• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopocianie mogą wskazać ulice do strefy płatnego parkowania

on
29 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Sopocianie zdecydują, czy strefa płatnego parkowania w mieście poszerzy się o nowe ulice. Swoje propozycje mogą zgłaszać do 30 września. Sopocianie zdecydują, czy strefa płatnego parkowania w mieście poszerzy się o nowe ulice. Swoje propozycje mogą zgłaszać do 30 września.

Czy w Sopocie przybędzie płatnych miejsc parkingowych? Zdecydują o tym mieszkańcy. Sopocianie mogą zgłaszać ulice, które poszerzą strefę płatnego parkowania w mieście. Brak wolnych miejsc postojowych to zmora kurortu, szczególnie w sezonie letnim.



Czy poszerzenie strefy płatnego parkowania faktycznie wymusi rotację aut?

Kto decyduje się na przyjazd samochodem do Sopotu, zwłaszcza latem, ten wie, że parkowanie w tym mieście niekiedy graniczy z cudem. Nawet płatne parkingi przeżywają oblężenie. Wolnych miejsc postojowych próżno szukać także w uliczkach oddalonych od centrum. Coraz częściej pojawiają się głosy o konieczności rozszerzenia strefy płatnego parkowania o kolejne ulice.

Droższe parkowanie w Sopocie

- Przypominamy, że w Sopocie strefa płatnego parkowania wprowadzana jest wyłącznie na wniosek mieszkańców. Strefa porządkuje parkowanie, zapewnia większą rotację aut. Naszym celem jest wyjście naprzeciw potrzebom mieszkańców oraz ograniczanie dominującej roli samochodu w centrum miasta. Takie rozwiązania powszechnie stosowane są w krajach europejskich - mówi Marcin Skwierawski, wiceprezydent Sopotu.
Strefa płatnego parkowania w Sopocie obejmuje praktycznie całą część nadmorską miasta, a w ścisłym centrum tereny do al. Niepodległości. Mieszkańcy sami zdecydują, czy powinna być większa. Strefa płatnego parkowania w Sopocie obejmuje praktycznie całą część nadmorską miasta, a w ścisłym centrum tereny do al. Niepodległości. Mieszkańcy sami zdecydują, czy powinna być większa.

Zgłoszenia ulic do końca września



Mieszkańcy mogą zgłosić ulice dotyczące rozszerzenia SPP do 30 września na adres parkowanie@zdiz.sopot.pl. W zgłoszeniu należy podać: imię i nazwisko, adres zamieszkania oraz numer telefonu kontaktowego. Wymagane jest również kilkuzdaniowe uzasadnienie propozycji i wskazanie lokalizacji strefy. Zgłosić można wyłącznie ulicę, przy której zgłaszający mieszka.

Mieszkańcy w strefie też zapłacą



Wprowadzenie strefy płatnego parkowania w danym miejscu to nie tylko opłata dla przyjezdnych, to także zmiany dla mieszkańców. By móc parkować bez ograniczeń, muszą każdego roku wykupić kartę abonamentową, której roczny koszt to 60 zł. Kartę można wyrobić w Straży Miejskiej.

Decyzję o rozszerzeniu strefy płatnego parkowania podejmuje Rada Miasta.
on

Miejsca

Opinie (192) 3 zablokowane

  • a po co wskazywac (2)

    w całym Sopocie zrobić strefę .
    Abonament dla mieszkańców 2 razy drożej bo przecież Sopot to bogata gmina

    • 32 8

    • jedyna słuszna droga (1)

      nie rozumiem, dlaczego w Sopocie miałyby znajdować się darmowe parkingi.

      • 13 1

      • Bo to miasto wyjątkowe i przyjazne kierowcom

        • 2 1

  • Bedzie wiecej płatnych miejsc do parkowania.

    Oto chodzi.

    • 10 1

  • A czy można wskazać ulice do usuniecia ze strefy płatnego parkowania? Lub chociaż do skrócenia godzin parkowania. (18)

    Pełny sezon trwa ok 2 miesięcy a SPP poza ścisłym centrum do godziny 22 to lekka przesada. W sezonie jesienno-zimowym. Po sezonie, zwykłe odwiedziny znajomych którzy przyjadą samochodem z Gdańska, Gdyni czy okolic w godzinach wieczornych wiążą się z koniecznością haraczu dla miasta pomimo, ze to nie jest centrum miasta i nie ma już problemu z miejscami parkingowymi. Zróbcie czasem coś dla mieszkańców a nie tylko dla siebie czy dla wyssania coraz większej ilości pieniędzy na wasze nie zawsze mądre pomysły. ostatnio dowiedziałem się, że miasto kupuje działkę od hipodromu, żeby hipodrom mógł zmniejszyć dług i spłacić kredyt. Bawicie się dobrze za pieniadze podatników a ludziom macie do powiedzenia tylko "płaćcie coraz wiecej".

    • 88 8

    • nie

      • 1 5

    • (16)

      A czemu znajomi muszą samochodem przyjechać? Bez strefy nie mieliby gdzie zaparkować, poza tym masz samochód to płacisz za parkowanie - to normalne w całym zachodnim świecie, chodzi o to aby nie wjeżdżać samochodem do centrum

      • 6 17

      • nie jestem w stanie odpowiedzieć na tak d**ilne pytanie "czemu muszą samochodem przyjechać?" (9)

        Dla mnie normalne jest to że jadę samochodem po godzinach szczytu w mijesce, które nie jest zakorkowanym centrum miasta.
        Przyjedź kidyś komunikacją miejską jesienią lub zimą wieczorkiem z Gdańska lub Gdyni i wróć po 22-giej do domu. Na pewno na drugi raz nie bedziesz zadawał durnych pytań. Poza tym mandat radnego nie upoważnia do tego żeby uprzykrzać ludziom życie albo karać opłatami za to że nie podzielają ich partyjnego punktu widzenia.

        • 19 7

        • No właśnie idea jest taka, żeby przestało to być normalne. (6)

          Uprzykrzasz życie innym jadąc samochodem po mieście.

          • 6 10

          • to raczej nie jest normalne tylko lewackie (2)

            normalni ludzie nie mają dogmatów tylko dokonują wyborów czym sie poruszają w zależności od chęci lub okoliczności.
            Przestańcie nas przymuszać do waszych chorych wizji i mówić co jest dobre a co złe.

            • 7 4

            • (1)

              Byle nie było tak, że jak Twoja wizja koliduje z moją wizją, to ma być Twoja wizja, jak to zmotoryzowani często mają.

              • 1 1

              • problem polega na tym, że to nie inna wizja koliduje z moją

                ale że Twoje zachowania komunikacyjne powodują obniżenie jakości nie tylko mojego życia. Samochód - najbardziej terenochłonny środek transportu nie nadaje się do jeżdżenia po mieście (cytuję opinię dyrektora firmy Volvo).

                • 1 1

          • (2)

            Dlatego kto normalny spada za obwodnice. A reszta niech sie delektuje miejskim zyciem. Bedzie jak Prypec :)

            • 1 2

            • Pa pa!

              • 0 1

            • A potem ci zza obwodnicy

              Narzekają, że stoją codziennie w godzinnym korku, tymczasem my z centrum idziemy do pracy 10 minutowym spacerkiem. Jak widać, każdy coś innego uważa za "normalność"

              • 1 1

        • (1)

          Gdyby nie było tam płatnego parkowania, to przez całą dobę nie daliby rady zaparkować bo wszystkie miejsca byłyby non stop zajęte. A tak to zapłacą kilka złotych i zaoszczędzą czas i nerwy krążenie i na szukanie miejsca i potem spacer daleko do ciebie.

          • 4 14

          • Po

            Sezonie?słoik alert

            • 3 4

      • Po sezonie

        Sopot jest wyludniony i tyle w temacie,miejsc do parkowania sporo tylko urzędnicy chcą dorobić...po sezonie powinno być za free

        • 13 2

      • (2)

        Bo znajomi kupili samochód przez co inni maja prace, zapłacili stosowne podatki, kupili paliwo przez co Skarb Państwa posiada dodatkowy dochód.

        • 5 3

        • Kupienie samochodu i paliwa nie uprawnia do parkowania za darmo, podobnie jak kupienie cegieł i cementu nie uprawnia do postawienia domu.

          • 4 6

        • To niech jeszcze dobroczyńcy zapłacą za parkowanie.

          • 2 1

      • Nie czemu, tylko dlaczego? (1)

        Poza tym, to nie twoja sprawa!

        • 0 3

        • Tak samo jak nie moją sprawą jest zapewnienie im darmowych miejsc parkingowych.

          • 0 0

  • Można składać wnioski o wykreślenie ulicy?

    Szkoda że nie można złożyć wniosku o wykreślenie ulicy za strefy.
    Oprócz zwiększenia przychodów do budżetu Miasta, mieszkańcom w niczym to nie pomoże.
    Szczególnie, że wszystkie obecnie realizowane w Sopocie projekty drogowe powodują zmniejszenie ilości miejsc parkingowych (ArMi Krajowej, 3 maja, Paderewskiego itd... ).

    • 62 4

  • Tylko kasa i kasa moi drodzy I kochani (1)

    Wszędzie płatne a jakość dróg dramat .

    • 45 11

    • W końcu wróciłeś skurwysenie

      Stary trollu

      • 1 3

  • Łzy mię ciekną, zaraz zaleję mieszkanie

    tak się wzruszyłem gestem władz Sopotu. Ludzkie pany.

    • 50 3

  • Błąd w tytule (2)

    Miejsc będzie tyle samo a rozszerzy się strefa parkowania na obecnych miejscach.

    Nie dajmy sobie wciskać kitu

    • 48 2

    • Raczej nie. Będzie typowo:

      Może i miejsc jest mniej niż było, ale za to są płatne.

      Urząd frontem do sopocian.

      • 4 1

    • Ale za to samochodów mniej i da się zaparkować koło swojego domu

      Tak to działa

      • 2 3

  • Powinni płacić tyle samo co przyjezdni (4)

    Tylko wtedy by się okazało, ilu sopocian tak naprawdę chce płacić za parkowanie we własnym mieście

    • 47 24

    • Ja tu płacę również podatki. Dlatego mam taniej. A molo za darmo. (3)

      Ty przyjeżdżasz tylko się nachlać i zrzygać. Dlatego masz drożej.

      • 14 14

      • (2)

        Ja płacę podatki w Gdańsku, a za parkowanie w centrum Gdańska muszę płacić tyle samo co ty czy jakiś warszawiak.

        • 15 3

        • I on też płaci pełną odpłatność jak parkuje w innej części Sopotu

          • 3 5

        • robert

          Zmień Radę Miasta na taką, która zacznie dbać o interesy mieszkańców

          • 2 1

  • Czyli można (14)

    transparentnie, z konsultacjami i w stronę mieszkańców.
    60 zł za abonament na rok, bez ograniczeń Sopot
    180 zł za abonament 300 m od miejsca zamieszkania Gdynia.

    • 38 14

    • nie wiesz jak to wygląda? (7)

      grupa emerytowanych akolitów Jacka, najczęsciej nie posiadających samochdów ewentualnie posiadajacych dom z podwórzem gdzie moga parkowac dostaje polecenie od radnej lub radnego z grupy Jacka, żeby "złożyli wniosek". Oni to robią żeby przekonani że w ten sposób bronia demkoracji a radni z grupy Jacka bez najmniejszego problemu swoją większością przyklepią każdą taka "inicjatywę obywatelską". Oczywiście że na każdej ulicy mozę być cześc ludzi zainteresowana lub nie ustanowieniem SPP. Sek w tym, że nie przoeprowadza się żadnego głosowania żeby się przkonać kto przeważa bo procedura jest tak, ze przeprowadza sie wprowadzenie strefy na wniosek więc jak wspomniałem wystarczy 2-3 wiernopoddańczych żeby z pomoca rady miasta zrobić SPP w imieniu i dla dobra wszystkich

      • 15 7

      • tak czy inaczej podejście do tematu zgoła inne niż w łuyckowie.....

        • 5 4

      • (4)

        Chodzi mnie również o cenę abonamentu oraz jego zasięg.
        60 vs 180, bez ograniczeń vs 300 m od miejsca zamieszkania (w moim przypadku "koło to 1/4 ulic reszta to las).
        Nawet sam urzędnik z SPP patrzył z niedowierzaniem na moją strefę.
        nie zaprzeczam, że jest tak jak piszesz. Patrząc na doświadczenia "gdyńskie" może tak być.
        Pytanie czy na każdej "zainteresowanej" ulicy są ludzie Jacka? Czy też nie ma tam "sprzeciwu"? bo jeśli są aktywni przeciwnicy SPP to jeszcze mają szansę przewalić to aby nie wprowadzać.
        W Gdyni w pewnej dzielnicy / ulicy mieszkańcy zebrali przeszło 3/4 podpisów mieszkańców przeciw wprowadzenia SPP a UM Gdynia ogłosił szumnie sukces, że przeprowadził konsultacje i mieszkańcy są za.

        • 6 2

        • Problem w tym że aktywność sprzeciwiających się wymaga znacznie wiecej działania

          niż obywatelski wniosek sklecony gdzieś po cichu i procedowany potem przez radę miasta - ludzie mają wystarczająco rzeczy do robienia i nie zawsze są w stanie angażować się żeby przeciwdziałać temu co na spotkaniach przy kawusi emeryci z KOD-u sobie tam wymyślą podżegani przez radnych. Poza tym nawet przy sprzeciwie to i tak rada miasta ma głos decydujący wiec czasami mieszkańcy moga sobie prostestować jak maja taką ochote ale bez szans na jakis skutek

          • 4 2

        • Bez ograniczeń w danej strefie. A tych w Sopocie jest tyle, że alfabet się niedługo skończy (1)

          • 4 1

          • W Sopocie

            Nie płacisz w weekend,są miejsca bezpłatne niedaleko plaży.w Gdyni wszędzie płacisz nawet jak masz 500m do plaży,ot takie cos

            • 5 0

        • Doić mieszkańców a nie robić im dobrze. To jest rola urzędników w Gdyni.

          • 4 0

      • Mylisz

        Się i to bardzo

        • 0 0

    • (4)

      ojejku musisz podejść do rydwanu bo nie ma miejsca pod oknem bloku budowanego za komuny? niebywałe!

      • 4 3

      • mogę wszystko (3)

        mogę podejść, mogę podbiec, mogę podjechać, mogę sprzedać auto, mogę dostosować się do wymagań i sytuacji.
        BA mogę nawet za to zapłacić, jeśli będę musiał i miał potrzebę.
        A jeśli już jestem przy potrzebie i "muszę" dochodzimy do kwestii "ILE".
        Jak pisałem 60 zł w Sopocie i tu faktycznie nie mam ograniczeń i to jest dla mnie OK.
        180 zł (trzy razy drożej niż Gdynia) z ograniczeniem zasięgu, zatem pojadę 300 dalej i muszę płacić pełną stawkę.

        • 3 2

        • jakby w Gdyni abonament 60zł był na całe miasto

          to nic by się nie zmieniło i dalej by nie było miejsc parkingowych

          • 1 1

        • Gdynia (1)

          Mokrym szczurem trąci...w Sopocie można się jakoś dogadać z mieszkańcami a w Gdyni walą spp nawet tam gdzie nie trzeba,skok na kasę?

          • 4 0

          • Rolą urzędników w Gdyni jest Doić mieszkańców a nie robić im dobrze.!!!

            • 3 0

    • gdynia to stan umysłu. Doić mieszkańców a nie robić im dobrze.

      • 2 0

  • We Wrzeszczu wreszcie mam gdzie parkować od czasu wprowadzenia strefy parkowania. (7)

    Wcześniej wszystko pozastawiane włącznie z bramami wjazdowymi na podwórka.

    10 PLN/miesiąc opłaty dla mieszkańców jest uczciwą ceną.

    • 27 29

    • A mogę wynająć kawałek ulicy/chodnika (3)

      Za 10pln/miesiąc i postawić tam powiedzmy kiosk? Uczciwa cena, to taka, którą zapłaciłby ktoś na otwartym rynku. 10pln/miesiąc to symboliczna cena - w efekcie dopłata do prywatnego auta z budżetu miasta.

      • 8 1

      • jak widać z logiką kiepsko u ciebie (1)

        Więc wyjaśnię - te 10pln/m-c nikomu, niczego nie gwarantuje, a tym bardziej miejsca postojowego.
        Do szkoły marsz, nieuku.

        • 3 5

        • Czyli jak znajdę sobie w przestrzeni publicznej wolne miejsce, to za 10 zł miesięcznie mogę tam zaparkować kiosk?

          • 3 0

      • podatki

        Mieszkaniec zameldowany w danym mieście, odprowadza w nim podatki, więc powinien mieć za to miejsce do życia, w tym możliwość parkowania bez dodatkowych opłat

        • 1 0

    • Nie, to nie jest uczciwa cena. (1)

      Co innego, gdyby wszyscy mieszkańcy danego miasta tyle płacili miesięcznie, a przybysze spoza miasta więcej - bo to samochody na obcych blachach generują największe zapotrzebowanie na parkingi.
      Płacisz podatki w tym mieście dokładnie tak samo jak inni, więc dlaczego przykładowo ja mam płacić 5zł za godzinę parkowania u ciebie, podczas gdy ty płacisz dychę za miesiąc, a u mnie nie zapłacisz nic? Albo wszyscy mieszkańcy płacą takie same stawki za parkowanie, albo nie płaci nikt.

      • 0 0

      • Uczciwa to jest

        1000/mc mieszkaniec, 2000 słoik, 3000 turysta.
        Mmiej to obraźliwe pobłażanie.

        • 0 0

    • Ale we Wrzeszczu to jesteś w innym świecie, tutaj mowa o Sopot

      Takze sory

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane