- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (214 opinii)
- 2 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (60 opinii)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (154 opinie)
- 4 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (69 opinii)
- 5 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (147 opinii)
- 6 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (133 opinie)
Przepychanki podczas demontażu ogródka nad Motławą
Przepychanki podczas demontażu nielegalnego, zdaniem urzędników, ogródka na Rybackim Pobrzeżu w Gdańsku.
Pracownicy GZDiZ-u wraz z ochroną oraz strażą miejską pojawili się w środę rano, by zdemontować niewielki ogródek na Rybackim Pobrzeżu w Gdańsku, należący do restauracji Billy's. Zdaniem urzędników powstał on bez pozwolenia. Zdaniem właścicielki procedura administracyjna nie została zakończona. W trakcie interwencji doszło do przepychanek z pracownikami restauracji, jeden z funkcjonariuszy SM użył gazu. O interwencji poinformowała jako pierwsza Gazeta Wyborcza.
- Właściciel już w kwietniu otrzymał odmowę wydania uzgodnienia na lokalizację ogródka wraz z uzasadnieniem - informuje Magdalena Kiljan, rzecznik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Prawo do stworzenia ogródka w tej lokalizacji nie zostało wydane, bowiem wcześniej ten teren został uzgodniony, jako miejsce na stoiska dla plastyków.
Właścicielka zaskarżyła odmowę dwukrotnie: 18 kwietnia i 24 czerwca. Jako podstawę do skargi wskazywała przekroczenie przez GZDiZ terminu wydania odmowy. W międzyczasie ogródek o powierzchni ok. 45 m kw. zaczął funkcjonować.
16 lipca, dzień przed interwencją, urzędnik GZDiZ rozwiesił na elementach ogródka wezwanie do ich niezwłocznego usunięcia ogródka, w oparciu o art. 343 par. 2 kodeksu cywilnego.
Art. 343 § 2 KC Posiadacz nieruchomości może niezwłocznie po samowolnym naruszeniu posiadania przywrócić własnym działaniem stan poprzedni; nie wolno mu jednak stosować przy tym przemocy względem osób. Posiadacz rzeczy ruchomej, jeżeli grozi mu niebezpieczeństwo niepowetowanej szkody, może natychmiast po samowolnym pozbawieniu go posiadania zastosować niezbędną samopomoc w celu przywrócenia stanu poprzedniego.
Elementy ogródka nie zostały jednak usunięte.
Następnego dnia pracownicy Gdańskiego ZDiZ, w asyście ochrony, straży miejskiej oraz zewnętrznej firmy, która miała rozebrać ogródek, zjawili się na miejscu, by dokonać demontażu.
To wywołało sprzeciw pracowników restauracji.
- Odwołując się od decyzji oczekiwałam, że sprawą zajmie się sąd i to on zadecyduje, czy ten ogródek może działać czy nie. Gdyby sąd nakazał rozbiórkę, to sama bym go zdemontowała - opowiada pani Elwira.
To, co najbardziej ją bulwersuje, to sposób, w jaki przebiegała interwencja służb miejskich.
- Zjawili się urzędnicy, którzy zaczęli demontaż ogródka, nie przedstawiając żadnej decyzji administracyjnej. Potem zaatakowani zostali moi pracownicy. Gdy w pewnym momencie powiedziałam, że sami zdemontujemy ogródek, usłyszałam, że "teraz to już za późno". A ja się pytam, jakim prawem zabrali moją własność, bez przedstawienia jakichkolwiek dokumentów?
Podczas interwencji doszło do przepychanek między funkcjonariuszami straży miejskiej i pracownikami restauracji. W pewnym momencie strażnik użył gazu pieprzowego wobec jednego z pracowników Billy's.
Tak tę sytuację przedstawia Wojciech Siółkowski, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku.
- Gdy trwał demontaż elementów ogródka, z restauracji wyszła grupa pracowników. Pod adresem urzędników i strażników padły obelżywe słowa oraz wyzwiska. Pracownicy lokalu siłą próbowali uniemożliwić urzędnikom przeprowadzenie czynności. Menadżer lokalu podjął próbę przedarcia się do jednego z urzędników. Strażnika, który stał mu na drodze, odepchnął całym ciałem, a następnie obiema rękami uderzył w klatkę piersiową. W tym momencie pozostali strażnicy użyli wobec napastnika środka przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających. Menadżerowi lokalu ruszył na pomoc inny pracownik restauracji. Mężczyzna napierał na jednego ze strażników, po czym odepchnął go. Strażnik ostrzegł napastnika, że użyje środka przymusu bezpośredniego w postaci gazu, jednak mężczyzna nie przerwał ataku. Wtedy strażnik użył gazu pieprzowego.
Ostatecznie wszystkie elementy ogródka: podest, krzesła, stoły, parasole, kwiaty w donicach i ogrzewnice zostały zapakowane na samochód i wywiezione. Właścicielka wycenia, że te rzeczy są warte ok. 40 tys. zł. Obecnie znajdują się one w magazynie referatu handlu Urzędu Miejskiego w Gdańsku, gdzie czekają na odbiór, po opłaceniu kosztów interwencji urzędniczej.
- Całe zajście zostanie zgłoszone do prokuratury - zapowiada właścicielka Billy's.
Opinie (1250) ponad 100 zablokowanych
-
2019-07-21 12:10
A mnie jedyne co interesuje
to to, czy Krystian nadal ucieka???
- 4 4
-
2019-07-21 12:27
(4)
Żadne wykroczenie nie upoważnia służb do stosowania bezprawia.
Nie jesteśmy zwierzętami żeby stosować samosądy, ale widze moderacja
ma gdzieś nawoływania do nienawiści xd- 9 7
-
2019-07-21 13:09
(3)
Jakiego bezprawia? Bezprawnie działała właścicielka
- 6 4
-
2019-07-21 13:53
(2)
To powinien ocenić sąd A nie SM. Straż ma swoje zadania ale nie jest nimi przywracanie prawa bez wyroku lub decyzji ostatecznej i prawomocnej.
- 3 5
-
2019-07-21 17:10
Nie ma zgody nie ma ogrodka
Zabrać im też taras który należy do wspólnoty
- 1 4
-
2019-07-21 19:33
Tyle, że egzekutorem był ZDiZ a nie SM:))
- 1 0
-
2019-07-21 12:51
Gduńsk stoleca Kaszebe:)
Zaraz cała kurka aleje zarąbia ogródkami za którymi najebana elyta bluzga niczym w ZK używając gwarnej grypsery rodem z psów
- 1 2
-
2019-07-21 13:07
Dzisiaj znowu restauracja pełna ludzi i nawet kolejka stoi (3)
Reklama udana
- 7 8
-
2019-07-21 13:25
Już skończcie z podlizywaniem się szefowej Panowie;))))
- 5 5
-
2019-07-21 17:41
Sezon turystyczny. Wszędzie pełno i nie ma nic wspólnego ze sprawą
- 1 3
-
2019-07-21 19:31
No no
Świetna reklama. Faktycznie należy pogratulować ;) Gwiazdki Michelin to przy tym pikuś!
- 2 3
-
2019-07-21 13:21
Długie Ogrody zamknięte dla samochodów.
Urząd chce ożywić tą część miasta. Czekam kiedy pojawią się wynajęci przez nich pracownicy w strojach SA-manów a może SS-manów (żeby nawiązać do słynnych Gdańszczan jak Tusk i G.Grass) i będą zmuszać turystów do spacerów w tym rejonie.
- 4 2
-
2019-07-21 13:26
Otwieramy szamapana! 1000 komentarzy pękło!! (5)
Rekord!
P.S Na miejscu Pani właścicielki wysłałbym róże i bombonierki do naczelnika straży miejskiej, z podziękowaniami za reklamę! Przechodziłem dziś tamtędy i restauracja wypełniona.- 8 5
-
2019-07-21 13:28
(3)
Turystami:) Oni nie czytają Trojmiasto.pl
- 4 4
-
2019-07-21 13:30
bo Gdańsk to miasto turystyczne, więc nie dziw sie że turystami :)
- 5 2
-
2019-07-21 16:34
(1)
Wici się rozniosły
- 0 3
-
2019-07-21 19:36
No no. Na pewno. Wszyscy Gdańszczanie rzucają swoje niedzielne zajęcia i stawiają się w restauracji Billy's aby wesprzeć biznes pani Elwiry :)))
- 2 5
-
2019-07-21 20:57
Turyści...
Zapewne przyjezdni chcacy sie zalapac na kawalek polskiej Ameryki haha
- 1 4
-
2019-07-21 13:51
Przecież to restauratorka była posiadaczką nieruchomości w tym czasie. (4)
To czy była uprawniona nie ma znaczenia.
- 3 7
-
2019-07-21 17:39
(3)
Nieznajomość przepisów nie jest grzechem, ale nue zawsze warto udzielać się na firum ze swoimi komentarzami
- 1 1
-
2019-07-21 18:40
Fajnie że stosujesz się do tej zasady.
- 1 0
-
2019-07-21 18:42
(1)
Masz watpliwosci ? Zajłęła teren i użytkowała czyli była posiadaczem. Nie rozrozniasz posiadacza od wlasciciela to sie nie wymądrzaj.
- 1 0
-
2019-07-21 19:29
Leję ze śmiechu. Głupota nie boli...
- 1 2
-
2019-07-21 14:01
W sumie sytuacja dla SM żenująca, zero technik zatrzymania i obezwładniania. Wobec babć i kół samochodowych bezbłędni ale jeden sprawny i nawet 4 nie daje rady.
- 4 3
-
2019-07-21 14:02
brawo dla SM za skutecznosc!! (1)
mimo wycia tłumu z kamerkami, wg. mnie i tak mogli i powinni użyć szerszej gamy śpb...
- 6 9
-
2019-07-21 17:05
Więcej gazu
Pały, tomfy i kopniaki
- 1 0
-
2019-07-21 14:05
Osławiony kitek w akcji ? (1)
Podobno każdy kij ma dwa końce..
A co to za chamskie popychanie człowieka, który po porażeniu gazem odchodzi próbując dojść do siebie ??
Podobno SM jest w takich przypadkach od ochrony urzędników a widzę, że biegają za uciekającym człowiekiem, jakim prawem ?- 8 4
-
2019-07-21 17:38
Jak byś przeszedł szolenie ze stosowania śpb to byś wiedział :)
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.