• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rewitalizacja Sopotu na sportowo

Magdalena Szałachowska
4 października 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Na terenie ujęcia wody przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie powstaną boiska i park rekreacyjno - wypoczynkowy. Na terenie ujęcia wody przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie powstaną boiska i park rekreacyjno - wypoczynkowy.
W ramach rewitalizacji powstanie integracyjny plac zabaw dla dzieci... W ramach rewitalizacji powstanie integracyjny plac zabaw dla dzieci...
...a także rodzinny park rekreacyjny. ...a także rodzinny park rekreacyjny.
W południowej części Sopotu, tuż przy granicy z Żabianką, powstaje nowa dzielnica sportowo-rekreacyjna. Oprócz budowy hali widowiskowo-sportowej, projekt obejmuje przebudowę Hipodromu, budowę pola golfowego oraz rewitalizację terenów ujęcia wody pomiędzy ul. Bitwy pod Płowcami, Polną, a torami SKM.

Wczoraj omówiono założenia projektu rewitalizacji terenów ujęcia wody. Na powierzchni 14 ha powstaną dwa boiska z nawierzchnią sztuczną i trawiastą, korty tenisowe, ścieżki piesze i rowerowe, skwery oraz punkt widokowy.

- Jednak osią projektu jest przede wszystkim człowiek, a jego celem aktywizacja społeczna osób starszych i niepełnosprawnych - mówi Małgorzata Kowalewska, autorka opracowania. - Dlatego powstaną tu również integracyjne place zabaw, specjalistyczne ścieżki zdrowia dla osób niewidomych i poruszających się na wózkach inwalidzkich, świetlica terapeutyczna oraz siedziba Letniego Centrum Profilaktyki. Projekt stworzy także miejsca pracy dla osób objętych programem "Szkoła drugiej szansy".

Jeszcze w latach 60. w miejscu tym znajdowało się wysypisko śmieci. W tej chwili to rejon często odwiedzany przez bezdomnych, często budujących tu sobie prowizoryczne ziemianki. Od 6 lat działa tu także ośrodek sportowy.

- Posiadamy dwa boiska do piłki nożnej i niewielki kontener, gdzie dzieci i młodzież, często z różnymi dysfunkcjami, gra w piłkę, uczestniczy w zajęciach terapeutycznych i odrabia lekcje - mówi Andrzej Kowalczys, terapeuta uzależnień. - Tygodniowo przychodzi tu kilkaset osób, część z nich założyła już własne kluby sportowe.

W najbliższym sąsiedztwie terenu znajduje się Dom Studencki nr 9 i ośrodek wypoczynkowo - sanatoryjny oraz budynki Spółdzielni Mieszkaniowej "Za Falochronem". Obszar zamieszkuje ok. 600 osób. Jednak nie korzystają one z terenów zielonych, a przyczyną jest... napowietrzny ciepłociąg. Jednak ta nietypowa granica niedługo zniknie, ponieważ jak zapowiada autorka projektu rura ma być zakopana wzdłuż ul. Bitwy pod Płowcami.

Łączny koszt projektu wyniesie 20 mln zł. Władze będą się starały o środki z europejskiego programu Regionalny Program Operacyjny.

Przemianom, w związku z planowanym przebiegiem drogi Zielonej i Czerwonej, zostanie poddany również Hipodrom.

- Musimy zburzyć około 100 boksów dla koni, budynki gospodarcze, garaże i hotel - wymienia Kaja Koczurowska - Wawrzkiewicz, pełnomocnik prezydenta Sopotu ds. Hipodromu. - Będąca zabytkiem płyta zostanie nienaruszona. Chcemy stworzyć jedynie całkowicie nową infrastrukturę, która zastąpi budynki z lat 50 kształtem przypominające czasem obory. Chcemy kupić również swoje konie, tak, by mieszkańcy mogli nie tylko trenować, ale także organizować sobie m.in. kuligi.

W sumie z 40 ha zmianom ulegnie 1,5 ha. Konkurs na projekt architektoniczny zostanie ogłoszony w listopadzie, a w przyszłym roku miasto złoży wniosek do UE o dofinansowanie. Koszt projektu wyniesie ok. 30 mln zł.

Opinie (56) 6 zablokowanych

  • Belinea (2)

    O dojściu do ewentualnego parku, o którym mowa w artykule, z SKM-ki.

    • 0 0

    • słusznie nazywasz go ewentualnym parkiem (1)

      • 0 0

      • Balinea

        Zobaczymy co wygra: rozsądek czy deweloperka.

        • 0 0

  • Belinea (1)

    Toż to rzut beretem od SKM-ki.

    • 0 0

    • o czym mówisz?

      • 0 0

  • robić robić

    "Na powierzchni 14 ha powstaną dwa boiska z nawierzchnią sztuczną i trawiastą, korty tenisowe, ścieżki piesze i rowerowe, skwery oraz punkt widokowy."

    przydał by się jeszcze jakiś skatepark albo tor dirt'owy.

    czekam na efekt końcowy.

    • 0 0

  • anonim (1)

    No właśnie. Nie tkwijmy w średniowieczu. Z tym, że kiedy zawsze jestem za zielenią kosztem betonu wytyka mi się średniowiecze i skansen.

    • 0 0

    • Żeby spedzic czas na łonie natury najpierw trzeba na to łono dojechac. Tramwaj tam nie kursuje. Nie każdy jest Miszczem Roweru.

      • 0 0

  • CBA bedzie miala co robić.... ?

    no zobaczymy hehe

    • 0 0

  • Super!

    Parki, przestrzenie rekreacyjne, zielen w miescie, sciezki rowerowe.. wiecej!!! Nie tkwijmy w sredniowieczu..

    • 0 0

  • jana (2)

    Galeria Bałtycka. Kupuję Więc Jestem.

    • 0 0

    • (1)

      niestety, i full ludzi to kupi. spacery po galerii i tzw window-shopping,
      najnowsze trendy w polsce na spedzanie wolnego czasu.
      ale powiedzmy sobie ze decydenci wprost promuja taki styl, bo nie daja specjalnej alternatywy tu w miescie.
      wystarczy zobaczyc czego sie najwięcej buduje.

      • 0 0

      • jana

        Jaki naród takie spędzanie chwil. Ale może to dobrze. Gdyby Ci wszyscy zwolennicy zakupów, dorabiania się i siedzenia przed telewizorem odkryli w sobie, np. chęć spędzania wolnego czasu na łonie natury to dopiero byłaby tragedia (dla natury). Więc niech sobie tam po galeriach siedzą i łażą.

        • 0 0

  • Golem

    Nie do końca prawda. Znam to z autopsji. Fakt, że wielodzietne, świętojebliwe, ale i bogate rodzinki przesiadujące w kościele nie są reprezentatywni dla tej grupy społecznej. Niemnieje jednak tacy istnieją. Są tacy, dla których dzieci są przeskodą w robieniu kasy, ale są też tacy dla których kasa nie stanowi problemu przy robieniu dzieci.
    Trend wielodzietności powraca. Trąbią o tym politycy i media. Słodkie lata niżu demograficznego, spadku bezrobocia i perspektywy rozwiązania problemów mieszkaniowych odchodzą do przeszłości.

    • 0 0

  • Mzonki

    3 i 4 dzieci to mają mieszkancy fawel. Bogaci miejscy profesjonaliści siedzą w robocie a nie zajmują się dziećmi. Poza tym dzieci podepczą ogród na który poszło tyle kasy ;-))

    • 0 0

  • Golem

    Nie czepiam się wcale jany. Wprost przeciwnie, ośmieszam zakupy w galerii.

    Wszędzie przybywa dzieci, w Sopocie też. Bogaci też mają więcej dzieci. Wystarczy przejść się na mszę w kościele p.w. Zesłania Ducha Świętego i zobaczyć. Pełno wózków, dzieci i zapowiedzi przedślubnych. Bogaci mają tyle kasy, że mogą mieć 3-cie i 4-te dziecko i nie martwić się o ich przyszłość. Najwyżej zbuduje się drugą landarę w ogrodzie.
    Starzenie się społeczeńtswa to mit i kłamliwa propaganda konserwy obyczajowej i demografów.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane