• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sąd odstąpił od wymierzenia kary Marii Kołakowskiej

Rafał Borowski
8 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Odczytanie wyroku ws. Marii Kołakowskiej

Sąd Okręgowy w Gdańsku odstąpił od wymierzenia kary Marii Kołakowskiej, skazanej przez sąd pierwszej instancji na ograniczenie wolności za zakłócenie odczytu scenariusza sztuki "Golgota Picnic". Wyrok jest prawomocny. Kołakowska i jej rodzina są zadowoleni z orzeczenia.



Czy zgadzasz się z wyrokiem Sądu Okręgowego?

Sąd Okręgowy w Gdańsku rozpatrzył apelację w sprawie Marii Kołakowskiej, która w październiku zeszłego roku zakłóciła odczytywanie scenariusza sztuki "Golgota Picnic" w siedzibie gdańskiego oddziału Krytyki Politycznej. Kołakowska rozpyliła wówczas cuchnąca substancję, co doprowadziło do przepychanek między protestującymi i uczestnikami odczytu. Na miejscu interweniowała policja. Kołakowska tłumaczyła, że rozpylając cuchnącą woń "nie chciała dopuścić do bluźnierczego i obrażającego chrześcijan przedstawienia".

Sprawa znalazła swój finał w sądzie. Kołakowska została oskarżona z art. 51 § 1 Kodeksu Wykroczeń o zakłócanie spokoju i porządku publicznego. 22 maja Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku skazał ją za to na miesiąc ograniczenia wolności i 20 godzin prac społecznych.

Wyrok nie satysfakcjonował żadnej ze stron procesu. Zarówno obrońca Kołakowskiej, jak i VIII Komisariat Policji w Gdańsku, złożyły od niego apelację.

Sąd: samo postępowanie sądowe jest wystarczającą karą

W ocenie Sądu Okręgowego brak było przesłanek zwalniających obwinioną od odpowiedzialności za ten czyn, a zarzuty obrońcy podniesione w apelacji nie zasługują na aprobatę. Jednak sąd odstąpił od wymierzenia kary. Wyrok jest prawomocny.

- Nie ma przyzwolenia na bezprawne działania. Niemniej kara wymierzona przez sąd pierwszej instancji razi swoją surowością. W ocenie sądu już samo postępowanie sądowe było dla obwinionej dolegliwością, która to winna ją uwrażliwić w zakresie konieczności postępowania zgodnie z obowiązującymi normami społecznymi i prawnymi, a w konsekwencji skłonić w przyszłości do prezentowania swoich poglądów zgodnie z poszanowaniem wolności drugiego człowieka - mówiła sędzia Sądu Okręgowego w Gdańsku Marzena Albrecht.
Maria Kołakowska rozpyliła cuchnący gaz w październiku zeszłego roku w siedzibie gdańskiej Krytyki Politycznej. Maria Kołakowska rozpyliła cuchnący gaz w październiku zeszłego roku w siedzibie gdańskiej Krytyki Politycznej.
Sąd: Należy wziąć pod uwagę motywy i pobudki

Sędzia stwierdziła również, że sąd miał na uwadze przede wszystkim motywy i pobudki działania obwinionej. Zamiarem Kołakowskiej było przerwanie odczytywania scenariusza, który w jej ocenie, jak również w ocenie innych przeciwników wydarzenia, zawierał treści wulgarne, pornograficzne i naruszał uczucia religijne.

Ponadto sąd uwzględnił pozytywną opinię o obwinionej, jej młody wiek oraz fakt, iż jej zachowanie miało charakter incydentalny. Kołakowska dotychczas nie wchodziła w konflikt z prawem.

Maria Kołakowska: Dalej będę odważna i dzielna

Maria Kołakowska jest zadowolona z ogłoszonego wyroku. Zapowiedziała również, że nie zamierza przestać walczyć z tymi, którzy obrażają chrześcijan.

- Ciesze się. Uważam, że nie zrobiłam nic takiego, za co powinnam być skazana na prace społeczne. Zrobiłam to, bo poczułam się w obowiązku bronienia wartości religijnych, które zostały wulgarnie znieważone. Liczyłam na to, że będzie taki wyrok. W innym przypadku zostałby tylko prezydent i musielibyśmy napisać do niego prośbę o ułaskawienie. Dalej będę odważna i dzielna, ale nie ukrywam, że to trochę męczące - powiedziała Kołakowska zaraz po odczytaniu wyroku.
Anna Kołakowska: Jesteśmy dumni z córki

Na sali sądowej, oprócz licznych przedstawicieli mediów, obecni byli również rodzice Kołakowskiej. Jej matka i ojciec zgodnie podkreślali, że są dumni z córki.

- Naszym zdaniem, Marysia powinna być uniewinniona, tym bardziej w kontekście ostatniego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że uczucia religijne nie mogą być bezkarnie obrażane. My, katolicy, powinniśmy mieć prawo do obrony naszych wartości. Ale z jednego powodu godzimy się z wyrokiem. Sąd orzekł przecież, że Marysia jest winna obrony chrześcijańskich wartości. Dla nas to błogosławiona wina i jesteśmy dumni z tego wyroku. Moja córka została skazana za obronę prawdy i wartości, tak jak skazywani byli żołnierze wyklęci czy polscy patrioci w stanie wojennym - powiedziała Anna Kołakowska.

Miejsca

Opinie (258) 4 zablokowane

  • Kpina

    Kpina z wymiaru sprawiedliwości.
    Ta pani nawet nie wyraziła skruchy, to było zaplanowane i przemyślane działanie o charakterze terrorystycznym.

    Kara powinna skazana nauczyć poszanowania godności a nie smiania się z sądu

    • 16 3

  • Kpina z wymiaru sprawiedliwości.

    to właśnie jest przykład (bez)prawia i (nie)sprawiedliwości w naszym kraju.

    • 12 2

  • VII komisariat sie za nią wstawił???

    która to winna ją uwrażliwić w zakresie konieczności postępowania zgodnie z obowiązującymi normami społecznymi i prawnymi, a w konsekwencji skłonić w przyszłości do prezentowania swoich poglądów zgodnie z poszanowaniem wolności drugiego człowieka

    Tak, to sie uwrazliwiła razem z mamusią.
    Kpina z prawa, w takim razie teraz każdy kto poczuje sie urażony może wejść i rozpylić gaz w miejscu publicznym.

    Co za kraj, co za kraj...

    • 13 2

  • Nic tak jak bezkarność nie zachęca przestępców do kolejnych zbrodni. Autor: Zbigniew Ziobro

    Pani Irena Kołakowska uczyła mnie kiedyś Histori w SP73. Miło wspominam te czasy. Pozdrawiam serdecznie wszystkich nauczycieli i absolwentów VIIId `80

    • 5 2

  • Żebym miał jasność, małolata poszła na odczyty scenariusza bo jej się nie podobał, narobiła smrodu i koniec końców nie poniosła żadnej odpowiedzialności i ojciec porównał ją do żołnierza wyklętego?

    • 12 5

  • Promocja BANDYTYZMU....

    • 9 4

  • Wyrok zgodny z zasadą wyrażoną przez TK czyli TRYBUNAL kONFESYJY......

    Niedługo będzie fala uchodźców z Polski - w bandyckim państwie wyznaniowym żyć się na da....

    • 4 2

  • Jaka mać taki pomiot

    do pierdla ze szmatą

    • 8 5

  • ma sie czym chwalić

    fanatyczka religijna, zwykla terorystka i tyle. Na islamistów to jest hate że są radykaln iw obronie swojej religi a u nas to jeszcze będą chwalić. ŻAL d*pe ściska.
    Scenariusza nie czytali na ulicy lecz na imprezie zamknietej wiec nikt jej tam nie zapraszal. a wolność sztuki to juz nie istnieje ? już wchodzi cenzura pisowska, czas wyjezdzac z tego kraju

    • 12 5

  • KatoTaliban stoi u drzwi Polski (1)

    Zastanówcie się czy chcecie PiS-owi powierzyć rozbiórkę naszego kraju. Pójdź na wybory !

    • 9 4

    • ...po tym co zrobiła "partia obciachu" nie ma już czego rozbierać. no, może lasy zostały, ale nie zdążyli:)

      • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane