- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (204 opinie)
- 2 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (148 opinii)
- 3 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (56 opinii)
- 4 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (69 opinii)
- 5 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (139 opinii)
- 6 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (133 opinie)
Sopocianie pozwali dewelopera do sądu
Mieszkańcy Sopotu domagają się od firmy deweloperskiej Inpro kilkuset tysięcy złotych odszkodowania, twierdząc, że kupione przez nich mieszkania mają wady techniczne. Deweloper przekonuje, że wynikają one z niewłaściwego użytkowania. Sprawę rozstrzygnie sąd.
Inpro to znany trójmiejski deweloper, spółka od lutego jest notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Dynamicznie się rozwija, inwestuje w nowe lokalizacje. Ale - delikatnie rzecz ujmując - nie wszyscy są zadowoleni z jakości wykonywanych przez nich mieszkań. We wrześniu w Sądzie Okręgowym w Gdańsku dojdzie do precedensowej rozprawy.
Prezes zarządu Inpro nie zgadza się jednak z zarzutami mieszkańców. - Nadmierna wilgotność występuje w pomieszczeniach poziomu -1 [znajdują się tam jacuzzi, sauna i natryski - przyp. red.]. Problem spowodowany był niewłaściwą eksploatacją pomieszczeń przez mieszkańców, a w szczególności zalaniem całej dolnej kondygnacji, czego skutki nie zostały usunięte do dzisiaj- tłumaczy Piotr Stefaniak, prezes zarządu Inpro. - Również brak odpowiedniego wietrzenia prowadził do zawilgocenia ścian. Uważamy, że roszczenia mieszkańców w tej kwestii nie mają uzasadnienia, a nasze sugestie odnośnie właściwej eksploatacji części piwnicznej pozostały bez odzewu
Mieszkańcy już od trzech lat toczą boje z deweloperem. Zaczęło się od pozwolenia na użytkowanie budynku, ale ta sprawa została już wyjaśniona. Inpro usunęło też usterki zgłoszone przez mieszkańców już po oddaniu budynku.
- W naszej opinii, po konsultacji z prawnikami, złożony pozew nie jest zasadny. Głównie nie spełnia on warunków dotyczących dochodzenia roszczeń w postępowaniu grupowym. Oczywiście niezawisły sąd rozstrzygnie, po czyjej stronie jest racja - kończy prezes Piotr Stefaniak.
To nie pierwszy taki przypadek w Trójmieście, gdy mieszkańcy walczą z renomowanym deweloperem. Od końca 2008 roku działa Ivest-Komfort.com Stowarzyszenie Osób Pokrzywdzonych przez Invest Komfort. Jego założyciele regularnie publikują na swojej stronie internetowej informacje o wszystkich budzących ich wątpliwości działaniach firmy. Adres strony jest łudząco podobny do oficjalnej strony dewelopera.
Miejsca
Opinie (318) ponad 10 zablokowanych
-
2011-07-01 10:42
pytanko?
a macie jakieś problemy z pbeko???
- 1 1
-
2011-07-01 10:41
Osiedle Nad Wodą
Mieszkańcy osiedla wymienionego w artykule poniżej również zastanawiają się nad sądem. Jeżeli nie zaczną się sypać pozwy deweloperzy będą dalej nadużywać swojej pozycji.
- 11 0
-
2011-07-01 10:36
Sopocianie pozwali BUDOWLAŃCA
"Developera" mogliby pozwać w United States of America lub w United Kingdom.
- 12 2
-
2011-07-01 10:34
Hazna też się doczeka pozwu
- 5 1
-
2011-07-01 10:20
dzisiaj prawie każdy ma własnościowe mieszkanie
co by było jakby wszyscy postawili płoty ,ogrodzenia ?!!! jak my bysmy chodzili!? wkurza mnie to że ktoś może przechodzic koło mojego własnościowego bloku a ja nie moge! durnota z tym odgradzaniem się.
- 8 7
-
2011-07-01 10:07
na biednych nie trafiło
szanowni mieszkańcy mieli ponad 15 tyś za m2 mieszkania a na remont już nie mają? coś mi tu nieprzyjemnie pachnie. A tak przy okazji: Ci co mają dużo $$ zawsze będą próbowali wszelkich środków aby ugrać jeszcze więcej $$. Nie wiem czy dotyczy to akurat tych ludzi.
- 9 19
-
2011-07-01 10:02
Każdy budynek w pierwszych latach po budowie intensywnie osiada i pracuje,
często nierównomiernie (w przypadku niejednorodnego podłoża) i wtedy pojawiają się rysy i pęknięcia. Grzyb jest wynikiem niewystarczającej dbałości o szczegóły izolacji (termicznej, przeciwwilgociowej) newralgicznych miejsc w przegrodach budowlanych. Budynki z rynku wtórnego ten etap "błędów burzliwej młodości" mają już za sobą, ale zapewniam Was że poziom budowlanej fuszerki w latach '60 - '90 i obecnie jest porównywalny.
- 12 2
-
2011-07-01 09:54
No tak wielka płyta nie pęka i nie zalewają szczelin szerokich, że dłoń wciśniesz asfaltem.
- 7 1
-
2011-07-01 09:39
Bo lepsze są budynki z rynku wtórnego
Mieszkam w bloku z lat sześćdziesiątych i sobie chwalę. A po dociepleniu budynku blok wygląda ładnie. No i przede wszystkim jest odpowiednia odległość od drugiego bloku - sąsiedzi nie zaglądają mi w okna, tak jak przykładowo na osiedlu Jelitkowski Dwór.
- 13 2
-
2011-07-01 07:42
do tego samego cudownego i niezawisłego sądu, który nie dopatrzył sie korupcji u Karnowskiego? (2)
haha
- 27 4
-
2011-07-01 08:43
tylko idiota moze cos takiego napisac (1)
po pierwsze co ma tu Karnowski do teamatu poruszonego w artykule ,zachowujesz sie jak wsciekły ratlerek ,ktory na oslep gryzie /a moze ugryze ./Twoja inteligencja to 0 IQ i widac ze nie umiesz pisac na temat .
- 8 9
-
2011-07-01 09:18
"tylko idiota moze cos takiego napisac"
Miło, że uprzedzasz przed napisaniem swojego postu :-)))
- 10 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.