- 1 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (58 opinii)
- 2 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (24 opinie)
- 3 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (227 opinii)
- 4 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (242 opinie)
- 5 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (149 opinii)
- 6 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (313 opinii)
Druga, gorsza kategoria pasażerów PKM
- Zakupiłem z wyprzedzeniem bilet na pociąg PKM wraz z przewozem rowerów. Miejsca nie było, przez godzinę musieliśmy trzymać rowery, a na każdym przystanku je wstawiać i wystawiać. Poczułem się jak pasażer drugiej kategorii - pisze pan Piotr, nasz czytelnik.
W końcu wydawało się jednak, że znaleziono rozwiązanie. Ruszyła internetowa rezerwacja biletów i miejsc na rowery, co miało skończyć konflikty i rozczarowania pasażerów, których do pociągu nie wpuszczono.
Czytaj więcej: Bilet na rower w PKM zarezerwujesz w sieci.
Okazuje się jednak, że problemy wciąż się zdarzają, o czym świadczy przypadek pana Piotra. Oto jego list:
Z kilkudniowym wyprzedzeniem zakupiłem bilety dla dwóch osób na przejazd pociągiem SKM na trasie PKM Wieżyca-Gdańsk Wrzeszcz w ostatnią sobotę o godzinie 15:42. Na ten pociąg były jeszcze dostępne bilety on-line. Okazuje się jednak, że kupując bilet z wyprzedzeniem, jak jest to sugerowane przez przewoźnika, wcale niekoniecznie w pociągu będzie czekało na nas zagwarantowane biletem miejsce na rower.
Miejsca były, na rowery nie
Pomimo tego, że udało nam się wsiąść do pociągu z rowerami, to zarówno dla nas, jak i dla współpasażerów nie była to komfortowa sytuacja. Konieczność trzymania rowerów przez prawie godzinny przejazd, ciągłe przesuwanie ich z prawej do lewej strony, aby umożliwić przejście oraz wejście i wyjście z pociągu (poszczególne perony są z różnych stron składu) pozostałym uczestnikom przejazdu, czy w końcu niemożliwość skorzystania z toalety w związku z koniecznością ciągłego nadzoru nad rowerem, aby się nie przewrócił, na pewno nie była tym, czego można się spodziewać kupując bilet online z kilkudniowym wyprzedzeniem.
Sprawa dotyczy dwóch osób dorosłych, więc udało się jakoś dojechać do celu, aczkolwiek spowodowało to opuszczenie przez nas składu na kilka stacji przed planowaną.
Apel do rodziców: nie wierzcie w PKM
Opisuję ten przypadek dlatego, że często korzystam z takich rozwiązań podróżując z dzieckiem i nie wyobrażam sobie, żeby przez godzinę np. moja siedmioletnia córka miała nadzorować swój rower w opisany powyżej sposób. Dlatego chciałbym przestrzec rodziców, zanim zdecydują się ze swoimi pociechami na takie rozwiązanie, ponieważ może się okazać, że będzie to trudne i niewygodne zadanie.
Krótko mówiąc: pomimo tego, że procedurę rezerwacji biletu wykonałem w proponowany przez przewoźnika sposób, to poczułem się jak pasażer drugiej kategorii w porównaniu do osób, które podczas przejazdu mogły chociażby skorzystać z toalety lub wolnych miejsc siedzących.
Lepiej wsiadać na pierwszej stacji
Wygląda na to, że system rezerwacji miejsc dla rowerów to w dalszym ciągu fikcja i obiecane przez przewoźnika, w odpowiedzi na poprzednie artykuły, "docieranie się" systemu i usprawnianie jego działania to tylko zasłona dymna dla kiepskiego rozwiązania. System zapewne sprawdza liczbę miejsc na rowery w składzie (na inne składy nie było możliwości kupienia biletu), natomiast kierownik pociągu pewnie nie ma tej informacji. W związku z tym, w przypadku gdy osoba z rezerwacją nie wsiądzie na pierwszej możliwej stacji, to istnieje możliwość, że miejsca te zostaną sprzedane osobom bez rezerwacji. Wtedy pasażer z rezerwacją, wsiadając na kolejnych stacjach, po wejściu do składu znajdzie się niestety w sytuacji, którą opisałem.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (567) ponad 20 zablokowanych
-
2018-08-16 17:49
PKM to syf
- 0 0
-
2018-08-16 17:42
Cykliści przesadzają, wkrótce zapewne motocykliści będą mieli pretensje. W końcu taniej PKM-ką niż motocyklem.
- 3 1
-
2018-08-16 17:11
pisowski SKm
- 0 0
-
2018-08-16 17:10
A na rowerze przypadkiem się nie jeździ?
- 6 2
-
2018-08-16 16:58
Jedz rowerem
Rower jest do jeżdżenia A nie żeby go przewozić w komunikacji miejskiej . Jadąc ostatnio pkm Pani z panem byli nie zadowoleni ponieważ chciała wsiąść z wózkiem i 2 dzieci. A oni musieli się przesunąć z rowerami i nie mogli siedzieć tylko stać. Tak mi przykro.
- 5 0
-
2018-08-16 16:58
Obcisłogaciowcy lubią problem,
To go majo na wielocyped icisnąć pedały a nie z rowerkim na pociąg i podróżnym problem robić
- 6 2
-
2018-08-16 16:46
Co2
Cykliści w spalinowej ciuci walczą o czyste powietrze.
- 7 0
-
2018-08-16 16:37
dziadostwo urzędników!!! Bezmyślność, głupota i brak empatii cechuje urzędników pkm. niestety. Oni pobierają comiesięczne pobory z naszych podatków.
- 1 1
-
2018-08-16 16:14
Kartuzy dzisiaj, próbuję kupić bilet z Żukowa do Rumi Janowa z biletem dla roweru na trasie pkm. kasjerka odmówiła mi wydania biletu po wygenerowaniu dwóch na pociągi o różnych godzinach na które nie było już biletu :D odmówiła argumentując rosnącą kolejką za mną oraz twierdząc że będzie musiała te dwa i kolejne 'puste' anulować. Zostałem przez nią poproszony o opuszczenie kolejki.
Który troglodyta w skm/pkm nie daje kasjerkom możliwości sprawdzenia ilości rezerwacji na konkretnych połączeniach czy nawet stacjach bez wcześniejszego wystawienia biletu na trasę. kpina.- 2 1
-
2018-08-16 15:42
Zaskarżę PKM!
Nie mogłem pojechać z quadem! Poczułem się jak pasażer III kategorii!
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.