- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (148 opinii)
- 2 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (330 opinii)
- 3 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (292 opinie)
- 4 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (856 opinii)
- 5 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (99 opinii)
- 6 Napad na bank miał być żartem (147 opinii)
Prowokacja dziennikarska. Prezes gdańskiego sądu prosi "urzędnika" o instrukcje
Nagranie prowokacji dziennikarskiej ujawnione przez "Gazetę Polską Codziennie"
Aktualizacja godz. 13:50 Jarosław Gowin, minister sprawiedliwości, zapowiedział, że prezes gdańskiego Sądu Okręgowego zostanie odwołany. Jeżeli treść nagrań upublicznionych przez dziennikarzy potwierdzi się, względem Milewskiego wszczęte ma zostać także postępowanie dyscyplinarne.
- Niezależnie od tego, czy to nagranie odzwierciedla w 100 proc. treść tej rozmowy, to niektóre wypowiedzi prezesa Milewskiego urągają zasadzie niezawisłości sędziego i sprzeniewierzają się godności sędziego - stwierdził Gowin.
Podający się za pracownika Kancelarii Premiera dziennikarz zadzwonił do prezesa gdańskiego Sądu Okręgowego Ryszarda Milewskiego. Ten, nieświadom prowokacji, poprosił o instrukcje, w sprawie wyznaczenia terminu posiedzenia sądu mającego zdecydować o areszcie dla Marcina P., prezesa Amber Gold.
Prowokację przeprowadziła "Gazeta Polska Codziennie". Na jej stronach umieszczono także nagranie dokumentujące rozmowę. Głos dziennikarza zastąpiono w nim jednak głosem lektora (jak twierdzi GPC: w celu ochrony źródła informacji).
Do rozmowy doszło 6 września. Kiedy sekretarka prezesa sądu usłyszała, że dzwoni urzędnik z kancelarii premiera, od razu połączyła z Ryszardem Milewskim, prezesem Sądu Okręgowego w Gdańsku. Ten zaś nie miał żadnych oporów, aby pytać urzędnika o najbardziej korzystny dla kancelarii premiera termin posiedzenia w sprawie aresztu dla Marcina P., prezesa Amber Gold.
- Ja mogę to posiedzenie wyznaczyć w zależności [...] To musi kolega pomóc. Ja to mogę wyznaczyć albo 17 albo nawet 12 czy 13. Tutaj nie ma żadnego problemu - słychać na nagraniu głos Ryszarda Milewskiego (pod koniec trzeciej minuty nagrania). [posiedzenie sądu odbyło się ostatecznie 12 września - przyp. red.]
W pewnym momencie dziennikarz, przedstawiający się jako pracownik Kancelarii Premiera, udaje, że będzie łączyć prezesa sądu z Tomaszem Arabskim, szefem Kancelarii. Oczywiście próba się nie udaje, niemniej jednak Milewski godzi się na to, aby Tomasz Arabski zadzwonił do niego "w godzinach wieczornych". - Bardzo proszę, ja czekam [...] Ja cały czas mam włączoną [komórkę - przyp. red] - mówi prezes sądu (koniec 10 minuty nagrania).
Już po nagraniu rozmowy, dziennikarze "Gazety Polskiej Codziennie" poprosili prezesa sądu o komentarz w sprawie tej rozmowy, jednak nie chciał on z nimi rozmawiać.
My również próbowaliśmy skontaktować się w tej sprawie z Ryszardem Milewskim. Jego sekretarka stwierdziła jednak, iż przed południem będzie on niedostępny.
Jak dowiedzieliśmy się jednak, 10 września, czyli jeszcze przed publikacją nagrań w prasie, Ryszard Milewski złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.
- Postępowanie zostało wszczęte w związku z artykułem 230 kodeksu karnego. Chodzi o powoływanie się na wpływy w instytucjach publicznych. Zawiadomienie złożył prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku. Jego zeznania stały się podstawą do wszczęcia w tej sprawie śledztwa, co nastąpiło 11 września - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
W imieniu Prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku pragnę oświadczyć, iż
opublikowane nagranie jest fragmentem większej całości, a całe zdarzenie było zmanipulowane.
Sprawa kilka dni temu została przekazana do Prokuratury i ABW. Tam
przekazano wszystkie dokumenty. Zawiadomienie i dokumenty w tej sprawie złożył Prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku. Został też przesłuchany w
charakterze świadka.
W związku ze złożeniem zawiadomienia nie mogę przekazać więcej informacji.
Miejsca
Opinie (566) ponad 20 zablokowanych
-
2012-09-13 12:49
teraz inni "pewni ludzie" czekają na instrukcje
co zrobić z Prezesem i dziennikarzami,
swoja droga ten Arabski, który ponoć miał kiedyś wylecieć z orbity Premiera, to musi mieć siłę przebicia jeżeli wystarczy być jego pracownikiem i wszystko można, a tak w ogóle treść rozmowy to jak dialog członków zarządu mafii- 19 2
-
2012-09-13 12:51
Ktoś tu hel rozpyla ?!
- 2 6
-
2012-09-13 13:00
nie okazał się pewny
otrzymał instrukcje i albo ich nie przekazał albo jedna z sędziów mu się nie podporządkowała bo przecież jest jedno zdanie odrębne, znaczy musi odejść, a dziennikarzom za to, że śmieli się wtrącić to dowalimy rękami prokuratorów, rozumiecie towarzysze, no to zwalajcie na PIS, że to ich wina jeszcze z czasów kiedy rządzili...
- 16 1
-
2012-09-13 13:00
styki puściły...
o***** się jak usłyszał ,że z kancelari płemieła telefon i tyle słaba konstrukcja psychiczna jak na prezesa... fakt ,że liberałowie zafundowali nam takie klimaty w pracy zawodowej ( o ile taką wogóle mamy, to juz sukces , a jak mamy to poprostu jak wyżej w sensie wałki, przewałki ,intrygi, prezesowi pozostaje zwolnić szufladę od strony fotela i tyle w temacie...mnie by żadem kitas na taki telefon nie nabrał...co nie znaczy ,iż jestem debeściakiem ponieważ w miesiacu kwietniu ukręcono na mnie wałek i o mało nie przepłaciłem utratą stanowiska pracy( uratowała mnie nowa technologia pt: monitoring
- 19 0
-
2012-09-13 13:01
Miećka, pisze się krnąbrny, nieuku
- 4 0
-
2012-09-13 13:03
Partia Oszustów wywodząca się z Kongresu Aferałów
- 18 2
-
2012-09-13 13:08
Niezależny to byl prawdziwy Wolak Wanna Wasserman
a teraz tylko zagłada
- 1 19
-
2012-09-13 13:09
Jakoś mnie nie dziwi..
Wszak już Komorowski mówił o dyspozycyjnych,"rozgrzanych"sędziach...
- 21 2
-
2012-09-13 13:09
A co tam dzisiaj w przekazie dnia napisze lemingom Olszewski?
- 14 1
-
2012-09-13 13:11
W wolnej Wolsce wrócą nasi niezależni od was (7)
agent kartuski Tomek i jego szef Kamiński co się kurduplowi kłania
- 1 25
-
2012-09-13 13:17
Kolego, pomyliłeś się trochę, dziś winny jest Sakiewicz (2)
Na Tomka bluzgaliśmy wczoraj, powtarzam, dziś plujemy na Sakiewicza.
- 12 1
-
2012-09-13 13:19
Who is Sakiewicz ? (1)
- 2 4
-
2012-09-13 13:37
no ten, tego, tamtego, popiera Kaczora więc wróg Rodiny, poniał?
- 8 2
-
2012-09-13 13:29
Pomyliles pojecie lemingów z nazwą partii. (3)
Zartuje, wiem ze to wiesz i aktywnie to tu ciagle powtarzasz by zmienic kojarzenie tego w umysłach idiotów.
- 4 1
-
2012-09-13 13:31
A idiotów rzeczywiście wielu (2)
Zauważył to Stanisław Lem, który zapoznawszy się z internetem stwierdził, żeby gdyby nie ten wynalazek nie wiedziałby, że tylu ich jest na świecie.
- 8 0
-
2012-09-13 14:28
(1)
wystarczy zapoznać się z członkami PiS
- 1 7
-
2012-09-13 17:26
i PO
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.