• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Są zarzuty za przekręt przy wypasie owiec

Ewelina Oleksy
21 lipca 2023, godz. 15:00 
Opinie (255)
Najnowszy artykuł na ten temat Akt oskarżenia ws. afery z owcami nad Motławą
Prokuratura postawiła zarzuty dwóm osobom za ustawienie postępowania na wypas owiec w Gdańsku. Prokuratura postawiła zarzuty dwóm osobom za ustawienie postępowania na wypas owiec w Gdańsku.

Prokuratura postawiła zarzuty dwóm osobom ws. przekrętu, do jakiego doszło przy zleceniu na wypas owiec w Gdańsku. Usłyszał je były już urzędnik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni oraz jego wspólnik i znajomy, który przetarg wygrał. Obaj odpowiedzą za "ustawienie" postępowania, obaj nie przyznają się do winy.



Czy postawienie zarzutów ws. wypasu owiec cię satysfakcjonuje?

Prokuratura wszczęła śledztwo ws. korupcji i działania na szkodę instytucji przy postępowaniu na wypas owiec w Gdańsku w październiku ubiegłego roku.

Chodziło o przyjęcie korzyści majątkowej przez osobę pełniącą funkcję publiczną, w związku z wejściem w porozumienie z innymi osobami w toku przetargu.

Dwie osoby z zarzutami - urzędnik i jego wspólnik



Teraz, jak poinformowało jako pierwsze Radio Zet, postawiono zarzuty dwóm osobom - byłemu urzędnikowi GZDiZ - Jerzemu B. [został zwolniony po ujawnieniu sprawy - dop. red.] oraz jego wspólnikowi, właścicielowi owiec.



Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk, urzędnik przekroczył swoje uprawnienia. Działał on wspólnie i w porozumieniu z drugim mężczyzną w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. 

- Usiłowali w ten sposób doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem GZDiZ w kwocie przekraczającej 147 tys. zł. poprzez wprowadzenie w błąd co do tożsamości podmiotu faktycznie składającego ofertę przetargową - wskazuje Wawryniuk.

Mężczyźni nie przyznają się do winy



Śledczy ustalili, że wspólnik był faktycznym zwycięzcą przetargu, choć oficjalnie wygrała go firma Kamiś, która nie zajmuje się owcami. Mężczyzna złożył urzędnikowi obietnicę udzielenia mu korzyści majątkowej. Pieniądze jednak nie zostały wypłacone, bo przetarg ostatecznie anulowano, a owce z Gdańska wywieziono.

Obaj podejrzani nie przyznają się do winy. Postępowanie pozostaje w toku.

"Wziąłem udział w ustawieniu miejskiego konkursu"

Urzędnikowi za przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej grozi do 10 lat więzienia, a biznesmenowi, który z nim współpracował - 8 lat.

Prokuraturę zawiadomili radni PiS



Prokuratura zajęła się sprawą, bo zawiadomienie w tej sprawie złożyli radni PiS - Andrzej SkibaPrzemysław Majewski.

masz sprawę dla prokuratury? Tu ją zgłosisz



- Doprowadzimy tę sprawę do końca i będziemy weryfikować kolejne. Pamiętamy, jak władze miasta mówiły, że szukamy dziury w całym, że to "owczy pęd do sławy", że nasze zarzuty nie mają pokrycia w faktach. Dziś widzimy, że mieliśmy rację - komentuje Majewski.
Przypomnijmy, co działo się ws. owiec:



Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (255)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane