- 1 Nocna komunikacja do poprawki (164 opinie)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (361 opinii)
- 3 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (52 opinie)
- 4 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (69 opinii)
- 5 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (328 opinii)
- 6 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (131 opinii)
Restauratorzy przeciwni obostrzeniom
Protest branży gastronomicznej przed Urzędem Miejskim w Gdańsku
W niedzielę wieczorem około 150 osób - przedstawicieli trójmiejskiej gastronomii - zebrało się pod urzędami miejskimi w Gdańsku i Gdyni w spontanicznym proteście przeciw nowym obostrzeniom rządowym dotyczącym działalności restauracji, pubów i barów. W sobotę w podobnej sprawie protestowali na pl. Zamkowym w Warszawie przedstawiciele branży fitness.
Obowiązują limity: co drugi stolik, chyba że jest oddzielenie przegrodą (min 1 m wysokości od powierzchni stolika) stolika od stolika. W obiekcie może przebywać jedna osoba na 4 mkw.
Strefy czerwone. Nowe zasady bezpieczeństwa od soboty
Nowe restrykcje poruszyły właścicieli barów i lokali. Nie ukrywają, że obostrzenia czerwonej strefy oznaczają dla nich spore straty, a niektórzy z ich powodu mogą być zmuszeni, by zamknąć swoje lokale.
Czytaj też: Ogródki restauracyjne. Sposób na wydłużenie sezonu?
Zapytania o pomoc finansową
Postanowili spontanicznie zaprotestować, spotykając się pod urzędami miast w Gdańsku i Gdyni i zaprezentować kilka postulatów i pytań do rządu. Wśród nich zapytania o ewentualną pomoc finansową, zwolnienie z obowiązku opłacania składek ZUS oraz podatku od wynagrodzeń na czas trwania obostrzeń i obniżenie stawki VAT do 5 proc.
Największe kontrowersje wywołała konieczność zamykania lokali o godz. 21, po której to klienci mogą zamawiać potrawy, ale wyłącznie na wynos.
List otwarty i plany manifestacji w Warszawie
Właściciele lokali i pracownicy gastronomii podkreślają, że rząd powinien skonsultować zmiany i później wprowadzać stosowne korekty. Poinformowali też o napisaniu listu otwartego do premiera w sprawie zmian w prawie.
W Gdańsku swoje postulaty przyczepili do murów urzędu miejskiego, apelując przy okazji do władz miasta i zarządcy dróg miejskich o przychylne traktowanie gastronomii na poziomie lokalnym. W Gdyni zapowiedzieli dalsze - szerzej zakrojone działania, w tym zorganizowany protest w Warszawie - podobny do zorganizowanego w sobotę na pl. Zamkowym przez branżę i miłośników fitnessu.
Protest przedstawicieli gastronomii w Gdyni
Protest przedstawicieli gastronomii w Gdyni (65 opinii)
Wydarzenia
Opinie (538) ponad 50 zablokowanych
-
2020-10-18 20:52
Pani Prezydent Dulkiewicz .. (1)
.. jutro rano przyjdzie do pracy, spojrzy na wasze postulaty rozwieszone na słupach jej Urzędu i zapłacze nad waszym losem, skoro nie kumacie do kogo kieować protesty.
- 17 4
-
2020-10-18 20:58
no wlasnie do polityki miasta
dziwne, ze doopiero teraz sie zorientowali
- 0 1
-
2020-10-18 20:57
Takie ceny przywalili w sezonie że do czerwca przeżyją
- 26 8
-
2020-10-18 19:59
Za to właściciele zakładów pogrzebowych nie protestują. (1)
- 27 8
-
2020-10-18 20:55
Szpitale też, wszak +14.600 PLN od wpisu w akt zgonu COVID.
- 2 7
-
2020-10-18 20:55
Czytam tej hejt na gastronomie i...
Oczom nie wierze. Popatrzcie ile jest pubow i klubów które zarabiają dopiero po 21... Ile z nich żyje z tubylcow a nie z turystów. Tu jest problem. Te miejsca to nie tylko ich właściciele ale pracownicy, dostawcy itd. To oni teraz z bankrutują a nie restauracje na Monciaku i na Długiej. Piszecie, że wam nie żal ale nie wiecie o czym piszecie. Słabe to.
- 31 23
-
2020-10-18 20:51
Kebaby i zapieksy też tam protestowały?
- 9 3
-
2020-10-18 20:43
Atakowali lekarzy, teraz sędziów, zaraz restauratorzy sie naraża i będą pod ostrzałem jacusia z bmw
- 11 3
-
2020-10-18 20:42
Nie damy wam glodowac.
Juz od konca pazdziernika darmowe posilki rozdawane w autobusie barowym na trasie SOPOT- gdansk olszynka
- 16 0
-
2020-10-18 20:42
do redaktora który nie ogarnia o czym właściwie pisze,to nie są żadni restauratorzy tylko właściciele i obsługa barów,pubów itd.którzy sami siebie określają jako gastro.
- 29 3
-
2020-10-18 20:37
Jakos Mac donalds i pizzerie osiedlowe nie strakkuja?
Cos smierdzi w tym niby protescie prowadzonym w nd.
- 36 3
-
2020-10-18 20:30
To nie jest nasza branza. taka prawda. Te gastronomie i eventy sa teraz i byly robione
pod turystow z duza kasa albo naiwnych sloikow zyjacych z kasy rodziców.
Jeszcze na pocżatku wieku istnialy lokale ktorych byloby mi szkoda. Casablanca. Coctailbar, Cukiernia Kaliszczak. Misio lodziarnia. itd.- 27 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.