• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomorze: kierowcy polubili A1

Michał Jamroż, Michał Tusk
19 października 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowy odcinek autostrady A1 w centrum Polski
Autostrada A1 - punkt poboru oplat w Swarożynie. Autostrada A1 - punkt poboru oplat w Swarożynie.

Po otwarciu odcinka ze Swarożyna do Nowych Marz ruch na autostradzie zwiększył się o jedną trzecią. Korzystając z tego, że jest on na razie bezpłatny, kierowcy bez żalu opuścili krajową "jedynkę" i tłumnie pojawili się przy bramkach Bursztynowej Autostrady



O tym, jak oczekiwany był na Pomorzu ten odcinek autostrady, świadczyć mogą statystyki z pierwszych dni jej użytkowania. W poprzednią sobotę, kiedy można było jeździć jedynie na 25-kilometrowym odcinku z Rusocina do Swarożyna, z A1 skorzystało blisko 15859 samochodów. W minioną sobotę było ich 21167. To 33-procentowy wzrost. Trzeba pamiętać, że sobota to wraz z niedzielą dni o najmniejszym natężeniu ruchu, kiedy na A1 pojawia się średnio o 30 proc. samochodów mniej niż w dni powszednie. Z kolei w dniu otwarcia od godz. 19.38 do 24 z autostrady skorzystało blisko 3,5 tys. aut. Zaraz po otwarciu nowego odcinka ruch był tak duży, że przy bramkach wyjazdowych tworzyły się duże kolejki, i żeby zjechać z autostrady, trzeba było czekać kilkanaście minut.

- To była sytuacja chwilowa, gdy do bramek wyjazdowych dojechała pierwsza fala samochodów. Gdy została ona rozładowana, ruch odbywał się już płynnie, a w kolejce do bramki czekało po kilka samochodów - tłumaczy Ewa Łydkowska, rzecznik prasowy Gdańsk Transport Company.

Nad tym, aby na punktach poboru opłat nie tworzyły się zbyt duże kolejki samochodów, czuwa system komputerowy. Gdy natężenie ruchu w danym punkcie jest duże, przekazuje on informacje operatorowi, który wysyła do odpowiedniego punktu dodatkowego inkasenta. Otwarcie A1 to ulga dla mieszkańców miejscowości położonych przy starej krajowej "jedynce". W sobotę ta droga była całkowicie pusta. - Trudno mi się do tego przyzwyczaić - mówi Wiesław Konopka z Nowego. - Teraz na "jedynce" to można nawet usiąść i w karty grać, dookoła cisza i spokój.

Na kolejny fragment A1 poczekamy do 2011 r. - wtedy zostanie otwarty odcinek do Torunia, a być może (jeśli spełnią się zapowiedzi ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka) cała autostrada, aż do czeskiej granicy.
Gazeta WyborczaMichał Jamroż, Michał Tusk

Opinie (207) 4 zablokowane

  • I to mnie cieszy, tak powinno byc! (21)

    Niewazne kto zbudowal a kto nie, niewazne kto napisal. Wazne ze dobra wiadomosc:)

    • 0 0

    • Ważne że się Holender płaci!! (14)

      3.50 na razie... a potem? 15 złotych jak na A2 czy A4?????

      • 0 0

      • może minister pójdzie po rozum do głowy i ustali rozsądną cenę. Np. 10zł (11)

        To i tak nie jest bardzo tanio, porównując do kosztu paliwa, ale chyba do przełknięcia. I prosto się płaci.

        • 0 0

        • w austrii winieta na 10 dni wynosi okolo 35zł !! (4)

          w niemczech, belgi, holandi za darmo, we francji różnie, w wielkiej brytani placi sie tylko za duże mosty !!

          Jedynie wloscy mafiozi, czesi, slowency itd nakladaja haracze na swych obywateli, kiedy cena paliwa jest wszedzie zblizona.

          • 0 0

          • Francja to zły przykład (2)

            Tak drogich autostrad jak we Francji to chyba nie ma nigdzie, więc "we francji różnie" to zwykłe brednie.

            • 0 0

            • ha ha, włoscy mafiozi, dobre

              ale prawda jest troszkę inna. polecam podróż włoskimi autostradami trasą z mediolanu do genui i dalej w stronę monaco. tam autostrada leci 20 metrów na ziemią przebijając się przez szczyty gór. wyobraź więc sobie koszty i dorób resztę. to i tak był tańszy wariant niż wiercić długie tunele u podstawy góry!!!

              niemcy, płackie jek deska więc autostrady się lało. belgia to mały i bogaty kraj. hollandia to samo. we francji autostradami się nie bujałem. w angli, to był koszmar. nigdzie na świecie nie widziałem tak ciemnych autostrad o tak słabej nawierzchni. oprócz tego debilni angole uzywają długich jak świateł mijania!!!

              najlepsze autostrady są dla mnie w niemczech. potem włochy. bo może i są płatne, ale na pewno nie drogie. proponuję zrobić odcinek np. wenecja rimini autostradą, a potem ten sam drogą "Via adriatica". po kursie zapchaną adriaticą z prędkością 30 km/h dasz każde pieniądze żeby pojechać autostradą:) wieczorem też nie polecam, bo patrole co chwile, a polaków sprawdzają nader często;)

              • 0 0

            • Francja to dobry przykład bo i tak są tańsze od naszych....

              • 0 0

          • W Niemczech itd płaci budżet, czyli Podatnik. Niic nie ma za darmo. Jest pytaniem retorycznym, czy ma płacić kierowca-bezpośredni użytkownik, czy podatnik, w tym ten bez samochodu. Może więc znieść opąłty za kolej i niech pąłci podatnik ? Kolej była kiedyś państwowa, z naszej kasy ... a może wprowadzić za darmo chleb, niech płaci budżet ? Oczywiste żarty, ale jest sprawiedliwiej, że pąłci użytkownik i jeździ tyle ile chce. Nikt go do tego nie zmusza.

            • 0 0

        • (2)

          a 15 zł to i tak nie jest bardzo drogo... jeśli autostrada ma być czyszczona, pieszczona, odświeżana, obsługiwana przez punkty obsługi, kasjerów na kasach, oswietlenie, prąd, administracja itd itp.......... to nie ma rady zeby to kosztowało. a jeśli ma na siebie zarobić żeby po tych 10 latach zrobić remont nawierzchni to płać albo potem nie jęcz że nie ma za co dziur w niej łatac...

          • 0 0

          • taaa. 15 zl za 10 dni jest ok :)
            ale jesli masz na mysli 15 zl za jeden przejazd to chyba cos z Toba nie tak :)

            • 0 0

          • Wybacz, ale ja kazdym tankowaniem place za ta autostrade, przez cale zycie urywalem kola na tych dziurawcach co byly, a w znacznej czesci dalej sa. Darmowa autostrada mi sie nalezy!!

            • 0 0

        • bzdura! (2)

          jak ci za drogo to nie jeździj autem tylko pociagami i komunikacja miejską! nie każddy musi jeździć autem jak go nie stać, a autostrady są płatne bo to drogi luksusowe dla tych którzy mają kasę aby nie stać w korkach

          • 0 0

          • słoma ci z butów wyszła

            popracuj też nad ortografią, do tego nie trzeba myślec, naucz się na pamięc, bo myslenie jak widać po twoim wpisie nie jest twoja mocna strona

            • 0 0

          • ....

            autostrady to drogi luksusowe? chyba na wiosce gdzie psy d... szczekają. na całym świecie autostrady to normalka. Jedziesz po mieście- jedziesz normalną drogą. Chcesz jechać gdzieś dalej- lecisz autostradą. Ale dla ciebie chyba nawet asfalt jest luksusem.

            • 0 0

      • (1)

        chetnie zaplace i 100zl za dojazd do granicy. na paliwie oszczedze 50zl, na czasie 3h-4h.

        nie mowiac o spokoju i bezpieczenstwie.

        • 0 0

        • rozumiem, że chcesz emigrować i opłata będzie jednorazowa?

          tak to ja też się zgadzam :)

          • 0 0

    • dokladnie, wazne ze jest ;-)

      • 0 0

    • przydala by sie jeszcze autostrada do szczecina i na wschod

      • 0 0

    • ja też się cieszę, czekamy na więcej :-)

      • 0 0

    • Fajnie ze jest tylko...

      Ktos mogłby pomyslec o moscie przez wisle aby zwiekszyc popularnosc autostrady w okolicach gniewu jest potrzebny most a nie promy!!!!!

      • 0 0

    • Wczoraj wieczorem byliśmy z moim chlopakiem sie przejechać na autostrade !! (1)

      Nic nie bije nie ma dziur zadnych i jechalismy 200 prawie :)
      Miodek ;

      • 0 0

      • wow co za romantyczna wyprawa. Normalnie tylko pozazdrościć. I ile lecieliście 200 ? wow : ) To musi być przeżycie. Pozdro

        • 0 0

  • daleko nam do murzynów..... (2)

    Lud sie rzuca na pare kilosów dobrej drogi jak za komuny na kiełbachę, a cały cywilizowany świat już dawno ma sieć autostrad....

    Ciekawe czy będzie taka frekwencja jak za ten kawałek bedą dyszke kasować........:D

    • 0 0

    • nie dyszke tylko dwie dyszki w jedna strone !!!! (1)

      buhahahahh pewnie matolki beda jezdzic w mysl - postaw sie a zastaw

      polandia

      • 0 0

      • synku, jak zrobisz prawo jazdy

        to dopiero zabieraj glos ;)

        • 0 0

  • co drugi dzien entuzjastyczny artykuł o A1 (1)

    wklejony z Wybiórczej

    • 0 0

    • prawda, A1 tak naprawdę nie istnieje

      to wymysł dziennikarzy z GW

      • 0 0

  • Fajnie :)

    :)

    • 0 0

  • (2)

    Trudno mi się do tego przyzwyczaić - mówi Wiesław Konopka z Nowego. - Teraz na "jedynce" to można nawet usiąść i w karty grać, dookoła cisza i spokój.
    No tak, skoro droga jest rozkopana i praktycznie nieprzejezdna, to pan Wiesław może spać spokojnie. Jak przywalą 5 zł za trasę do Czczewa to się zacznie panie Wiesławie.

    • 0 0

    • idź do szkoły..., potem pana Wiesława się czepiaj (1)

      czczewie :P

      • 0 0

      • czczew

        dobre!!!:)

        • 0 0

  • Uwaga kierowcy, mam ważny komunikat (6)

    Zanim wybierzecie sie swoją 'rakietą' na A1, najpierw obejrzyjcie filmik wyprodukowany przez GTC jak należy jeździć po autostradzie:

    Oto garść cennych wskazówek:
    1. Lewy pas służy do wyprzedzania, po manewrze zjeżdżamy. (kapelusznicy)
    2. Nie pozjeżdżamy pod zderzak, kiedy ktoś wyprzedza tira. (szumaherzy)
    3. mapę czytamy w MOPie (turyści, pożal się boże)

    To by było na tyle.

    • 0 0

    • (1)

      to moze daj link do tego filmu cwaniaku :)

      • 0 0

      • Link do filmiku:

        http://mojeauto.tv/Wydarzenia/Autostrada_A1_bezpieczna_jazda_po_autostradzie,v,118900.html

        • 0 0

    • (1)

      ja odnośnie punktu 2 dodałbym aneks w druga stronę: nie wyprzedzajmy tira, gdy jesteśmy wyprzedzani przez inny pojazd, zwłaszcza zajezdzajac mu drogę z prędkością 80 km/h...
      a ogólnie dobrze sie nią jedzie, tylko powinni zmienic ograniczenie predkosci na wyższe...bo 130 to smiech na sali...

      • 0 0

      • jestes taki glupi, ze chyba masz piotr na imie

        • 0 0

    • Właśnie! Czytajcie i uczcie się polscy kierowcy! (1)

      Bardzo mądre i proste wskazówki do użytkowania autostrady, wersja pisemna też na stronie A1.com.

      Oduczcie się chamstwa i prostoty buraki i jeździjcie prawym pasem!

      • 0 0

      • oducz się pisania z błedami dzieciaku.

        a wskazówki takowe dotyczą nie tylko autostrad

        btw. na rowerze nie można jeździć autostradą, więc zmiataj synu na blac przed swoim blokiem

        • 0 0

  • (6)

    Wyczytałem kilka dni wcześniej, że obniżą opłatę za przejazd A 1 z 40 do 38 groszy za 1 km. Matematycznie rzecz ujmująć: 38 groszy X 90 km = 34 złote 20 groszy. Obawaim się, że jak zaczną pobierać opłatę to Pan Wiesław konopka z Nowego nogi straci :-(

    • 0 0

    • Wyczytales, ale nie bardzo wiesz co...

      Stawka ktora podales nie tyczy sie osobowek tylko dostawczakow. Ile jest ich % ? Nie robi to w ogole roznicy. Glownie jezdza Tiry, ktore maja winiety i osobowki ktore maja inne stawki. Patrz co czytasz

      • 0 0

    • Dobra, dobra. (3)

      Sprawdziłam na stronie autostrady i opłata za 25 km za przejazd Rusocin-Swarożyn wynosi 3.50 - to gdzie tu twoje 40 groszy, czy nawet 38, za kilometr?

      • 0 0

      • Dobrze pisze (2)

        Stawka 3.50 jest na czas remontu drogi nr 1, wcześniej na tym odcinku było 6.70

        • 0 0

        • Pogadamy jak przywrócą starą stawkę. (1)

          Na razie jest taka jaka jest - nie 40 gr.

          • 0 0

          • Ale głupio Ci się zrobiło

            nie lubisz, czarna ruro jak kto inny ma rację

            • 0 0

    • 14gr/km - obniżono dzieki Prezydentowi;-)

      • 0 0

  • Nie było A1 - ŹLE! Jest A1 też ŻLE!... (7)

    Mam na myśli woj.Pomorskie.
    Ehh, wy malkontenci!

    • 0 0

    • zobaczymy, jakie będą stawki za przejazd (6)

      co ci po A1 jak podwoisz koszty podróży?

      • 0 0

      • koszty (4)

        od kosztów trzeba odliczyć czas przejazdu który znacznie się skraca, oraz mniejsze zużycie paliwa poprzez jazdę ze stałą prędkością. wyjdzie na to samo, a szybciej.

        • 0 0

        • ale wiesz o czym piszesz czy tak sobie memłasz? (3)

          bo chyba jednak pojęcie masz małe. Zużycie paliwa przy prędkości 130-140 (a tak się jeździ autostradą) jest wyższe niż przy 70-90 (a tak się średnio jeździ po drogach krajowych). Nawet po uwzględnieniu jednostajności jazdy. Opory powietrza rosną z kwadratem prędkości i fizyki nie oszukasz.
          Zresztą wiem ile spala mój samochód (1.9, TDI,): spokojna jazda na trasie 5.3l (ON), jazda autostradą 5.8 l/100km. Czyli oszczędność paliwa można włożyć między bajki.

          Pozostaje oszczędność czasu i być może większe bezpieczeństwo.

          • 0 0

          • "i być może większe bezpieczeństwo"

            Nie być może, tylko na pewno - wreszcie znika ewentualność wyprzedzania na pasie dla jadących z przeciwka.
            W dodatku jazda autostradą jest, przynajmniej dla mnie, o wiele mniej wyczerpująca psychicznie od jazdy dotychczasowymi drogami.

            • 0 0

          • tyle, ze autostradą np z gdańska do torunia jest blizej niz krajowa 1, o jakies 20 kilometrów, a zuzycie paliwa tez nie jest takie oczywiste, nikt mi nie wytlumaczy, ze lepiej stac w korkach co 20 kilometrow, co 200 metrow zwalniac i wyprzedzac, niz jechac rowno autostrada. do tego dochodzi bezpieczenstwo, komfort psychiczny, oszczedzony czas w ktorym mozna zapracowac te zlotowki wydane na autostradzie zamiast siedziec na dupie za kolkiem. Jezeli autostrada jade godzine krocej, a jezdze 2 razy w tygodniu, miesiecznie oszczedzam 8godzin za kolkiem.

            • 0 0

          • Do kierowcy

            Troszkę chyba koloryzujesz. Na autostradzie bez problemu możesz jechać 130-140, natomiast żeby po takiej "jedynce" jechać średnio 70-90, to musisz mieć przelotową ok. 150, co automatycznie powoduje wzrost zużycia paliwa w twoim 1,9 TDI względem autostrady. Przemyśl to :)

            • 0 0

      • a po co a po co, siedz w domu i nie marudz

        • 0 0

  • (8)

    No póki jest bezpłatna to chętnie pojadę ale potem mnie tam nie zobaczą. Już dość mnie państwo kroi za benzynę, żebym jeszcze miał płacić ja jazdę gładkim asfaltem

    • 0 0

    • (6)

      Twój cyrk, Twoje małpy...
      Jeździj drogami gminnymi, jak ci czasu nie szkoda!

      • 0 0

      • szkada czasu albo i nie... (2)

        Gdańsk-Brzeźno - Grudziądz przy skożystaniu z dotychczasowego odcinka autostrady (~30km) ta trasa zajmowała mi ok. 2h natomiast jak pojechałem "jedynką" (nie w godzinach szczytu) to zajęło mi to 1h45min , jak bedzie teraz to zobaczymy , ale myśle ze jadąc autostradą zaoszczędze max 20-30min , napewno nie wiecej (oczywiście nie w piątek o 15) ale napewno jadąc jedynka zaoszczedze w przyszłości kilkanaście albo kilkadziesiąt złotych

        • 0 0

        • (1)

          gdansk bydgoszcz przed nowym odcinkiem- 2,5h. po otwarciu nowego odcinka-1,5h...o ile nie strzelą opłaty >10 zł to bedzie sie to oplacalo...

          • 0 0

          • jaka cene obstawiasz?

            skoro dotychczasowy odcinek ~25km kosztuje 6,7 to jak myslisz ile bedzie kosztowala podroz przez pozostale ~70km? 3 zlote? nie licz na to. ja stawiam, ze za ten odcinek przyjdzie placic 20-30zl.

            • 0 0

      • (2)

        "Jedynka" jest drogą krajową, nie gminną.

        • 0 0

        • (1)

          ale tylko w polsce drogi krajowe przebiegają przez srodek kazdej pipidówy dolnej i trzeba zwalniac co kilka kilometrów, bo dwa domki stoją...wiec w sumie nasze krajowe to tak na prawde gminne...w normalnych krajach na drogach krajowych sa zjazdy do tych wiosek...

          • 0 0

          • nie tylko w polsce ...

            • 0 0

    • okej, ale oprócz czasu, pomyslcie też o bezpieczeństwie

      • 0 0

  • Pytanie do kierowcow jezdzacych A1 (25)

    Czy stan tej drogi polepszyl sie od dnia otwarcia 1 odcinka?

    Jechalem 1 dnia dobrym nowym mercedesem i podskakiwal mi samochod, wozilo, na pomostach podskoki jak na polnych studzienkach... GORZEJ BYLO NIZ OBWODNICA.

    Czy to dlatego, ze nie byla skonczona jeszcze, czy tez dalej takie dziadostwo tam jest?

    Wtedy droga ta byla max do 100 km/h bo potem komfort jak na DDRowskiej plytowej drodze.

    • 0 0

    • tak to jest (8)

      jak się jeździ "nową dobrą" furą przytarganą na lawecie z Niemiec.
      Ja nie raz jechałem tą autostradą. Nie narzekam, jak stara pierdoła co to zawsze ma jakiś problem i ciesze się ,że w końcu oddali kolejny odcinek.
      A Ty posiedź sobie w swoim merolu na parkingu pod blokiem i nie będziesz miał problemu z podskakiwaniem .

      • 0 0

      • chyba łeb ci podskakiwał i mózg się zwarzył (7)

        Załóż proste felgi i dobre ogumienie, wyważ je to ci nic nie będzie podskakiwać w tym Merolu.

        • 0 0

        • tu Jacek (6)

          I oto ujawnila sie praktycznie we wszystkich postach typowa polska KOŁTUŃSKA MENTALNOŚĆ.
          DRESIARSKA TRÓJMIEJSKA ZAWIŚĆ, ZAWIŚĆ, ZAWIŚĆ.

          Bydłu się nie chce pracować, ale innych obrażać to pierwsi. kierowcy zrasowanych pasatów ha ha.

          Oczywiście nie mogłem mieć nowego Mercedesa prosto z salonu w Polsce w Gdyni, ZA GOTÓWKE, tylko musiałem "przytargać" na lawecie powypadkowego grata z Niemiec za 30.000 zł do kapitalnego remontu i mam oczywiście swój szrot naprawić, bo A1 jest doskonała. Każdy mierzy własną miarą!

          Otóz byście zzielenieli z zawiści ( bo jesteście kołtunami, którym nie chce sie MYŚLEĆ i być za to odpowiednio nagradzanym finansowo) kupiłem Mercedesa w salonie za 600 000 zł i jadąc autem z taka techniką podskakiwało mi ono, więc mogę się domyślić jak wam sie jedzie ta drogą w waszych szrotach z lawet.

          A teraz - pocałujcie mnie tam gdzie słońce nie dociera polskie zawistne buraki. do zobaczenia przy czyszczeniu pantofli.

          • 0 0

          • Drogi Jacku

            A1 jeszcze osobiscie nie jechalem, wydaje mi sie jednak, ze deczko za Twoja fure przeplaciles- no coz, bywa i tak.
            Caluje Cie serdecznie tam..."gdzie słońce nie dociera"...
            P.S. Nie badz taki nerwowy, bo to szkodzi na zoladek.

            • 0 0

          • Żalisz się czy chwalisz?.... swoja wypowiedzią pokazałeś jaki jesteś burak... słoma z butów wystaje ci koleszko

            • 0 0

          • 600.000 chyba peso kolumbijskich :))

            albo masz tłuczoną "beczkę" (poniekąd dobry prawdziwy mercedes) na kwadratowych kołach albo za dużo myślisz i w głowie ci się zagotowało i stąd te podskoki :) Jeździłem tam różnymi samochodami i wszystko ok więc coś z Tobą nie tak.

            • 0 0

          • Czyżby twarde sportowe zawieszenie?

            i nisko profilowe oponki?

            A1 to chyba jedna z najlepszych dróg w Polsce. Jechałem kiedyś autostradą poznań-łódź i to dopiero porażka jest!
            No ale gdybym ja kupil autko za 600.000zl, to tez bym narzekal gdybym cokolwiek slyszal lub czul jakies wstrzasy;). Może za dużo wymagasz od najnowszej technologii...;)

            • 0 0

          • o a kiedy będziesz mi czyścić moje pantofle?

            • 0 0

          • Hej Jaca! Zmień se amorki i fele w Mesiu, a pomkniesz gładko

            • 0 0

    • (11)

      Jacek ty nie wiesz co mówisz!!! Gdzie masz nierówno?
      Jechałem w obie strony i zdecydowanie lepsza niż obwodnica, na której przy 140 dostaję drgawek...
      ...na A1 jechałem ponad 200 i było bardzo pozytywnie!!!

      radzę Ci zmień samochód

      • 0 0

      • proponuje, zeby policja zajela sie wytropieniem tego pana, który wlasnie przyznal sie do tego, ze stwarza zagrozenie na (10)

        drogach...

        • 0 0

        • i co ty p....? (5)

          zagrozeniem sa zakaly ktore sie wloka a nie ktos kto jedzie 200. Ci co jezdza 200 sa wyborbnymi kierowcami bo potrafia panowac nad samochodem.

          • 0 0

          • Mmmm... (2)

            jednego takiego wybornego kierowcę ostatnio zeskrobywali na szadółkach z barierki ;)

            • 0 0

            • (1)

              hehehe...punkt dla żmiji

              • 0 0

              • jeden taki mistrz prostej jechał 160km/h obwodnicą

                potem go szukaliśmy po krzakach bo wyleciał z auta jak z procy (jechał bez pasów) w pasach też nie miał szans

                • 0 0

          • idiota? (1)

            moze zrozum to w swoim glupim lbie, ze jak sie jedzie 200 to ktos jadacy przepisowo jest taka sama zawalidroga jak ten jadacy 60 kiedy ty jedziesz 130!!!
            zadna sztuka zapanowac nad samochodem jadac 200 po plaskim asfalcie. tylko ciekawe ilu z tych wybornych kierowcow umialoby wyprowadzic auto z poslizgu przy takiej predkosci albo jakie mieliby szanse w zderzeniu z jadacym przepisowo 130 gdyby nie zauwazyl takiego szybko zblizajecego sie idioty w lusterku.
            do pierdla z piratami drogowymi. koniec kropka.

            • 0 0

            • wystarczy wprowadzic na autostrade i obwodnice

              racjonalne przepisy - "bez ograniczen"

              • 0 0

        • Proponuję tego donosiciela namierzyć i strzelić mu z liścia, bo nie ręczę za siebie! Wracaj na swoje ulubione strony z małymi dziewczynkami.

          • 0 0

        • A ja jechałam 240 i co mi zrobisz jak mnie złapiesz

          • 0 0

        • (1)

          O czym ty piszesz niespełniony człowieku?!
          Jeżdżę po A1 ponad 200 stosownie do warunków ruchu i pogody (moja sprawa, że łamię przepisy - sam poniosę tego konsekwencje i nic ci do tego).
          Z tym, że zatrzymuję się przed przejściami dla pieszych, jeżdżę 20 w strefie osiedlowej, bo wiem, że dziecko może mi wybiec na drogę... ale nie lubię, gdy taki kapuś jak ty ciągnie się lewym pasem, rusza po minucie spod świateł, zjeżdża na pole nie włączając kierunkowskazu, gubi się na większych skrzyżowaniach lub nie wie co to jest zielona fala i przyspiesza do 70, potem hamuje, tworząc w ten sposób zatory.
          Niestety ta twoja ukochana POLICJA nie wyłapuje takich niedorobionych drogowych nieuków jak ty, bo ma za zadanie wyrabianie statystyk, a najłatwiej złapać przekraczającego dozwoloną prędkość.
          Prędkość nie jest głównym czynnikiem bezpiecznej jazdy, tylko dobra technika jazdy, przewidywalność na drodze oraz zasada ograniczonego zaufania (również wobec siebie). Ale co ty możesz o tym wiedzieć fiaciku 650Standard?

          • 0 0

          • "Jeżdżę po A1 ponad 200 stosownie do warunków ruchu i pogody (moja sprawa, że łamię przepisy - sam poniosę tego konsekwencje i nic ci do tego)."

            Naprawdę na to liczysz?

            • 0 0

    • hehe, sprawdx geometrię kól w tym swoim szrocie...autostrada plaska jak stół, jedzie sie gładziutko(i to nie mercedesem), a przez mosty to tylko słyszy sie pyk-pyk i tyle...
      pociesze Cie, ze w drugim samochodzie tez to miałem, zaczynał szarpać powyżej 160...oddałem do warsztatu, wywazyli wszystko i juz jest ok...

      • 0 0

    • niestety

      Jacek ma racje. W kilku miejscach tego 'starego' kawalka autostrady (Rusocin-Swarozyn), pewnie na laczeniach wiaduktow, sa bardzo nieprzyjemne uskoki. Moje pierwsze wrazenie bylo bardzo podobne - "I to ma byc ta autostrada ??!! ". Na starej przeciez obwodnicy nie przypominam sobie czegos takiego

      • 0 0

    • ja jechalem dacia 150km/h i nic takiego nie zauwazylem

      • 0 0

    • To zmień to badziewie na cos lepszego !

      Moja nowa super nowka dacia jezdzi jak po masle !

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane