• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Potężna pogłębiarka pracuje w Gdyni

Jakub Gilewicz
10 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
aktualizacja: godz. 15:15 (10 października 2014)

Ma ponad 60 metrów długości, wyposażona jest w głowicę tnącą, a jej pompa ma moc ponad 1800 kilowatów. W kanale portowym nieopodal Estakady Kwiatkowskiego zobacz na mapie Gdyni pracuje najpotężniejsza na polskim wybrzeżu pogłębiarka ssąco-refulująca. Jednostka wykonuje zadania w ramach zagospodarowywania rejonu Nabrzeża Bułgarskiego w Morskim Porcie Gdynia.



Czy kiedykolwiek widziałe(a)ś na żywo pracującą pogłębiarkę?

Dno gdyńskiego kanału jest podobno wymagające. Dlatego pracująca pod wodą głowica tnąca obraca się się ze swoją maksymalną prędkością: 27 obrotów na minutę. Uzbrojona w wytrzymałe zęby raz po raz wgryza się w masy ziemi.

- W zależności od materiału używamy różnych zębów. W przypadku prac w Gdyni tych ostrych, ponieważ tutaj materiał jest mocno zbity - przyznaje Gabriel Kupka, kierownik robót czerpalnych w Strabag Wasserbau.

Poruszona przez głowicę ziemia trafia do rurociągu ssącego. Możliwe jest to dzięki pompie o mocy ponad 1800 kilowatów. Na pokładzie pogłębiarki M30 panuje więc spory hałas. W sterówce, gdzie pracuje operator, jest jednak cicho. Frank Dowidat pewnie siedzi w swoim fotelu. Przed sobą ma panele sterownicze, w dłoniach joysticki, a na wysokości oczu dwa monitory.

- Na tym po lewej stronie widać, na jakiej rzędnej znajduje się głowica. Na tym po prawej jest plan robót czerpalnych - wyjaśnia operator jednostki.

Pogłębiarka, którą steruje to obecnie najpotężniejsza tego typu jednostka na polskim wybrzeżu. Wyprodukowana w holenderskiej stoczni ma 62 metry długości i ponad 12 szerokości. Jednak nie wymiary są tu najważniejsze, tylko możliwości jednostki.

- Wyobraźmy sobie kilka tysięcy odkurzaczy, które załadowują urobek na kilka tysięcy ciężarówek. Tak można określić pracę naszej pogłębiarki - porównuje Adam Głuszkiewicz, kierownik robót hydrotechnicznych w Strabag Hydrotech.

Z gdyńskiego kanału pogłębiarka zassać ma docelowo 150 tys. metrów sześciennych urobku. Po czym za pomocą rurociągu - częściowo pływającego na powierzchni wody, częściowo znajdującego się na lądzie - przetransportować ziemię na przygotowane wcześniej pola refulacyjne. Znajdują się one po drugiej stronie Estakady Kwiatkowskiego zobacz na mapie Gdyni.

- To obszar obwałowany nasypem ziemnym. Materiał jest tam składowany, odsączany, po czym woda oczyszczona poprzez odstojniki trafia z powrotem do basenu - wyjaśnia Adam Głuszkiewicz.

Pogłębiarka M30, która w Gdyni pracuje od września, ma zakończyć realizację swojego zadania w przyszłym tygodniu. Głębokość techniczna kanału ma wynosić odtąd 10,5 metra. Dalej prowadzone będą natomiast pozostałe prace związane z zagospodarowywaniem rejonu Nabrzeża Bułgarskiego.

- W ramach tej inwestycji powstanie 320 metrów nowego nabrzeża, w tym 127 metrów nabrzeża zamykającego i ponad 190 metrów Nabrzeża Bułgarskiego. Co więcej budujemy place manipulacyjne i składowe, które mają powierzchnię 33 tysięcy metrów kwadratowych - wylicza Stefan Rudnik, kierownik robót hydrotechnicznych w Strabag.

- Budowa nowego Nabrzeża Bułgarskiego ma na celu przygotowanie do obsługi statków i ładunków niezagospodarowanego dotąd rejonu portu. Zwiększy to jego zdolności przeładunkowe. Ponadto ta inwestycja otwiera drogę do kolejnej: za Estakadą Kwiatkowskiego mogą powstać nowe place i powierzchnie magazynowe - dodaje Mariusz Karbowski, kierownik Działu Zarządzania Projektami Unijnymi w Morskim Porcie Gdynia.

Wprawdzie zakończenie prac planowano na wiosnę 2015 roku, ale jak zapewnia wykonawca stanie się to... szybciej. - Dzięki optymalizacji, wszystkie prace zakończymy do końca bieżącego roku - deklaruje Rudnik.

Ważą po tysiąc ton każda, mają po 70 metrów wysokości i obsługują ogromne statki kontenerowe. Zobacz, jak pracują potężne suwnice STS w DCT Gdańsk.

Ma moc 720 czajników elektrycznych i jest w stanie zwałować cztery tysiące ton węgla na godzinę. Zobacz ładowarko-zwałowarkę w Porcie Północnym.

Miejsca

Opinie (52) 6 zablokowanych

  • Czytałem, że przed wojną myślano o tym, aby port sięgał dalej (11)

    aż za estakadę. Może kiedyś tak będzie.

    • 21 4

    • mi

      ...po co? Z portami się wychodzi w morze, a nie w łąki

      • 0 0

    • trzebaby albo zburzyć estakadę albo zrobić a niej most zwodzony (5)

      • 5 2

      • (3)

        Według projektów powojennych pod estakadą miał być przekop (stąd też przęsła w tym miejscu są dłuższe) a dalej port barkowy. Za to w miejscu obecnej budowy nabrzeża miał stanąć pirs zdolny przyjąć dwa promy jednocześnie. ówczesne plany można znaleźć w Roczniku Gdyńskim dotyczącym Obłuża.

        • 10 0

        • postęp (1)

          Też istniał projekt, aby port rozwijać w kierunku morza. Następne falochrony i nabrzeża.
          Chyba lądowe zaplecze komunikacyjne najpierw ulepszyć.

          • 2 0

          • Obecnej władzy zależy, aby gdyński port w najbliższym okresie zbankrutował

            - wcześniej należy wyciagnąć z niego środki z Uni i zadłużyć go na maksa dlatego ściagnieto pogłebiarke lecz głebokość pogłębienia to tylko 10,5 m.
            - nie zmobilizowano EC do wybudowania kanału barkowego celem potanienia kosztów wytworzenia energii,
            - nie zapominajmy, że dowództwo MW też już nie znajduje się u nas jest w Warszawie... to wszystko z rozbudową portu dla dzierżawców,....

            Wszystko po to by żyło się lepiej

            • 5 0

        • mały sens obecnie

          zamiast budować baseny portowe wgłąb lądu, teraz wychodzi się z portami w morze. Koszty porównywalne, a nie niszczy się cennego terenu.

          • 1 1

      • początkowo miał być zwodzony (zielona część).

        • 5 1

    • chyba tak myślano nawet po wojnie ... (1)

      czy nie dlatego Estakada w miejscu koło portu ma "górkę" - wznosi się do góry i opada? był chyba pomysł, by część portu przenieść za Estakadę ....

      • 4 1

      • Nie tyle przenieść część co miały być tam obsługiwane barki.

        • 0 0

    • gdzies czytalem, ze chcieli przekopac az do rumi. z tego powodu obecna zwirki i wigury miala sluzyc jako ciag kolejowy.

      • 2 3

    • tak , myślano nawet nad molem w Wejherowie

      • 5 12

  • ,żeby wpłynąć na to pogłębione to w przódy trzeba przepłynąć przed watrefrontem ! . (1)

    Gdynia likwidując port pod wodzą Wojciecha! idzie w dobrym kierunku !- z przodu woterfront z tyłu możliwość rozbudowy zamknięta estakadą !!! a Pan Kwiatkowski miał w zamyśle rozbudowę gdyńskiego portu gdzieś pod Rumię !!!- proponuję decydentom wycieczke do Hamburga ,jedżcie panowie i zobaczcie na czym polega rozwój i rozbudowa Portu! - myślę ,że to idzie w parze ! - tu się likwiduje i schodzi się na psy tam się rozbudowuje i robi się niezły biznes !!! no tak ! ale tam są mądre Niemcy a tu niestety polska będąca we władaniu bandy oszołomów !!!

    • 1 4

    • "stary czowiek i może" tylko pisać głupoty

      bo gdy był młody nic nie zrobił, aby Gdynia właściwie się rozwijała nie tylko w myśl Kwiatkowskiego, ale jeszcze w wizji go wyprzedzała. A obecnie wypisuje tu starcze sklerotyczne dywagacje.

      1. w latach 70-tych zamknięto poprzez postawienie EC i Trasę Kwiatkowskiego możliwość bagrowania kanałów w kierunku Rumi.
      2. podyktowane to było możliwością wydłużenia w kierunku morza "francuskiego" bo tam właśnie są optymalne warunki.
      3. po tym jak politycznie ułożono się z Gdańskiem, kosztem Gdyni gdzie też na nią spadły wszelkie gromy (za prawidłowe przeprowadzenie i przygotowanie strajku) postanowiono się zemścić po raz drugi i wybudowano Port Północny ale w Gdańsku. Bo czy nie lepiej kierować motłochem bez przygotowania, tylko pyskującym? - W Gdyni obecnie zburzono nawet budynek Domu Kultury Portowej, gdzie podpisywane były dokumenty strajkowe '70 i ani śladu cicho sza.
      4. a waterfront to jedyny ratunek dla Gdyni, ponieważ od początku była zamysł jego likwidacji - bo stary człowiek powinien wiedzieć, bo nie sądzę, aby był aż tak głupi - chyba że prowokator? Robienie przez Gdańsk hucpy z oskarżeniami, pomówieniami rusków w ten czy inny sposób, spowoduje zamknięcia nam łowisk dalekomorskich i tym samym zamknięcie Dalmoru, a w zamyśle otwarcie po jakimś czasie Dalekomorskiego Portu Rybackiego w Gdańsku, który właśnie rozpoczął działalność.

      Stary człowieku modlitewnik i do kościoła leżeć krzyżem za swoje i swoich kolegów grzechy a nie pisz tu totalnych głupot, ponieważ byli i są tu ludzie też może i starsi, ale nie byli partyjni (PZPR)cwaniaczkowie - hochsztaplerzy, którzy doprowadzili Gdynię do zniszczenia i dalej próbują mącić przed wyborami samorządowymi.

      • 3 2

  • Nie jest taka duża

    Pracowałem w hloenderskiej stoczni gdzie one sa robione i sa dużo większe www.ihc merwede.nl

    • 4 0

  • "Głębokość techniczna kanału ma wynosić odtąd 10,5 metra"

    a dlaczego nie od razu właściwą głębokość ? Czyżby chodziło o następny przetarg na pogłębianie ??

    • 3 0

  • ot news... (1)

    I cieszymy się, że obce firmy zjadają nasze pieniądze.

    • 4 2

    • Ekonomista

      Pieniądze nie nasze, zysk nasz.

      • 0 0

  • ta poezja : Dno gdyńskiego kanału jest podobno wymagające...

    • 2 4

  • kocham

    Kocham poglebiarki

    • 4 0

  • w ankiecie brakuje pytania: (1)

    czy marzysz by zobaczyć pogłębiarkę?
    - tak
    - nie
    - nie wiem

    • 3 0

    • - tak trochę

      • 0 0

  • Frank!

    Najładniejszy jest Frank, potem Gabriel...., na końcu pogłębiarka.

    • 7 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Niesamowite maszyny: pogłębiarka ssąco-refulująca

    oj mało wiesz o PRC olo

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane