• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Policja szuka ciała Iwony Wieczorek w Parku Reagana

Michał Brancewicz, Arnold Szymczewski
4 września 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
aktualizacja: godz. 10:18 (5 września 2017)
Najnowszy artykuł na ten temat Serial o Iwonie Wieczorek hitem Netflixa

Poszukiwania ciała Iwony Wieczorek w Parku Reagana

Część terenu w Parku Reagana zobacz na mapie Gdańska między ulicami Obrońców Wybrzeża a Jagiellońską została w poniedziałek ogrodzona przez policję. Z naszych informacji wynika, że policjanci z georadarami poszukują ciała Iwony Wieczorek, która zaginęła w 2010 roku. Działania mogą potrwać nawet kilkanaście dni.



AKTUALIZACJA, wtorek, godz. 10:18
Policja publikuje nowy zapis z monitoringu w sezonowym klubie w Jelitkowie, gdzie widać "mężczyznę z ręcznikiem".

Nowe nagranie z monitoringu w sprawie Iwony Wieczorek



AKTUALIZACJA, godz. 15:07
- Kolejna analiza kilkudziesięciu tomów akt dotyczących tej sprawy wskazała na potrzebę podjęcia ponownych czynności w miejscu, gdzie ostatni raz widziana była zaginiona. Będziemy sprawdzać kilkanaście hektarów Parku im. R.Reagana przy użyciu najnowocześniejszego sprzętu. Tego typu działania będą prowadzone przez kilka, kilkanaście najbliższych dni. Do tych zadań zostało zaangażowanych kilkudziesięciu policjantów. W trakcie przeczesywania wytypowanego terenu używamy m.in. georadaru - informuje nadkom. Joanna Kowalik-Kosińska, rzecznik prasowy KWP w Gdańsku.
  • Poszukiwania ciała Iwony Wieczorek na terenie Parku Reagana.
  • Poszukiwania ciała Iwony Wieczorek na terenie Parku Reagana.
  • Poszukiwania ciała Iwony Wieczorek na terenie Parku Reagana.
  • Poszukiwania ciała Iwony Wieczorek na terenie Parku Reagana.
  • Poszukiwania ciała Iwony Wieczorek na terenie Parku Reagana.
  • Iwony Wieczorek zaginęła 7 lat temu.



Pamiętasz zaginięcie Iwony Wieczorek?

Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku potwierdza, że wznowiła poszukiwania.

Przypomnijmy. 19-letnia Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. Bawiła się w jednej z sopockich dyskotek, pokłóciła się jednak ze znajomymi i wcześniej - po godz. 3 - opuściła imprezę. Nigdy nie dotarła do domu.

Dopiero tydzień po tym, jak rodzina zgłosiła zaginięcie dziewczyny, upubliczniono pierwsze nagrania z monitoringu. Dzięki nim odtworzono drogę, którą Iwona przebyła po wyjściu z klubu.

Najpierw zeszła Monciakiem w kierunku molo, a później skręciła w kierunku Gdańska i deptakiem przy plaży ruszyła w kierunku Jelitkowa. Nie miała pieniędzy na taksówkę, a w jej komórce wyczerpała się bateria. Z Sopotu do domu (mieszkała na granicy Zaspy i Przymorza zobacz na mapie Gdańska) miała kilka kilometrów.

Wiadomo, że dotarła do wejścia nr 63 na plażę w Jelitkowie zobacz na mapie Gdańska, gdzie uwieczniła ją kamera monitoringu miejskiego. W tym miejscu ślad po Iwonie urywał się....

Ostatnie nagranie, na którym widać Iwonę Wieczorek (przed 4 minutą filmu)



Kolejne sygnały, kolejne poszukiwania

Policja szukała dziewczyny wszystkimi możliwymi sposobami: na lądzie, w wodzie, a nawet z powietrza. Pomagali też wolontariusze. W poszukiwania zaangażował się również znany detektyw Krzysztof Rutkowski. Bez efektów. Skończyło się jedynie awanturą z policją i wzajemnymi oskarżeniami o brak profesjonalizmu.

Mijały kolejne miesiące, pojawiały się kolejne hipotezy, żadnej z nich policja nie mogła jednak potwierdzić. Po 18 miesiącach, w styczniu 2012 roku, prokuratura zdecydowała się umorzyć śledztwo. Policjanci jednak nie przestali szukać Iwony. Cały czas pracowali nad sprawą jej zaginięcia - nie w ramach śledztwa, a operacyjnie.

W 2013 roku oficjalnie do sprawy wróciła też prokuratura, która utworzyła specjalną grupę analityków mających jeszcze raz przeanalizować wszystkie ślady i materiał dowodowy. Po raz kolejny jednak nie zbliżono się do rozwiązania sprawy.

Kolejne informacje o wznowieniu poszukiwań pojawiły się latem 2016 roku, kiedy to policja zdecydowała się ponownie przeszukać teren niedaleko miejsca, gdzie sześć lat wcześniej zginęła dziewczyna.
14:08 4 WRZEśNIA 17

Policja w Parku Reagana (8 opinii)

W Parku Reagana lasek między ulicami Obrońców Wybrzeża a Jagiellońską jest ogrodzony przez Policję. Jest dużo wozów policyjnych i odgłosy koszenia trawy.
W Parku Reagana lasek między ulicami Obrońców Wybrzeża a Jagiellońską jest ogrodzony przez Policję. Jest dużo wozów policyjnych i odgłosy koszenia trawy.

Opinie (460) ponad 20 zablokowanych

  • Co za koszmar!

    Życzę rodzinie zaginionej wyjaśnienia sprawy.

    • 6 1

  • Maja jasnowidz napisała że Iwona leży w wodzie w wysokiej trawie

    I zna to miejsce ale policja musi się do niej zglosic, ona znalazła już kilka osób więc policjo do dzieła, policja na całym świecie współpracuje z jasnowidzami to żaden wstyd

    • 11 7

  • Jak to jest możliwe, że dopiero teraz pokazano to "nowe nagranie" ???

    wtf ? ? ?

    • 8 1

  • (7)

    Czuje, że zagadka zostanie rozwiązana. Przez wiele lat śledztwa, komuś bardzo zależało, żeby tak się nie stało.

    • 288 26

    • (4)

      moze w koncu wezma sie za sprawe tego chlopaka ktorego kilka lat temu wylowili z zatoki. mial zwiazane rece z tylu a policja orzekla... samobojstwo i sprawe zamkneli

      • 147 7

      • To byla POlicja (3)

        Za Krystka tez się lokalni policjanci wzięli dopiero gdy Komorowski przegral wybory i wiadomo bylo, ze platfusy tez przerzna

        • 40 34

        • Krystek krystkiem, (2)

          ale kiedy się wezmą za tych komu ten krystek te lachony raił?

          • 20 0

          • (1)

            Oni są nad policja

            • 7 0

            • Jak kazdy

              Do czasu

              • 5 0

    • To wina PO i Tuska (1)

      Ziobro na pewno znajdzie ją .

      • 4 10

      • Oj ty mały czlowieczku

        • 4 3

  • Co to za zryta sonda???

    Dajcie spokój, to przecież chore robić sondę nawet w takiej sprawie! I z takim debilnym pytaniem...

    • 0 4

  • To mają rozmach w działaniu i w czasie. (9)

    Tak jak w Łodzi, po kilku dniach znaleźli zwłoki dziewczyny w wersalce, bo wcześniej nie chciało się tam szukać, tu w parku są jeszcze lepsi, 7 lat.

    • 192 9

    • (6)

      to może jest w wersalce w domu?

      • 24 6

      • a podejrzanym (5)

        jest zawsze ten w czerwonym kapeluszu

        • 16 2

        • Jakiś kardynał? :-O (3)

          • 14 7

          • Jak mi ukradli rowery z piwnicy (2)

            To policjanci kazali mi jechać do Kościerzyny na rynek. Mają wiedzę

            • 9 0

            • Jak nam ukradna furę to muszą nam oddać samolot (1)

              • 5 1

              • furę też !!

                • 2 0

        • w twarz, w twarz?!

          • 8 2

    • xD

      haha. dobre. co racja to racja. Zgarneli opieprz za wersalke to dali kopa na rozpęd XD

      • 5 1

    • Było się nie szlajać to by nie trzeba było szukać

      • 7 33

  • Braciaki z witomina pewnie cos wiedza na ten temat

    • 7 2

  • Śledzę tę sprawę od początku....

    zawsze mnie zdziwiło bagatelizowanie tego gościa z ręcznikiem. Od początku ten wątek był rozmywany przez wszystkich łącznie z super detektywem. A on jest kluczem do tej zagadki. Jeżeli to nie on jest sprawcą to może widział coś czego nie powinien. I dobrze został nastraszony że cicho siedzi tyle lat.

    • 16 0

  • gość

    Podejrzany nie zadał sobie dużo trudu aby zakopać tam ciało.Czym ? Tam jest twardy grunt.Mógł zostawić ciało,schować korzystając z roślinności do maskowania ale w to wątpię.Przez tyle lat znależli ciało w tym rejonie.Dużo ludzi tam spaceruje.Aby szybko zatrzeć ślady i łatwo,mógł zakopać na sypkim piasku.A gdzie on jest na plaży.Bardzo łatwo wykopać dół bez pomocy narzędzi.Jeżeli tak się stało to sprawca na pewno nie był przygotowany.Brzydko to nazwać ale ofiara była przypadkowa.Trop się urywa przy wejściu 64 na plażę.

    • 3 3

  • lola (1)

    od samego poczatku twierdzilam ze ten facet za nia idzie musi cos wiedziec, a nie jestem detektywem. Jak to jest ze dopiero po 7 latach do tego doszli?? Albo sa zbyt glupi albo komus w policji zalezalo by to nie wyszlo na jaw te 7 lat temu.

    • 12 1

    • sa glupi a do tego nikomu nie chce sie ani za ich pensje narazac ani przepracowywac,mialem niedawno nieprzyjemnosc z pionem od poszukiwan i gdyby nie moje uwagi jak zglaszajacego zaginiecie to zapewne do dnia dzisiejszego osoba bylaby uznana za zaginiona bo jak im sie wszystkiego nie powie co i jak i nie naprowadzi bezposrednio na oczywiste fakty to nic nie zrobia.

      • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane