• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rekordowa wymiana gruntów na trasie Pomorskiej Kolei Metropolitalnej

Maciej Naskręt
13 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Istniejący wał ziemny zostanie rozebrany, ponieważ ma zbyt słabą nośność. Zostanie usypany nowy o podobnych gabarytach. Nz. widok z ul. Słowackiego w okolicach skrzyżowania z ul. Potokową. Istniejący wał ziemny zostanie rozebrany, ponieważ ma zbyt słabą nośność. Zostanie usypany nowy o podobnych gabarytach. Nz. widok z ul. Słowackiego w okolicach skrzyżowania z ul. Potokową.

Miasto Gdańsk czeka największa w historii wymiana gruntów. Budowa Pomorskiej Kolei Metropolitalnej wymaga rozebrania istniejących nasypów dawnej Kolei Kokoszkowskiej i uformowania nowych - szerszych. Operacji nie sposób porównać z wymianą gruntu podczas budowy stadionu w Letnicy.



W zeszłym tygodniu informowaliśmy, że spółka Pomorska Kolej Metropolitalna rozstrzygnęła przetarg na budowę 18-kilometrowej linii z Wrzeszcza do Osowy. Wygrało go polsko-hiszpańskie konsorcjum firm Budimex i Ferrovial. Za realizację przedsięwzięcia zainkasują ok. 716 mln zł. Jeśli nie będzie odwołań od rozstrzygnięcia przetargu, umowa zostanie podpisana na przełomie marca i kwietnia.

Pierwszym i największym wyzwaniem wykonawcy, w dodatku niespotykanym jeszcze w historii miasta Gdańska, będzie rozbiórka nasypów i pogłębienie wykopów w świetle dawnej Kolei Kokoszkowskiej. Objętość ziemi, którą będzie trzeba wybrać i wywieźć z placu budowy, wielokrotnie przewyższa tę, którą wywieziono ciężarówkami z placu budowy stadionu w Letnicy.

- Operacja będzie prowadzona praktycznie na całym odcinku, ponieważ stan techniczny starych nasypów nie odpowiada współczesnym normom. Poza tym stary nasyp był budowany dla linii jednotorowej, a PKM będzie dwutorowa. Ponadto w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat, w wielu miejscach nasyp został mocno przerośnięty korzeniami drzew, że bez ich usunięcia - czego bez rozbiórki nasypów się nie zrobi - niemożliwe byłoby położenie nowych torów - tłumaczy Tomasz Konopacki, rzecznik prasowy PKM.

Urzędnicy nie wiedzą, ile dokładnie metrów sześciennych ziemi jest do wywiezienia. To zostanie precyzyjnie określone wspólnie z wykonawcą podczas planowania prac, nie wcześniej niż na przełomie kwietnia i maja. Niemal przesądzone jest natomiast, że ziemia będzie transportowana przez ciężarówki. Ich trasy mają zostać wyznaczone m.in. przez spółkę PKM i gdański Zarząd Dróg i Zieleni.

Po rozbiórce nasypów dawnej Kolei Kokoszkowskiej ma się rozpocząć właściwa budowa linii PKM, która zacznie się od formowania nowych nasypów. Wtedy rozpocznie się zwożenie gruntu w rejon budowy.

- W zależności od lokalizacji część nasypów będzie niższa, część wyższa, wszystkie natomiast będą szersze - bo muszą zmieścić dwa tory. Na szczycie każdy nasyp będzie liczył 11 metrów, u podstawy odpowiednio szerzej, w zależności od jego wysokości. Na odcinku od Niedźwiednika do obwodnicy przewidziany jest dodatkowy, 20-metrowy pas techniczny, wzdłuż całej linii PKM - tłumaczy Konopacki.

Wielu mieszkańców Gdańska miało nadzieję, że zachowany zostanie historyczny, znany z okładki pierwszego wydania książki Pawła Huelle, tzw. most Weisera zobacz na mapie Gdańska ocaleje. Niestety, nie ma na to szans. Zostanie rozebrany z tego samego powodu, co wszystkie inne obiekty inżynieryjne na trasie kolei - złego stanu technicznego. Te 100-letnie już obiekty od dawna się sypią, przy ul. Słowackiego jeden z przyczółków został rozebrany już kilka lat temu, bo zagrażał pieszym. Poza tym pod mostkiem Weisera nie zmieściłaby się dwutorowa linia z trakcją elektryczną, która ma powstać w kolejnym etapie.

- Rozumiemy i szanujemy przywiązanie lokalnej społeczności do tego obiektu, dlatego nowy mostek, który go zastąpi, ma swoim kształtem nawiązywać do oryginału - zapewnia Tomasz Konopacki, rzecznik prasowy PKM.

Władze PKM podkreślają, że planują przed rozpoczęciem robót spotkania z mieszkańcami dzielnic, które przetnie Pomorska Kolej Metropolitalna.

Miejsca

Opinie (264) 8 zablokowanych

  • Mam nadzieję, że przed wyjazdem na drogę publiczną oczyszczą z stolca opony w pojazdach wywożących grunt!!! (1)

    • 6 0

    • Ale biznes na ziemi zrobią!

      POlicja i Straż Miejska ze Służbą Drogową będą pilnowały 24 h na dobę aby błota nie rozwoziły cięzarówy.Ziemię spylą inwestorzy za grubą kasę a na nową pod wisdukty dostaną z UE kasiórkę.Ale biznes:)!

      • 0 0

  • PO CO 2 TORY?! (1)

    W dobie komputerów potrzebne są 2 tory? Wystarczą tzw. Mijanki i sprawa nasypów jest załatwiona. A jakie gigantyczne oszczędności finansowe i środowiskowe! Nie mówiąc o utrudnieniach dla mieszkańców.

    • 13 4

    • w dobie rozwoju internetu

      trzeba być imbecylem żeby pisać z włączonym capsem.

      • 0 6

  • mosty (1)

    Czy był ktoś w Edynburgu i widział stary most kolejowy, który po prostu stoi jako zabytek? Czemu tu nie może tak być?
    Chrzanią o moście Weisera, ale jest jeszcze kilka pięknych wiaduktów, np koło cmentarza Srebrzysko.
    Jeszcze się tam głos Helmuta i Hansa echem odbija, a tu już polska demolka nadciąga

    • 9 2

    • Tak samo bajka o złym stanie technicznym. Trzeba wyremontować to stan będzie idealny. Główny powód to premii za remont się nie weźmie więc trzeba nowy wybudować. Zaniechanie remontu obiektów zabytkowych i doprowadzenie do ruiny to świadome niszczenie zabytków przez włodarzy miasta za co o ile się orientuje jest paragraf?

      • 3 2

  • Biorąc pod uwagę fakt,że trzeba rozebrać około 25 km nasypów,i zbudować nowe,to nie ma żadnych szans by Pomorska Kolej Metropolitalna zaczęła kursowanie w połowie 2015 roku,wg mnie najwcześniej będzie to możliwe jakieś trzy lata póżniej,a i to bez gwarancji.Przecież tu trzeba przemieścić kilkaset milionów metrów sześć ziemi.Jedna ciężarówka zabiera ok 30 kubików,więc takich wozów trzeba będzie zaangażować kilkanaście tysięcy,a chyba wywrotek dużej pojemności w Polsce tylu nie ma.

    • 11 1

  • Pas Techniczny (3)

    Są takie plany by ten ów pas techniczny był drogą pieszo-rowerową , która pierwotnie była tu planowana. Fajna była by to przejażdżka wzdłuż dawnej i obecnej lini kolejowej

    • 6 2

    • pod ekranem akustycznym, cud miod

      • 6 0

    • Wzdłuż dawnej było to możliwe. Ty nie korzystałeś, bo jesteś trollem i i tak tu nigdy nie zajrzysz.

      • 2 2

    • tylko na cholerę 20m szerokości

      szczególnie przez las

      • 2 0

  • ...taaa...roz(j)eb(r)ać wszystko...

    ...cholerna sowiecka mentalność...postawią jakies betonowe szity, cała cywilizowana Europa za wszelką cene stara sie zachowywać zabytki kultury technicznej która ją ukształtowała, a te cholerne kmioty w Bolandzie abarotno...budować kolej-tak, niszczyć przy okazji wszystko co włapy wpadnie-granda...ale jakoś te grube miliony trzeba przeciez ukraść...nowy nasyp bedzie trwalszy od tego stuletniego..??? taki ch...!!!

    • 13 2

  • Ta kolej metropolitarna przyniesie więcej szkody,niż pożytku .Już las jest zdewastowany,a będzie jeszcze bardziej i granica 3-miejskiego parku niezauważalnie się kurczy.

    • 9 3

  • ...taaa...

    ...przeciwny poprzedniej mojej opini sowiecki automat z redakcji...

    • 1 0

  • Bzdura

    Nasypy trzymają się lepiej niż niejedna droga nowo wybudowana w trójmieście. Zbudują nowe które zaczną się sypać po roku bo nie wytrzymają dlatego że ktoś będzie używał materiału innego niż w fakturach.

    • 17 1

  • most

    ...ta cała kolej na pewno nie wytrzyma stu lat, jak ten most.W całym cywilizowanym świecie ratuje się zabytki i zostawia jak najwięcej terenów zielonych, a u nas jakoś dziwnie zawsze na odwrót.Kpina.

    • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane