- 1 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (245 opinii)
- 2 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (108 opinii)
- 3 Pomorze za 36 lat: kobiece i... stare (83 opinie)
- 4 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (737 opinii)
- 5 Napad na bank czy głupi żart? (91 opinii)
- 6 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (368 opinii)
Rząd rozpocznie negocjacje z GTC w sprawie autostrady A1
Jest przełom w sporze na temat autostrady A1 między Grudziądzem a Toruniem. Ministerstwo Infrastruktury rozpocznie wkrótce negocjacje ze spółką Gdańsk Transport Company - dowiedziała się "Gazeta". Droga ma być gotowa do 2011 r.
Wczorajszy dzień rozpoczął się od dymisji szefa Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Zbigniewa Kotlarka. Kotlarek był bliskim współpracownikiem poprzedniego ministra transportu Jerzego Polaczka (PiS). Obaj wielokrotnie powtarzali, że cała autostrada A1 będzie gotowa do 2010 r. - w praktyce nie ma na to żadnych szans.
W 2006 r. Kotlarek i Polaczek postanowili także, że 60-kilometrowy odcinek A1 między Grudziądzem a Toruniem wybuduje państwo, a nie firma GTC. To była rewolucyjna decyzja, bo GTC miało koncesję na budowę i eksploatację autostrady od Gdańska aż do Torunia, a roboty na odcinku Gdańsk-Grudziądz już się rozpoczęły.
- Wyrzucanie nas z odcinka Grudziądz-Toruń to łamanie prawa - twierdzili prawnicy GTC, i to im przyznał rację sąd administracyjny (choć wyrok w tej sprawie nie jest jeszcze prawomocny).
Dlaczego Kotlarek ustąpił? - Przyczyny mojej decyzji mają charakter osobisty - poinformował wczoraj.
Także wczoraj sprawą odcinka Grudziądz-Toruń zajęła się rada ministrów. Jak udało nam się ustalić, chodziło o zmianę strategii dotyczącej budowy autostrady A1 między Grudziądzem a Toruniem. Rada ministrów miała przyjąć do wiadomości informację ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka (PO) o tym, że rozpocznie negocjacje z GTC.
- Potwierdzam: podczas posiedzenia rządu odblokowaliśmy negocjacje z GTC - powiedział nam wczoraj szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak (PO).
- Na razie nie dostaliśmy jeszcze żadnego oficjalnego komunikatu w tej sprawie. Ale oczywiście jesteśmy gotowi na szybkie rozpoczęcie negocjacji - mówi Aleksander Kozłowski, szef rady nadzorczej GTC.
Podczas negocjacji rząd będzie musiał uzgodnić z GTC m.in. cenę za kilometr autostrady i termin zakończenia budowy (choć tutaj sztywną granicą ma być koniec 2011 r.). - Byłaby możliwa budowa tego odcinka do końca 2010 r., ale wymagałoby to tak dużej mobilizacji sił, że cena w takim przypadku byłaby znacznie wyższa - twierdzi Kozłowski.
Czym różni się budowa w systemie koncesyjnym od budowy płatnej drogi w systemie tradycyjnym, przez państwo? Dla kierowców nie ma praktycznie żadnej różnicy: i w jednym, i w drugim wariancie muszą płacić myto za przejazd.
Różnicę widać dopiero w finansach. W wariancie koncesyjnym państwo nie musi wykładać setek milionów niezbędnych na budowę drogi. Zamiast tego spłaca budowę drogi w ratach przez parędziesiąt lat (o ile wpływy z myta nie są wystarczające).
W wariancie tradycyjnym rząd musi wyłożyć na początku całą sumę (np. biorąc kredyt). Przychodem budżetu są natomiast później pieniądze płacone przez kierowców.
Plan Polaczka i Kotlarka zakładał, że większość kosztów budowy autostrady A1 pokryje Unia Europejska. Na ten cel w Programie Operacyjnym Infrastruktura i Środowisko zagwarantowano ok. 1,5 miliarda euro.
- To lepsze rozwiązanie: większość środków na budowę drogi da Bruksela, a budżet państwa nie będzie obciążony przez wiele lat wpłatami do firmy GTC - tłumaczył Polaczek.
Kiedy jednak rząd ostatecznie zdecyduje się na budowę drogi z GTC, to unijne pieniądze zarezerwowane na autostradę A1 będą mogły być przeznaczone na inne projekty.
Opinie (124) ponad 20 zablokowanych
-
2008-01-22 22:51
Adamowicz zrób coś dla Gdańska (1)
Adamowicz zrób coś dla Gdańska
- 0 0
-
2008-01-22 22:55
ale co? autostradę przez Zaspę?
- 0 0
-
2008-01-22 22:54
Jak cała autostrada ma wyglądac jak odcinek z Rusocina do niby Tczewa to dziekuje bardzo. Asfalt kładli chyba po 100m i podczas jazdy czuc wyraźnie przejście z jednego odcinka na drugi. Jak mam za coś takiego płacic to mnie tam nie zobaczą.
- 0 0
-
2008-01-22 22:54
bez roznicy
Dla mnie bez roznicy kto to zbuduje - wazne ze bedzie. Placic i tak bedzie trzeba wiec roznicy nie ma.
JA SIE JARAM, ZE W POLSCE W KONCU POWSTAJA DOBRE DROGI!!- 0 0
-
2008-01-22 22:55
Oby oby
Może jeszcze się uda nadrobić opóźnienia wywołane przez PIS-SLD.
- 0 0
-
2008-01-22 22:56
eh trzeba wszystko naprawiać to co zepsuł PIS
mam nadzieje że niedługo ruszy budowa
- 0 0
-
2008-01-22 23:06
zauwazcie ze gdyby PiS nie zaczal sie sadzic z GTC (zupelnie bezpodstawnie) to przeciez ta droga bylaby JUZ W BUDOWIE!!! a tak (nie oszukujmy sie, dzieki PO) budowa ruszy, lecz niestety z zupelnie niepotrzebnym opoznieniem by Polaczek...
- 0 0
-
2008-01-22 23:06
co zła jakosc?
GTC jak narazie robi chyba najlepsze jakosciowo drogi. moze masz cos z zawieszeniem, ze Ci stuka. ja nie czuje zadnych zlaczen. kawał porządnej, szybkiej drogi.
- 0 0
-
2008-01-22 23:09
Obecnie przeprowadzane inwestycje to projekty z początku lat 90 albo i wcześniej (podobno są i z czasów gierka), dziwie sie ze coś co ma 2 pasy w jednym kierunku, i ma docelowo łączyć północ Polski z południem u nas nazywane jest AUTOSTRADA - kpina. Gdyby nie bramki jadąc obwodnicą nie zauważylibyśmy ze wjechaliśmy na autostrade. Czy to naprawdę problem zrobic po 3 pasy?? Kasa podobno na drogi jest wiec why?? I jestem jeszcze ciekawy czy A1 bedzie tak samo zaraz po oddaniu naprawiana jak A4 (bubel technologiczny)
DROGI TAK ALE Z GŁOWĄ - MNIEJ BIUROKRACJI WIECEJ DZIAŁANIA!!!!!!!!!!!- 0 0
-
2008-01-22 23:11
fakt, budowa 2 pasmowej autostrady to niestety brak przyszlosciowego myslenia, no ale coz
- 0 0
-
2008-01-22 23:21
Podobno przygotowano miejsce na 3 pas ruchu, a inne odcinki autostrady mają być 3-pasmowe, więc aż tak źle z tym przyszłościowym myśleniem nie jest. Przynajmniej jest miejsce na to, a z tym chyba najgorzej.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.