- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (215 opinii)
- 2 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (61 opinii)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (154 opinie)
- 4 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (74 opinie)
- 5 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (133 opinie)
- 6 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (147 opinii)
Przesiądź się z SKM do ZKM w Gdyni
Właściciele biletów okresowych na pociągi SKM mogą od dzisiaj korzystać z gdyńskiej komunikacji miejskiej. Bilety są ważne w autobusach i trolejbusach, ale tylko na wyznaczonej trasie.
- Jesteśmy jednostką budżetową i nie możemy niczego sponsorować - przyznaje Marcin Gromadzki, rzecznik prasowy Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni. - Przejazdy są refundowane przez Szybką Kolej Miejską.
Wprowadzenie takiego rozwiązania związane było z remontem torów i peronu, a co za tym idzie - ograniczeniem kursowania pociągów SKM. Właściciele biletów okresowych SKM (tygodniowych, 30-dniowych i kwartalnych) mogą jeździć zarówno liniami zwykłymi, jak i pospiesznymi, nocnymi oraz specjalnymi. I tak od czwartku 6 marca do soboty 31 maja br. Niestety, tylko na wyznaczonym odcinku - od Wzgórza Św. Maksymiliana przez Gdynię Główną do Stoczni i z powrotem. Dlaczego nie po całej Gdyni?
- Tak sobie zażyczyła SKM i za takie rozwiązanie nam płaci - wyjaśnia Gromadzki. - Myślę jednak, że oprócz pieniędzy przemawiają za tym także względy marketingowe. Gdyby bilety obowiązywały na dłuższym odcinku, to niektórzy pasażerowie mogliby zdecydować się korzystać z usług ZKM. Jak ktoś jedzie z Gdyni Orłowo do Stoczni, to pokusa korzystania z trolejbusu, zwłaszcza w sytuacji remontu torów, może być bardzo kusząca.
Warto więc pilnować dokładnej trasy przejazdu (patrz poniżej). Osoby, które przekroczą granicę ustaloną pomiędzy ZKM i SKM mogą zostać ukarane mandatem. W takiej sytuacji warto składać odwołanie. Jak zapewnia rzecznik ZKM - tylko stali "gapowicze" nie mogą liczyć na anulowanie kary.
• Władysława IV • Świętojańską • Warszawską • Śląską • 10 Lutego • Morską • Jana z Kolna • Wójta Radtkego • Dworcową • 3 Maja • Wiśniewskiego.
Opinie (42) 1 zablokowana
-
2008-03-07 09:26
Czy stoczniowcy jadący ze
Wzgórza do Stoczni Gdynia powinni wysiąść z autobusu lub trolejbusu przy Pomniku, czy mogą na posiadany bilet kolejowy dojechać do samej Stoczni, czyli do przystanku końcowego?
Czy dla posiadaczy biletów jednorazowych podróż nie będzie droższa? Np. kupią bilet za x a potem muszą dokupić za y bilet jednorazowy na autobus lub trolejbus.- 0 0
-
2008-03-07 09:19
KOLEJ METROPOLITALNA BUHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA
- 0 0
-
2008-03-07 08:53
Gynia ma myślących RAJCÓW nie to co Gdańsk
Jestem mieszkańcem Gdańska, ale pracuję w Gdyni.
Dla mnie to super... wysiadam na Wzgórzu i przesiadam się na autobus... 2 przystanki i jestem w Gdyni Głównej...- 0 0
-
2008-03-07 08:18
Polacy gratulują mózgu...
...pomysłodawcy. tylko dlaczego nie do chylonii tak jak bylo wcześniej? przecież nie ma dodatkowych składów skm ze stoczni w strone Rumii, Redy...
- 0 0
-
2008-03-06 14:34
udogonienia .... (1)
zqamiast spieszącv sie do pracy patrzeć pod nogi bede sie zastanwaiła czy przypadkiem ten trolejbus nie jedzie inna ulicą....
- 0 0
-
2008-03-07 08:00
he???
A nie wystarczy spojrzeć wcześniej na rozkład i wybrac odpowiedni numer ???? Zawsze wsiadasz ślwpo w pierwszy lepszy autobus?
- 0 0
-
2008-03-07 00:12
słabo
liczyłem na to,ze bede mógl sie swobodnie przesiasc na R na wzgorzu-JAK ZWYKLE POLSKA LIPA!!!
- 0 0
-
2008-03-06 22:03
Czemu do Gdyni Stoczni
Jest to tzw niedokończona myśl marketingu SKM czli podpucha niby za darmo ale jak chcesz jechać zkm w relacji Wzgórze Św. Maksymiliana -Gdynia Leszczynki - płać. Czyli marnotrawstwo pieniędzy z Urzedu Marszałkowskiego na byle pomysł cudaków z marketingu. ZKM zarobi podwójnie kasujac SKM i pasażera udajacego się od Gdyni Stoczni np do Gdyni Grabówka.
- 0 0
-
2008-03-06 21:37
ale kijowo
skoro jest utrudniony przejazd SKM-kami to powinna być możliwość przejazdu ZKM po całej Gdynia. Na kij mi dojazd tylko do Stoczni jak ja muszę dojechać do Cisowej z Redłowa a nie tylko do Stoczni.
- 0 0
-
2008-03-06 20:51
A ja mieszkam na Orłowie i pracuję na Grabówku
I co ja z tego mam? Mogę SKm dojechać do Wzgórza, potem wysiadam, idę na autobus, ale dojechac mogę tylko do Stoczni, a potem co? Znowu SKM? Dobrze, ale jej NIE MA. Czy ktoś tam w dyrekcji o tym pomyslał, że ludzie mogą dalej niż do stoczni chcieć jechać?
PS. Ja nie mam jeszcze najgorzej, bo mogę sie przesiąść całkowicie na ZKM, ale mam wielu kolegów z Gdańska, którzy muszą przecież dojechać do pracy. Co oni mają zrobić? Kupić bilet metropolitalny za 170 zł zamiast miesięcznego za 58 (zniżka 33%)? Po co, żeby móc JEDEN przystanek przejechać? I kogo stać na taki zbędny wydatek?- 0 0
-
2008-03-06 19:53
......
kiedys w kolejkach o ile sie nie myle byly przeprowadzane ankiety dotyczace zadowolenia pasazerow z uslug skm... moze niech teraz takie ankiety przeprowadza... chociaz jak wsiada w skm z samego rana to moga miec problemy z przejsciem do sasiedniego wagonu zeby zadac pytania innym pasazerom!! Zabierzmy samochody panom z zarzadu!! niech smigaja codziennie do gdanska w takich warunkach jak wszyscy pasazerowie ktorzy nie maja innego wyjscia a sa traktowani jak SMIECI... a swoje udogodnienia moga sobie w du** wsadzic, tak samo mozliwosc przejazdu dalekobieznymi jak i jeszcze bardziej zalosne ZKM w gdyni
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.