Przy murach kolegiaty przy ul. Świętojańskiej 
w Gdyni w ostatnich dniach stanęły rusztowania. Właśnie rozpoczyna się remont dachu, kopuły i elewacji przedwojennego kościoła. Prace będą finansowane m.in. z Funduszu Kościelnego.
Kolegiata Najświętszej Maryi Panny to jeden z najbardziej znanych kościołów w Gdyni. Budynek w centrum Gdyni jest chętnie odwiedzany przez wiernych, zwłaszcza że jest przez cały dzień otwarty, bowiem trwa w nim wieczna adoracja. Ma też ciekawą historię.
Kościół z historią
Inspiratorem budowy tego kościoła był
Jan Radtke, pierwszy, historyczny wójt Gdyni. Budowę świątyni rozpoczęto w 1922 r., a 3 maja 1924 r., w święto Matki Boskiej Królowej Polski, kościół został poświęcony. W 1927 roku uzyskała ostateczny kształt. Miał być wotum za odzyskanie niepodległości, budowniczowie to osoby osiedlające się w Gdyni po pierwszej wojnie światowej.
Projekt architektoniczny nawiązuje do barokowych i renesansowych kościołów Polski centralnej. Fundamenty świątyni zostały zbudowane z kamieni balastowych przywiezionych przez jeden z pierwszych statków, które zawinęły do będącego w budowie portu. Kościół jest jednonawowy, przykryty sklepieniem kolebkowym, głównym akcentem elewacji frontowej jest wieża-dzwonnica.
25 stycznia 1984 kościół został wpisany do rejestru zabytków wraz zieleńcem i ogrodzeniem. Dwa lata później obok wybudowano nowszy kościół, który pełni funkcję siedziby parafii. 26 czerwca 2001 roku kościół uzyskał tytuł kolegiaty.
Prace remontowe przy kolegiacie: kilka lat temu wewnątrz, obecnie na zewnątrz
Kilka lat temu prowadzono w nim prace remontowe. Odtworzono boczne ołtarze, powstały stalle w prezbiterium. Modernizowano też organy, kościół wzbogacił się o nowe ławki.
W najbliższych dniach ma się rozpocząć remont na zewnątrz budynku. Zwiastunem prac są ustawione przy kolegiacie rusztowania.
Wśród zapowiedzi pojawia się remont dachu i kopuły. Remontowana będzie też elewacja. Na początku robotnicy mają zacząć pracować na górze budynku.
- Chcemy rozpocząć remont w poniedziałek i zakończyć jeszcze w tym roku. Zobaczymy, czy pogoda będzie dla nas łaskawa i na ile wystarczy nam środków finansowych. Na pewno chcemy zabezpieczyć górę, resztę prac, jeśli nie pozwoli na więcej pogoda i środki finansowe, wykonamy w przyszłym roku - mówi ks. Edmund Skalski.Finansowanie remontu kolegiaty m.in. z Funduszu Kościelnego
Remont ma zostać sfinansowany m.in. ze środków finansowanego z budżetu państwa Funduszu Kościelnego. Od 2016 obowiązują przepisy ustawowe dające podstawę do udzielania przez instytucję dotacji na konserwację i remonty obiektów sakralnych i kościelnych o wartości zabytkowej.
- To cała procedura. Złożyliśmy projekty, czekamy na decyzję dotyczącą przyznania środków, z których będziemy rozliczani. Trafiają na osobne założone przez nas konto - dodaje ks. Skalski, wspominając, że prace mają być swoistym wotum za 100 lat odzyskania niepodległości .Czytaj też: Gdyńskie świątynie otworzą swoje drzwiOprócz funduszy centralnych pomóc mają datki wiernych oraz pieniądze zaoszczędzone wcześniej przez parafię, przy której działa m.in. przedszkole i księgarnia. Prace mają kosztować kilkaset tysięcy złotych.
W planach modernizacja placu przed kolegiatą
W planach jest też odnowienie zniszczonego przez wandali pomnika Jana Pawła II oraz zagospodarowanie placu im. polskiego papieża, który zapada się, bo jest niszczony m.in. przez parkujących tam samochody kierowców.
Rok temu pisaliśmy, że sprawę powinny załatwić słupki zamontowane na przejściu dla pieszych od ul. Zygmuntowskiej. Tyle że kilka dni temu plac był znów zapełniony. Jak tłumaczy proboszcz parafii, powodem było zebranie w przedszkolu. Na plac wjeżdżają też goście festiwalu.
Bazylika mniejsza zamiast kolegiaty w Gdyni?
Niewykluczone, że w najbliższym czasie zmieni się status kościoła, który może być niebawem tytułowany bazyliką mniejszą. To tytuł honorowy, który otrzymują kościoły wyróżniające się wartością zabytkową, liturgiczną, pielgrzymkową i duszpasterską - otwarte przez cały dzień.
Tytuł jest nadawany przez papieża lub w drodze prawa zwyczajowego. Dokumenty są już złożone w Watykanie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
