• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomorze: kierowcy polubili A1

Michał Jamroż, Michał Tusk
19 października 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowy odcinek autostrady A1 w centrum Polski
Autostrada A1 - punkt poboru oplat w Swarożynie. Autostrada A1 - punkt poboru oplat w Swarożynie.

Po otwarciu odcinka ze Swarożyna do Nowych Marz ruch na autostradzie zwiększył się o jedną trzecią. Korzystając z tego, że jest on na razie bezpłatny, kierowcy bez żalu opuścili krajową "jedynkę" i tłumnie pojawili się przy bramkach Bursztynowej Autostrady



O tym, jak oczekiwany był na Pomorzu ten odcinek autostrady, świadczyć mogą statystyki z pierwszych dni jej użytkowania. W poprzednią sobotę, kiedy można było jeździć jedynie na 25-kilometrowym odcinku z Rusocina do Swarożyna, z A1 skorzystało blisko 15859 samochodów. W minioną sobotę było ich 21167. To 33-procentowy wzrost. Trzeba pamiętać, że sobota to wraz z niedzielą dni o najmniejszym natężeniu ruchu, kiedy na A1 pojawia się średnio o 30 proc. samochodów mniej niż w dni powszednie. Z kolei w dniu otwarcia od godz. 19.38 do 24 z autostrady skorzystało blisko 3,5 tys. aut. Zaraz po otwarciu nowego odcinka ruch był tak duży, że przy bramkach wyjazdowych tworzyły się duże kolejki, i żeby zjechać z autostrady, trzeba było czekać kilkanaście minut.

- To była sytuacja chwilowa, gdy do bramek wyjazdowych dojechała pierwsza fala samochodów. Gdy została ona rozładowana, ruch odbywał się już płynnie, a w kolejce do bramki czekało po kilka samochodów - tłumaczy Ewa Łydkowska, rzecznik prasowy Gdańsk Transport Company.

Nad tym, aby na punktach poboru opłat nie tworzyły się zbyt duże kolejki samochodów, czuwa system komputerowy. Gdy natężenie ruchu w danym punkcie jest duże, przekazuje on informacje operatorowi, który wysyła do odpowiedniego punktu dodatkowego inkasenta. Otwarcie A1 to ulga dla mieszkańców miejscowości położonych przy starej krajowej "jedynce". W sobotę ta droga była całkowicie pusta. - Trudno mi się do tego przyzwyczaić - mówi Wiesław Konopka z Nowego. - Teraz na "jedynce" to można nawet usiąść i w karty grać, dookoła cisza i spokój.

Na kolejny fragment A1 poczekamy do 2011 r. - wtedy zostanie otwarty odcinek do Torunia, a być może (jeśli spełnią się zapowiedzi ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka) cała autostrada, aż do czeskiej granicy.
Gazeta WyborczaMichał Jamroż, Michał Tusk

Opinie (207) 4 zablokowane

  • Moja opinia o A1

    Malem mozliwosc przejechania sie dwukrotnie A1 z Nowych Marz do Gdanska i z powrotem. Stwierdzam: A1 jest za mała, nie można budowac tylko dwoch pasów, to olbrzymi błąd ktory szybko sie zemsci
    juz jest za ciasno, znow nie pomyslano o przyszłosci. Po drugie moj samochod jest za słaby Fiat Panda nie wytrzymuje jazdy non stop z prędkością 130km/h ,przez 90km. muszę zmienic samochod. Pozatym wreszcie jazda bez strsow i korków czyli normalna.

    • 0 0

  • I to mnie cieszy, tak powinno byc! (21)

    Niewazne kto zbudowal a kto nie, niewazne kto napisal. Wazne ze dobra wiadomosc:)

    • 0 0

    • Ważne że się Holender płaci!! (14)

      3.50 na razie... a potem? 15 złotych jak na A2 czy A4?????

      • 0 0

      • może minister pójdzie po rozum do głowy i ustali rozsądną cenę. Np. 10zł (11)

        To i tak nie jest bardzo tanio, porównując do kosztu paliwa, ale chyba do przełknięcia. I prosto się płaci.

        • 0 0

        • (2)

          a 15 zł to i tak nie jest bardzo drogo... jeśli autostrada ma być czyszczona, pieszczona, odświeżana, obsługiwana przez punkty obsługi, kasjerów na kasach, oswietlenie, prąd, administracja itd itp.......... to nie ma rady zeby to kosztowało. a jeśli ma na siebie zarobić żeby po tych 10 latach zrobić remont nawierzchni to płać albo potem nie jęcz że nie ma za co dziur w niej łatac...

          • 0 0

          • Wybacz, ale ja kazdym tankowaniem place za ta autostrade, przez cale zycie urywalem kola na tych dziurawcach co byly, a w znacznej czesci dalej sa. Darmowa autostrada mi sie nalezy!!

            • 0 0

          • taaa. 15 zl za 10 dni jest ok :)
            ale jesli masz na mysli 15 zl za jeden przejazd to chyba cos z Toba nie tak :)

            • 0 0

        • w austrii winieta na 10 dni wynosi okolo 35zł !! (4)

          w niemczech, belgi, holandi za darmo, we francji różnie, w wielkiej brytani placi sie tylko za duże mosty !!

          Jedynie wloscy mafiozi, czesi, slowency itd nakladaja haracze na swych obywateli, kiedy cena paliwa jest wszedzie zblizona.

          • 0 0

          • W Niemczech itd płaci budżet, czyli Podatnik. Niic nie ma za darmo. Jest pytaniem retorycznym, czy ma płacić kierowca-bezpośredni użytkownik, czy podatnik, w tym ten bez samochodu. Może więc znieść opąłty za kolej i niech pąłci podatnik ? Kolej była kiedyś państwowa, z naszej kasy ... a może wprowadzić za darmo chleb, niech płaci budżet ? Oczywiste żarty, ale jest sprawiedliwiej, że pąłci użytkownik i jeździ tyle ile chce. Nikt go do tego nie zmusza.

            • 0 0

          • Francja to zły przykład (2)

            Tak drogich autostrad jak we Francji to chyba nie ma nigdzie, więc "we francji różnie" to zwykłe brednie.

            • 0 0

            • Francja to dobry przykład bo i tak są tańsze od naszych....

              • 0 0

            • ha ha, włoscy mafiozi, dobre

              ale prawda jest troszkę inna. polecam podróż włoskimi autostradami trasą z mediolanu do genui i dalej w stronę monaco. tam autostrada leci 20 metrów na ziemią przebijając się przez szczyty gór. wyobraź więc sobie koszty i dorób resztę. to i tak był tańszy wariant niż wiercić długie tunele u podstawy góry!!!

              niemcy, płackie jek deska więc autostrady się lało. belgia to mały i bogaty kraj. hollandia to samo. we francji autostradami się nie bujałem. w angli, to był koszmar. nigdzie na świecie nie widziałem tak ciemnych autostrad o tak słabej nawierzchni. oprócz tego debilni angole uzywają długich jak świateł mijania!!!

              najlepsze autostrady są dla mnie w niemczech. potem włochy. bo może i są płatne, ale na pewno nie drogie. proponuję zrobić odcinek np. wenecja rimini autostradą, a potem ten sam drogą "Via adriatica". po kursie zapchaną adriaticą z prędkością 30 km/h dasz każde pieniądze żeby pojechać autostradą:) wieczorem też nie polecam, bo patrole co chwile, a polaków sprawdzają nader często;)

              • 0 0

        • bzdura! (2)

          jak ci za drogo to nie jeździj autem tylko pociagami i komunikacja miejską! nie każddy musi jeździć autem jak go nie stać, a autostrady są płatne bo to drogi luksusowe dla tych którzy mają kasę aby nie stać w korkach

          • 0 0

          • ....

            autostrady to drogi luksusowe? chyba na wiosce gdzie psy d... szczekają. na całym świecie autostrady to normalka. Jedziesz po mieście- jedziesz normalną drogą. Chcesz jechać gdzieś dalej- lecisz autostradą. Ale dla ciebie chyba nawet asfalt jest luksusem.

            • 0 0

          • słoma ci z butów wyszła

            popracuj też nad ortografią, do tego nie trzeba myślec, naucz się na pamięc, bo myslenie jak widać po twoim wpisie nie jest twoja mocna strona

            • 0 0

      • (1)

        chetnie zaplace i 100zl za dojazd do granicy. na paliwie oszczedze 50zl, na czasie 3h-4h.

        nie mowiac o spokoju i bezpieczenstwie.

        • 0 0

        • rozumiem, że chcesz emigrować i opłata będzie jednorazowa?

          tak to ja też się zgadzam :)

          • 0 0

    • Wczoraj wieczorem byliśmy z moim chlopakiem sie przejechać na autostrade !! (1)

      Nic nie bije nie ma dziur zadnych i jechalismy 200 prawie :)
      Miodek ;

      • 0 0

      • wow co za romantyczna wyprawa. Normalnie tylko pozazdrościć. I ile lecieliście 200 ? wow : ) To musi być przeżycie. Pozdro

        • 0 0

    • Fajnie ze jest tylko...

      Ktos mogłby pomyslec o moscie przez wisle aby zwiekszyc popularnosc autostrady w okolicach gniewu jest potrzebny most a nie promy!!!!!

      • 0 0

    • ja też się cieszę, czekamy na więcej :-)

      • 0 0

    • przydala by sie jeszcze autostrada do szczecina i na wschod

      • 0 0

    • dokladnie, wazne ze jest ;-)

      • 0 0

  • polubili na czas dopuki nie będą musieli płacić

    • 0 0

  • ludzie czym wy się podniecacie. Policzcie na spokojnie: (1)

    Jeżdżę do Katowic, ok. 550 km .Autostrada ma kosztować 40 gr za km, do tego dorzucam 28 gr za kilometr paliwa, jakieś grosze za olej + 2 kawy i amortyzację samochodu. Daje to w obie strony 770 zł.
    Zmęczony jak pies po dajmy na to 6 godzinach jazdy. Wolałbym lecieć samolotem, na razie przez Warszawę, 2* 199 zł . Zostaje mi 370 zł na taryfy ( 2 kawy wypiłem na lotnisku czekając na odlot) . Przejadę nimi ok.160 km . Zatem po co mam jechać własna bryczką ?

    • 0 0

    • bo mając bryczkę

      masz i konia. a tak na serio to nie kumam twojego toku myślenia. kub bilet za 199 zł tego samego dnia, którego chcesz lecieć. powodzenia.

      no ale widać, że autostrady nie są dla ciebie...

      • 0 0

  • na niby! (4)

    to jest ałtostrada! kto widział autostrady w niemczech, anglii, francji wie jaka istotna jest to różnica. musimy polubić to co jest, a jest bardzo przeciętnie.

    • 0 0

    • Malkontent się znalazł (3)

      Tak się składa, że jeździłem autostradami i w Niemczech, i w Irlandii, a nawet w USA - i mogę powiedzieć że A1 jest całkiem w porządku. Nie widzę żadnej istotnej różnicy.

      • 0 0

      • dokładnie (2)

        A1 ma europejski poziom i jak na razie go trzyma. w większości krajów europy zachodniej występują autostrady 2 pasmowe. 3 pasmówki wystepują właściwie tylko przy większych miastach i na głównych szlakach (np. autostrada Berlin - Monachium). w większości przypadków 2 pasy wystarczają.

        tylko, że u nas tworzą się korki nawet wtedy, gdy wypadek jest poza obwodnicą/autostradą. w piątek przed 17ta jechałem z gdyni do gdańska obwodową. za osową korek. myśle, kraksa jakaś czy coś. po czy widzą, jak na równoległej do odeodnicy drodze był stłuczka. a korek na obwodowej zrobił się dlatego, że wszyscy zwalniali żeby zobaczyć aferę!!!!!!!!!!! po przejechaniu tego miejsca, ruch był normalny!!! paranoja!!!

        • 0 0

        • Mad Max (1)

          ..." 3 pasmówki wystepują właściwie tylko przy większych miastach i na głównych szlakach (np. autostrada Berlin - Monachium)"...
          Abstrahujac od prawdziwosci Twojej tezy- jest to odcinek prawie 600 km.
          Zgadzam sie jednak, ze autostrada, nie musi byc 3 pasmowa i wiekszosc z nich jest zbudowana jako drogi dwupasmowe.
          Gallux, mi to wsio ryba, kto ten odcinek zaczal budowac, a kto skonczyl.
          Wazne, ze jest i buduja dalej.

          • 0 0

          • no ma 600 km

            a czy ja pisałem, że nie ma tyle. napisałem wyraźnie, że 3 pasmówki występują tylko na głównych szlakach i czasami w newralgicznych punktach.

            • 0 0

  • (20)

    jechałem A1 dwa dni temu 220 i jakiś rasowy szkop tarasował lewy pas - w myśl zasady: tu jest tylko hundert dreizig!
    Do k.. nędzy to samo jest też przy 130, tylko inny (polski) dupek na lewym blokuje na 110!
    Trąbcie i dawajcie długie na takich cielaków...niech się uczą!

    ...dobrze że jest ta autostrada i oby zdążyli do 2011.
    W myśl bezpieczeństwa zapłacę (prawie) każdą kasę.

    • 0 0

    • w myśl bezpieczeństwa 220km/h? (9)

      no to myślenie nie jest twoją mocną stroną.
      kto ci cymbale wydał prawo jazdy?!

      • 0 0

      • jak może bezpiecznie jechać 220 (dobre auto) to czemu nie ma tyle jechać? (7)

        bo twoja skoda blado przy tym wypada?

        • 0 0

        • Tja, bezpieczna jazda z prędkością 220km/h na dwupasmowej autostradzie (6)

          pełnej ciężarówek i innych pojazdów jadących przepisowo.

          Tak w ogóle, to co oznacza termin "jechać bezpiecznie 220 (dobre auto)"? W dobrym aucie nie obowiązują prawa fizyki?

          • 0 0

          • (2)

            Prawa fizyki jak zawsze obowiązują! Z tym, że w dobrym samochodzie znajdziemy następujące ułatwiacze: bdb hamulce, amortyzatory (ogólne zestrojenie podwozia), mocny silnik, opony w dobrym stanie, ABS, ASR, ... noo i pusty lewy pas.
            Wtedy masz szansę skorzystania z praw fizyki pod pełną kontrolą... widziałem kiedyś przewracającego się malucha przy 40km/h - też prawa fizyki.

            • 0 0

            • Ta dyskusja jest nieco bez sensu, bo o jakiej pełnej kontroli nad prawami fizyki można mówić, jak do dyspozycji jest jeden pas (1)

              ruchu? W Niemczech - zgoda, jak ma się do dyspozycji 4 lub więcej szerokich pasów, z czego 2-3 wolne, to owszem można sobie poszaleć, ale wyprzedzanie innych jedynym wolnym pasem na A1 czy Obwodnicy z różnicą prędkości ponad 100km/h to gra w rosyjską ruletkę.

              Wiara we wspaniałe możliwości dobrego auta kończą się po pierwszym dzwonie w tył innego pojazdu. Nikomu tego nie życzę, ale co innego może przemówić do wyobraźni?

              • 0 0

              • darku

                4 pasmowej autobany to w niemczech jeszcze nie widziałem (mówie o odcinku a nie jakimś 2 kilometrowym rozwidleniu). 3 pasmówki to są właściwie 3 autostrady na niektórych odcinkach. reszta to takie same 2 pasmówki jak u nas. niemcy sobie na nich znakomicie radzą, więc i my możemy.

                • 0 0

          • tak czytam te opinie, (2)

            i wychodzi na to, że 905 je piszących nigdy nie prowadziło samochodu po autostradzie.

            w niemczech śmigają po 250 i jakoś jest bezpiecznie.

            bo większe zagrożenie sprawia kaszlun jadący 70 km/h (prawym pasem), niż kierowca jadący dobrym samochodem ponad 200.

            mieć autostrady, a umieć z nich korzystać, to dwie inne sprawy!!!

            • 0 0

            • Co do 250 to się nie wypowiadam

              bo moim zdaniem to jest prędkość, która na żadnej drodze nie będzie bezpieczna.
              Natomiast faktem jest, że Polacy nie umieją jeździć. Ani wjechać sprawnie na drogę szybkiego ruchu (ach, to hamowanie na rozbiegówce), ani na niej wyprzedzać, ani ułatwić innym wjazdu, ani zjechać, ani zachować się jak biały człowiek kiedy jest korek...
              Co prawda jest już lepiej, więc może za jakieś 20 lat będzie całkiem dobrze.

              • 0 0

            • miało być

              90% a nie 905;)

              • 0 0

      • właśnie! za dużo myślisz ... gdy jedziesz 100 lewym pasem na A1 cymbale!!!

        • 0 0

    • ... (6)

      Kup se samolot to będziesz ponad 300 km/h latał imbecylu i buraku! Jak trafisz na mnie i mi mrugniesz lub zatrąbisz to licz się z tym, że zwolnię do 40 km/h.

      I naucz się prostaku, że jeżeli chce się zasygnalizować zwolnienie pasa przed sobą to włącza się lewy kierunkowskaz.

      Jak ładnie poprosisz to cię puszczę!

      • 0 0

      • W zasadzie masz rację, ale widząc w lusterku poruszający się szybciej pojazd (4)

        i mając prawy pas wolny powinno się bezwarunkowo ustąpić drogi, a nie czekać na prośby

        • 0 0

        • nie mam zamiaru (1)

          jesli wyprzedzam prawym pasem kogos, kto jedzie wolniej niz 130, a ja wyprzedzam go jadac 130, nie mam zamiaru ustepowac miejsca idiocie, ktory stwierdza, ze bedzie jechal 200. 200 mozna sobie jezdzic na niemieckich trzypasmowych autostradach, gdzie nie ma ograniczen.
          w irlandii na autostradach jest ograniczenie do 120, o dziwo wszyscy tak jada. ale to jest kulturalny kraj, dopoki nie spotkasz polaka...

          • 0 0

          • tu nie chodzi o kulturę tylko o kasę i konsekwencje wykroczeń. (Stać mnie np. na 500PLN i 10 pkt raz do roku). Pojedź do Skandynawii i przekrocz tam prędkość, to policja wyrośnie spod ziemi. A dlaczego? Bo ktoś cię właśnie zakapował.
            Nie masz zamiaru ustępować idocie=jesteś wredny i złośliwy, i w dodatku dajesz sobie wjechać w d...e (dosłownie). Zjedź na prawy pas i napawaj się światem przy 130, a jeśli inni chcą pójść w szybkim stylu do nieba to czemu chcesz ich uszczęśliwiać na siłę?

            • 0 0

        • To jest dla mnie oczywista oczywistość DArecki!

          bo ja jeżdżę prawym pasem. Lewym tylko gdy wyprzedzam!

          • 0 0

        • chyba że 'zawalidroga' własnie wyprzedza np. ciężarówki

          tych migających kompletnie nie rozumiem

          • 0 0

      • Ale was zrobiłem tłuki, nieroby, lenie, ślimaki!
        Tak naprawdę jechałem 260, ale wiedziałem, że mi nie uwierzycie.
        Chcę zobaczyć cieniasie jak jedziesz 40 lewym pasem na ałtosradzie. już jest po tobie.

        • 0 0

    • pojechany to ty jesteś :) (1)

      220 km/h u nas w PL, nawet na autostradzie, świadczy o tym, że masz pusto we łbie

      • 0 0

      • W wyru jeżdze 400/h

        • 0 0

    • mysle, ze to raczej polak na niemieckich blachach...a jak niemiec to znad wschodniej granicy. prawdziwy niemiec raczej tak nie robi, bo nie wolno:) no, chyba ze jakas ichniejsza wersja dresiarstwa...ale to rzadkie...

      • 0 0

  • (29)

    z innej beczki, ale o drogach
    otwarciu nowego odcinka A-1 w nowych marzach towarzyszył wielki jubel
    otwarcie opóźniono o dwa dni, żeby wszyscy zaproszeni mogli przybyć
    jak donosi “fakt” (błagam nie śmiejcie się, że go czytam, ale jak sie jedzie SKM codziennie po dwie godziny, to człowiek z nudów czyta nawet instrukcję obsługi hamulca)
    był więc sam cezary grabarczyk - czyżby nomen omen grabarz polskich autostrad (?), był stary borsuk-borusewicz
    odnośnie borsuka, to dowiedziałem się ostatnio, ustami działacza “S”, że w 1980 roku nie był nawet szeregowym członkiem “S”, bo nigdzie nie pracował, a jak mu kumple załatwili robote w stoczni, to najzwyczajniej w świecie olał ich i robote, widać próżniactwo POzostało mu do dziś
    ale ad meritum
    na telebimie leciał film ukazujący historię świata od początków czyli chyba wielkiego BUM, aż do oddania odcinka A-1, była orkiestra jazzowa, były hostessy, BYLI RYCERZE NA KONIACH I PIESZO
    dalibóg co konni rycerze mają do A-1, to chyba nawet niesioł nie potrafiłby uzasadnić
    stół uginał się od potraw i trunków
    przybliżony koszt tej hucpy to 500 000 złociszy, ale bez odwożenia gości wynajetymi autobusami, bez obowiązkowych uPOminków itd
    A KTO ZA TO ZAPŁACI? pan, pani… ja nie, bo mam w dupie A-1 i inne takie “aŁtostrady” (dwupasmowa droga szybkiego ruchu zrobiona na autostrade) bu he he he he

    tekst dla www.tuskwatch.pl

    • 0 0

    • tez zaplacisz. nawet jesli tam nie jezdzisz i nie masz samochodu

      • 0 0

    • gallux

      O co ci chodzi?
      A gdzie byli rodzice?

      • 0 0

    • Gallux (26)

      skoro jezdzisz tylko SKM-ka, to mozna zrozumiec, ze masz osobiscie w dupie A1 " i inne takie aŁtostrady”.
      Nie badz jednak takim egoista , wczuj sie w sytuacje tych, co maja samochody.
      Popatrz na to wszystko z perspektywy rozwoju kraju i jego infrastruktury.
      Obserwujac jedynie czubek wlasnego nosa, gubisz chyba gdzies perspektywe.

      • 0 0

      • (7)

        egozim w dzisiejszych cieżkich czasach mój rumunie jest bardzo wskazany
        jaka wspólnota interesów łączy mnie z idiotą walącym 200 na godzine?
        jako pieszy mam inne oczekiwania od wAdzy
        ot choćby takie żeby 142 z przystanku na kolumba dojeżdżał do dworca PKP we wrzeszczu w deklarowanych przez ZKM 11 minut, tak jak jest w rozkładzie jazdy, a nie w 45 tak jak jest to obecnie
        wracając do jubla
        nie czujesz się kotku łyso? przecież jedyną zasługą nowej ekipy jest przecięcie wstęgi bu he he he
        a może wiesz coś o nowych kolejnych odcinkach ZACZĘTYCH TERAZ??
        huczny jubel z okazji oddania paru kilometrów aŁtostrady do nikąd, to tylko w POlsce tuska

        • 0 0

        • (1)

          "przecież jedyną zasługą nowej ekipy jest przecięcie wstęgi bu he he he
          a może wiesz coś o nowych kolejnych odcinkach ZACZĘTYCH TERAZ??"

          Odcinek Nowe Marzy - Toruń, który twój, ..., minister Polaczek, usiłował zastopować. Chyba ci mózgownicę jabol wyżarł do cna, bo nie dalej jak dwa tygodnie temu cię o tym informowałam.

          • 0 0

          • wszystko po staremu

            To nie ten odcinek, na który własnie chciano zabrac koncesję GTC?

            • 0 0

        • (4)

          "a może wiesz coś o nowych kolejnych odcinkach ZACZĘTYCH TERAZ??"

          Na A1? Odcinek Nowe Marzy - Toruń (koło 60 kilometrów). Budowa ruszyła 24 sierpnia.
          Na pozostałe odcinki trwają przetargi.

          • 0 0

          • (3)

            a PO ile teraz jeden kilometr?? euro ma sie rozumieć:-)
            z tego co pamietam za PiS było to około 6-7 balonów, obecnie za PełO 14 vide wywiad na płycie lotniska pŁemieŁa przed podróżą życia
            niech mnie ktoś POprawi jeżeli się mylę

            do torunia?? o to super:-) bedzie lżej pielgrzymować bu ha ha ha ha ha

            • 0 0

            • "za PiS było to około 6-7 balonów, obecnie za PełO 14" (1)

              Owszem. A dlaczego? A zapytaj byłego ministra Polaczka, powinien ci wyklarować.

              • 0 0

              • coś sobie przypominam

                była jakaś beznadziejna, przedrożona umowa z GTC, którą probowano zerwać, ale zrywac nie wolno, i będziemy płacić coraz więcej i wiecej. A przynajmniej Wy bedziecie płacić.

                • 0 0

            • "2005-01-26 08:19 Źródło: Bankier.pl

              Polskie autostrady najdroższe w Europie

              Budowa jednego kilometra autostrady w Polsce waha się od 2 do 20 mln dolarów – średni koszt to 7,8 mln dolarów. To oznacza, że w Polsce jest najwyższy koszt budowy autostrad spośród wszystkich europejskich krajów – informuje „Życie Warszawy”. Dla porównania w Czechach koszt budowy kilometra autostrady wynosi od 1 do 2 mln dolarów. "

              "Przykładem jest konsorcjum Gdańsk Transport Company, czyli firma, do której należy koncesja na północny fragment autostrady A1. Za wybudowanie odcinka z Grudziądza do Torunia GTC żąda teraz miliarda euro, co daje 17 mln euro za jeden kilometr drogi. Podczas gdy jeszcze w 2005 r. miał on kosztować 460 mln euro (ok. 7,4 mln euro za kilometr). Zdaniem ekspertów, chociaż w aneksach do umów są zapisy o wzroście cen budowy w przypadku drożejących materiałów i robocizny, to żądania konsorcjów budowlanych są zbyt wygórowane. Ceny materiałów i płace wzrosły o kilkadziesiąt procent. Złe zapisy w umowach nie dziwią Adriana Furgalskiego, eksperta z firmy doradczej TOR.

              źródło GGDKiA"

              ja jednak mam zawsze racje, co za los :-(

              • 0 0

      • Rumun (13)

        A czy to przypadkiem nie Ty jeszcze rok temu drwiles z PiSowskich ministrow, ze jezdza przecinac wstegi? Moze juz zapomniales, ale Twoim ulubionym przedmiotem zartow bylo "tanie panstwo".
        Nagle przestalo Ci przeszkadzac to, co jeszcze rok temu tak w oczy klulo?
        To tak troche jak z Leninem, ktory po objeciu wladzy bardzo chetnie korzystal z carskich luksusowych samochodow.

        • 0 0

        • Piotrukas (10)

          To co mi najbardziej przeszkadzalo, to ciagle tropienie ukladow, 3 mln. mieszkan i tanie panstwo.
          Teraz przynajmniej o tym nie slysze i dlatego bardziej mi sie ta sytuacja podoba.

          • 0 0

          • Rumun (8)

            Wybacz, ale czym sie rozni tropienie "afery" dorszowej za 8 zl i 16 gr (koszt 160 tys. PLN) od szukania ukladu? Nagonka na CBA, IPN, prezydenta nagle mniej Ci smierdzi?
            Wyjasnij mi, moj drogi, jaka jest roznica miedzy "tanim panstwem", a "koniec z Bizancjum"? Aby odpowiedziec na powyzsze pytanie sprawdz najpierw, ile razy premier lecial rejsowym samolotem, ile wydaje Julia Pitera na "sluzbwe" podroze, ile kosztuja loty min. Zdrojewskiego do rodzinnego Krakowa samolotami wojskowymi, ile Radek Sikorski wydal na nowe meble do swojego biura i jakie byly koszty dodatkowych zatrudnien w spolkach skarbu panstwach i agencjach rolnych. O bardzo potrzebnym drugim stadionie w Warszawie za 400 mln PLN, budowanym dla prywatnej firmy i najdrozszej na swiecie i niewykorzystanej oczyszczalni sciekow nie wspomne.
            Sprawdz tez czy tzw. glodne dzieci rzeczywiscie nie musza przedstawiac zaswiadczen, zeby dostac posilek w szkole.
            Jaka jest roznica miedzy 3 mln mieszkan, a 3X15%? A gdzie to slynne "jedno okienko"?
            Mam wrazenie, ze ostatni rok spedziles w jakiejs komorze hibernacyjnej, albo na Jamajce.

            • 0 0

            • Dlugi czas mnie tutaj nie bylo, (7)

              ale duet Gallux- Piotrukas wolalby niezminnie powrotu do wladzy PiS-u.
              Cierpliwosci koledzy, osobiscie w to watpie, ale moze kiedys?
              Ja osobiscie mam nadzieja, ze nie, ale Wy do tej pory wyruszcie sobie dla odprezenia i ukojenia nerwow na A1.
              Torun z Grudziadza, to juz tylko rzut beretem.

              • 0 0

              • Rumun (5)

                Dziadzio to sobie raczej nie wyruszy, bo primo: nie ma czym, secundo: on się i tak dalej niż do Rumi nie rusza, a Malbork przeżywał jak stonka opryski, tertio: chyba nie ma prawa jazdy, a nawet jeśli ma, to nie ma praktycznie żadnego doświadczenia w prowadzeniu samochodu, on nawet na obwodnicę nie dojedzie nie rozwalając się po drodze, a jak dojedzie to go tam zjedzą, bo ostatni raz to jeździł, jeśli mnie pamięć nie myli, kaszlakiem w 94-tym i uczył się na pamięć znaków drogowych jakie stoją przy Słowackiego...

                • 0 0

              • Czarna Kasiu. (4)

                Wiem, lepiej zeby nie siadal za kierownice- tak bedzie bezpieczniej dla ogolu, ale w tym kraju zyja tez inni i niektorzy maja prawa jazdy, a nawet samochody.
                Tego On jakos nie pojmuje.

                • 0 0

              • Widzisz, Rumun, bo to jest tak: (3)

                jak ktoś sam siedzi na d całe życie, nie ma żadnych ciekawych sposobów na spędzanie czasu, tylko drepcze w te i we wte po jednym i tym samym deptaku, w jego życiu nie dzieje się nic - praca, spotkania ze znajomymi, jakieś wypady bliższe czy dalsze, to mu się wydaje, że wszyscy którzy chcą cokolwiek więcej, mają jakieś fanaberie, jego horyzont po prostu nie sięga tak daleko, żeby sobie wyobrazić, że komuś ta autostrada jest faktycznie do czegoś potrzebna.
                Świat tego dziadka to Morena, Sopoćkowo, od czasu do czasu Rumia, raz na ruski rok Malbork. Jemu się zwyczajnie nie chce sięgnąć po cokolwiek więcej, nie chce mu się włożyć tej odrobiny wysiłku w ruszenie tyłka choćby do innego województwa, on nigdy nigdzie nie był, nic nie widział. O przepraszam, Szwecję i Niemcy, tylko kiedy, w 74tym? Jemu się wydaje, że jego grajdół to jedyny słuszny model życia, a jak ktoś chce inaczej, to jest dziwny i należy go zniszczyć. I co Ty się dziwisz, że ktoś taki głosuje na pisiaków?

                • 0 0

              • "I co Ty się dziwisz, że ktoś taki głosuje na pisiaków?" (2)

                Katarzyno, nie dziwie sie.
                Ja sie tylko zastanawiam; jak dlugo jeszcze bedzie calym cialem glosowal na PiS-iakow.
                A kolega Piotrukas jeszcze lepszy.
                Zyje sobie bezpiecznie w Rumunii i tez do tej pory zaslepiony PiS-em.
                Szczytem bezczelnosci bylo kiedys:
                Zaglosowac na PiS i...wyjechac do Rumunii na saksy.

                • 0 0

              • Przyganial kociol garnkowi...
                Szczyt bezczelnosci ewoluowal, teraz jest to: zaglosowac na PO, zostac na saksach i smiac sie z frajerow.

                • 0 0

              • Oj, długo.

                Wiesz, mam w dość bliskim otoczeniu kilka osób, które głosowały na Kaczyńskiego prezydenta - i nadal są jego poczynaniami zachwycone.
                Myślę, że z wyborami parlamentarnymi jest podobnie.

                • 0 0

              • A Ty Rumun rowniez bez zmian. Jestes jak agent ubezpieczeniowy: "rzucasz" haslo, a gdy padaja konkretne pytania, to zmieniasz szybko temat.
                A wracajac do tematu: Babcia mojej zony mieszka pod Grudziadzem, wiec ciesze sie bardzo z tej autostrady. Cytujac klasyka "dla mnie rodzina drozsza od pieniedzy".

                • 0 0

          • rumun jak zwykle pali głupa, aż miło hi hi hi
            3 miliony mieszkań było w programie PiS, to jest fakt
            gardłował za tym najgłośniej niejaki kazio, belfer z gorzowa
            jeżeli zacząłeś temat o obietnicach, to proszę rumuna, mam tu słynne 10 obietnic PełO

            "DZIESIĘĆ ZOBOWIĄZAŃ PLATFORMY
            Polska zasługuje na cud gospodarczy

            1. Przyspieszymy i wykorzystamy wzrost gospodarczy
            2. Radykalnie podniesiemy płace dla budżetówki,
            zwiększymy emerytury i renty
            3. Wybudujemy nowoczesną sieć autostrad, dróg ekspresowych,
            mostów i obwodnic
            4. Zagwarantujemy bezpłatny dostęp do opieki medycznej i
            zlikwidujemy NFZ
            5. Uprościmy podatki – wprowadzimy podatek liniowy z ulgą
            prorodzinną, zlikwidujemy ponad 200 opłat urzędowych
            6. Przyspieszymy budowę stadionów na Euro 2012
            7. Szybko wypełnimy naszą misję w Iraku
            8. Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do domu i inwestować
            w Polsce
            9. Podniesiemy poziom edukacji i upowszechnimy Internet
            10. Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją."

            i niech mi teraz rumun wskaże co z tego zostało zrealizowane? minął rok, minie i drugi:-)
            nawet sie tego nie chce komentować
            obiektywizm mój rumunie, to nie jest twoja cecha
            bardziej pasujesz mi do naiwniaka, co kupi każdy KIT, BYLE BYŁ ŁADNIE SPRZEDANY:-)

            gwałtownie przyspieszymy wzrost gosPodarczy? A BU HA HA HA HA
            prawdziwa walka z korupcją? no nie mogę E HE HE HE
            brzuch mnie już rozbolał od śmiechu, więc tylko jeszcze POchylę się na POdatkiem liniowym a ha ha ha ha ha
            radykalnie Podniesiemy....... łojezusickusłodki POpłakałem sie ze śmiechu

            • 0 0

        • (1)

          tak wygląda tanie państwo:

          "Minister Bogdan Zdrojewski (51 l.) wie, jak zadbać o posłów koalicji z Sejmowej Komisji Kultury. Kilka dni temu zaprosił ich na kolację do jednej z najdroższych warszawskich restauracji. Panowie sobie porozmawiali, pojedli i popili. Oczywiście - za nasze!

          Po spotkaniu restauracja wystawiła fakturę na Ministerstwo Kultury. Według naszych informacji rachunek opiewa na kwotę 1300 zł. Czy podatnicy będą musieli zrzucić się na partyjną nasiadówkę?

          Spotkania ministrów z posłami z komisji to standard. Najczęściej odbywają się w Sejmie lub w budynku konkretnego ministerstwa. Zdrojewski zabrał jednak kolegów do luksusowej knajpy Prowansja (można tam dostać żabie udka za ok. 30 zł, zrazy z pstrąga za ok. 35 zł czy wypić butelkę wina za ok. 140 zł). - Pierwotnie spotkanie planowane było w ministerstwie. Jednak ze względu na natłok zajęć oraz głosowania wybrano miejsce blisko Sejmu - tłumaczy Iwona Radziszewska, rzeczniczka MKiD.

          W kolacji uczestniczyło 11 parlamentarzystów z PO i PSL. Posłowie opozycji zaproszenia nie dostali. Omawiano podobno kwestie związane z przyszłorocznym budżetem. Radziszewska zapewnia, że faktura obejmuje wyłącznie podstawowy catering. - Napoje i dodatki ekstra były pokrywane osobiście przez uczestników spotkania - mówi. Zapewnia, że faktura zostanie uregulowana osobiście przez ministra. Mamy nadzieję, że z własnej kieszeni! (SuperExpress)
          bawcie się dalej lemingi:-)

          o kolacyjce rzeziora z chobielina za 800 PLN na koszt MSZ też jakoś dziwnie cicho
          ale o dorszu za 8.16 to nawet na jamajce musieli czytać przez tydzień bu he he he he

          • 0 0

          • posłowie opozycji nie zostali zaproszeni,

            he he, to tak jak u nas w Radzie Misata:))) procedury mają takie same w całej polsce. ach te PO....

            • 0 0

      • On już dawno zgubił perspektywę. (3)

        Jakiś tydzień temu ciskał się tu z pytaniami, ile to autostrad oddano za Tuska. To mu odpowiedziałam, że właśnie oddają A1. Gwoli ścisłości, pierwszy kawałek oddali też już za Tuska, jeśli już mamy być tacy drobiazgowi, chociaż faktycznie zbudowany został jeszcze za pisiorów - z tym, że warto zaznaczyć, że pisiory robiły wszystko, żeby budowę A1 upupić.
        Kolejny kawałek - do Torunia - jest właśnie rozpoczynany, choć i tutaj pisiorski minister wszystko robił, żeby to zastopować.

        • 0 0

        • ależ się kłucicie (1)

          PiS, PO, jedna banda. nie chodzi o to, żeby sie kłucić, tylko ugadać.

          były rządy PiS to wszyscy jechali na nich. teraz rządzi PO i wszyscy jada na PO.

          Mowię wam, już za wczasu,że za 10 lat pojawi się partia "X", więc szykujcie już działa.

          Dlaczego nasi politycy, nie mogą się dogadać na forum publicznym, tak jak to robią w kuluarach??? Oto jest pytanie:)

          • 0 0

          • tak wiem, przez "ó"

            ale mam na to papiery:P

            • 0 0

        • Czarna Zmija

          W slynnym ogrodowym oredziu premierowi wymsknelo sie, ze do konca lata rzad podpisze umowy na 500 km autostrad. Jak myslisz, ile umow zostalo podpisanych?
          A lemingi dalej o 3 milionach mieszkan...

          • 0 0

  • Nie było A1 - ŹLE! Jest A1 też ŻLE!... (7)

    Mam na myśli woj.Pomorskie.
    Ehh, wy malkontenci!

    • 0 0

    • zobaczymy, jakie będą stawki za przejazd (6)

      co ci po A1 jak podwoisz koszty podróży?

      • 0 0

      • koszty (4)

        od kosztów trzeba odliczyć czas przejazdu który znacznie się skraca, oraz mniejsze zużycie paliwa poprzez jazdę ze stałą prędkością. wyjdzie na to samo, a szybciej.

        • 0 0

        • ale wiesz o czym piszesz czy tak sobie memłasz? (3)

          bo chyba jednak pojęcie masz małe. Zużycie paliwa przy prędkości 130-140 (a tak się jeździ autostradą) jest wyższe niż przy 70-90 (a tak się średnio jeździ po drogach krajowych). Nawet po uwzględnieniu jednostajności jazdy. Opory powietrza rosną z kwadratem prędkości i fizyki nie oszukasz.
          Zresztą wiem ile spala mój samochód (1.9, TDI,): spokojna jazda na trasie 5.3l (ON), jazda autostradą 5.8 l/100km. Czyli oszczędność paliwa można włożyć między bajki.

          Pozostaje oszczędność czasu i być może większe bezpieczeństwo.

          • 0 0

          • Do kierowcy

            Troszkę chyba koloryzujesz. Na autostradzie bez problemu możesz jechać 130-140, natomiast żeby po takiej "jedynce" jechać średnio 70-90, to musisz mieć przelotową ok. 150, co automatycznie powoduje wzrost zużycia paliwa w twoim 1,9 TDI względem autostrady. Przemyśl to :)

            • 0 0

          • tyle, ze autostradą np z gdańska do torunia jest blizej niz krajowa 1, o jakies 20 kilometrów, a zuzycie paliwa tez nie jest takie oczywiste, nikt mi nie wytlumaczy, ze lepiej stac w korkach co 20 kilometrow, co 200 metrow zwalniac i wyprzedzac, niz jechac rowno autostrada. do tego dochodzi bezpieczenstwo, komfort psychiczny, oszczedzony czas w ktorym mozna zapracowac te zlotowki wydane na autostradzie zamiast siedziec na dupie za kolkiem. Jezeli autostrada jade godzine krocej, a jezdze 2 razy w tygodniu, miesiecznie oszczedzam 8godzin za kolkiem.

            • 0 0

          • "i być może większe bezpieczeństwo"

            Nie być może, tylko na pewno - wreszcie znika ewentualność wyprzedzania na pasie dla jadących z przeciwka.
            W dodatku jazda autostradą jest, przynajmniej dla mnie, o wiele mniej wyczerpująca psychicznie od jazdy dotychczasowymi drogami.

            • 0 0

      • a po co a po co, siedz w domu i nie marudz

        • 0 0

  • A1 (3)

    Autostradą przejechało blisko 15859 pojazdów. Czy to było bliżej 15858,1, czy bliżej 15858,9 ?

    • 0 0

    • sr (2)

      O co co chodzi?

      • 0 0

      • sr (1)

        O co ci chodzi?
        Sorry.

        • 0 0

        • Pewnie o to, że jak się pisze "blisko", albo "około" to podawanie liczby z maksymalną dokładnością nie ma sensu

          Można napisać: blisko 16tys., ale nie "blisko 15859"

          • 0 0

  • czy nie da rady wprowadzic automatow do poboru oplat typu NESTE? (4)

    bo juz nie raz stalem w mega kolejce przy zjezdzie poniewaz byla tylko jedna osoba ktora kasowala :/

    • 0 0

    • Pewnie wszystko się da - i automaty, i systemy typu włoski TELEPASS w których przez bramki (3)

      przejeżdża się bez zatrzymywania, ale to odległa pieśń przyszłości.. na razie kierowcy mają się cieszyć, że w ogóle mają autostradę

      • 0 0

      • a wyobraź sobie, (2)

        że do automatu podjeżdża dziad borowy, któremu zapłacenie zajmuje 5 do 10 minut!

        kasjerzy na bramkach to najlepszy sposób. a rozwiążanie typu włoskiego "tellpas'u" jest idealne dla osób korzystających z abonamentu. osoby takie powinny też dostać zniżki, na przejazdy, ze wzgledu na częśtotliwość korzystania z drogi.

        • 0 0

        • Niestety, w Telepassie nie ma zniżek na przejazdy. Wręcz przeciwnie, za możliwość korzystania z systemu płaci się dodatkowo

          Osoby sporadycznie korzystające z autostrady mogą spokojnie płacić zwykłą kartą płatniczą... wkłada się bilet, potem kartę, wyjmuje się kartę i jazda. Zwykle cała operacja zajmuje około 10 sekund.
          Tam, gdzie poborem zajmują się pracownicy, kolejki są najdłuższe - i to nie tylko z winy kierowców..

          Tak czy inaczej - w Polsce, czyli w kraju raczkującym w dziedzinie autostrad, naprawdę trzeba jeszcze kilku lat na osiągnięcie pewnego poziomu obsługi kierowców :/

          • 0 0

        • "a rozwiążanie typu włoskiego "tellpas'u" jest idealne dla osób korzystających z abonamentu. osoby takie powinny też dostać zniżki, na przejazdy, ze wzgledu na częśtotliwość korzystania z drogi"

          Jak najbardziej się zgadzam. Abonamenty, oraz ewentualnie malejąca taryfa za kolejne kilometry.

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane