• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Radni Gdyni nie chcieli dyskutować o metodzie naliczania opłat za wywóz śmieci

Patryk Szczerba
27 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Opłatę za śmieci można zlikwidować
Przepełnione pojemniki od przyszłego roku mają zostać tylko wspomnieniem. Nie wiadomo na razie, jaka firma będzie je dostarczała. Przepełnione pojemniki od przyszłego roku mają zostać tylko wspomnieniem. Nie wiadomo na razie, jaka firma będzie je dostarczała.

Radni PiS znów próbowali przekonać innych radnych Gdyni, że warto zmienić system naliczania opłat za wywóz odpadów z "metrażowego" na "osobowy". Uchwała nie została przyjęta, a dyskusja w pewnym momencie - decyzją radnych Samorządności - została zakończona.



Czy oczekujesz społecznej dyskusji o metodzie naliczania opłat za śmieci w Gdyni?

W Gdyni od początku opłaty są naliczane na podstawie metrażu. Obniżka opłat nastąpiła od 2014 roku, kiedy okazało się, że w kasie jest nadwyżka. Od 2014 roku osoby zamieszkujące lokale do 45 m kw. płacą za wywóz posegregowanych śmieci 17 zł miesięcznie. Ci, którzy zajmują lokale o powierzchni od 45 do 60 m kw., płacą 28 zł, natomiast lokatorzy mieszkań do 80 m kw. - 32 zł. Opłata dla zajmujących największy metraż, czyli powyżej 80 m kw., to 39 zł. Za nieposegregowane śmieci stawki wynoszą odpowiednio 25, 42, 48 i 58 zł.

Nie opłaty, a system ich naliczania od początku wzbudzał jednak największe kontrowersje wśród mieszkańców. W poprzedniej kadencji Prawo i Sprawiedliwość złożyło projekt poparty przez ok. 2 tys. podpisów mieszkańców Gdyni, następnie jeszcze dwie grupy mieszkańców składały podobne projekty dotyczące zmiany systemu naliczania z "metrażowego" na "osobowy". Wszystkie zostały odrzucone głosami radnych Samorządności.

Sprawiedliwsza metoda

Według najnowszej propozycji radnych PiS gdynianie mogliby płacić mniej i sprawiedliwiej, dzięki liczeniu śmieci na podstawie osób zamieszkujących gospodarstwo domowe. W przypadku jednej osoby byłoby to 16 zł, dwie zapłaciłyby 24 zł, trzy 32 zł. Przy większej rodzinie stawka wzrosłaby do 38 zł. W przypadku odpadów nieposegregowanych stawki wynosiłyby kolejno 20, 30, 38 i 46 zł.

- Stawki zostały naszym zdaniem przekalkulowane dobrze. Mogą oczywiście pojawić się próby fałszowania w dół liczby osób zamieszkujących dane gospodarstwo domowe, ale w większości dużych miast jest to przyjęty sposób. Nie wydaje mi się, żeby urzędnicy w Gdyni mieli z tym większy problem. - uzasadniał Marcin Horała, przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości, dodając, że zmian oczekują gdynianie.
- Składanie w tym momencie takiego projektu uważam za bezzasadne, m.in. dlatego, że trwa przetarg na wybór firmy, która przez kolejne cztery lata zajmie się odbiorem i wywozem odpadów od mieszkańców - uznał radny PO Ireneusz Bekisz.
- Nie jest dobrym pomysłem głosowanie nad tą sprawą w tym momencie. Mówię to także jako kierujący spółdzielnią mieszkaniową. Całość może działać jeszcze lepiej od nowego roku, kiedy zostanie wprowadzonych sporo zmian na korzyść mieszkańców - tłumaczył dalej prezes Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Ucięcie dyskusji

Ze strony Samorządności - rządzącego ugrupowania - pojawiły się argumenty o braku dokładnych wyliczeń w projekcie uchwały, na podstawie których przyjęto stawki.

- Jesteśmy jednym z liderów w Polsce, jeśli chodzi o zbiórkę odpadów. Model gdyński będzie powielany, bo jest dobry. Przyjęcie propozycji PiS mogłoby spowodować kłopoty - kontrował Paweł Brutel, radny Samorządności, po czym złożył wniosek formalny o zakończenie dyskusji na temat propozycji uchwały w takiej formie, który został głosami radnych Samorządności przyjęty.
Chwilę później został odrzucony projekt uchwały.

- Wydawało mi się, że w ostatnim czasie wypracowaliśmy pole do dialogu. Możemy się nie zgadzać, nasze stanowiska mogą być różne, ale zawsze był czas na dyskusję i spieranie się na argumenty. Nie rozumiem, dlaczego tym razem tego zabrakło - nie ukrywał irytacji Horała.
W najbliższych dniach rozstrzygnięcie przetargu

Koperty z ofertami zostały otwarte kilkanaście dni temu. Gdynia, podobnie jak podczas pierwszego postępowania, podzieliła miasto na siedem sektorów odpowiadających dzielnicom. Dla każdego rozpisano osobny przetarg. Na tym podobieństwa się kończą. Na firmy bądź jedną (w 2013 najlepsze oferty złożyła firma Sanipor), które otrzymają zamówienie, miasto nałoży dodatkowe obowiązki.

Najważniejszą sprawą jest koniec wystawek, które zdaniem urzędników były przyczyną bałaganu, utrzymującego się nawet kilkanaście dni po ich zakończeniu. Śmieci wielkogabarytowe będą odbierane na żądanie. Miasto będzie też dostarczało pojemniki w ramach opłaty śmieciowej. Zmieni się również częstotliwość odbioru papieru, plastiku i metali w zabudowie wielorodzinnej. Do tej pory pojemniki były opróżniane raz w tygodniu, teraz samochód będzie podjeżdżał dwa razy częściej. W ramach opłaty śmieciowej pozbyć będzie się można także choinek i popiołu z domowych palenisk.

Czy będzie z tego powodu drożej? Póki co, nie wiadomo. Władze Gdyni zapewniają, że na razie powodów do niepokoju nie ma. W zeszłym roku dzięki temu, że wpływy przewyższyły wydatki na utrzymanie systemu o blisko 4 mln zł, opłatę udało się obniżyć. Jak będzie, okaże się za kilka tygodni. Jeszcze we wrześniu powinien zostać rozstrzygnięty przetarg, który ma dać odpowiedź na te pytania.

- Analizujemy oferty. Oferenci muszą uzupełniać wnioski. Na rozstrzygnięcie mamy trzy miesiące, ale chcielibyśmy to zrobić w ciągu dwóch tygodni. Wtedy też będziemy mogli podać kwoty zaproponowane przez poszczególne firmy i zwycięzców w każdym z sektorów - mówi Bartosz Frankowski, naczelnik Wydziału Środowiska Urzędu Miasta Gdyni.
W 2013 roku firma Sanipor za wywóz odpadów w całym mieście zaoferowała 58 mln zł.

Miejsca

Opinie (352)

  • Nie ma systemu w 100% sprawiedliwego dla wszystkich (5)

    Ale jak już porównujemy metrażowy z osobowym to:
    1. Metrażowy jest niepodatny na oszustwa. Tu się nie da nic zaniżyć.. :)
    2. Jest tańszy i prostszy w obsłudze ze względu na swoją stabilność. Przy systemie osobowym trzeba by stworzyć mechanizm do ewidencji osób, zliczania, nanoszenia zmian, kontroli + zatrudnić osoby do ewidencji tego wszystkiego. A metraż jest niezmienny. Mieszkanie będzie miało 40 metrów dzisiaj i za 10 lat :)

    • 21 8

    • mieszkania będa budowane no powierzchniach nieco mniejszych niż limity (4)

      powierzchniowe... takie paragrafowce...

      • 4 0

      • Wątpię aby przy budowie nowych mieszkań ktos sugerował się progami do stawek wywozu śmieci. (1)

        Dzisiaj te stawki są takie a za rok mogą być inne.

        • 3 1

        • ale graniczne metraże będą te same

          a stawki będą się oczywiście zmieniać

          • 0 0

      • (1)

        Nie rozumiem....

        • 4 1

        • są dwa sąsiadujące mieszkania - jedno ma powierzchnię 80 mkw, drugie 80,1 mkw

          i dwie różne opłaty śmieciowe...

          • 4 3

  • Śmieci (1)

    Według mnie to powinny być częściej wywożone. Przet wprowadzeniem w Polsce tego systemu segregacji , śmieci były wywożone regularnie raz w tygodniu A teraz np szkło wywożą 2 razy w miesiącu. Co przy rodzinnie siedmiu osobowej sprawia ze śmieci lezą prawie miesiąc.

    • 3 0

    • szkło jest wywożone raz na miesiąc

      podobnie makulatura, w tym kartoniki po śmietanie, mleku, maślance... latem zalatuje

      • 0 0

  • dla mnie lepiej jest od metrażu (3)

    A jak ktoś stawia wielkie domy za miliony czy kupuje apartamenty po 200 metrów to chyba stać go na śmieci. Pan Horała zaliczył u mnie kolejny raz minus.

    • 19 21

    • brawo pan horała (2)

      dla ciebie tak, dlaczego ci ktorzy ciezka praca wybudowali dom maja placic więcej, nie wszyscy w tych domach sa milionerami

      • 4 4

      • niektórzy jednak kupili za lekką pracę - wygrali w totka, dostali spadek

        za granicą dostali 5-10 razy więcej niż w Polsce, zatem pomyślmy o tych, co łatwo kupili a nie ciężko...

        • 0 1

      • Wszystkim się nie dogodzi. Najuczciwiej jest patrzeć na większość, aby jak najmniej osób ucierpialo.
        Poza tym nie od wczoraj wiadomo, że utrzymanie domu wiąże się z dużymi kosztami.

        • 3 3

  • cena

    jedna osoba średniorocznie wyrzuca 300kg śmieci miasto płaci firmą do 120 zł za tonę . 1 osoba roczny koszt 40zł rodzina 160 zł ile płacicie by urzędnikom było wygodniej?

    • 3 0

  • nikt tak nie dyma jak UM gdynia Gdynian

    • 3 2

  • (1)

    Kolejny przykład, ze szczurasy to po prostu tepi dyktatorzy co to się do władzy dostali i demokracje,czytaj mieszkańców maja w d....pie. System wygenerowal nadwyżkę a w mieście syf. Zwłaszcza lasy komunalne zasyfione smiecmi bo straż miejska woli zakładać blokady na kola a ten bufon szczurek zamiast przekazać nadwyżkę na utrzymanie porządku w lasach wydaje te pieniądza na promocje miasta, czytaj leczenie swojej próżności i głupoty takimi potworami jak redbull czy Sylwester z marylka

    • 5 2

    • Badales się psychiatrycznie?

      • 1 2

  • Radni z samorządności są jak beton w pzpn-ie!!! (1)

    Mieszkańcy swoje a oni swoje bo mają w d*p*e mieszkańców!

    Rozliczać się za śmieci w kilogramach i będzie najsprawiedliwiej! Kto wyprodukuję więcej ten więcej zabuli! Prościej się już chyba nie da!

    • 2 6

    • Jacy mieszkańcy? Ilu dokładnie? Jaki procent względem wszystkich mieszkańców chciałby zmiany? Myślę, że bardzo niski bo dominujaca liczba osób mieszka w lokalach do 60 M.

      • 1 0

  • cwaniaczki

    place 28 za m-c ,pojemniki w kiblach sa wiecznie pelne,od dzisiaj przerywam segregacje wale do pustych mam was w d...upie.

    • 4 2

  • chyba "SAMORZĄDNOŚĆ" tak jak PO dostanie żółtą kartkę... (3)

    ...nie można narzucać DYKTATU - kiedy ze śmieciami jest źle - płacimy więcej pomimo iż segregujemy - a na dodatek śmieci zalegają (przesypują się) np Gdynia Chylonia (szczególnie papier i plastik)

    • 6 10

    • (1)

      Nie wysilaj się Panie Marcinie :)

      • 5 1

      • Nie wysilaj sieszczurasie...

        • 1 0

    • O czym ty w ogole piszesz?! :D

      • 6 3

  • radni powinni zacząć myśleć, ale to jest zbyt trudne (5)

    To ludzie generuję odpady a nie metry.Czy staruszka mieszkająca samotnie na pow 60 m2 generuje więcej od rodziny sześcioosobowej na podobnej powierzchni

    • 7 5

    • (4)

      Tylko, że większość mieszkańców stanowią rodziny z dzieckiem w średniej wielkości mieszkaniach, więc przy nowej propozycji więcej osób musiałoby płacić wyższe kwoty niż teraz

      • 3 1

      • tylko że,,, (3)

        rodzina produkuje znacznie więcej śmieci, zwłaszcza taka co ma dzieci do lat 5, sorry ale taka prawda, zwłaszcza tezafajdane pieluchy

        • 0 0

        • (2)

          Zgadza się. Tylko, że ten pomysł uderzyłby w większą grupę mieszkancow.

          • 1 1

          • ale oni płaciliby za siebie, a nie za sąsiadów!!! (1)

            teraz samotni zrzucają się na cała resztę... to sporo kosztuje

            • 2 1

            • To nie jest takie proste jak opisujesz.

              • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane