Opracowanie dokumentacji niezbędnej do rozpoczęcia przebudowy witomińskiego odcinka ul. Chwarznieńskiej miało potrwać do końca roku. Już wiadomo, że potrwa dłużej, co najmniej do pierwszego półrocza przyszłego roku. To z kolei oddala rozpoczęcie prac budowlanych.
znacząco, najważniejsza jest płynność przejazdu
23%
nieznacznie, bo samochodów i mieszkańców Chwarzna i Wiczlina przybywa
37%
absolutnie nie, proponowane metody niczego nie rozwiązują
40%
Ostatni etap przebudowy Chwarznieńskiej miał być jedną z największych gdyńskich inwestycji drogowych. Swego czasu próbowano analizować różne warianty przebiegu drogi, nawet takie, w których auta jechałyby przez las, omijając Witomino. Jednak koszt budowy takiej trasy mógłby sięgnąć nawet 175 mln zł, co sprowadziło miejskich urzędników, odpowiedzialnych za
inwestycje, na ziemię.
Prace projektowe od lata zeszłego roku Uznano, że miasto jest w stanie sfinansować przedsięwzięcie warte 30-40 mln zł. Wiosną ubiegłego roku ogłoszono przetarg na wykonawcę dokumentacji projektowej. Najatrakcyjniejszą ofertę złożyło Biuro Projektów Budownictwa Komunalnego z Gdańska, które za opracowanie projektu ulicy zainkasuje nieco ponad 1,2 mln zł.
Jeszcze kilka miesięcy temu władze miasta zapewniały, że dokumentacja będzie przygotowana do końca tego roku. Optymizm podbudowała decyzja Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, dzięki której nie będzie konieczna ocena oddziaływania inwestycji na środowisko, co mogłoby wydłużyć projektowanie o sześć miesięcy. Pojawiły się nawet głosy, że budowę uda się rozpocząć jeszcze w 2017 roku i skończyć w okolicach kolejnych wyborów samorządowych, przypadających na jesień 2018 roku.
Jednak termin ten przestał być już aktualny. Ustaliliśmy, że prace projektowe przeciągają się na tyle, że zakończą się prawdopodobnie dopiero późną zimą.- Rzeczywiście, rozmawialiśmy z wykonawcą na temat wydłużenia czasu. Początkowo miał to być grudzień, ale obecnie najbliższym terminem zakończenia prac są pierwsze miesiące przyszłego roku. Tematem trudniejszym niż zakładano, okazało się odprowadzenie wód opadowych do zbiornika retencyjnego. Wszystko przez kolizję z obecną infrastrukturą - wyjaśnia Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni.Budowa od 2018 roku?Na razie nie wiadomo, czy gotowa dokumentacja projektowa stanie się na początku przyszłego roku automatycznym
impulsem do prac nad procedurą przetargową dla samej budowy. Jak można usłyszeć nieoficjalnie od urzędników, nawet jeśli uda się znaleźć w budżecie miasta stosowne środki i ogłosić przetarg w 2017 roku, to budowa i tak rozpocznie się prawdopodobnie dopiero wiosną następnego roku.
Zwłaszcza, że inaczej niż w przypadku leśnego etapu, szanse na dofinansowanie inwestycji z budżetu unijnego są niewielkie. Możliwe więc, że kierowcy na mniejsze korki na Chwarznieńskiej będą musieli poczekać jeszcze nawet 4 lata.
- Będziemy chcieli rozpocząć prace najszybciej jak to możliwe, prawdopodobnie nie później jednak niż w 2018 roku. Po 12 miesiącach można będzie mówić o przebudowie Chwarznieńskiej w całości jako zakończonej - dodaje Stępa.Co się zmieni?Przypomnijmy: według wstępnych koncepcji kierowcy jadący od strony
Rolniczej 
zyskają lewoskręt w kierunku ul.
Hodowlanej . Z naprzeciwka łatwiej będzie wjechać w ul.
Uczniowską i
Widną . Pojawią się buspasy, poszerzone zostaną też zatoczki autobusowe i drogi rowerowe.
Oprócz poszerzenia ul. Chwarznieńskiej, w zakres opracowania wchodzi również przebudowa ul.
Hodowlanej , która zyska nową kanalizację deszczową. Prace przy jej budowie zakończą się odtworzeniem nawierzchni, a tym samym polepszeniem stanu mocno nierównej dziś drogi. Woda opady mają trafiać do zbiornika retencyjnego, który powstanie na terenie ogródków działkowych przy ul.
II Morskiego Pułku Strzelców .
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
