- 1 Wypadki TIR-ów i wojskowej ciężarówki (39 opinii)
- 2 Szczęśliwy finał sprawy z przypiętym rowerem (23 opinie)
- 3 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (318 opinii)
- 4 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (85 opinii)
- 5 Dziecko bawiło się na krawędzi balkonu (78 opinii)
- 6 Czym muszą zająć się nowe władze Gdańska? (187 opinii)
Sopot sprzedał swoje tereny w Gdańsku za 21 mln zł
Wystarczyło jedno podejście, by sprzedać dwie działki na gdańskich Łostowicach , które należały do Sopotu. Kupiło je dwóch deweloperów spoza Trójmiasta. Sopot zarobi na tym ponad 21 mln zł.
- teren o powierzchni ponad 17 tys. m kw. - cena wywoławcza to 6,3 mln zł
- teren o powierzchni blisko 26,9 tys. m kw. cena wywoławcza to 9,9 mln zł
W obu przypadkach chętne do zakupu były dwa podmioty. Wadium wpłaciła jeszcze trójmiejska firma Allcon, ale jej przedstawiciele nie wzięli udziału w licytacji.
Ostatecznie mniejszą działkę wylicytowała firma JHM Development ze Skierniewic oferując 8 mln 084 tys zł. Większa trafiła w ręce spółki Kuropatwy Park z Warszawy, należącej do Grupy Robyg, która wyłożyła 13,1 mln zł.
Firma JHM Development ma na swoim koncie inwestycje budowlane w Rumi i Helu. Z kolei inwestor z Warszawy wybudował osiedle na Ursynowie pod nazwą Kuropatwy Park. Jego właściciel, Grupa Robyg, prowadzi w Gdańsku 11 inwestycji mieszkaniowych.
Zgodnie z zapisami miejscowego planu z 2013 roku, na obu działkach mogą powstać budynki mieszkaniowo-usługowe. Obiekty mieszkalne nie mogą mieć więcej niż 16 m wysokości, a w przypadku budowy centrum usługowego, obiekt nie może liczyć więcej niż dwie kondygnacje.
W jaki sposób Sopot wszedł w posiadanie działek w Gdańsku?
- W związku z planami wspólnej budowy hali widowiskowo-sportowej na granicy Gdańska i Sopotu, miasta podjęły decyzję o zmianie przebiegu swoich granic. W drodze umowy, zamieniane grunty należące do Sopotu, a przeznaczone pod budowę hali, zostały przekazane Gdańskowi, w zamian za co Gdańsk przekazał Sopotowi grunty zlokalizowane w dzielnicach Łostowice i Ujeścisko. Stosowna umowa sporządzona została w 2005 roku - przypomina Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu.
O autorze
Michał Brancewicz
Gdańszczanin od urodzenia. Nie ukryje się przed nim żadna nowa inwestycja w mieście. Gra w piłkę nożną, jeździ na snowboardzie i rowerze. Próbuje swoich sił w scenariopisarstwie.
Opinie (152) 4 zablokowane
-
2018-12-11 22:24
Kim jest ten Sopot?
Pewnie jakiś diler jak sprzedaje działki. Zamkną go pewnie.
- 4 1
-
2018-12-12 03:58
Buduja gdzie popadnie
Za kilka lat nie będzie otwartej przestrzeni w Gdańsku. Każą dziurę zbudują i bedzie jak w obozie. Okno w okno. Brak wizji przestrzennej tylko kasa. Za dewastację miasta cała dyrekcję Biura Rozwoju pod sąd. To jest Biuro Niedorozwoju i łapówkarzy.
- 3 1
-
2018-12-12 05:32
No ejjj
Gdzie komentarze, że słoje będą mogły się wprowadzić do swoich lepianek na rubieżach Gdańska? Stać was na więcej.
- 1 0
-
2018-12-12 18:02
To dlaczego hala sportowa ma logo gdańsk sopot skoro sopot dostał za to działki. Czy przypadkiem nie jest to znowu jakiś kant?
- 1 0
-
2018-12-13 16:42
Ja tam nie rozumiem problemu
Ktoś sprzedał, ktoś kupił. Żyjemy w dużym mieście, nie dziwota że sie rozbudowuje.
- 0 1
-
2019-10-08 19:20
Dziwna praktyka....
Jakie jeszcze inne tereny posiada Sopot w innych miastach / gminach ?
Jakie miasta/gminy są w posiadaniu terenów w Sopocie ?- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.