- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (189 opinii)
- 2 Promenada po remoncie hitem sezonu (57 opinii)
- 3 Zakaz "energetyków" tylko w teorii (190 opinii)
- 4 Co ważniejsze: przepisy czy korki? (126 opinii)
- 5 Obława w Letnicy. Służby nie komentują (17 opinii)
- 6 Ograniczają koszenie zieleni, ale nie wszędzie (116 opinii)
Prowokacja dziennikarska. Prezes gdańskiego sądu prosi "urzędnika" o instrukcje
Nagranie prowokacji dziennikarskiej ujawnione przez "Gazetę Polską Codziennie"
Aktualizacja godz. 13:50 Jarosław Gowin, minister sprawiedliwości, zapowiedział, że prezes gdańskiego Sądu Okręgowego zostanie odwołany. Jeżeli treść nagrań upublicznionych przez dziennikarzy potwierdzi się, względem Milewskiego wszczęte ma zostać także postępowanie dyscyplinarne.
- Niezależnie od tego, czy to nagranie odzwierciedla w 100 proc. treść tej rozmowy, to niektóre wypowiedzi prezesa Milewskiego urągają zasadzie niezawisłości sędziego i sprzeniewierzają się godności sędziego - stwierdził Gowin.
Podający się za pracownika Kancelarii Premiera dziennikarz zadzwonił do prezesa gdańskiego Sądu Okręgowego Ryszarda Milewskiego. Ten, nieświadom prowokacji, poprosił o instrukcje, w sprawie wyznaczenia terminu posiedzenia sądu mającego zdecydować o areszcie dla Marcina P., prezesa Amber Gold.
Prowokację przeprowadziła "Gazeta Polska Codziennie". Na jej stronach umieszczono także nagranie dokumentujące rozmowę. Głos dziennikarza zastąpiono w nim jednak głosem lektora (jak twierdzi GPC: w celu ochrony źródła informacji).
Do rozmowy doszło 6 września. Kiedy sekretarka prezesa sądu usłyszała, że dzwoni urzędnik z kancelarii premiera, od razu połączyła z Ryszardem Milewskim, prezesem Sądu Okręgowego w Gdańsku. Ten zaś nie miał żadnych oporów, aby pytać urzędnika o najbardziej korzystny dla kancelarii premiera termin posiedzenia w sprawie aresztu dla Marcina P., prezesa Amber Gold.
- Ja mogę to posiedzenie wyznaczyć w zależności [...] To musi kolega pomóc. Ja to mogę wyznaczyć albo 17 albo nawet 12 czy 13. Tutaj nie ma żadnego problemu - słychać na nagraniu głos Ryszarda Milewskiego (pod koniec trzeciej minuty nagrania). [posiedzenie sądu odbyło się ostatecznie 12 września - przyp. red.]
W pewnym momencie dziennikarz, przedstawiający się jako pracownik Kancelarii Premiera, udaje, że będzie łączyć prezesa sądu z Tomaszem Arabskim, szefem Kancelarii. Oczywiście próba się nie udaje, niemniej jednak Milewski godzi się na to, aby Tomasz Arabski zadzwonił do niego "w godzinach wieczornych". - Bardzo proszę, ja czekam [...] Ja cały czas mam włączoną [komórkę - przyp. red] - mówi prezes sądu (koniec 10 minuty nagrania).
Już po nagraniu rozmowy, dziennikarze "Gazety Polskiej Codziennie" poprosili prezesa sądu o komentarz w sprawie tej rozmowy, jednak nie chciał on z nimi rozmawiać.
My również próbowaliśmy skontaktować się w tej sprawie z Ryszardem Milewskim. Jego sekretarka stwierdziła jednak, iż przed południem będzie on niedostępny.
Jak dowiedzieliśmy się jednak, 10 września, czyli jeszcze przed publikacją nagrań w prasie, Ryszard Milewski złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.
- Postępowanie zostało wszczęte w związku z artykułem 230 kodeksu karnego. Chodzi o powoływanie się na wpływy w instytucjach publicznych. Zawiadomienie złożył prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku. Jego zeznania stały się podstawą do wszczęcia w tej sprawie śledztwa, co nastąpiło 11 września - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
W imieniu Prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku pragnę oświadczyć, iż
opublikowane nagranie jest fragmentem większej całości, a całe zdarzenie było zmanipulowane.
Sprawa kilka dni temu została przekazana do Prokuratury i ABW. Tam
przekazano wszystkie dokumenty. Zawiadomienie i dokumenty w tej sprawie złożył Prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku. Został też przesłuchany w
charakterze świadka.
W związku ze złożeniem zawiadomienia nie mogę przekazać więcej informacji.
Miejsca
Opinie (566) ponad 20 zablokowanych
-
2012-09-13 13:13
Skutki braku dekomunizacji i lustracji sądów, grubych kresek i innych geszeftów okrągłomeblowych
Czerwony czerwonemu oka nie wykole...
- 15 2
-
2012-09-13 13:13
POMROCZNOŚĆ JASNA (1)
Diagnoza; POMROCZNOŚĆ JASNA
- 12 1
-
2012-09-13 13:24
Syndrom ''POmroczności'' powraca
- a pierwszy, który to miał, niestety ale się wykańcza.
Dzięki (...)- 2 2
-
2012-09-13 13:13
(3)
widzę, że towarzysze z PO na forum juz się aktywizują...
- 28 4
-
2012-09-13 13:16
Lemingi pozdrawiają tow. z pzpr obecnie w PiS (2)
- 1 7
-
2012-09-13 13:31
Leming jest za PO. Kropka (1)
- 5 0
-
2012-09-13 14:29
hofman ci powiedział?
- 1 2
-
2012-09-13 13:15
Jakie instrukcje dla lemingów z PiS
Odkopywać karabiny?
- 1 19
-
2012-09-13 13:16
Ale tu towarzyszy z PiS (7)
Jeden pisowski leming zaczął a reszta szczeka za nim
- 3 37
-
2012-09-13 13:17
dziękujemy za czujność klasową, nagrodę obierzesz w Moskwie (6)
- 17 0
-
2012-09-13 13:21
(4)
Poznaję szkolonego pisowskiego towarzysza na odległość.
- 1 11
-
2012-09-13 13:32
w końcu razem byliście w PZPR i donosiliście do SB (3)
- 4 2
-
2012-09-13 13:35
Zapędziłeś się koleś (2)
Rzecz w tym, że SB miało zakaz werbowania współpracowników będących członkami pzpr. Nie wierzysz ? Zapytaj guru doktora C.
- 2 3
-
2012-09-13 13:58
Ty to wiesz najlepiej, w końcu były oficer operacyjny
- 3 0
-
2012-09-13 20:30
wierzysz w te ubeckie bzdury, informacje zbiera sie wszędzie
- 2 0
-
2012-09-13 14:09
albo w Berlinie
albo w Berlinie
- 6 0
-
2012-09-13 13:16
Arabski - czy to nie on miał mieć zarzuty za Smoleńsk i cisza...
ale może dobrze, bo jak by sądził Milewski i jego ludzie to wiadomo uniewinnienie, a jak skazanie to zawiasy, w ostateczności odbycie kary w ośrodku wczasowym jako kaowiec
- 19 1
-
2012-09-13 13:21
zastanawiające (4)
( nie jestem za żadną partią)
pamiętam że za rządów kaczorka i zioberki takie nagonki na górę były normą i chcieli oczyścić to państwo od góry,ale naiwnym ludziom wmówiono że to na nich kręcą bata.
Potem nastąpiła zmiana ci zaczęli się odgrywać i chcieli zniszczyć tych co prawdę o górze chcieli durnemu narodu pokazać, teraz mamy znów walkę,
tylko wprowadzona przez dziennikarzy którzy chcą pokazać prawdę o tym jak się żyje górze i co ona może, teraz będą oskarżenie dla dziennikarzy za kolejna aferę, tu rodzi się reżim jak na Ukrainie.
Suwerenność państwa przestała istnieć!!!
Nie ma już wolności w tym kraju.
O co walczyli nasi pradziadkowie,dziadkowie, ojcowie??? na marne wielu polaków oddało życie w walce o WOLNA, PRAWOWITĄ POLSKĘ ???- 30 3
-
2012-09-13 13:22
chyba Wolskę (3)
- 1 14
-
2012-09-13 13:26
wysmiewać się z nazwy wałsnego kraju - żenada, no chyba, ze to nie twój kraj (2)
- 16 0
-
2012-09-13 14:31
(1)
Jarosław mi powiedział a ja jako leming nie myslę - powtarzam po moim wodzu Jarosławie
- 1 8
-
2012-09-13 20:31
jak bys po nim powtarzał to mądrzej ale ty po Donku...
- 3 0
-
2012-09-13 13:25
korupcja
tak za komuny .
- 10 1
-
2012-09-13 13:25
Nic się nie stało LEMINGI nic się nie stało...
Ludzie ile jeszcze wam trzeba? Ile jeszcze zniesiecie? Karmią was łgarstwem z każdej strony a wy dalej ślepo za uśmiechniętym płemiełkiem?!
- 19 2
-
2012-09-13 13:26
To tragiczne
Człowiek na tak wysokim stołku, nieodwoływalny z funkcji sędziego, płaszczy się przed urzędasem.
- 26 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.