- 1 Pierwsza dyscyplinarka za węzeł Karwiny (218 opinii)
- 2 32-latek zatrzymany. To on jechał 299 km/h? (275 opinii)
- 3 Odwołali kursy, bo brakuje kierowców (192 opinie)
- 4 Były trener Lechii zmarł w Kanadzie (8 opinii)
- 5 Serduszko pełne narkotyków (70 opinii)
- 6 Od weekendu lepiej omijać Chwarznieńską (98 opinii)
Przyjaźnie sąsiedzkie nadal istnieją i mają się dobrze
Z sąsiadami wciąż można utrzymywać relacje przyjacielskie - zapewnia pani Katarzyna, nasza czytelniczka, która sama ma takie znajomości. Ostatnio opublikowaliśmy wątpliwości innego czytelnika w tym temacie, który stwierdził, że w dzisiejszych czasach sąsiad dla sąsiada jest najczęściej obcą lub zupełnie obojętną osobą, choć przed laty było to nie do pomyślenia.
Zapytaliśmy czytelników o relacje z sąsiadami
Pojawiło się pod nim blisko 400 opinii, a w ankiecie, w której zapytaliśmy o to, czy przyjaźnisz się z sąsiadami, zagłosowało blisko 3 tys. osób.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – najdroższe domy z ogrodem w Trójmieście, sprawdź oferty
Najwięcej, 47 proc. z nich odpowiedziało, że z sąsiadami ma grzecznościowe relacje ograniczające się do przywitania. 20 proc. przyznało natomiast, że sąsiedzi to totalnie obcy im ludzie.
Nie zgadza się z tym pani Katarzyna, nasza czytelniczka, która przesłała nam swoje refleksje w temacie sąsiedzkich relacji. Publikujemy je poniżej:
Przeczytaj poprzedni artykuł na ten temat:
Sąsiedzi. Obce osoby czy jednak przyjaciele?
"W odpowiedzi na ostatni list pana Piotra, postanowiłam opisać nasze relacje sąsiedzkie, które są zupełnie inne niż te, które opisuje pan Piotr. Oczywiście każdy ma swoje obserwacje, ale wydaje mi się, że to, czy mamy jakieś relacje z sąsiadami, czy też nie, zależy w dużej mierze od nas samych.
Podobnie jak moi rodzice chciałam nawiązywać relacje z sąsiadami. Tak naprawdę naturą człowieka nie jest bycie samotnikiem, a życie w społeczeństwie, wśród ludzi. Lgniemy do drugiego człowieka, chcemy rozmawiać, chcemy się interesować.
Do dziś mamy dwie pary przyjaciół-sąsiadów i wielu znajomych
Doświadczenie moje i męża jest takie, że z poprzedniego osiedla mamy do dziś dwie pary przyjaciół i wielu znajomych. Bardzo często relacje te zaczynały się od pożyczenia przysłowiowej "mąki" czy "cukru".
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – tu znajdziesz swoje wymarzone mieszkanie
Jak jeszcze tam mieszkaliśmy, to organizowaliśmy sobie "dni sąsiedzkie" i osiedlowe grillowanie. Niestety, część z nas już się wyprowadziła z tamtego bloku, do nowych, trochę bardziej kameralnych (z reguły ze względu na potrzebę większej przestrzeni). Nie przeszkadza nam to jednak w dalszym utrzymywaniu kontaktów, razem z byłymi sąsiadami co roku organizujemy sobie noworoczne ognisko i stało się to już tradycją.
Po przeprowadzce nawiązaliśmy relacje z nowymi sąsiadami
W nowym bloku również mamy pozytywne doświadczenia, mieszkamy tu już ponad dwa lata, znamy prawie wszystkich. Nasze dzieci razem się bawią i spotykają. Kiedyś zorganizowaliśmy maluchom seans filmowy w hali garażowej. Chętnie odwiedzamy się, zwłaszcza porą letnią, gdy można posiedzieć w ogródku nawet do późnych godzin wieczornych.
Pamiętam jak w zeszłoroczne wakacje siedzieliśmy na placu zabaw z dziećmi, sąsiedzi zaczęli się zatrzymywać, robiło nas się co raz więcej - i to nie wcale dzieci, a nas dorosłych. Zaczęliśmy znosić przekąski, napoje, bo godziny upływały, a my dalej rozmawialiśmy i śmialiśmy się.
Zawsze możemy liczyć na pomoc sąsiedzką i też pomagamy
Na pomoc sąsiedzką też zawsze możemy liczyć. My również jesteśmy zawsze chętni do pomocy. Zdarzyło się, że firma od utrzymania części wspólnych i zieleni nie dopełniała obowiązków - a zależy nam na wspólnej przestrzeni, dlatego część z sąsiadów sama zaangażowała się w uporządkowanie zieleni czy odśnieżanie.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – nie chcesz mieć sąsiadów za ścianą? kup dom wolnostojący
Życzę wszystkim, żeby mogli napotkać na swojej drodze takich sąsiadów. Myślę też, że bardzo dużo zależy od nas samych, czy chcemy tych relacji, czy tez nie, jak mieszkamy i jak utrzymujemy czystość.
Jeżeli chcemy, żeby było jak kiedyś, róbmy to - spotykajmy się i rozmawiajmy".
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie wybrane
-
2023-04-10 04:53
Relacje sąsiedzkie w bloku dawniej, a dziś, to dwa różne światy (2)
Pamiętam z dzieciństwa, że sąsiedzi z przeciwka i z dołu byli traktowani jak rodzina. Naturalne były popołudniowe kawki, herbatki i pogaduchy mojej mamy z sąsiadkami. Nic nadzwyczajnego nie było w biesiadowaniu taty z sąsiadem w garażu. Dzisiaj takie relacje w bloku są chyba rzadkością. Przynajmniej w moim budynku niczego podobnego nie zauważyłem.
- 22 1
-
2023-04-10 07:03
(1)
A spróbowałeś wdrożyć takie relacje, czy tylko obserwujesz?
- 4 5
-
2023-04-10 07:19
Tylko obserwuję.
Kiedys alkohol sprzyjał zacieśnianiu więzi sąsiedzkich. Dzisiaj, w moim środowisku już tak się nie pije. Dawniej w lany poniedziałek cała klatka schodowa była mokra i od rana lała się nie tylko kranówka :)- 12 1
-
2023-04-10 03:45
(4)
Ludzie w większości są dobrzy. Jeśli podchodzisz do człowieka z sympatią i życzliwością jest wielce prawdopodobne, że spotkasz się z sympatią i życzliwością. Spróbuj. Działa.
- 20 19
-
2023-04-10 10:42
Nieprawda (2)
Jak ktoś szuja to szuja, nieważna jak się zachowasz
- 7 3
-
2023-04-11 02:34
(1)
Nie. Jeśli myślisz, że wszyscy wokół to wrogowie, szuje, konfitury, popaprancy to tak będzie. Ja wiem i widzę, że mam wokół siebie wspaniałych wyjątkowych mądrych i pozytywnych ludzi. Czasami zagubionych, mających problem z komunikacją albo zmanipulowanych ale zawsze chcących dobrze. Tak mam wokół siebie i Tobie też życzę.
- 4 1
-
2023-04-11 09:33
Nie myślę
Chcesz powiedzieć, że choroby psychiczne istnieją, bo inni ludzie myślą, że istnieją czy raz na jakiś czas znajdzie się psychol, który na przykład lubi mordować?
- 0 0
-
2023-04-10 07:01
Dissują zbolałe parówy.
- 3 8
-
2023-04-09 23:18
W mojej klatce jest 10 mieszkań
Kilka stoi pustych, w kilku mieszkają starsi ludzie, w kilku dość młodzi.
Czasem mam wrażenie, że żyjemy w innych strefach czasowych, bo widuję sąsiadów na klatce dosłownie z 2 razy w tygodniu. Mieszkam tu już ponad 2 lata, jest cicho, spokojnie, ale i sąsiadów w sumie nie znam, oprócz sąsiadki, która mieszka naprzeciwko.
Trochę szkoda, ale co ja mogę..- 15 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.