• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sporna strefa płatnego parkowania w Gdyni

Michał Sielski
16 lipca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Przy ul. Hryniewickiego znaki, przypominające o tym, że parkowanie w centrum jest płatne, przesunięto niedawno o ok. 15-20 metrów bliżej morza. Przy ul. Hryniewickiego znaki, przypominające o tym, że parkowanie w centrum jest płatne, przesunięto niedawno o ok. 15-20 metrów bliżej morza.

Nasz czytelnik dostał w Gdyni mandat, bo nie zapłacił za parkowanie. Problem jednak w tym, że z mapy, zamieszczonej na stronie internetowej Strefy Płatnego Parkowania, wynika, że miejsce, w którym zostawił samochód, nie jest nią objęte.



Na mapce ze strony Strefy Płatnego Parkowania część ul. Hryniewickiego i ul. Wendy nie jest jeszcze zaliczona do jej obszaru. Na mapce ze strony Strefy Płatnego Parkowania część ul. Hryniewickiego i ul. Wendy nie jest jeszcze zaliczona do jej obszaru.
Rozszerzona strefa jest za to w materiałach, dołączonych do uchwały Rady Miasta. Rozszerzona strefa jest za to w materiałach, dołączonych do uchwały Rady Miasta.
Damian Pacamaj z Gdyni w środę zaparkował samochód przy ul. Hryniewickiego zobacz na mapie Gdyni. Gdy wrócił do auta, za wycieraczką zobaczył wezwanie do zapłaty.

- Nie wiedziałem na jakiej podstawie, bo wcześniej przestudiowałem mapę dostępną na stronie Strefy Płatnego Parkowania i wynikało z niej, że w tym miejscu parkować mogę za darmo - mówi nasz czytelnik.

Okazało się, że mapa na oficjalnej stronie nie została jeszcze poprawiona. Kilka dni temu przesunięto bowiem znak, informujący o tym, że już cała ul. Hryniewickiego jest objęta strefą. Wcześniej część drogi nie należała do Gdyni, a Dalmoru, i miasto nie mogło pobierać opłat. Dopiero po podpisaniu umowy i komunalizacji pojawiła się taka możliwość, z której urzędnicy skwapliwie skorzystali.

- Przesunęliśmy znak, informujący o konieczności wniesienia opłaty, informacja jest więc widoczna dla kierowców. Mapki na stronie rzeczywiście nie zdążyliśmy uaktualnić, z przyczyn technicznych będzie to możliwe dopiero w poniedziałek. Ale wszystko jest dokładnie opisane na naszej stronie - podkreśla Tomasz Wojaczek, kierownik biura Strefy Płatnego Parkowania.

Nasz czytelnik złożył już odwołanie. Twierdzi, że został wprowadzony błąd i ukarany niesłusznie. - Zauważyłem znaki, ale myślałem, że skoro na mapie strefy ten obszar nie jest ujęty, to znaczy, że być może przygotowują go dopiero pod strefę. Chciałbym tylko, żeby inni kierowcy nie nacięli się tak, jak ja - podkreśla Damian Pacamaj.

Reklamacja gdynianina nie została jeszcze rozpatrzona. - Kierowca powinien stosować się do znaków, ale jeśli parkował tam od miesięcy, a mandat dostał dzień po rozszerzeniu strefy, to może zostanie on anulowany. Musimy zapoznać się z jego pismem. Nie chodzi nam bowiem o zwiększanie ilości mandatów, ale o to, by jak najwięcej osób płaciło za parkowanie - podkreśla Tomasz Wojaczek.

Obecnie za parkowanie w śródmieściu Gdyni płaci 8 na 10 kierowców. Pracownicy SPP wystawiają dziennie 300-350 wezwań do tzw. opłat dodatkowych.

Opinie (225) ponad 10 zablokowanych

  • Parking na Hryniewickiego

    Byłem w Gdyni na ulicy Hryniewickiego 17-go sierpnia.Kiedy wróciłem z Multikina za wycieraczką było wezwanie do zapłaty , za nieopłacone miejsce parkingowe .
    Po rozmowie telefonicznej z panią z biura obsługi SPP , dowiedziałem się ,że w miejscu w którym zaparkowałem jest strefa płatnego parkingu.
    I co z tego ,że strefa oznakowana jest znakiem D44prawidłowo, gdzieś na wysokości zjazdu z ulicy Świętojańskiej, a na ulicy Hryniewickiego nawet nie ma tabliczki przypominającej o płatnych miejscach postojowych ani też parkometrów.Czułem się jak nabity w butelkę , a razem ze mną chyba też pozostali kierowcy parkujący w tym miejscu ( co drugie auto - za wycieraczką wezwanie do zapłaty).Widzę,że nie jestem jedyny, a z opini wynika,że nic w tym temaciu nie zrobiono.Gdynio jeżeli chcesz być przyjazna dla turystów zrób z tym porządek. No teraz pozostał mi tylko Gdańsk i Sopot,chyba z korzysicą dla ich budżetów........

    • 1 0

  • Paranoja

    Taka gdynia bogata a nie stac muasta na znaki informujące o strefie parkowania. Absurd!!! Dzis pojechalam pierwszy raz w życiu do gdyni. Choc mam 10 letnie doświadczenie z jazdy autem po duzych miastach to rozpoznanie wjazdu do gdyni z wejherowa to wielka zagadka a odnalezienie znaku informujacego o strefie parkowania w gaszczu znaków przy drodze tym bardziej jadac z chorym dzieckiem jest wrecz nie możliwe. Pojechalam tam tylko dlatego by zawiezc ciężko chora corke na badanie do lekarza sadowego do przychodni na armii krajowej 44. Zostawiłam auto na ala parkingu przy bloku. Parking ten nie byl oznakowany w zaden sposób co od razu narzuca myśl ze jest to parking, a raczej pole przyjete pod parking osiedlowy nie płatny. Wrocilam po godzinie z corka a pod wycieraczka znalazlam kwietek..... Chyba kazdy moze sobie wyobrazic jak bardzo sie zdziwilam. Okazalo sie ze jest to parking platny i za brak oplaty mam im zapłacić 30 zl???? Za postój na polu pod blokiem gdzie nie bylo nawet znaku p a tym bardziej p płatny. Pojechalam wiec sobie do biura na ul. Baltycka 3 (jak sie nie myle) i pytam pani zastepcy kierownika dlaczego wymagaja zaplaty za postoj na nie oznakowanym parkingu??? Szanowna pani poinformowala mnie ze wjeżdżając do gdyni w gaszczu znakow stal sobie znaczek d 44 i ja jako kierowca powinnam byla go dojrzec i wiedziec ze tam postoj platny jest. To teraz pytam miasto gdynia czy mam wam zorganizowac zbiorke finansowa na znaki informacyjne czy sami sie ich dorobicie? Bo ja pie....Le dokladac się do kieszeni waszych urzedasow. A zastepce kierownika z całą gdynska cholota zapraszam do kołobrzegu byscie choc troche pojeli haslo " miasto przyjazne dla turystów" i byscue sie nauczyli do czego sa znaki informacyjne

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane