- 1 Pozostałości baterii mającej bronić portu (40 opinii)
- 2 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (56 opinii)
- 3 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (126 opinii)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (347 opinii)
- 5 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (83 opinie)
- 6 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (23 opinie)
Sopot: pościg za pijanym kierowcą porsche
Najpierw 45-letni warszawianin próbował rozjechać interweniującego policjanta, a podczas dalszej ucieczki uderzył swoim porsche w zaparkowane auto. Gdy wysiadł z samochodu i chciał oddalić się z miejsca pieszo, został zatrzymany. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu i i prowadził mimo zatrzymanego prawa jazdy.
Próbował rozjechać policjanta
Jeden z policjantów dawał kierującemu sygnały do zatrzymania się. Ten, zamiast zatrzymać samochód, zaczął jechać w kierunku funkcjonariusza, zmuszając go do zejścia z toru jazdy. Gdy policjant nachylił się przez otwarte okno do wnętrza pojazdu, by wyjąć kluczyk i uniemożliwić dalszą jazdę, kierowca zwiększył prędkość i zaczął uciekać. Funkcjonariusz zdążył jeszcze poczuć silną woń alkoholu od prowadzącego porsche.
W pościg za nim ruszył radiowóz.
- Pomimo wydawanych przez policjantów sygnałów świetlnych i dźwiękowych do zatrzymania siedzący za kierownicą mężczyzna kontynuował swoją ucieczkę. W pewnym momencie, będąc na ulicy Powstańców Warszawy, nie opanował pojazdu i uderzył w zaparkowane auto - relacjonuje Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie. - Następnie wysiadł z samochodu i jeszcze próbował uciekać pieszo, ale został obezwładniony przez policjantów.
Był pijany i agresywny
Kierowcą okazał się 45-letni mieszkaniec Warszawy. Mężczyzna był agresywny, znieważał interweniujących policjantów, a przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało, że ma on 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Funkcjonariusze ustalili też, że kierował on w czasie trzymiesięcznego okresu zatrzymania prawa jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym.
Kierowca przyznał się do winy
45-latkowi postawiono zarzuty za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości, stosowanie przemocy wobec funkcjonariusza, niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz znieważenie interweniujących policjantów. Sprawca przyznał się do winy.
Ponadto usłyszał on zarzuty za spowodowanie dwóch kolizji drogowych, niestosowanie się do sygnałów i poleceń policjanta oraz kierowanie bez wymaganych dokumentów.
Opinie (219) ponad 20 zablokowanych
-
2020-08-04 17:18
z warszawy ! wow- to koło poznania jest?
cos słyszałem dzielnica poznania albo wąchocka ....i taka fura pewnie bamberrrrr :)
- 6 2
-
2020-08-04 17:19
Kolega
miał PO mroczność jasną
- 6 8
-
2020-08-04 17:20
Zabrac auto na poczet szkod i kosztow
- 9 0
-
2020-08-04 17:25
Po
otrzymaniu pouczenia oraz darmowej wejściówki na molo został odwieziony we wskazane sobie miejsce.
- 9 0
-
2020-08-04 17:38
Znowu..
Już jedno porshe w przystanek wjechało i uciekł z miejsca zdarzenia po czym wrócił kierowca z papuga i nic mu nie zrobili wiec i temu paziowi nic nie zrobią
- 13 0
-
2020-08-04 17:41
Typowy turysta z warszafki. Sloma w glowie
- 12 0
-
2020-08-04 17:43
Wygląda jak z mafii wnuczkowej
- 9 1
-
2020-08-04 17:45
To sie kupy nie trzyma (1)
Policjant nachylil sie do środka pojazdu w trakcie jego ruchu w celu odebrania kluczykow, zmierzył mu zawartosc alkoholu i moze jeszcze sprawdził przebieg?
- 3 9
-
2020-08-05 01:55
Cha ,cha cha -dokladnie-to samo zauwazylem,
- 1 0
-
2020-08-04 17:49
(1)
A wystarczyło przyjść z papugą, jak ten dzban co na zaspie wjechał w przystanek i przeprosić.
Było by ok i wszyscy zadowoleni.- 10 2
-
2020-08-04 18:08
nie zdążył się oddalić
ale i tak da sobie radę
- 2 0
-
2020-08-04 18:07
spoko ma na porszaka, to i ma na załatwienie sprawy
jesteśmy w 3 City, standardy demokracji tu są zachowane.
- 11 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.