• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

SMS zamiast wizyty w magistracie

Katarzyna Fryc
4 stycznia 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Chciałbyś otrzymywać SMS-em informacje o korkach na drogach, badaniach profilaktycznych, na które masz się zgłosić, albo wynikach szkolnych tekstów twojego dziecka? To nie science fiction. Do podobnych rozwiązań przymierza się Gdynia.

Z kilkoma innymi partnerami europejskimi (m.in. włoską Bolonią, miastem Villa Nova de Cerveira w Portugalii, hiszpańskim stowarzyszeniem Formatex, ośrodkami badawczymi i firmami telekomunikacyjnymi) Gdynia uczestniczy w dofinansowanym przez UE projekcie, którego celem jest wykorzystanie komórek do usprawnienia usług publicznych. Chodzi o usługi różnego rodzaju. Np. Gdynia sonduje opinię mieszkańców o programie polegającym na informowaniu grup pacjentów (do których skierowane są finansowane przez gminę badania profilaktyczne) o wyznaczonej dacie i miejscu badania. Magistrat w Bolonii chce za pomocą SMS-ów uprzedzać mieszkańców o uciążliwościach w ruchu drogowym, Portugalczycy z Villa Nova de Cerveira mają uzyskać możliwość składania skarg i zażaleń przez telefon.

- Usługi te różnią się nie tylko tematyką, także wykorzystaniem możliwości telefonów komórkowych. Oprócz zastosowania prostego przesyłu SMS-ów nowe oprogramowanie umożliwi dostęp przez telefon do baz danych, np. pozwoli sprawdzić wyniki testów szkolnych - informują w Wydziale Integracji Europejskiej UM Gdyni. - Z takich usług będą mogli korzystać posiadacze starszych modeli telefonów, jak i urządzeń o funkcjonalności kieszonkowego komputera.

Na wdrożenie projektu Gdynia otrzymała z UE 16,5 tys. euro, drugie tyle musi dołożyć z własnego budżetu.

W witrynie internetowej miasta zamieszczono ankietę, która ma zbadać opinie mieszkańców. Możemy w niej wyrazić pogląd o wykorzystaniu komórek w administracji i określić, jakimi informacjami jesteśmy zainteresowani: zapowiedziami imprez, uciążliwościami drogowymi, wyznaczeniem terminu wizyty u lekarza, wiadomościami ze szkoły (wywiadówki, oceny, nieobecność dziecka), informacjami z magistratu (termin wizyty w urzędzie, sygnał o załatwieniu sprawy) itp.

Wyniki ankiet posłużą do opracowania katalogu usług dostępnych przez telefon.
Gazeta WyborczaKatarzyna Fryc

Opinie (26) 4 zablokowane

  • fajna rzecz

    Jak dla mnie fajna rzecz. Smieszy mnie to jak sie martwicie tym spamem to takie meczace ? dla mnie jakos nie za bardzo korona mi z glowy nie spadnie jak 3 razy sobie palcem rusze. Według mnie i tak bedzie trzeba zlgosic chec do przystapienia po przez aktywacje wiec sie tak nie oburzac plus rozwijac sie jak to telefony sa nie potrzebne i jak ich nienawidzice....

    • 0 0

  • Super pomysł,

    To jest to! Dziś na komorke stac każdego bo już za grosze można kupic i aktywować a wygoda niesamowita.

    • 0 0

  • Rosomak, jesteś beznadziejnie żenadny...

    • 0 0

  • Pomysł dobry, ale...

    Uważam, że pomysł jest przedni i na miarę XXI wieku. Napewno rozładuje to kolejki w UM, gdzie ciągle jest tłok.

    Tylko dlaczego ma to kosztować ponad 30 tys. Euro???!!! Co tam jest takie drogie???!!!

    Może za jednym zamachem uruchomić podobne usługi przez internet. Także wielu ludzi ma do niego dostęp.

    • 0 0

  • super

    swietny pomysl...
    sporo rzeczy, ktore moglyby być potencjalnie interesujace przechodzi kolo nosa, bo czlowiek nie śledzi przecież na bieżąco wszystkich informacji... a tak, przychodzi SMS i... albo czytam albo tylko rzut oka i kasuje

    ja bym dołożył jeszcze możliwość sprawdzenia godziny odjazdu następnego autobusu z określonego przystanku

    powodzenia

    • 0 0

  • SZKODA że nie ma KOMPLEKSOWYCH rozwiązań

    To nie nowość że istnieją telefony (normalne), także komórki ale i maile. Co za problem zrobić to porządnie?

    Kiedyś korzystałem z usług biblioteki miejskiej w Toronto, ponieważ nie wszystkie książki są dostępne od razu (ktoś je czyta lub znajdują się w innej bibliotece), można je na komputerze zamówić, podając numer telefonu.

    Gdy książka jest dostępna komputer oddzwania na telefon (normalny) i informuje.

    Proste, tanie i przyjemne... dobrze byłoby by nie ograniczać się do sms'ów - bo nie wszyscy to chcą, a niektórzy to nawet nie lubią komórek (np. ja).

    ciekawe co u nas wymyślą i za ile - bo jak kiedyś sprawdzałem 'gówniany' program dla niewidomych, czytający strony web, to zdziwiłbym się, gdyby ktokolwiek z niego korzystał - był tak niejasny i beznadziejny, tudzież 'czytał' każdą kropkę i ramkę, co raczej powodowało kompletny chaos... już nie wspomnę o wymowie amerykańskiej polkiego tekstu, która sama w sobie byłą zagadką :))

    • 0 0

  • nie wiedza na co pieniadze wydawac!

    bzdura totalna!
    panowie urzednicy chyba juz nie wiedza na co pieniadze wydawac! mogliby np. za ta kwote wypozaszyc szkoly (podst., gi.m., śr.) w lepsze pracownie komputerowe! albo cos innego. jestem przekonany ze pomysl po wdrozeniu w zycie ( o ile w ogole wejdzie w zycie) - padnie!! pozdro

    • 0 0

  • już nie wspomnę o wymowie amerykańskiej polkiego tekstu,

    Z pewnością dlatego, że miał teksański akcent i podobnie jak ty, autor oprogramowania połykał litery tudzież miał w dupie znaki przystankowe.

    • 0 0

  • POPIERAM - NIEUKÓW TRZEBA INWIGILOWAĆ

    • 0 0

  • Kedas

    w Gdańsku jest rozkład przez wap.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane