• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Problem Karnowskiego: przełożone podatki Prolimu

ms
28 sierpnia 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Echa "afery sopockiej". Ziobro broni dziennikarzy
Problemy Jacka Karnowskiego zaczęły się od znajomości z młodym biznesmenem Sławomirem Julkem, działaczem Młodych Konserwatystów... Problemy Jacka Karnowskiego zaczęły się od znajomości z młodym biznesmenem Sławomirem Julkem, działaczem Młodych Konserwatystów...

Prezydent Sopotu Jacek Karnowski odroczył i rozłożył na raty należności podatkowe pewnej firmy wynoszące 800 tys. zł. NIK badał te decyzje cztery lata temu, ale dopiero teraz sprawa trafiła do prokuratury.



... ale wygląda na to, że także współpraca z firmą Jerzego Jędykiewicza, byłego PRL-owskiego wojewody gdańskiego i działacza SLD nie wyjdzie prezydentowi Sopotu na dobre. ... ale wygląda na to, że także współpraca z firmą Jerzego Jędykiewicza, byłego PRL-owskiego wojewody gdańskiego i działacza SLD nie wyjdzie prezydentowi Sopotu na dobre.
Poinformowało o tym radio RMF FM. Według rozgłośni, prezydent Sopotu trzykrotnie udzielał publicznej pomocy spółce Prolim, zajmującej się m.in. leasingiem nieruchomości.

Sprawę badała cztery lata temu Najwyższa Izba Kontroli. Kontrolerzy odkryli, że w latach 2002-2004 miasto odroczyło Prolimowi płatność podatków od nieruchomości na kwotę ponad 800 tys. zł. Trudno powiedzieć dlaczego urzędnicy podjęli taką decyzję, skoro spółka nie miała problemów finansowych: w tym czasie kupiła kilka nieruchomości wartych ok. 9 mln zł.

Prezydent Jacek Karnowski broni się, że przekładając płatność Prolimowi wspierał de facto spółkę Trefl, która użytkowała w tym czasie nieruchomość, od której Sopot odroczył pobór podatku. Jego zdaniem nieudzielenie takiej pomocy skończyłoby się upadkiem Trefla i likwidacją kilkuset miejsc pracy.

- Wszystko zostało przez tę firmę zwrócone, łącznie z należnymi odsetkami. Jest to praktyka powszechnie stosowana wobec firm przez państwo polskie oraz przez samorządy. Decyzja okazała się słuszna, gdyż firma nie tylko spłaciła wszystkie należności z odsetkami, ale utrzymała się na rynku i obecnie bardzo prężnie się rozwija - wyjaśnia Jacek Karnowski w rozmowie z Gazetą Wyborczą.

W czasach, gdy Sopot prolongował egzekucję podatku z należących do niej nieruchomości, właścicielem Prolimu - spółki zajmującej się leasingiem kapitałowym - był Jerzy Jędykiewicz, prominentny działacz SLD, zamieszany m.in. w aferę wydawnictwa Stella Maris.

Po ujawnieniu tych informacji, sopoccy działacze PiS ponownie wystąpili o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania Jacka Karnowskiego z funkcji prezydenta Sopotu.

- Skala nieprawidłowości bije w sposób bezpośredni w wizerunek Sopotu. Rozwój sytuacji wskazuje ponadto na możliwe przedstawienie prokuratorskich zarzutów, co może doprowadzić do sytuacji w której jedną z najpiękniejszych gmin w Polsce zarządzać będzie zza krat człowiek, któremu zabrakło odwagi i honoru, aby w odpowiednim momencie podać się do dymisji - napisali w swoim oświadczeniu.
ms

Opinie (145) 4 zablokowane

  • ZŁODZIEJE,ZŁODZIEJE,ZŁODZIEJE!!!

    • 0 0

  • zły jaca

    więcej o złym jacy www.prezydentsopotu.pl

    • 0 0

  • JJ "zamieszany w aferę Stella Maris"

    czyli o Gocłowskim można śmiało mówić "zamieszany w aferę Stella Maris"? W końcu to on był bezpośrednim zwierzchnikiem swojego spowiednika-oszusta. Tłumaczenie, że o niczym nie wiedział to tłumaczenie w które może uwierzyć jedynie idiota

    • 0 0

  • PRZYCZYNEK DO SPEKULACJI

    Karnowski umarzał podatki a puste budynki stały puste. Tym samym Karnowski umożliwiał prowadzenie spekulacji mieszkaniami.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane