w Gdańsku.

Policja także przyznaje, że program się sprawdzał, ale po zmianach legislacyjnych miał być rzekomo nieefektywny.

- Na przestrzeni lat program okazał się sukcesem. Podczas jego realizacji znacznie wzrosła świadomość funkcjonariuszy biorących udział w przedsięwzięciach programowych. Program niewątpliwie przyczynił się do poprawy bezpieczeństwa i podniesienia świadomości osób dotkniętych przemocą w rodzinie. Powstałe na terenie miasta Gdańska grupy robocze i realizowane przez nie zadania powielały jednak działanie programu, czyli wspólne wizyty dzielnicowego i specjalisty w rodzinie objętej Niebieską Kartą - mówi sierż. sztab. Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Na szczęście rodziny z Niebieską Kartą nie zostaną więc bez pomocy. Pomoc psychologiczną oferują bowiem specjalne zespoły, skupione wokół Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Powstają tam grupy robocze, w skład których - w zależności od potrzeby - wchodzą specjaliści ds. edukacji, służby zdrowia, sądów rodzinnych, policji, pracownicy socjalni pomocy społecznej, kuratorzy sądowi oraz psycholodzy.

Podobne grupy, nadzorowane przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, istnieją także w Gdyni. Rodziny objęte "Niebieską Kartą" odwiedzane są przez ich członków "gdy zajdzie taka potrzeba".

- To wszystko pięknie brzmi i ładnie wygląda. Ale odpowiedzmy sobie na jedno proste pytanie: czy agresywna wobec bliskich osoba wpuści takich psychologów do mieszkania, gdy nie będzie z nimi policjanta? Jak nie będzie chciała, to nie wpuści. Oby tylko z tego powodu nie doszło do jakiejś tragedii, bo ofiary przemocy domowej są często tak zastraszone, że same po pomoc mogą się nie zgłosić - kręci głową nasz rozmówca z jednego z dużych gdańskich komisariatów.

Miejsca

Opinie (104) 2 zablokowane

  • stara zasada

    szło dobrze, więc ktoś pomyślał: panowie, co by tu jeszcze spieprzyć...(T. Młynarski)

    • 3 0

  • Pseudo psucholodzy (2)

    Połoowa tych tzw psychologów nie nadaje sie do niczego. Kończy studia i już uważa się za psychologa. Nie tędy droga. Z takimi rodzinami powinien pracowac psycholog z wieloletnim doświadczeniem a nie z wiedzą książkową.

    • 13 4

    • błąd logiczny... (1)

      a skąd zdobyć doświadczenie? każdy obecnie doświadczony zaczynał kiedyś od zera...po studiach...z wiedzą książkową....a ich kiedyś zabraknie i w tym czasie powinni wdrążać się nowi ;) Młode pokolenie psychologów często działa konkretniej i szybciej niż te "doświadczone osoby" :) nie zawsze warto zamykać się na to co "zanane" ;)

      • 0 1

      • do młodej ambitnej

        zgoda, ale nie zgadam sie na to żeby zdobywac doświadczenie na pracy z rodziną z niebieska kartą . Do takich przypadków trzeba już jakies doświadczenie posiadać zeby tej roddzinie pomóc.

        • 0 0

  • Pomoc psychologiczna najbardziej potrzebna jest psychologom gdyż dzięki temu mają pieniądze i etaty. (1)

    • 12 5

    • A chleb najbardziej potrzebny jest piekarzom

      • 2 0

  • Psycholog nazwa od działąlności: psy holuje.

    Psycholodzy są bardzo potrzebni, choć część już się za bardzo zatraciła i sama potrzebuje pomocy.
    Ps. określenie psy z nagłówka napewno nie odnoszą się do pogardliwego nazywania
    niektórych ludzi.

    • 5 3

  • Ciekawe (3)

    A nawet bardzo ciekawe, ilu z komentatorów tego artykułu posiada jakąkolwiek profesjonalną wiedzę w dziedzinie psychologii???

    • 15 7

    • (1)

      Jak można mówić o profesjonalnej WIEDZY w dziedzinie, która opiera się na wróżbiarstwie i próbach na żywym organizmie po omacku? :)

      • 5 5

      • mylisz psychologię z astrologią :)

        • 1 2

    • a ilu psychologów taką wiedzę posiada ?

      • 2 1

  • I dobrze (1)

    Psycholog w tej sytuacji potrzebny był jak drzwi do wanny.Panie głównie cieszyły się ze spotkać z policjantami:)

    • 5 6

    • Mierzysz te Panie własną miarą?

      • 1 1

  • A co z jasnowidzami !? Np z człuchowa ?????????????

    Może medium z piwiarni ???

    • 3 0

  • Niebieska linia, NIEBIESKA KARTA wszystko mocno naciagane, wyolbrzymiane !!!

    Miałem założoną NIEBIESKĄ KARTĘ, wizyty patroli policji, dzielnicowego, art 207 paragraf 1kk czyli znęcanie sie fizyczne i psychiczne, przesłuchania na komendzie, prokuratura, ..... dopiero dochodzenie w prokuraturze, sprawa rozwodowa pokazała, że łzy kobiety która za namową koleżanek "wyrabiała" opinię swojemu mężowi jako damskiego boksera, bandyty dla niej i dzieci to KŁAMSTWA. Cała ta otoczka z NIEBIESKA LINIĄ, psychologami, centrum doradztwa rodzinie to pic na wodę, pożywka dla pracy dla samej pracy.

    • 7 2

  • procedura

    jest po to aby zgłoszenie zweryfikować bo nie ma takich cudów żeby po pierwszym spotkaniu ktokolwiek już wiedział czy przemoc jest czy to tylko pomówienia, jak pan widzi procedury zweryfikowały
    Poza tym nie ma się Pan czym chwalić bo prokuratura często sprawy o znęcanie umarza, nawet gdy przemoc rzeczywiście jest więc jeśli nawet umorzyła to wcale nic nie oznacza. Radzę uważać na przyszłość

    • 1 0

  • Zmieniła się nomenklatura: za moich czasów był HYCEL, rakarz.

    Teraz jest psy holog !

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane