- 1 Zaparkował BMW na plaży. Sezon ruszył (198 opinii)
- 2 Kto będzie radnym za wiceprezydentów? (55 opinii)
- 3 Stanowcze "nie", dla psów na plaży? (848 opinii)
- 4 W kajdankach na masce, w aucie "feta" (80 opinii)
- 5 Węzeł Południe nie będzie zamknięty latem (136 opinii)
- 6 Żuraw czeka zmiana lokalizacji o kilkanaście metrów (48 opinii)
Rusza sieć miejskich rowerów w Gdańsku i Sopocie
Nie ma łańcucha, waży blisko 20 kg, jego opon nie da się przebić. Takie będą rowery miejskie, które od czerwca będzie można wypożyczyć w 50 miejscach w Gdańsku i 10 w Sopocie. Ma ich być 1200.
Przykład przyszedł z Zachodu. 2-milionowy Paryż ma ponad 20 tys. miejskich rowerów. Podobne sieci działają w Skandynawii, Niemczech i we Włoszech. Gdańsk i Sopot dopiero raczkują, ale z 1,2 tys. rowerów i tak będziemy mieć największą miejską wypożyczalnię rowerów w Polsce. Jedyna istniejąca do tej pory, czyli krakowska, dysponuje bowiem 200 rowerami.
Ideę w czyn przekuli prywatni inwestorzy, którzy z pomysłem zgłosili się do władz Gdańska.
- Chcemy wprowadzić nową koncepcję poruszania się po Trójmieście. Tym bardziej, że Gdańsk to stolica dróg rowerowych w Polsce - wyjaśnia Arkadiusz Pytyński z firmy Trójmiejski Rower Miejski.
Firma nie tylko wdroży i będzie obsługiwać cały system, ale go także sfinansuje. Zarabiać ma na reklamach, które pojawią się nie tylko na rowerach, ale także na 60 stacjach, w których rowery będą wypożyczane. Co zyska miasto? Poza zadowolonymi mieszkańcami także opłatę za ustawienie wypożyczalni w pasie drogowym.
W Bydgoszczy już trwa składanie 1200 rowerów dla Gdańska i Sopotu. Części do nich ściągane są z różnych zakątków świata: siodełka z Włoch, opony z Niemiec, hamulce z Japonii.
- Do Trójmiasta przyjedzie prototyp, jednocześnie wytrzymały i praktyczny. Nie można go rozkręcić, a każdy element jest specjalnie oznaczony, co chroni go przed kradzieżą - wyjaśnia Pytyński.
Z szacunku dla nogawek, ale i po to, by rower był mniej awaryjny, nie posiada on łańcucha. Zamiast niego jest wał kardana. Opony są nieprzebijalne, a felga jest odblaskowa. Z przodu jest mocny kosz na drobne zakupy, jednoślad ma też LED-owe oświetlenie, rolkowe nie zużywające się hamulce i trzy biegi.
- Ten darmowy czas w zupełności wystarczy, by przejechać np. z Gdańska do Wrzeszcza, bez stania w korkach. Po przekroczeniu 30 min będzie pobierana dodatkowa opłata, ale będą to drobne sumy: od 1 do 2 zł za kolejne pół godziny - podkreśla Pytyński.
50 stacji bazowych z rowerami powstanie głównie w Śródmieściu Gdańska i we Wrzeszczu. Każda z nich będzie miała od 10 do 30 rowerów. By uniknąć sytuacji, że w bazie, gdzie chcemy zdać rower, nie będzie miejsca, nasz pojazd będzie wyposażony w system elektroniczny informujący nas o przepełnieniu i wskazujący wolną bazę.
System ruszy w czerwcu. W przyszłości prawdopodobnie zostanie rozszerzony o Gdynię.
Opinie (345) ponad 20 zablokowanych
-
2011-01-21 10:47
super sprawa,jezdzilam na takich w Barcelonie,niktnie krednie, bo połączone są z kontem bankowym no i mam nadzieje, ze u nas sie to uda... czekam jeszcze na Gdynie:)
- 5 0
-
2011-01-21 10:49
ludzie, przestańcie narzekać :) (1)
to świetny pomysł, czy planowane są również wypożyczalnie w Gdyni?
- 5 1
-
2011-01-21 11:03
umiesz czytać ze zrozumieniem?
czy tylko pisać co fale w mózgu naniosą?
- 0 2
-
2011-01-21 10:50
A gdzie plan wypożyczalni rowerów na terenie Sopotu?
- 2 0
-
2011-01-21 10:56
KRADZIEŻE...nie będzie tak łatwo ukraść.
Wogóle fajny pomysł z tymi rowerami, widziałem w Rzymie ten system, jest używany i sie sprawdza. Skoro ma być na kartę miejscką i/lub kartę kredytową to jak ktoś pożyczy i nie odda bedzie wiadomo kogo ścigać (pomijając kradzione karty) jeżeli będzie na te stacje monitoring kamerkami to system może się sprawdzić.
- 3 0
-
2011-01-21 10:58
A wszystko to za moje i wasze PODATKI. (3)
A wszystko to za moje i wasze PODATKI. Urzędzików to nie tyczy, bo oni maja pensję z naszych podatków. Te darmowe 30 minut niech sobie wsadzą w 4 brudne litery, a rower za 300 zł z biedronki to sobie wolę kupić, nisz ten darmowy rower za 5000zł sfinansowany z moich ukradzionych przez włodarzy PODATKÓW. Ciekawe ile będzie kosztować tego obsługa, wynajem firmy ochroniarskiej + ubezpieczenie od kradzieży i zniszczeń, + majster który codziennie będzie chodził to konserwować. Sądzę że obsługa to przynajmniej 250000 zł/rok
- 1 14
-
2011-01-21 11:31
właśnie na takie cele powinny iść podatki... poza tym w rowery inwestuje firma prywatna
- 4 0
-
2011-01-21 11:40
- "Ideę w czyn przekuli prywatni inwestorzy"
- 4 0
-
2011-01-21 11:44
kolejny idiota
Przecież to prywatna inwestycja na którą nie idzie ani grosz z naszych podatków. W każdym razie nie bezpośrednio bo pewnie firma wyciągnie jakąś kasę z unii.
To właśnie takie firmy i ich pracownicy zasilają przez podatki finanse publiczne i budują wzrost gospodarczy.- 4 0
-
2011-01-21 11:08
Czad pomysl!!!!!! Szacun Budyn!!!!!!!!!!!!
Szczuras, teraz u nas to samo!!!!!!!!!
- 10 2
-
2011-01-21 11:17
Świetnie, bardzo się cieszę z pomysłu!
Mam 2 propozycje ulepszeń:
1. Baza pod UG - Kampus Oliwa (UG to największy pracodawca w Trójmieście, a Kampus się rozrasta, studenci również na pewno chętnie będą korzystać z rowerów)
2. Foteliki do przewożenia dzieci- 4 0
-
2011-01-21 11:21
Świetny pomysł!!
We Francji korzystałam z tego systemu i jest to bardzo praktyczne i tanie. Mam tylko nadzieję, że Polacy nie będą niszczyć rowerów.
- 7 0
-
2011-01-21 11:27
rewelacyjny pomysł
i olac malkontentów, nie martwcie sie o kradzieże - pajce narzekacze
- 5 0
-
2011-01-21 11:44
dobra sprawa
jezdze na rowerze do pracy od 30lat, ze Starówki na PG. Sciezka rowerowa super tylko na BLedniku nie jest odsniezone i trudno się jedzie .Wiec prośba do sluzb :dbajcie o trasę na calej jej dlugosci,warto tez na bledniku wymalowac trasę dla jednosladow i pieszych. Bardzo dziekuje za mozliwosc korzystania z roweru przez caly rok.
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.