- 1 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (51 opinii)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (301 opinii)
- 3 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (43 opinie)
- 4 Nocna komunikacja do poprawki (44 opinie)
- 5 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (129 opinii)
- 6 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (323 opinie)
Przyszedł do bursztynnika ze skradzionym mu towarem
Prawdopodobnie udało się odzyskać część bursztynu, skradzionego podczas zuchwałego napadu, do którego doszło 9 czerwca na Wyspie Sobieszewskiej. Odzyskano go w niezwykłych okolicznościach. Do okradzionego bursztynnika zgłosił się człowiek, który poprosił o wycenę bursztynowych przedmiotów. Tych samych, które skradziono mu kilka miesięcy wcześniej.
Przypomnijmy: napad na bursztynnika z Sobieszewa był wyjątkowo zuchwały, a przestępcy najpierw porwali samego poszkodowanego, a później ogołocili mu z towaru mieszkanie. Byli przebrani za funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji i próbowali wmówić zarówno samemu poszkodowanemu, jak i jego rodzinie, że prowadzą śledztwo w sprawie obrotu nielegalnym surowcem, a bursztyn zabezpieczają w ramach tego postępowania.
Czytaj więcej o napadzie na gdańskiego bursztynnika
Do tej pory nikogo w sprawie nie zatrzymano, nikomu też nie postawiono zarzutów. Prawdopodobnie jednak część zrabowanego towaru została zabezpieczona po tym, jak kilka dni temu do poszkodowanego zgłosił się mężczyzna proszący o wycenę kilku przedmiotów. Bursztynnik rozpoznał je - jego zdaniem to ten sam bursztyn, który mu skradziono.
- Powołany został już biegły, który zbada, czy na pewno mamy do czynienia z przedmiotami, które zrabowano. Wiele jednak wskazuje na to, że faktycznie udało się odzyskać część towaru - mówi Tatiana Paszkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Sprawcy nadal poszukiwani
Prowadzący postępowanie przygotowali kilka tygodni temu portret pamięciowy, który ma pomóc w ujęciu sprawców napadu. Jedną z osób biorących udział w zdarzeniu był mężczyzna, którego portret publikujemy. Mężczyzna ten ma 40-45 lat, około 170-175 cm wzrostu i średnią budowę ciała.
Osoby, które rozpoznają mężczyznę z portretu pamięciowego, albo posiadają informacje o miejscu jego pobytu, proszone są o kontakt z Wydziałem Dochodzeniowo-Śledczym Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku pod numerami telefonów: (58) 32-16-260, (58) 32-16-187 lub pod numerami alarmowymi 997 i 112.
Opinie (74) 6 zablokowanych
-
2016-10-01 15:00
to pewnie były policjant
wśród swoich czyli piesków poszukajcie. takich co odeszli na emeryturę np. przymusowa po 15 latach i jeszcze przeciągali aby nie wylecieć z zarzutami i nie stracić praw do emerytury. "może" takich co w miejskiej byli ;) i siedzieli dwukrotnie? bardzo podobny do jednego leszcza policjanta ;) konfitury co to upija innych policjantów;) potem ich zatrzymuje za jazdę po pijaku ;) ale ta obecna milicja jest cienka...
- 3 0
-
2016-10-01 12:07
schweinsteiger
Podobny do bastiana:)
- 2 2
-
2016-09-30 23:10
Mam pytanie (3)
Dlaczego nie pokazuja twarzy lub rysopisow wiekszych przestepcow, mordercow, pedofili albo daja im paski na oczy. Ten zarabal bursztyn, oczywiscie przestepca, ale skad taka niekonsekwencja?
- 16 2
-
2016-10-01 03:00
Bo jesteś kobietą i niewiele rozumiesz. Jak każda (1)
- 5 5
-
2016-10-01 11:27
Dokładnie
Ale na protest drzeć japę pewnie poleci
- 2 3
-
2016-10-01 08:35
Bo go jeszcze nie zatrzymali
Czarne paski i ochrona nazwiska przysługują przestępcom dopiero od momentu aresztowania
- 6 0
-
2016-10-01 09:15
sbek były (2)
mieszka na kartuskiej w gdansku
- 9 0
-
2016-10-01 10:25
hahaha kartuska to najdłuższa ulica w mieście (1)
dłuższa niż grunwaldzka czy Słowackiego
- 3 0
-
2016-10-01 11:26
Dłuższa niż Długa?
- 1 0
-
2016-10-01 11:25
Wygląda jak typowy żul spod sklepu
- 2 0
-
2016-09-30 21:15
normalnie gang Olsena ale i tak ich nie złapią.... (2)
nie zgubili dowodu na miejscu napadu, nie zasnęli pijani na miejscu napadu, nie są znani policji więc mogą spać bezpiecznie, zaraz niebiescy to umorzą albo wyklucza udział osób trzecich...
- 28 8
-
2016-09-30 21:20
(1)
Ta opowiastka nie ma sensynsu nie będę drążył tematu ale...czy ludzie działąjący w tak profesjonalny sposòb odwalili by taką lipe idąć na wycene bursztynu do tegi samego faceta co go okradli? Bzdura!
- 13 3
-
2016-10-01 11:11
zrób nam przysługę i idź do psychiatry
- 2 3
-
2016-09-30 21:05
przestępca debil (2)
- 48 8
-
2016-10-01 08:55
Chyba nie zrozumiałeś.
- 4 2
-
2016-10-01 08:32
inaczej by nic nie odzyskano
- 4 1
-
2016-10-01 08:51
Przypomina mi Opiekuna Klienta
w jednym z gdańskich banków - to do Policji.
- 5 0
-
2016-10-01 07:30
arka to jest lechii sekretarka
- 10 9
-
2016-10-01 07:28
o rety
przeciez to sprawa bursztynnika i policji .nie mieszajcie w to szambo zwykłych ludzi
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.