- 1 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (110 opinii)
- 2 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (163 opinie)
- 3 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (65 opinii)
- 4 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (115 opinii)
- 5 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (127 opinii)
- 6 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (120 opinii)
Problem z psami na Obłużu. Rodzice boją się o dzieci
- Wyczerpałam wszelkie możliwe sposoby zwrócenia uwagi Straży Miejskiej na bezpieczeństwo dzieci w pobliżu szkoły podstawowej nr 6 na Obłużu - pisze w liście do naszej redakcji pani Magdalena.
Sprawa dotyczy otoczenia szkoły, a dokładniej mieszkańców, którzy wypuszczają luzem swoje psy, zarówno w okolicy wejścia do szkoły od strony szatni (czworonogi załatwiają swoje "potrzeby" tuż przy płocie, więc teren, gdzie dzieci lubią biegać jest niczym pole minowe), placu zabaw nazywanego "zameczkiem" i tzw. górki na osiedlu Obłuże.
Kilkakrotnie wraz z innymi rodzicami dzwoniliśmy na Policję, Straż Miejską z prośbą o interwencję, szczególnie w godzinach porannych, gdy dzieci zmierzają na lekcje. Niestety, bezskutecznie. Funkcjonariusze Straży Miejskiej twierdzili, że czasem wysyłają patrole (przez ostatnie trzy lata nie widziałam ani jednego patrolu, a to już moje drugie dziecko uczęszczające do tej szkoły). Policja odsyłała temat do Straży Miejskiej. I tak w kółko.
Czytaj też: Psy na ulicach mogą budzić lęk
Problem, niestety, narasta. W ciągu tego miesiąca miałam okazję cztery razy reagować bardzo stanowczo w stosunku do właścicieli psów, które, puszczone luzem, odruchowo biegną za dzieckiem. Są to również psy, które należą do ras uważanych w obiegowej opinii za "niebezpieczne".
W jednym z przypadków "ofiarą" takiego ataku był również mój synek (a biorąc pod uwagę, że był już raz dotkliwie pogryziony przez psa - nie było to przyjemne spotkanie). Pomijam "kulturalną" reakcję właściciela, wręcz sugestię, żebym to ja pilnowała dziecka idącego po chodniku ze szkoły - zdecydowanie poważniejsze jest realne zagrożenie zdrowia i bezpieczeństwa dzieci - szczególnie tych z młodszych klas.
Tyle się mówi o przepisach, bezpieczeństwie, o nie puszczaniu zwierząt luzem w mieście, sprzątaniu odchodów po pupilach... Niestety, ten temat wciąż powraca jak bumerang. Czy naprawdę takim problemem dla straży miejskiej jest wprowadzenie wzmożonych patroli przez jakiś czas w obrębie szkoły? Skoro kampanie społeczne nie przynoszą efektów, opór i głupota właścicieli jest "niereformowalna" w sposób łagodny i kulturalny, to być może zastosowanie środków w postaci nakładanych mandatów zmieniłyby świadomość tych ludzi?
Zastanawia mnie, skoro w prawie jest zapisane, że mandat może wynieść nawet 500 zł, straż miejska może mieć z tego niezły zysk. Dlaczego nikt nie zastosuje tego typu restrykcji, skoro do ludzi nie dociera, że ich nieodpowiedzialność stanowi zagrożenie dla dzieciaków?
Zapewniam, że każde zgłoszenie, które trafia do nas jest rejestrowane i na miejsce wysyłamy patrol. Często zdarza się jednak tak, że po przyjeździe funkcjonariuszy nie ma już właścicieli psów ani zwierząt. W ciągu ostatnich dwóch tygodni z tego miejsca jednak zgłoszeń nie było. Od początku roku strażnicy brali udział w 226 interwencjach związanych z psami, które nie miały kagańca lub smyczy i ponad 140, gdzie czworonogi wałęsały się po ulicy lub nie miały właściciela. Nie zawsze karamy mandatami, czasem pouczenie wystarczy. Perswazja bywa bardziej skuteczna, choć wszystko zależy od właściciela i jego zachowania po przyjeździe strażników.
Trojmiasto.pl ma swoją redakcję w Gdyni!
Dzięki temu będziemy jeszcze bliżej mieszkańców Gdyni i ich problemów.
Pracujemy na trzecim piętrze Transatlantyka, przy
Placu Kaszubskim 17/307 .
Piszcie do nas na adres
gdynia@trojmiasto.pl, dzwońcie pod nr 58 321 95 50 lub po prostu przychodźcie.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Miejsca
Opinie (402) ponad 20 zablokowanych
-
2012-10-08 08:54
Pani Rzecznik mija się z prawdą
Temat nieodpowiedzialnych właścicieli psów jest dla SM mało ważny. Przecież w tym czasie łatwiej jest wystawić kilka/kilkanaście mandatów za złe parkowanie. Taki źle zaparkowany samochód, ani nie ugryzie, ani nie ucieknie ;) no i z właścicielem nie trzeba się "użerać", bo wystarczy mandacik za wycieraczką zostawić.
Znam tą okolicę i potwierdzam - psy latają luzem, s****ą gdzie popadnie, a jak się zwróci uwagę właścicielowi to jeszcze trzeba uważać żeby nie poszczuł swoim "pupilciem".
Najlepsze są takie pańcie, co to pies je wyprowadza, a nie one psa - ani zwierzę nie słucha takiej, ani ona swojego tyłka nie ruszy by sprzątnąć.
Straży Miejskiej się nie chce. A gadanie że nie było zgłoszeń! Oni nawet tego nie zapisują, tylko od razu tekstem walą, że patrol jest na interwencji. Sprawdzałam!- 10 1
-
2012-10-08 08:54
Ktoś (2)
Kto podejmuje decyzję o trzymaniu psa w mieście sam w sobie z założenia jest chamem i ignorantem. Nie dziwią mnie agresywne reakcje na zwrócenie uwagi, że s****albo dzieci straszy.Z reguły taki pies jest pretekstem do wyjścia na papierosa, bo w domu nie wolno smrodzić. A więc dochodzi jeszcze zarzucanie petami stałych tras s****ących kundli.
Ale i tak najwięksi durnie to ci, którzy nie potrafią wprowadzić podatku od tego znęcania się nad zwierzętami. 50 zł/m-c, skuteczna kontrola SM i po kłopocie. Proste, ale za trudne dla naszych ambitnych budowniczych własnych pomników. Może ich naczelnemu wymodelować by takie popiersie z psich odchodów w geście euroskundlonejsolidarności?- 13 12
-
2012-10-08 14:03
(1)
ja mam psa ze schroniska i mieszkam w mieście i jak uważasz że pies w schronisku ma lepiej na 2m niż w mieszkaniu na 40-50m to ty jestes chamem i ignorantem.
- 2 0
-
2012-10-08 15:33
Skądś się ten pies w schronisku wziął, załóżmy że zostawił go tam przez roztargnienie wyjątkowo wrażliwy właściciel, a nie cham i ignorant. Szanuję elementy przyrody w ich naturalnym środowisku, męczenie rybek, chomików, ptaków, psów i kotów w klatkach uważam za barbarzyństwo, niezależnie czy klatka ma 0,5 m czy 50 m.
- 1 1
-
2012-10-08 08:56
Nieroby
Straz mieska powinna dzialac aktywnie a nie tylko reagowac na wezwanie kiedy juz naruszono prawo. Niestety w strazy pracuja ludzie ktorzy maja za nic sluzbe publiczna. Wiekszym zagrozeniem jest pies mogacy pogryzc dziecko niz zle zaparkowany samochod. Utrzymywanie strazy miejskiej w takiej formule jest bezcelowe. Dlaczego straz wiedzac o ciaglych wezwaniach nie patroluje miejsca regularnie? Czy to takie trudne wpasc na pomysl ze rano psy sa wyprowadzane? W koncu jakis rodzic poda straz do sądu
- 6 0
-
2012-10-08 08:57
ZNAM PRZYPADEK KIEDY PIT BULL ZAGRYZL SWOJEGO WLASCICIELA !!! w ferworze walki z innym psem !
Wszyscy krzyczeli zeby wlasciciel go zabral a ten stal i sie gapil. Jak w koncu podszedl do swojego ,,,pokreslam swojego psa ! ten sie rzucil rowniez na wlasciciela i bardzo dotkliwie go pogryzl a krew plynela strumieniami. I tacy sa pozniej bohaterowie wlasciciele ktorzy nawet boja sie swoich psow. Stare babcie czy dziadkowie zapominaja ze jak Amstaf czy pit bull wpadnie w szal lub zacznie atakowac innego psa czy czlowieka to w zyciu taka babcia nie poradzi sobie w tej sytuacji jak i tez banda rodzicow idiotow wypuszcza dzieci na spacer z takimi psami i bez kaganca. Nasze spoleczenstwo robi sie zbieranina idiotow ktorzy zamiast mozgu maja dzis troche kielbasy z hipermarketu i byle sobie zlote stringi kupic i seriale poogladac oraz wychlac piwko. Wy nie obarczajcie strazy miejskiej tylko sami sie zacznijcie w mozg stukac bo tam jest pusto .
- 14 0
-
2012-10-08 08:59
niestety
większośc z nas, Polaków, pochodzi z gminu. Przodkowie mieszkali w swoich chałupach z krowami i świniami, a dzisiajszy Polak trzyma w domach psy. Taki atawizm.
- 12 5
-
2012-10-08 09:03
najlepszym rozwiązaniem
jest uśpienie - właściciela psa
- 5 1
-
2012-10-08 09:05
(1)
"Pies w Wielkim Mieście" czyli kolejny sukces Samorządności za pieniądze mieszkańców.
- 8 0
-
2012-10-08 17:17
I to...
I najgorsze jest to że tych rzekomych torebek na odchody było tylko kilka i od roku te puszki stoją puste ale za to na reklamy na trojelbusach wydano 100 razy tyle co na te torebki...
- 1 0
-
2012-10-08 09:05
Plebs ze wsi, i tyle.
- 5 3
-
2012-10-08 09:07
Ci co nie mają psów też powinni płacić na utrzymanie schronisk dla bezdomnych zwierząt.
- 5 5
-
2012-10-08 09:14
" obiegowej opinii za "niebezpieczne" "
Kobieto jak masz zamiar dalej takie bzdury wygadywać, to proszę Cie weź długi rozbieg, zacznij biec i nie hamuj przed murem.
Co to w ogóle jest OBIEGOWA OPINIA ? Pani wymysł ? Później taki debil z karkiem większym od głowy usłyszy od durnej baby że ta rasa jest niebezpieczna i będzie szczuł ludzi.- 3 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.