• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sąd wstrzymał emisję reportażu o szkole de La Salle

Marzena Klimowicz-Sikorska
4 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Zakonnikom udało się czasowo wstrzymać emisję reportażu dziennikarza TVP2 dotyczącego szkoły im. św. Jana de La Salle. Zakonnikom udało się czasowo wstrzymać emisję reportażu dziennikarza TVP2 dotyczącego szkoły im. św. Jana de La Salle.

Gdański sąd wstrzymał emisję reportażu opisującego rzekome nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić wśród kierownictwa gdańskiej szkoły im. św. Jana de La Salle. Zrobił to na wniosek prawników reprezentujących szkołę.



Czy sąd dobrze zrobił zawieszając emisję reportażu?

We wtorek, 4 grudnia, o godz. 21. 45, w Magazynie Ekspresu Reporterów w TVP2, miał być wyemitowany film dotyczący nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić na terenie szkoły im. św. Jana de La Salle w Gdańsku (sprawę opisaliśmy szczegółowo w piątek) przy ul. Słowackiego 101 zobacz na mapie Gdańska. Zakonnicy wynajęli jednak kancelarię adwokacką, która wystąpiła do gdańskiego Sądu Okręgowego o wstrzymanie emisji programu.

Dlaczego?

- W związku z nielegalnym podsłuchem i zbieraniem materiałów mających zdyskredytować dobre imię szkoły i mogących ugodzić w uczniów. Chciałbym zapoznać się z tym materiałem, zanim zostanie on wyemitowany - tłumaczy brat Janusz Robionek, dyrektor szkoły im. św. Jana de La Salle.

Sąd przychylił się do tego stanowiska.

- Sąd Okręgowy w Gdańsku postanowieniem z dnia 4 grudnia 2012, w trybie zabezpieczenia, zakazał Telewizji Polskiej SA w Warszawie publikacji reportażu autorstwa Pawła Kaźmierczaka o szkole św. Jana de La Salle na okres dwóch miesięcy od daty wydania postanowienia - mówi Rafał Terlecki, wiceprezes Sądu Okręgowego w Gdańsku.

W uzasadnieniu wskazano, że "prowadzące szkołę Zgromadzenie Braci Szkół Chrześcijańskich uprawdopodobniło zagrożenie dóbr osobistych, jakie nastąpi w wyniku publikacji programu".

- W szczególności sąd ocenił, że wskazane przez uprawnionego braki w przygotowaniu materiału - brak zapoznania się ze stanowiskiem osób, których nagranie dotyczy, brak zaprezentowania nagrań źródłowych osobom zainteresowanym i zapowiedzi programu - wskazujące niezgodnie z prawdą miejsce nagrań - uprawdopodobniają, że doszło do naruszenia dóbr osobistych uprawnionego. Z drugiej strony, krótki czas zakazu emisji programu nie powinien stanowić nadmiernej uciążliwości dla zobowiązanego - informuje sędzia Rafał Terlecki.

Polskie sądy niezwykle rzadko decydują się na ogłoszenie czasowego zakazu publikacji materiału dziennikarskiego. Najczęściej powołują się przy tym na konieczność ochrony dóbr osobistych osób, które występują w publikacji, lub których ona dotyczy. Wnosić o to można na podstawie przepisów Kodeksu Postępowania Cywilnego. W maju 2012 r. weszło w życie prawo, które ogranicza czas trwania zakazu publikacji do roku.

W związku z zakazem reportaż nie zostanie wyemitowany, ale w Magazynie Ekspres Reporterów na antenie TVP2 o godz. 21:45 będzie mowa o powstawaniu reportażu ze szkoły de La Salle.

Oto zapowiedź reportażu, który miał być wyemitowany we wtorek, ale decyzją Sądu Okręgowego w Gdańsku poczeka na emisję co najmniej dwa miesiące.

Miejsca

Opinie (531) ponad 20 zablokowanych

  • ksiądz kocha Maciusia

    Problem istnieje nie tylko w tej szkole.W naszej małej parafii jest proboszcz o znacznie gorszych swoich poczynaniach między innymi rozmowy na0700 wygadane na15000 pożar kościoła ksiądz nie zapłacił za usługi seksualne facetowi ten w odwecie podpala kościół ,nagrania rozmów przez telefon chłopakiem w których ksiądz mówi miedzy innymi cyt.z gazety
    JESTEŚ MOIM CHŁOPCEM CHCESZ MNIE KOCHAM CIĘ,KOCHAM TY TEŻ MI TO POWIESZ,JAK JUŻ BĘDZIEMY RAZEM.PROSTO W OCZY ,TAK.inny fragment I RĄCZKI BY WĘDROWAŁY W MAJTECZKI.A POTEM MAJTECZKI CORAZ NIŻEJ,WZIĄŁBYM TWOJEGO DO UST,A TY EWENTUALNIE MOJEGO,,BYŚMY SIĘ POŁOŻYLI I CZULE PIEŚCILI itd.fajnie prawda .Ksiądz pełni nadal posługę w parafii i niema sobie nic do zarzucenia . Co wy na to

    • 4 0

  • (1)

    Codziennie widuję braci tej szkoły i nie mogę nic złego powiedzieć o nich.Widać,że są bardzo zaangażowani w pracę szkoły. Uważam, że to są manipulacje i komuś bardzo zależało, żeby ich skompromitować.Ciekawe,jak zachowują się ci w swoim prywatnym domu,którzy ich oskarżają?

    • 4 1

    • zdrada

      Nie rozumiem dlaczego zło jest bronione jeżeli są na to dowody.Kościół powinien dawać przykład moralny duchowy a nie kryć się za słowami manipulacji,kompromitacji , zdrady Chrystusa.

      • 1 0

  • Wstząśnięty rodzic (2)

    Czy nikt się nie zastanowił nad następującymi rzeczami?
    1. Pierwsze nagranie z przekleństwami jest z marca 2012
    2. drugie nagranie z "ptaszkiem" z czerwca 2012
    Oba nie są jednoznaczne, bo pierwsze nie świadczy, że jest to libacja alkoholowa, a drugie wcale nie świadczy, że jest to żart w obecności uczennicy. Oba nagrania, świadczą jednak, że ktoś zbierał materiały przez długi okres. I przez pół roku jakieś dwa cienkie nagrania. W tak długim czasie zawsze się coś znajdzie. Jeśli było to nagrywane tak długo to może nagranie jakiejś prawdziwej libacji.
    Ale jeśli, żeczywiście działo się coś złego to dlaczego nie zostały poinformowane odpowiednie instytucje.
    Czyżby ktoś zbierał te materiały aby coś wskórać w szkole???? Może się jednak nie udało i po odczekaniu , aby osoba ta nie była podejżana materiał trafia do TVP?
    I tu nastepny skandal. Materiał wpłynął do TV w październiku, ale nagłośniony jest dopiero pod koniec listopada. To ja sie pytam dlaczego tak długo. Z tego wynika, że te "nieprawidłowości" są już od prawie roku, ale nikt niczego nie zgłasza.
    Dlaczego pan redaktor wiedząc o tym przez dwa miesiące czeka sobie prawie do Bożego Narodzenia.

    Temat szkół prowadzonych przez zakonników/księzy/braci jest gorący od jakiegoś czasu i odbieram to jako manipulacje w celu uzyskania korzyści, powiedzmy w oglądalności programu. Do tego wmawianie, że program w obronie dzieci, staje sie pustym frazesem, jeśli podkręca się atmosferę przez tydzień za pomocy zwiastuna. Do tego niektóre fakty mijają sie z prawdą.

    Śmierdzi mi to strasznie, bo kazdy zachowanie braci może odbierać w różny sposób, ale sposób w jaki jest sprawa nagłaśniana to już kpina i nijak się ma do pokazywania prawdy. Nie zdziwię się, jeśli twórcy programu będą mieli jeszcze większe problemy, bo to mogło się zdażyć w każdej szkole, tylko, że tu mamy bardzo medialny materiał szkoły katolickiej.

    Jako rodzic ja bym redakcji nie odpuścił. Życzę powodzenia szkole i trzymam kciuki.

    • 4 5

    • rzeczywiście (1)

      pisze się przez "rz"

      • 0 0

      • rzeczywiście

        • 0 0

  • czarna owca

    Dopóki dzban wodę nosi dopóty ucho się nie urwie

    • 0 1

  • Bardzo dobrze

    Na filmiku było zamieszczonych wiele kłamstw. Poza tym został on zrobiony nielegalnie.

    • 1 3

  • Historia się rozwija

    Cytat z Gazeta.pl

    "W materiale są m.in. nagrania z zakrapianej imprezy, która miała się odbywać w szkole, i w której mieli uczestniczyć zakonnicy i uczennica gimnazjum."

    To się nazywa twórczość dziennikarska. Najpierw nagrana "impreza" braci, później pokazywany "ptaszek" uczennicy, a teraz już mamy uczennice na imprezie i chyba ptaszek też tam był :)

    Ciekawe co wymyślą w następnym artukule. Cały czas podkręcamy atmosfere. A tu jeszcze mamy dwa miesiące.
    Niech żyją wolne media :)

    • 1 2

  • niemcy to przemytnicy

    czy j.kaszubski wnosi/niósł coś nowego do j.polskiego?
    to sciema tow dugina!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane