• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spór o pachołki na parkingu pod urzędem. "Dzieci wysiadają na ulicy"

Maciej Korolczuk
5 października 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Dotychczas za pachołki mogły wjeżdżać tylko auta urzędników. Dotychczas za pachołki mogły wjeżdżać tylko auta urzędników.

Na środku ulicy obok przejeżdżających aut muszą wysiadać dzieci dowożone przez rodziców do szkoły przy ul. Piekarniczej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku. Ich rodzice mogliby skorzystać ze znajdującego się obok parkingu przy urzędzie. Problem w tym, że część miejsc jest zastawiona pachołkami. - Na każdą próbę odstawienia pachołków reaguje ochroniarz, który wybiega z urzędu i mówi, że to prywatne miejsca urzędników - irytuje się pani Dorota, nasza czytelniczka, matka dziecka z pobliskiej szkoły. Dyrektor urzędu twierdzi, że sprawa jest nieuregulowana przez niejasną własność gruntu.



Czy parking pod urzędem i szkołą na Piekarniczej powinien mieć kilka wyłączonych miejsc postojowych?

Spór o miejsca postojowe między urzędem a szkołą przy Piekarniczej trwa już od kilku dobrych miesięcy. Jeszcze przed wakacjami rodzice próbowali interweniować u urzędników z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. Gdy nie przyniosło to rezultatów, wystosowali list do wiceprezydenta Piotra Grzelaka, ale pozostał bez echa.

Po rozpoczęciu nowego roku szkolnego problem powrócił. Rano, gdy rodzice przywożą do szkoły swoje dzieci, muszą je wypuszczać z auta na środku ruchliwej ulicy. Mimo, że obok na parkingu są wolne miejsca.

- Wolne są tylko z pozoru, bo są zastawione pachołkami. Na każdą próbę ich odstawienia, by zatrzymać się tam na chwilę i odprowadzić dziecko, z budynku urzędu wybiega zdenerwowany ochroniarz i krzyczy, że to prywatne miejsca urzędników! Jak to możliwe, że na ogólnodostępnym, należącym do miasta parkingu kilku urzędników urządziło sobie prywatne miejsca, by zostawiać tam swoje auta? - dopytuje pani Dorota, nasza czytelniczka.
Co na to dyrektor mieszczącego się w budynku Wydziału Środowiska? Maciej Lorek tłumaczy nam, że słyszał o problemie kilka miesięcy temu, a sprawa jest nieuregulowana ze względu na niejasną własność gruntu.

- Rzeczywiście jakiś czas temu dotarły do mnie sygnały o problemie z parkingiem, ta sprawa wciąż jest nieuregulowana. Rozmawiałem z moimi pracownikami i z tego co usłyszałem wynika, że konflikt zrodził nieczytelny podział własności gruntu. Część parkingu należy do budynku, część jest publiczna. Nie wiem kto ustawia te słupki, ja tego nie robię i parkuję na miejscu, które akurat jest wolne. Sam kilkukrotnie pachołek odsunąłem, by tam pozostawić auto. Chcę jednak podkreślić, że to nie jest nasz pomysł, a porządek zastany jeszcze po Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, która przed nami miała siedzibę w tym budynku - wyjaśnia dyrektor Lorek.
Problem w tym, że - jak pokazuje mapa własności gruntów - teren parkingu w całości należy do miasta.

Jak wynika z mapy własności gruntów w Gdańsku działki 408 i 413, na których znajduje się urząd i parking w całości należą do gminy. Jak wynika z mapy własności gruntów w Gdańsku działki 408 i 413, na których znajduje się urząd i parking w całości należą do gminy.
W późniejszym terminie dyrektor Lorek uzupełnił swoją wypowiedź, dodał, że dwa miejsca postojowe są zastawiane pachołkami, by mógł z nich skorzystać... kierowca miejskiego auta rozwożący służbową pocztę.

Jak podkreśla, problem z brakiem wolnych miejsc pojawia się głównie rano, zwłaszcza ok. godz. 8:30, gdy w szkole rozbrzmiewa pierwszy dzwonek.

- Zauważyliśmy, że wolnych miejsc brakuje między godz. 8:25 a 8:33 - doprecyzowuje Lorek. - Potem problem znika. Osobiście w ostatnim czasie najczęściej korzystam z roweru, więc z parkingu praktycznie nie korzystam - zastrzega.
  • W piątek rano dyrektor Lorek wysłał nam zdjęcia, na których widać usiłujących zaparkować rodziców.
  • Kilka minut później, problemu już nie było.

Opinie (262) 8 zablokowanych

  • A te pięćset plusy nie mogą bezpłatnie komunikacją miejską dojechać do szkoły?? (4)

    • 50 9

    • K

      Kundzia zobaczymy ile będziesz miała bachoróe

      • 0 1

    • dla chama to by była hańba (1)

      cham musi zademonstrować swoją wyższość innym chamom
      i tak festiwal chamów trwa

      • 18 0

      • A bezmózg piszący brednie bezmózgiem

        • 0 9

    • Jesteś id... czy tylko udajesz?

      • 3 2

  • A ta Pani (1)

    nie potrafi jeździć autobusem?

    • 8 0

    • To bogata pańcia i nie będzie z tłuszczą się cisnąć.

      • 3 0

  • Bachory nóg nie mają że muszą być dowozone do szkoły? Na piechotę niech idą. Zdrowsze będą

    • 8 0

  • Ochroniarz klamie i powinien byc scigany przez Prokurature za przywalszczanie cudzej wlasnosci (1)

    Na każdą próbę odstawienia pachołków reaguje ochroniarz, który wybiega z urzędu i mówi, że to prywatne miejsca urzędników

    • 5 6

    • Bo ci żyłka pęknie pieniaczu

      • 1 1

  • Pani Dorota i jej problemy

    Pasjami czytam takie wyznania. Zupełnie jak w Dlaczego ja?

    • 7 1

  • Prywatna szkoła

    Jaśnie państwo wysłało dziecko do prywatnej szkoły wiec jak to bez podwyżki pod drzwi...

    • 6 1

  • nowobagaccy mają problem (6)

    parking jest dla pracujących w tym budynku i petentów/klientów Urzędu, nie dla was podwoziciele gnomów pod samą klasę! Jeździ tam taka jedna Dodge pick up o długości chyba 7 metrów (sama siedzi na dwóch poduszkach) ale "mnie stać"! ... pretensje proszę kierować do dyrekcji szkółki prywatnej co się ogrodził od "dziadostwa" i wy biedacy w swoich limo na lisningu musicie się tak potwornie męczyć! Buraki.

    • 31 4

    • Wynajmij szofera sloiku i niech dziecko zawozi pod samo wejscie
      Ps wracajcie na wiochy swoje

      • 2 0

    • to spójż na oznaczenie jest znak P

      bez wykluczeń wiec się tam postawię i ide na film do carfora

      • 0 0

    • (3)

      A gdzieś jest napisane, że parking dla urzędasów i petentów? Pod halą targową też sobie stawiają skrzynki rezerwując miejsca

      • 1 5

      • no tak, "urzędasów" (1)

        takim jak ty to nic nie trzeba tłumaczyć i znaki też masz w poważaniu... tylko jak pod twoim korpo ktoś stanie na miejscu pod waszym dzobem, to "hedmenadzer prodzektu co jest sfokusowany na target" będzie miał focha, co nie ?

        • 4 0

        • No właśnie znaków tu brakuje. Samowolnie postawiony słupek to nie znak

          • 2 1

      • A to musisz mieć napisane. Myślenie boli.

        Jak urząd to wiadomo, że przyjeżdżają ludzie sprawy załatwiać. A ty gdzie parkujesz jak jedziesz do urzędu czy swojej pracy?

        • 5 0

  • Takie dziecko to skarb, a szkoła to skarbiec wiedzy...

    ...a skarby wwozi się bezpośrednio do skarbca, więc niezbędny jest tam parking dla skarbcopodwozów d.py skarbów do machiny edukacyjnej robiącej sieczkę d.py z mózgu skarbów naszych.

    • 4 0

  • Czy te dzieci są jakieś upośledzone?? Z tego, c o wiem to zwykła szkoła. (3)

    Tam jest ślepa ulica. Nic nie jeździ. W czym problem, że dziecko wysiadzie i wejdzie na chodnik? Najlepiej jakby je rodzic pieszo przyprowadzil, a nie wiózł pod same drzwi. Chyba, że Wasze dzieci nie umieją się odnaleźć, jak ich rodzic za rękę do klasy nie zaprowadzi.

    • 49 1

    • nie tak jak urzedasy

      nie tak jak urzedasy

      • 0 1

    • To prawda. Są tam chodniki. Droga zamknięta. Spokojny ruch.

      • 3 0

    • To nie jest zwykla szkoła, tylko prywatna i droga! Typ rodzica bogatego i roszczeniowego, stad te problemy.

      • 9 0

  • co to za pytanie powinni sobie ułatwic prace

    dużo jeżdze i co maja powiedziec ludzie którzy z wioski do wioski maja 10 km i cisna na piechotę bo ałtobus dojezdza 3 razy w ciągu dnia oni tez mają sobie ułatwić życie czym kluą w łeb ????

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane