• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sprawcy awantury w autobusie złapani

piw
4 maja 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Do awantury doszło pod koniec kwietnia w autobusie linii 128. Do awantury doszło pod koniec kwietnia w autobusie linii 128.

Pod koniec kwietnia opisaliśmy, jak policjanci - jak twierdzą, przez nieporozumienie - nie interweniowali, gdy kierowca autobusu chciał ich zatrzymać w związku z awanturą wywołaną przez dwóch pijanych wyrostków. Policjanci wzięli sobie jednak do serca nasz tekst i ustalili personalia agresywnych nastolatków.



Czy polskie prawo powinno zostać zmienione tak, aby można było publikować dane drobnych przestępców i wandali?

Przypomnijmy, o sprawie poinformował nas czytelnik, świadek zdarzenia. Wedle jego słów - potwierdzonych później przez przedstawicieli ZKM i policję - do autobusu linii 128 wsiadło dwóch młodych mężczyzn, którzy zaczęli w pewnym momencie pić w środku alkohol i awanturować się. Kierowca zatrzymał autobus i zwrócił im uwagę, ale został przez nich zignorowany.

Traf chciał, że w tym momencie za autobusem stanął radiowóz. Kierowca wysiadł więc z pojazdu i - oczekując pomocy - dał sygnał policjantom. Ci jednak - jak twierdzą przedstawiciele gdyńskiej komendy - nie zrozumieli intencji kierowcy autobusu i odjechali, myśląc, że pokazuje on im, iż jego pojazd ma awarię.

Widząc, że radiowóz odjeżdża, pijani mężczyźni zwyzywali kierowcę. Próbowali go także uderzyć, skopali autobus i próbowali wybić w nim szybę.

Po naszej interwencji policja wszczęła postępowania wyjaśniające. Zarazem też - mimo braku formalnego zgłoszenia - rozpoczęto poszukiwania wyrostków odpowiedzialnych za awanturę. Na podstawie zapisu z monitoringu udało się ich zidentyfikować oraz zatrzymać.

- To dwaj mieszkańcy Oksywia w wieku 17 i 19 lat. Obu zarzucono zakłócenie porządku i spożywanie alkoholu w autobusie. W przypadku starszego do sądu został już skierowany wniosek o ukaranie go za oba te wykroczenia. Młodszy z nastolatków za swoje czyny odpowie z kolei przed sądem rodzinnym - mówi kom. Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
"Nie stwierdzono uchybień"

Zakończyło się także postępowanie dotyczące samej reakcji policjantów z radiowozu, którzy nie zatrzymali się, mimo sygnałów dawanych przez kierowcę autobusu. Przedstawiciele gdyńskiej komendy nie dopatrzyli się w ich zachowaniu żadnych uchybień.

- Decydujące były tu zeznania samego kierowcy autobusu, który przyznał, że dawane przez niego sygnały mogły być zrozumiane w różny sposób - mówi Rusak.
piw

Opinie (91) 6 zablokowanych

  • Zero filozofii

    Zwykłe bydło...

    • 10 0

  • A skąd oni wiedzą, że obywatele pili trunki alkoholowe

    • 2 4

  • Brawo:)

    Czyli co sie uczymy?
    Jesli chcemy... Kazdy moze cos osiagnac, nawet i polska policja:)

    • 6 2

  • Taki przypadek to wypdek przy pracy, Policja zajmuje się tylko karaniem kierowców bo z tego jest spora kasa. W innych przypadkach sa ślepi i głusi. Uwierzcie, że Policja jest zupełnie nieskuteczna. Zawsze się zastanawiają prz każdym dziadałaniem jak nić nie robić !!!

    • 11 2

  • takich gości w autobusach (1)

    jest coraz więcej

    Zwłaszcza na tyłach
    Niestety, robi się coraz bardziej niebezpieczniej.

    • 100 2

    • poczekaj

      Za chwilę dojdą bezowi :)

      • 10 2

  • Czas odgrodzić kierowcę szybą kuloodporną (3)

    Jak w Stanach taksówki, kierowca jest od bezpiecznego kierowania pojazdem a nie od użerania się z "pasażerami".

    • 100 6

    • wystarczy wyposażyć ich w broń (2)

      lub chociaż gaz pieprzowy.

      • 5 13

      • I ma gaz rozpylać w autobusie pełnym normalnych pasażerów? (1)

        • 17 1

        • Do te do służy gaz w pianie..Jak choćby firmy Sabre..

          • 2 3

  • "Pokazuje on im, iż jego pojazd ma awarię" - czy policja mogłaby zaprezentować ten znak?

    • 17 0

  • Pewnie to byli kibice jednej z gdynskich druzyn

    • 11 1

  • Można ? (2)

    Jak chcą to potrafią....

    • 150 4

    • trzeba się komendantowi zacząc przyglądać

      skoro na takie olewanie pozwala
      i dopiero jak sie gorąco robi to zaczyna łatać problem ze swoim przybytkiem
      bo zaraz na jego miejsce kogoś znajdziemy
      i postawi na nogi całe towarzystwo,
      skoro potrafią to czemu muszą się wstydzić cały czas?
      nikomu już nie zalezy?

      • 9 1

    • Oby policjanci z Gdyni nie brali przykładu z policjantów z Gdańska bo może zrobią hyc w bok i spitolą w kajdankach.Tak serio to kompromitują się prawie każdego dnia :-D

      • 19 3

  • "Policjanci wzięli sobie jednak do serca..."

    Dokładnie, bo generalnie policjanci są bez serca ...

    • 10 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane