Wniosek senatora: 15 mln zł dla Drogi Czerwonej i dodatkowe 3 mln zł dla ECS
W pierwszym roku obecnej kadencji gdańscy radni spotykali się na sesjach 16 razy
fot. Anna Rezulak/KFP
Rekordziści mają na koncie 90 napisanych interpelacji i zero nieobecności na sesjach, czy komisjach. Są też tacy, o których można powiedzieć, że pierwszy rok kadencji przespali. Przyjrzeliśmy się statystykom dotyczącym aktywności gdańskich radnych.
Czy wiesz, czym zajmują się radni miasta?
Większość radnych nie opuściła żadnej sesji
Po dwie nieobecności na sesjach zaliczyli radni: Wojciech Błaszkowski (Klub WdG), Katarzyna Czerniewska (Klub WdG), Emilia Lodzińska (Klub KO), Romuald Plewa (Klub PiS), Przemysław Ryś (Klub KO), Mateusz Skarbek (Klub KO). Ten ostatni, w tym czasie przebywał w służbowych delegacjach Rady Miasta Gdańska. Większość, bo aż 24 radnych to prymusi, którzy nie opuścili żadnej sesji.
Na pochwałę zasługują też wszyscy członkowie Komisji Rewizyjnej: Kazimierz Koralewski (PiS), Michał Hajduk (KO), Beata Dunajewska (WdG), Krystian Kłos (KO), Bogdan Oleszek (WdG), Andrzej Skiba (PiS). To jedyna komisja, w której uczestnictwo w posiedzeniach w okresie listopad 2018 r. - październik 2019 r. wyniosło sto procent. Co oznacza, że nie odnotowano tam żadnej nieobecności.
Rekordziści w ilości napisanych interpelacji
Na drugim biegunie, czyli tym z najmniejszą liczbą interpelacji są: Waldemar Jaroszewicz z PiS - 1 interpelacja oraz Andrzej Stelmasiewicz (WdG), Karol Rabenda (PiS), Lech Wałęsa (KO), Piotr Dzik (WdG) - każdy z nich napisał zaledwie trzy interpelacje.
Ponad trzysta przyjętych uchwał
W pierwszym roku kadencji radni przyjęli w sumie 348 uchwał. Jedną z pierwszych przyjętych było ogłoszenie 2019 r. Rokiem Wolności i Solidarności. Radni przyjmowali też w tej kadencji sporo apeli dotyczących spraw niezwiązanych bezpośrednio z samorządem, np. apel ws. zachowania siedziby Polskiej Agencji Kosmicznej w Gdańsku, apel ws. zwalnianych z Radia Gdańsk dziennikarzy, czy apel przeciwko wywłaszczeniu Westerplatte.
Radni spotkali się też w tej kadencji na kilku uroczystych sesjach. Pierwsza z nich odbyła się tuż po zabójstwie prezydenta Adamowicza. Ostatnią pod koniec października. Wręczano na niej medale księcia Mściwoja i św. Wojciecha, czyli najwyższe w Gdańsku, po honorowym obywatelstwie, odznaczenia.