• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prokuratura wciąż czeka na opinię o poczytalności Stefana W.

Piotr Weltrowski
3 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Stefan W. w rękach ochroniarzy tuż po jego ataku na prezydenta Pawła Adamowicza. Stefan W. w rękach ochroniarzy tuż po jego ataku na prezydenta Pawła Adamowicza.

Choć w piątek minął termin sporządzenia przez biegłych opinii na temat poczytalności Stefana W., zabójcy prezydenta Pawła Adamowicza, to do prokuratury wciąż nie wpłynął sporządzony przez nich dokument. To już druga opinia dotycząca tej kwestii, którą opracowują biegli psychiatrzy.



Sądzisz, że śledztwo w sprawie Stefana W. zakończy się w tym roku?

- W piątek minął termin sporządzenia opinii, a nie jej dostarczenia. Nie posiadam informacji, aby opinia wpłynęła już do prowadzących postępowanie - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Przypomnijmy, o powołaniu kolejnego, drugiego już zespołu biegłych Prokuratura Okręgowa w Gdańsku zadecydowała w grudniu ubiegłego roku. Stało się to po tym, jak prokuratorzy przeanalizowali opinię pierwszego zespołu biegłych i uznali ją za "niejasną".

Stefan W. był już wcześniej badany: przeszedł najpierw jednorazowe badanie, kilkanaście dni po zatrzymaniu. Wówczas biegli nie byli jednak w stanie jednoznacznie stwierdzić, czy w chwili, gdy zaatakował prezydenta Gdańska, był poczytalny. Dlatego też przeprowadzono kolejne badanie, tym razem w formie trwającej pełne cztery tygodnie obserwacji.

Czytaj więcej o Stefanie W., zabójcy Pawła Adamowicza

Badaniem zajęli się biegli z Krakowa, tam też - na oddziale psychiatrycznym krakowskiego aresztu śledczego - odbywała się sama obserwacja Stefana W. Obserwację zakończono na początku czerwca ubiegłego roku. Od tego momentu biegli sporządzali opinię, która w październiku 2019 r. trafiła do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Do tej pory prokuratura oficjalnie nie wypowiadała się na temat tej opinii, choć nieoficjalnie krążyły informacje, że uznawała ona Stefana W. za niepoczytalnego w chwili popełnienia zabójstwa, ale też, iż nie odpowiadała na wszystkie pytania związane z jego stanem.

Stefan W. już wcześniej miał diagnozowane zaburzenia



Przypomnijmy: 13 stycznia podczas wieczornego finału WOŚP w Gdańsku Stefan W. dostał się na scenę i trzykrotnie ugodził nożem prezydenta Gdańska. "Halo, halo! Nazywam się Stefan W****t. Siedziałem niewinny w więzieniu. Platforma Obywatelska mnie torturowała. Dlatego właśnie zginął Adamowicz" - tak krzyknął ze sceny tuż po zadaniu śmiertelnych - jak się wkrótce okazało - ciosów.

Warto zaznaczyć, że 28-letni dziś Stefan W. za kraty trafił w 2013 r., po tym, jak zatrzymano go w związku z czterema napadami na placówki bankowe. Został za te przestępstwa skazany i w więzieniu spędził pięć i pół roku. Wyszedł w grudniu ubiegłego roku, niemal równo miesiąc przed zabójstwem prezydenta Pawła Adamowicza.

Wyjść na wolność chciał jednak wcześniej. Trzykrotnie składał wniosek o skrócenie kary: w październiku 2016 r., w czerwcu 2017 r. oraz w czerwcu 2018 r. Za każdym razem sąd odmawiał.

Osobną sprawą było zdiagnozowanie u W. zaburzeń psychicznych. W roku 2016 r., podczas gdy przebywał w więzieniu, zdiagnozowano u niego takie zaburzenia. Dlatego też prokuratura zdecydowała o powołaniu biegłych psychiatrów w tej sprawie.

Stefan W. cały czas przebywa w areszcie. Niedawno sąd przedłużył mu okres tymczasowego aresztowania do października.

Opinie (297) ponad 20 zablokowanych

  • Opieszałe sądy, niezaleznie od tego kto rządzi... (2)

    Smutek, smutek...Kogo to nasze prawo broni...????

    • 16 2

    • chyba prokuratura (1)

      bo sąd tej sprawy jeszcze nie widział

      • 6 0

      • Przekaz dnia - obwinic sady, Adamowicz robil machlojki, winna ochrona od Owsiaka.

        • 2 1

  • Ludzie... (1)

    w normalnym ustroju ten facet byłby już na tamtym świecie i tematu by nie było.

    • 18 4

    • Jesli mial mocodawcow a wyslany by zostal na tamten swiat-to fakt ,to zgadza sie -tematu by nie bylo.

      A moze temat wlasnie jest?

      • 0 2

  • Komu przeszkadzal Adamowicz- to jest klucz.

    Co wiedzial i za jaka wiedze zginal? Mam watpliwosci ,ze Stefan zabijal dlatego bo torturowala go Platforma-to raczej zalatwia dwie sprawy....stawia siebie w roli ofiary-( bo nie zabija np sedzi czy sedziego ,ktory na taki,, niesprawiedliwy" wyrok go skazuje-a wiec ...atak iracjonalny-atakuje niewinna ofiare ) po drugie celuje w przeciwnikow politycznych liczac na dwutorowosc i zrobienie z tego sprawy politycznej...Po kontra Pis.....Wydaje mi sie ,ze oba tropy sa mylne....a Stefan po raz drugi stal sie narzedziem w czyichs rekach...Wczesniej napady na banki pozniej morderstwo-byc moze na zlecenie...A swoja droga jaki byl wyrok po napadach na 4 banki ,ze tak szybko wyszedl? Czy w innych sprawach po jednym napadzie sprawca dostaje rok wiezienia? Jakie byly sumy ,ktore zginely przy poszczegolnych napadach?Dowiemy sie tego?

    • 16 3

  • Dzięki Stefanowi W. Brat i żona Adamowicza zrobili karierę polityczną (5)

    • 44 26

    • niskie (2)

      • 9 16

      • Owszem, ale i tak zony Gosiewskiego sa nizej.

        • 10 4

      • Ale prawdziwe.

        • 14 7

    • podobnie jak wdowy i sieroty smoleńskie (1)

      • 13 2

      • Po Trupach Do KASY

        bez względu na opcje po lityczne w smolensku zginelii też inni niż z PIS

        • 10 0

  • (1)

    Ile nas juz kosztowal ten morderca? A Ziobro tak sie zainteresowal sprawa, ze bedzie trwala 20lat

    • 17 7

    • To Ziobro pisze opinie psychiatryczne? Nie wiedziałem.

      • 4 5

  • Bzdura (3)

    Jeśli Stefan był by taki chory psychicznie
    To nie mógł by przebywać w zakładzie karnym osoba chora psychicznie nie napada na banki ma zaburzenia orientacji gdzie się znajduje a co dopiero pięć napadów na Placówki Bankowe ucieczki i jeszcze polecieć do innego kraju na wakacje no i dał radę wrócić taki to stuknięty jest

    • 48 7

    • Widać jesteś ekspertem. (2)

      Zgłoś się na biegłego,

      • 6 9

      • Kwak wypchaj sie ze swoimi teoriami spiskowymi

        • 4 1

      • " biegłego" dwa lata badać czy jest chory?

        Uważasz że tyle czasu trzeba ekspertom by to stwierdzić?
        Tacy oni biegli jak ja książę

        • 9 0

  • Bandyta (1)

    Bandyta śmieje się z wszystkich i czeka aż wypuszczą go mocodawcy albo kaczy sekretarz go ułaskawi. W końcu to ich człowiek.

    • 19 10

    • Dostał swoje od developerów ab6 szybko i skutecznie zakończyć proces o majątek i korupcję.

      Martwi nie zeznają.

      • 3 3

  • (1)

    Adamowicz był kluczowym świadkiem w Aber Gold i w swoich majatkowych speawach. Nie ma świadka nie ma tematu :)

    • 21 12

    • Kluczowym swiadkiem to byl ale w innych sprawach i mial duza wiedze.

      Zbyt duzo wiedzial o deweloperach i procesach zwiazanych z umowami,przeksztalceniami i zgodami.

      • 13 4

  • Nad czym my się zastanawiamy (1)

    Człowiek jest do odstrzału, szkoda kasy na opinie, proces. Kulka w głowe i po sprawie

    • 25 13

    • Nie tak szybko ,nie tak szybko....mocodawcy pewnie chcieli by go odstrzelic ...

      Powinien byc pod stalym monitoringiem w celi .Monitoring powinioen byc rowniez niejawny by kiedys przypadkiem nie powiesil sie na kracie a kamery przestaly jakims cudem rejestrowac obraz...po odwiedzinach seryjnego samobojcy.

      • 9 0

  • Nie moze dojsc do procesu . Móglby cos za duzo powiedziec i osmiornica moglaby byc zagrozona.

    • 23 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane