- 1 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (103 opinie)
- 2 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (146 opinii)
- 3 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (17 opinii)
- 4 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (424 opinie)
- 5 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (92 opinie)
- 6 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (62 opinie)
Sopot: na ratunek symbolowi miasta
14 listopada 2008 (artykuł sprzed 15 lat)
W piątek rano sopoccy strażacy otrzymali niecodzienne zgłoszenie. Gdy okazało się, że chodzi o mewę, która zaplątała się w żyłkę wiszącą między drzewami w parku, bez wahania ruszyli jej na pomoc.
Jak wiadomo mewa figuruje w herbie i na fladze Sopotu. Jest symbolem miasta i nierozerwalnie kojarzy się z morzem. Nie dziwi więc, że strażacy, gdy tylko dowiedzieli się, że żywy symbol miasta cierpi, szybko interweniowali.
O zdarzeniu powiadomili ich spacerowicze przechadzający się po Północnych Łazienkach. Troskliwi strażacy, gdy tylko udało się im ściągnąć ptaka na ziemię, wyswobodzili go z sideł i puścili wolno.
rb