• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prokuratura umorzyła postępowanie ws. wandala niszczącego auta

Rafał Borowski
22 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 

Zobacz film, na którym zarejestrowano wyczyny wandala z Brzeźna

Prokuratura podjęła decyzję o umorzeniu dochodzenia ws. wandala, który dewastował auta mieszkańców bloku przy ul. Korzeniowskiego 28 zobacz na mapie Gdańska w Brzeźnie. Śledczy wyjaśniają, że dowody nie pozwoliły na powiązanie mężczyzny z serią dewastacji. Nagrania z monitoringu były zbyt słabej jakości, a tuż przed obywatelskim zatrzymaniem nie doszło do uszkodzenia karoserii.



Czy kiedykolwiek uszkodzono ci celowo samochód?

Przypomnijmy: w styczniu tego roku pan Maciej, mieszkaniec bloku przy ul. Korzeniowskiego 28 w Brzeźnie, poinformował nas o działalności wandala, notorycznie dewastującego auta zaparkowane na pobliskim chodniku.

"Samozwańczy szeryf" porysował karoserię lub połamał lusterka w dziesięciu pojazdach, choć ich postój był w pełni zgodny z przepisami i nie utrudniał pieszym poruszania się.

Czytaj więcej: Niszczył auta sąsiadów zaparkowane pod blokiem

Zdesperowani mieszkańcy postanowili samodzielnie ustalić tożsamość wandala. W tym celu jedna z pokrzywdzonych osób zainstalowała kamerę w miejscu, w którym dochodziło do aktów wandalizmu. Z nagrań wynikało, że za wygięte i połamane lusterka odpowiada jeden i ten sam mężczyzna. W sobotę 27 stycznia jeden z mieszkańców bloku przy ul. Korzeniowskiego 28 przyłapał wandala na gorącym uczynku i dokonał obywatelskiego zatrzymania, po czym przekazał go w ręce policji.

Mieszkańcy przekazali nagrania wideo



Poszkodowani mieszkańcy przekazali stróżom prawa również wspomniane nagrania wideo. Ewidentnie wynikało z nich, że wandal ponosił odpowiedzialność za uszkodzenie lusterek w samochodach. Nie było jednak bezpośrednich dowodów, że to on niszczył także karoserię aut.

Zniszczenia swoich pojazdów zgłosiło dziesięciu pokrzywdzonych. Choć udostępnione naszej redakcji dowody nie przesądzały o sprawstwie zatrzymanego mężczyzny we wszystkich przypadkach, to wydawało się, że przynajmniej obywatelskie zatrzymanie powinno zaowocować postawieniem wandalowi zarzutów.

W żadnym przypadku nie ustalono sprawcy



Jednak w poniedziałek pan Maciej otrzymał pismo z postanowieniem o umorzeniu dochodzenia w tej sprawie. "Wobec niewykrycia sprawcy przestępstwa" - widniało przy każdym z dziesięciu zgłoszonych policji przypadków. Postanowienie zostało zatwierdzone przez prokuratora Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa, która nadzorowała dochodzenie prowadzone przez policjantów z komisariatu nr VI przy ul. Kasztanowej 6 zobacz na mapie Gdańska w Nowym Porcie.

- Rozumiem, że nie udało się udowodnić temu mężczyźnie wszystkich zniszczeń, których dokonał na szkodę sąsiadów, ale żeby w każdym z dziesięciu przypadków stwierdzić niewykrycie sprawcy? To ponury żart z mojego sąsiada, który dokonał obywatelskiego zatrzymania wandala. Po co w takim razie narażać się i łapać chuliganów, skoro i tak mogą nie ponieść żadnych konsekwencji? Na koniec chciałbym dodać, że w treści postanowienia nie było ani słowa uzasadnienia - żali się pan Maciej.

Policja: pokrzywdzony może złożyć zażalenie



Zwróciliśmy się do organów ścigania o wyjaśnienie decyzji, która jest całkowicie niezrozumiała dla pana Macieja. Policjanci nie chcieli komentować decyzji prokuratora, który nadzorował dochodzenie, ale zwrócili uwagę, że pan Maciej i jego sąsiedzi mogą złożyć skargę do sądu.

- Informuję, że w tej sprawie należy zwrócić się do Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa. Chciałbym jednak poinformować, że w świetle obowiązujących przepisów prawa pokrzywdzonemu przysługuje zażalenie na postanowienie prokuratora o umorzeniu dochodzenia - mówi st. asp. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Prokuratura: dowody wcale nie były jednoznaczne



O komentarz zwróciliśmy się również do gdańskiej prokuratury. Jej rzeczniczka wyjaśniła, że podczas obywatelskiego zatrzymania nie doszło do zniszczenia samochodu, a obraz zarejestrowany na nagraniach wideo był zbyt słabej jakości, aby nie tylko rozpoznać sprawcę, ale również określić, co właściwie zrobił. Nie znaleźli się również świadkowie, którzy na własne oczy widzieli moment rysowania karoserii lub łamania lusterek.

- Postępowanie wobec zatrzymanego mężczyzny zostało umorzone, gdyż zebrany materiał dowodowy nie pozwolił na jednoznaczne i niebudzące wątpliwości powiązanie jego osoby z dewastacjami pojazdów zgłoszonych policji. Podczas obywatelskiego zatrzymania, którego dokonał mieszkaniec Brzeźna, nie doszło do uszkodzenia pojazdu, a jedynie do odchylenia lusterka. Jakość przekazanych nagrań była zbyt słaba, aby na jej podstawie określić tożsamość sprawcy. Reasumując, nie sposób było powiązać tych zdarzeń z osobą zatrzymanego - tłumaczy prokurator Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Warto zainwestować w monitoring wysokiej jakości



Nasza rozmówczyni również wspomniała o zaskarżeniu decyzji o umorzeniu, która przysługuje pokrzywdzonym mieszkańcom Brzeźna i zapewniła, że czynności mające na celu ustalenie sprawcy nadal będą trwały.

Smutne wnioski płynące z opisanej sprawy są takie, że wbrew pozorom nie jest łatwo udowodnić wandalom ich czyny. Nawet jeśli sprawca ciągle demoluje w podobny sposób auta zaparkowane w tym samym miejscu i mieszka w okolicy, a podczas zatrzymania z rozbrajającą wręcz szczerością mówi, że "tutaj nie wolno parkować". Naszym czytelnikom radzimy więc zainwestować w naprawdę dobrej jakości monitoring.

Wandal z Oliwy usłyszał zarzuty



Na koniec warto wspomnieć, że w styczniu tego roku informowaliśmy również o 61-latku, który zniszczył siedem samochodów zaparkowanych przy ul. Grottgera w Oliwie. Został on zatrzymany przez policję na gorącym uczynku. Jak poinformował nas rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, wandal usłyszał niedawno zarzuty dotyczące uszkodzenia mienia.

Czytaj więcej: Zarysował siedem samochodów

Dlaczego w tym przypadku sprawa zakończyła się postawieniem zarzutów, a w przypadku mężczyzny z ul. Korzeniowskiego już nie? Otóż wandal z Oliwy został przyłapany na niszczeniu karoserii, a w jego kieszeniach znaleziono śrubokręt, kamień z ostrą krawędzią i kawałek szkła, przy pomocy których rysował lakier.

Opinie (326) ponad 20 zablokowanych

  • Oto sprawiedliwość PiS-u. Przecież to organ podległy min.Ziobro. A będzie na sędziów i sądy.

    • 0 0

  • Wyginaj śmiało ciało

    Wyginaj śmiało ciało dla mnie to mało.............

    • 0 0

  • Chodnik to nie parking.

    • 0 1

  • MILICJO WRÓĆ

    Za komuny to na komisariacie dostałby po d.pie parę razy pałami i odechciałoby mu się wszystkiego.
    Teraz to on może nawet pozwać swoich sąsiadów za to ,że go niesłusznie oskarżyli.
    W zasadzie ten gość co go złapał nich go szybko przeprosi bo jak nie to on pójdzie siedzieć.
    Takie to mamy prawo ,które nie raz się okazało chroni przestępców,a gdy gliniarze się wychylą i
    boże broń dotkną lub hukną na bandziora to zaraz ich zawieszą

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane