- 1 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (27 opinii)
- 2 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (68 opinii)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (61 opinii)
- 4 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (228 opinii)
- 5 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (244 opinie)
- 6 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (162 opinie)
Skwer zamiast dziury wstydu wciąż wygląda źle
10 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Miały powstać ławy mięsne, jest zapuszczony trawnik
Zamiast utwardzonej ścieżki wysypano kamyki, po których nie chcą chodzić piesi, a przez to jest dewastowany świeżo zasiany trawnik i kwietnik. Czy taki miał być efekt prac związanych z zagospodarowaniem skweru w miejscu dawnej dziury wstydu przy Bazylice Mariackiej? .
Na początku marca informowaliśmy o tym, że wystartowały długo wyczekiwane prace przy zagospodarowaniu skweru w miejscu dawnej dziury wstydu przy Bazylice Mariackiej. Prace kosztem 20 tys. zł pierwotnie miały już ruszyć w maju zeszłego roku. Dotacja pozyskana w ramach budżetu obywatelskiego Śródmieścia ciągle jednak czekała na uruchomienie, a początek budowy oddalał się w czasie.
Jednak to, co niedawno powstało w ramach tej inwestycji raczej nie zadowala. Miała być utwardzona ścieżka, ławki, trawnik i kwiaty - tak dobrane, by latem chętnie siadały na nich motyle.
Obecnie nie wiadomo, czy trawie i kwiatom uda się w ogóle wyrosnąć. Wprawdzie nasiona kwiatów były zabezpieczone siatką, ale teraz jest niemal w całości zerwana. Natomiast po zasianym trawniku chodzą piesi. Dlaczego?
Głównie z powodu ścieżki przecinającej skwer. Została ona bowiem wysypana białymi kamykami, po których ciężko się chodzi i piesi wybierają sobie alternatywne przejścia. Na dodatek luźne kamyki są już niemal wszędzie, tylko nie w miejscu ścieżki.
Dlaczego tak nieciekawie wygląda to miejsce?
Mimo że pieniądze pochodzą z budżetu obywatelskiego Rady Dzielnicy Śródmieście, to nie radni, a Stowarzyszenie Inicjatywa Miasto zajęło się koordynacją prac. Organizacja znalazła m.in. wykonawcę. Jednak umowę z nim podpisał Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych i to on powinien egzekwować wywiązanie się z umowy. Tym bardziej, że prace pierwotnie miały być zakończone dwa tygodnie temu.
- Wykonawca trochę się wymiguje i obecnie z nim rozmawiamy, by dokończył prace. Apelujemy do wszystkich jeszcze o odrobinę cierpliwości - tłumaczy Mateusz Sylwestrzak ze Stowarzyszenia Inicjatywa Miasto.
Co ciekawe, zamiast obecnych kamyków miał tam pierwotnie być drobny żwirek, który następnie miał być utwardzony. Kupiono jednak większe kamyki. Mimo to mają one być utrwalone mechanicznie, a ponadto pomiędzy nimi mają być jeszcze położone pojedynczo płyty chodnikowe, z których ma powstać solidna ścieżka, biegnąca środkiem skweru. Są też szanse, że mimo podeptania przetrwają nasiona kwiatów, gdyż wybrano odporne i wytrzymałe gatunki.
Przypomnijmy, że powstanie skweru zamiast dziury wstydu to wynik zawartego porozumienia z właścicielem działki, spółką Hotele Gdańskie. Dzięki niemu Fundacja Gdańska wzięła na siebie organizację zasypania wykopu. Cała akcja miała wymiar społeczny, bez wykorzystania środków publicznych, a wszystkie prace odbywały się na zasadzie barterów.
Opinie (103)
-
2015-04-10 14:12
co to za eufemizm - "wciąż nie wygląda najlepiej" ?
trzeba napisać wprost że wygląda fatalnie
- 18 0
-
2015-04-10 14:08
to jest the glory hole
- 9 1
-
2015-04-10 13:55
a nie lepiej po prostu wylać beton?
Przymajmniej nikt tego nie ukradnie ani nie zepsuje. No i możnaby jakąś tablicę upamiętniającą ustawić, np: popiełuszko, stoczniowców albo jakiś smoleńsk
- 18 19
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.