• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przejścia dla pieszych: zniknie przy Teatrze Miniatura, bezpieczniejsze na Przymorzu

Maciej Naskręt
3 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Dłuższa droga czeka pieszych po tym, jak przyszłym tygodniu zniknie przejście dla pieszych przy Teatrze Miniatura. Dłuższa droga czeka pieszych po tym, jak przyszłym tygodniu zniknie przejście dla pieszych przy Teatrze Miniatura.

Pod koniec przyszłego tygodnia zniknie przejście przez al. Grunwaldzką na wysokości Teatru Miniatura. Powód? Podobno jest niebezpieczne.



Czy drogowcy właściwie postępują likwidując przejście dla pieszych na al. Grunwaldzkiej?

Po 10 grudnia nie będzie można zgodnie z przepisami przejść na drugą stronę al. Grunwaldzkiej przy ul. Uphagena zobacz na mapie Gdańska, między Politechniką Gdańską a ul. Miszewskiego. Drogowcy tłumaczą to troską o pieszych. Piesi narzekają.

- Szkoda, że myśli się wyłącznie o kierowcach. Zamknięcie przejścia doprowadzi, że będziemy musieli chodzi naokoło - o ok. 500 metrów dłuższą drogą. Drogowcy z głównej arterii miasta robią autostradę. Czy nie można tam ustawić sygnalizacji funkcjonującej na przycisk? - zastanawia się pan Krzysztof, mieszkaniec Wrzeszcza.

- Chodzi o to, że pomiędzy dwiema jezdniami alei Grunwaldzkiej, gdzie dodatkowo jest torowisko tramwajowe, nie ma miejsca dla pieszych. Nie mogą oni tam wyczekiwać na zielone światło. Proszę sobie wyobrazić wycieczkę szkolną lub przedszkolną, zmierzającą do Teatru Miniatura, która nieopatrznie utknęła pomiędzy jezdniami. Z tramwajem nie mają szans, nie ma gdzie się tam schować. Poza tym między torowiskiem a jezdniami jest tam tak wąsko, że nie sposób wcisnąć sygnalizację świetlną - tłumaczy Tomasz Wawrzonek, kierownik działu inżynierii ruchu w gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni.

Kierowcy cieszą się z tego rozwiązania. - Bardzo dobra decyzja drogowców. Pojawienie się pieszego na przejściu przy Teatrze Miniatura prowadziło zazwyczaj do gwałtownego hamowania. Widziałem też tam w ostatnich latach kilka stłuczek - samochody najeżdżały na siebie. Poza tym bezpieczne przejście jest kawałek dalej, przy ul. Miszewskiego - mówi pan Piotr, kierowca, mieszkaniec Śródmieścia Gdańska.

Wielu pieszych przechodzi przez torowisko, nie oglądając się na czerwone światło. Mają to zmienić sygnalizatory akustyczne. Wielu pieszych przechodzi przez torowisko, nie oglądając się na czerwone światło. Mają to zmienić sygnalizatory akustyczne.
Natomiast bezpieczniej dla pieszych będzie na skrzyżowaniu ul. Chłopskiej i ul. Kołobrzeskiej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku. Niebawem zostaną tam zamontowane dodatkowe sygnalizatory akustyczne, które będą ostrzegać głównie osoby niewidome o nadjeżdżającym tramwaju. Z głośników usłyszymy informację: "Uwaga! Tramwaj!".

Dlaczego drogowcy wytypowali skrzyżowanie na Przymorzu? Tam w ciągu ostatnich dwóch lat doszło do trzech śmiertelnych potrąceń pieszych przez tramwaj. Zginęli tam: 70-letni niedosłyszący mężczyzna, 32-letnia kobieta oraz mężczyzna w średnim wieku.

Jak będą funkcjonować nowe urządzenia na Przymorzu? Możesz sprawdzić to na stronie producenta ZIR Bytom. Kliknij, aby wejść, zobaczyć i przetestować.

Miejsca

Opinie (205) 4 zablokowane

  • Jak się traktuje pieszych w Gdańsku (3)

    Likwidacja przejść dla pieszych i czas ustawiony na przejście przez niektóre przejścia to skandal. Piesi traktowani są jak zło konieczne. Czy decydenci kiedykolwiek próbowali przejść przy dawnym Żaku a aktualnie Urzędzie Miejskim? Tam trzeba biec, by przedostać się na drugą stronę ulicy!!!! I tylko nie mówcie, że przejście to jest oznakowane jako dwuetapowe. Długo czeka się na zielone światło, potem trzeba trzy razy sprawdzić, czy jakiś wariat nie jedzie ( bo na pomarańczowym to już nikt się nie zatrzymuje) i galopem, bo jak nie to następnych parę minut w plecy. W czasie wakacji odwiedziłam stolicę ( podobno jeszcze bardziej zakorkowaną niż Gdańsk, ale tam problemów z normalnym przejściem - nawet b. szerokim- nie miałam. Czy nie można by zmian świateł uregulować tak, by piesi nie czuli się jak intruzi?

    Ryba

    • 19 1

    • właśnie, czas na światłach (2)

      Właśnie, to samo przy halii Olivii i UG, od strony SKM, koło McDonalda - tłum studentów i pracowników (i nie tylko) płynie z pociagu na uniwersytet, a na przejściu światło się pali tak krótko, że akurat na 1,5 przejścia starcza. Ten tłum ludzi więc chcąc nie chcąc utyka w połowie przejścia na czerwonym. Samochody trąbia, ludzie się wściekają. Ci którzy z góry już wiedzą, że tak będzie, i rezygnują z przekroczenia dwóch etapów przejścia - tkwią jak głupki kolejne minuty w oczekiwaniu na drugie zielone. A przecież to nie jest jakies przeogromne, monstrualne przejście żeby musiało być dwuetapowym. Wystarczy dodać w sumie ze 3 sekundy do zielonej syganlizacji - i byłoby okej. Ale rzeczywiście, masz rację, piesi i korzystający z komunikacji miejskiej (tu akurat SKM) to intruzi.

      • 11 0

      • co robi miasto poza łapaniem na mandaty (1)

        Jeśli iśc drogą rozumowania osób decyzyjnych trzeba by zamknąć takze przystanek tramwajowy przy Manhatanie tam takze nie ma miejsca dla pasazerów wysiadajacych z tramwaju.

        A na dokładkę straz miejska traktuje to miejsce jak żyłę złota wiecznie stoja tam i łapia ludzi, którzy przechodzą przez jezdnię nie na zebrze. Problem w tym, ze zebra jest z przodu przystanku a pasazerowie z ostatniego wagonu wylewaja się wprost na jezdnię, bo przystanek jest ciut za ciasny. I na to czekaja nasi dzielni i pomysłowi strazacy MYK i mandacik. W końcu ktoś musi zasilić kasę miasta.

        A wystarczyło by zrobić pasy na szerokośc całego przystanku i zsynchronizować swiatła tak, aby zatrzymac samochody w momencie kiedy na przystanek wjezdza tramwaj.

        Tylko gdzie wtedy stali by strazacy i komu pisali madaty

        • 5 0

        • podobna sytuacja jest przy centrum meblowym na Grunwaldzkiej we Wrzeszczu

          tam światła są na żądanie przyciskasz i stoisz stoisz stoisz droga wolna nic nie jedzie bo samochody stoją kilka metrów dalej na zielonym. Swobodnie można by było przejśc ale nie bo przeciez za rogu zaraz wyskoczą strazacy miejscy i łup mandat.

          Nadjezdazaja samochody a tu bach światło zmienia się i zatrzymuje samochody, które dopiero co ruszyły.

          • 4 0

  • Czy przejścia dla pieszych musżą być co 150 m ? (7)

    Np na Morenie, na ul.Rakoczego na odcinku od Jaśkówki do przychodni.
    Tak samo można zapytać, po co tam 2 przystanki autobusowe (po 2 dla każdej ze stron) ? Cały odcinek ma ok 300 m.

    • 2 10

    • (5)

      Tak, muszą. Bo miasto jest dla ludzi a samochody to zło koniecznie. Tylko jeszcze nie do wszystkich to dotarło.

      • 9 2

      • (1)

        A w samochodach to niby kto siedzi? Też ludzie.
        Jakiś KOMPROMIS by się przydał. I rozsądek.

        • 1 6

        • jak na razie kompromisy są na rzecz zmotoryzowanych

          co kompromituje rozsądek osób nie zauważających faktu, że kierowcy najbardziej przeszkadzają sobie nawzajem, a za źródła w utrudnieniach w płynności ruchu uważają ruch ludzi nie zabierających miejsca do parkowania na chodnikach.

          Jak kompromis to kompromis: jezdnia dla jeżdżących (nie tylko samochodami). chodnik dla chodzących (a nie parkujących)

          trochę wyobraźni i konsekwencji żmijo

          • 3 0

      • Ale to spowalnia autobusy (2)

        ... które muszą dodatkowo tracić czas na kolejnym przystanku (dodatkowe 2 minuty), a potem dodatkowo tracić czas przed każdym niepotrzebnym światłem.

        • 0 0

        • (1)

          ... i autobus zamiasta jechac poniżej 10 minut z Moreny na dworzec PKP we Wrzeszczu, potrzebuje na to kilka minut więcej.
          W efekcie więcej ludzi wybiera samochód i korki się zwiększają.

          • 0 3

          • ... a jak komuś nie chce się ruszyć d... 150 metrów dalej, to nie znaczy, że cierpieć musi całe miasto

            • 2 3

    • a ja się zastanawiam dlaczego na odcinku Słowackiego między Obwodnicą a \"ścianą lasu\" są dwa przystanki Agrarna i

      które dzieli jakieś 100m. Jak by nie mogli jednego zrobić po środku

      • 2 0

  • bo żyjemy w kraju gdzie pieszy musi uciekać przed samochodem na przejściu dla pieszych :( (2)

    • 21 3

    • i nawet kiedy pieszy ma zielone światło (1)

      bo przecież kierowca też ma zielone, tylko,ze to strzałka np. Przejeście przez skrzyżowanie Batorego z Jaśkową Doliną

      • 6 1

      • o, no właśnie

        Tam to jest masakra, naprawdę. Codziennie tam łażę do pracy i naprawdę trzeba uważać.

        • 0 0

  • Lepiej przejsć kawałek ale żyć!!

    Dokładnie bedziesz chodził alei Żył ...... Widziałem tam kiedyś osobę leżacą w czarnym worku:( Wiec chyba lepiej przejść kawałek dalej ale Żyć A z drugiej strony rozumiem ,że bedziesz miał dalej.

    • 2 7

  • każde przejście w tym kraju jest niebezpieczne

    żaden kierowca nie zatrzymuje sie przed przejściem dla pieszych( no moze jakies 3% )kierowców reszta gna nie mysląc o tym że po odstawieniu auta do garażu też będą pieszymi.Latami wałkujemy ten temat ale zmian jak nie było tak nie ma !dziki kraj !

    • 8 0

  • ja rozumiem, ale na jedno w sumie wyjdzie. i tak światło zielone trwa 1,5-2 minut i tak.

    po co więc ten przycisk? nieszpetna kładka lub tunel, owszem. przyciski mają sens wszędzie tam, gdzie jest duży ruch samochodowy, a niewielki pieszy

    • 0 6

  • Maciej Krupa wie coś o ułatwianiu życia mieszkańcom. Na przykład Sławomir Nowak ułatwił Krupie życie dając mu stanowisko po kierownika muzeum. Jak Krupa sam przyznał, nie ma pojęcia o historii, ale przecież coś mu się należało w nagrodę od partii.

    • 3 1

  • to trzeba tez zamknąć przystanek tramwajowy przy Manhatanie (2)

    Jeśli iśc drogą rozumowania osób decyzyjnych trzeba by zamknąć takze przystanek tramwajowy przy Manhatanie tam takze nie ma miejsca dla pasazerów wysiadajacych z tramwaju.

    A na dokładkę straz miejska traktuje to miejsce jak żyłę złota wiecznie stoja tam i łapia ludzi, którzy przechodzą przez jezdnię nie na zebrze. Problem w tym, ze zebra jest z przodu przystanku a pasazerowie z ostatniego wagonu wylewaja się wprost na jezdnię, bo przystanek jest ciut za ciasny. I na to czekaja nasi dzielni i pomysłowi strazacy MYK i mandacik. W końcu ktoś musi zasilić kasę miasta.

    A wystarczyło by zrobić pasy na szerokośc całego przystanku i zsynchronizować swiatła tak, aby zatrzymac samochody w momencie kiedy na przystanek wjezdza tramwaj.

    Tylko gdzie wtedy stali by strazacy i komu pisali madaty

    • 18 2

    • z tego co pamietam to tam planowane jest przejscie podziemne

      • 0 0

    • a jak samochód stanie tak mądrze na chodniku że cały chodnik tarasuje

      i nie ma jak przejść chodnikiem dalej to strażnicy sugerują niepełnosprawnej osobie aby iść jezdnią albo po mocno nierównym trawniku, nie mają przepisów wykonawczyk aby z takim kierowcą porządek zrobić

      • 0 0

  • PRZYMORZE BRAWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 1 0

  • Smutek mnie ogarnia. (2)

    Miasto ma być dla ludzi i, a nie dla samochodów. Powiecie, że w samochodach także są ludzie. Są, ale osoby korzystają z samochodów dla wygody. Dlaczego wygodna osoba z samochodem est traktowana lepiej niż bezbronny pieszy?

    • 20 3

    • bo z (1)

      bo z palwa które tankuje odprowadzany jest podatek a z twojego przejscia dla pieszych tylko szkody. wiesz ile kosztuje naprawa maski po takim pieszym no i pogotowie trza wezwac itp. a słuzba zdrowia kasy nie ma na paliwo do karetki i co a jak sie zlikwiduje takie przejscia to odrazu spokojniej mniej stłuczek wiecej zadowolonych kierowców zasilajacych U.S. gdańsk

      • 2 5

      • po co jątrzysz?

        • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane