• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopockie inwestycje oczami opozycji: potrzebny większy nadzór

Piotr Weltrowski
5 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Zdaniem radnych opozycji problemem jest nadzór nad prowadzonymi w mieście inwestycjami. Wytykają władzom Sopotu opóźnienia i konflikty z wykonawcami, tak, jak miało to miejsce chociażby w wypadku remontu Opery Leśnej. Zdaniem radnych opozycji problemem jest nadzór nad prowadzonymi w mieście inwestycjami. Wytykają władzom Sopotu opóźnienia i konflikty z wykonawcami, tak, jak miało to miejsce chociażby w wypadku remontu Opery Leśnej.

Postanowiliśmy sprawdzić, jak trójmiejskie inwestycje oceniają radni opozycji. Co im się podoba, a na co kręcą nosem? Co zrobiliby inaczej, gdyby sami znaleźli się na miejscu rządzących? Dziś pytamy o to radnych Sopotu, w następną środę przedstawimy wizje radnych Gdańska, a za dwa tygodnie - Gdyni.



Wątpliwości radnych opozycji, chociaż także dzięki głosom części z nich przystąpiono do realizacji projektu, budzi również skala planowanej przebudowy dworca w Sopocie. Wątpliwości radnych opozycji, chociaż także dzięki głosom części z nich przystąpiono do realizacji projektu, budzi również skala planowanej przebudowy dworca w Sopocie.
W Sopocie trudno tak naprawdę mówić o opozycji, bo nieformalna koalicja Kocham Sopot - PiS posiada w Radzie Miasta niewielką większość. Podejmowane w obecnej kadencji decyzje inwestycyjne muszą być więc siłą rzeczy akceptowane przynajmniej przez część radnych na co dzień niezbyt przychylnych prezydentowi Jackowi Karnowskiemu.

Trudno się więc dziwić, że radni, których pytamy o ocenę sopockich inwestycji, najwięcej zastrzeżeń mają nie do samych pomysłów, ale do ich realizacji.

- Na pewno lepszy mógłby być nadzór nad prowadzonymi przez miasto inwestycjami. Wystarczy wymienić chociażby remont Opery Leśnej, budowę Ergo Areny czy przystani jachtowej. W wypadku każdej z tych inwestycji pojawiały się niedoróbki konstrukcyjne, które powodowały opóźnienia i problemy - mówi Jarosław Kempa z Kocham Sopot.

W ten sposób rzeczywiście kończy się duża część prowadzonych w mieście inwestycji.

Dlaczego tak wiele sopockich inwestycji kończy się po terminie?

Jeszcze dosadniej niż Kempa ujmuje to Wojciech Fułek, przewodniczący sopockiej rady (także Kocham Sopot). - Zbyt dużo sopockich inwestycji, czasem wielkich inwestycji, kończy się po terminie i łapie ogromne opóźnienia, co może skutkować brakiem zaufania wykonawców do inwestora oraz licznymi procesami sądowymi, co już się chyba dzieje. W najgorszym wypadku, jak chociażby w przypadku remontu Hipodromu, sprawy kończą się nawet tak, że wykonawca schodzi z placu budowy i już na tym etapie wkracza na drogę sądową.

Co zrobiłby samemu w podobnej sytuacji, będąc na miejscu prezydenta? - Myślę, że zawsze lepiej usiąść z wykonawcą przy stole, wyjaśnić pewne rzeczy, dogadać się na bieżąco niż narażać inwestycję na ogromne opóźnienie lub przerwanie prac - mówi Fułek.

A jak radni Kocham Sopot i PiS oceniają sam kierunek rozwoju miasta? - Są rzeczy pozytywne, jak chociażby to, że inwestuje się w mieszkania komunalne oraz to, iż rozwijana jest baza konferencyjna i turystyczna, większość dużych inwestycji jest jednak przepłacona. Tak jest chociażby z Operą Leśną. Można było wyremontować ją za mniejsze pieniądze, w bardziej kameralny sposób. I tak przyciągałaby swoją magią turystów - mówi Piotr Meler, wiceprzewodniczący sopockiej rady (wybrany z listy PiS).

Zarówno on, jak i inni nasi rozmówcy zwracają też uwagę na zbyt dużą dysproporcję między wydatkami bieżącymi, chociażby przeznaczanymi na poprawę infrastruktury drogowej, a właśnie dużymi inwestycjami flagowymi.

- W Sopocie inwestuje się w centrum, nie zawsze wychodzi to idealnie, bo np. poszczególne elementy tego centrum, czyli Plac Przyjaciół Sopotu, Dom Zdrojowy i tunel pod ul. Bohaterów Monte Cassino, nie do końca do siebie pasują. Niemniej inwestycje są w tym miejscu prowadzone. Gorzej jest jeżeli chodzi o remonty i przebudowę lokalnych dróg, które przecież są równie ważne dla mieszkańców. Chociażby w Kamiennym Potoku dokumentacja takich prac od dawna jest gotowa, samych inwestycji jednak się nie przeprowadza - mówi Kempa.

Która z obecnie prowadzonych inwestycji budzi największe kontrowersje? Radni najczęściej wymieniają przebudowę dworca i terenów wokół niego.

- Sami poparliśmy ostatecznie ten projekt, jednak z dużymi obawami. Chodzi głównie o skalę projektu. Cały czas nie jestem przekonany, iż konieczna jest w tym miejscu np. budowa galerii handlowej. Mamy nadzieję, że inwestor zachowa jednak umiar i czekamy na razie na szczegółowy projekt - mówi Fułek.

Jakie inwestycje, zdaniem opozycji, powinny być przez miasto zrealizowane w najbliższej przyszłości? Rajcy wymieniają, oprócz inwestycji drogowych, także kwestię dodatkowych toalet w mieście, zagospodarowanie błoń oraz terenów wokół Domu Seniora. Mówią też oczywiście o szpitalu, który od miesięcy jest w mieście tematem dyżurnym.

Zwracają również uwagę na problem z parkingami, chociażby wokół wyremontowanej niedawno opery. - Warto także pomyśleć o stworzeniu parkingów buforowych - dodaje Piotr Kurdziel (Kocham Sopot).

Opinie (139) 3 zablokowane

  • Faktycznie, jakoś wszystkie większe sopockie inwestycje kończą się procesami i dłuuuugimi poślizgami w realizacji. Może nie ma nie kasy i wolą się kłócić, niż płacić?

    • 3 1

  • Pan Fułek to klasyczny przykład schizofrenii politycznej (1)

    Do niedawna prawa ręka Karnowskiego, dziś "opozycjonista".

    "Można było wyremontować ją za mniejsze pieniądze, w bardziej kameralny sposób. I tak przyciągałaby swoją magią turystów - mówi Piotr Meler, wiceprzewodniczący sopockiej rady (wybrany z listy PiS)."

    No jasne, że można było:-) Najlepiej przy pomocy pędzla i farby olejnej. To, że lało się na łby, co widziała cała Polska na ekranach telewizorów, do pana radnego jeszcze nie dotarło.

    "Myślę, że zawsze lepiej usiąść z wykonawcą przy stole, wyjaśnić pewne rzeczy, dogadać się na bieżąco niż narażać inwestycję na ogromne opóźnienie lub przerwanie prac - mówi Fułek."

    Nikt panu wiceprezydentowi, a obecnie przewodniczącemu Rady Miasta nie bronił siąść do stołu.

    Czytając te ogólniki, które mają być "poważnymi i dosadnymi" zarzutami, człowiek zadaje sobie pytanie: co ci ludzie w ogóle robią w Radzie Miasta?

    • 8 6

    • Do FajnaPolska.pl

      ... To, że się lało na łby...
      miliony poszły i nadal sie leje

      • 0 0

  • Pytania i odpowiedzi.

    Kto ustala zatwierdza plany miasta ?-rada miasta
    kto reprezentuje wiekszosc w radzie miasta ?Koalicja fułek k... Sopot plus pis
    kto jest opozycją w radzie miasta -samorzadnosc i po
    komentarz
    to ,ze obecna wiekszosc jest do d... To widac na kazdej sesji . Na palcach jedenej ręki można policzyc przygotowanych z koalicji pis i k..Sopot . To jest smutne gdyz zamiast merytorycznej dysputy slychac inwektywy wobec innych radnych w ktorych celuje henryk h , pustoslowie i demagogie w ustach fulka i kempy . Nawet w tym artykule wypowiedzi obu sa sliskie ogolnikowe niestrwne.
    ps. Transmisje z sesji rady miasta na stronie um.

    • 3 2

  • NADZÓR (1)

    NADZÓR nad Sopotem,bo tu wszystko śmierdzi GÓ...M,a chodniki jak były tak są o****ne.

    • 4 1

    • To wez i posprzataj.

      Masz psa to sprzataj po nim , nie odkryles ameryki ,ze guano smierdzi miej pretensje do siebie swoich znajomych czy nieznajomych a nie do miasta .Timur to byl taki sowiecki kapus do tego bezmyslny .Pasuje do ciebie ta ksywa

      • 1 1

  • A jak tam inwestycja w znak z ograniczeniem prędkości 10 km/h (1)

    na ścieżce rowerowej. Zwróciła się ta inwestycja? Ponoć rowerzyści zwolnili, ale za to piesi non stop włażą na ścieżki. Są propozycje postawienia odpowiedniego znaku dla pieszych - posiadanie świateł odblaskowych i sygnałów dźwiękowych przy przechodzeniu przez ścieżkę i nie puszczanie bachorów luzem.

    • 38 12

    • Nie żartuj sobie.

      Znaki ograniczające postawiono, bo to tańsze i prostsze rozwiązanie niż wyremontowanie i dziurawej i zniszczonej nawierzchni na drodze pomiędzy Grand Hotelem a Parkiem Północnym. Jeśli można to jeszcze nazwać drogą dla rowerów, bo oznakowania poziomego to tam już żadnego nie widać...

      • 0 0

  • obłuda (3)

    Panie Przewodniczący Fułku - na Boga ! jak można być tak obłudnym !
    Największe opóżnienie miała Opera Leśna - inwestycja przygotowana przez Pana !
    Wielkość okolic Dworca się Panu teraz nie podoba? a to nie Pan czasem nadzorował powstawanie planu, który określił wielkość jego zabudowy?
    Ja jestem dumny ze swojej pracy w mieście,
    a Pan się wstydzi tych lat? zmarnował je Pan sobie czy mieszkańcom?

    • 7 5

    • Racja Fułek to jest schizofrenik. Nie pamięta, że za coś odpowiadał. A ja się pytam co robił 12 lat jak był wiceprezydentem?

      • 2 2

    • z czego dumny? Z tego, że żadna firma trójmieska przy zdrowych zmysłach, nie będzie dla Sopotu nic robić? (1)

      Z tego duma?!

      • 3 1

      • Nie rób scen, miły

        • 3 0

  • zawód

    Ja głosowałam na Jacusia, ale już tego nie zrobię.Nie znosi innaczej myślących,obdarzony poczuciem nieomylności,mściwy no i to towarzystwo wokół niego...Czy inni kandydaci poza nim to niedorajdy?

    • 4 2

  • Pytania

    Która inwestycja w Sopocie zakończyła się w terminie i bezproblemowo? Czy to oznacza, że wszyscy wykonawcy to nienormali ludzie?

    • 3 2

  • uparciuch

    Car Sopotu to uparty człowiek, któremu sodowa woda uderzyła.Myśli, że na wszystkim się zna, no i musi mieć przeciwnika żeby w niego walić.Poza tym ludzie, którymi obstawia się to afera.Gospodarskie wizyty i doglądanie inwestycji to pozory.Wszystko "po łebkach" i "po mojemu", a efekty potem opłakane i nieterminowe.

    • 4 3

  • Walka

    Przecież Kudłaty bez wraga nie może żyć. On musi mieć worek treningowy aby "napieprzać". Taka jest logika jego życia.Poza tym gdyby nie był uparty i wszechwiedzący, i słuchał mądrych ludzi nie miałby takich problemów.Jemu zło z oczu patrzy.

    • 6 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane