• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stadion na Oksywiu nie dla mieszkańców

Patryk Szczerba
10 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Ze stadionu mieli korzystać sportowcy klubu Bałtyk Gdynia, ale w ostatnim czasie grali na nim głównie amatorzy. Ze stadionu mieli korzystać sportowcy klubu Bałtyk Gdynia, ale w ostatnim czasie grali na nim głównie amatorzy.

Obiekt sportowy przy ul. Śmidowicza zobacz na mapie Gdyni na Oksywiu przestał być ogólnodostępny. Ministerstwo Obrony Narodowej, które za pośrednictwem Agencji Mienia Wojskowego użyczało teren Gdyni, wypowiedziało umowę i zamknęło stadion.



Czy Gdynia powinna zainwestować w budowę stadionu lekkoatletycznego?

Do niedawna obiekt był udostępniany mieszkańcom, głównie w zakresie możliwości korzystania z bieżni. Organizowane na nim były także treningi i mecze piłki nożnej. Swoje miejsce znaleźli tutaj łucznicy oraz rugbyści, a radni dzielnicy wykorzystywali teren jako miejsce do organizacji festynów.

Trzy lata temu miasto planowało w tym miejscu poważną inwestycję - budowę stadionu lekkoatletycznego na tysiąc widzów oraz ustawienie masztów oświetleniowych. Stadion miał zyskać charakter typowo lekkoatletyczny z bieżnią mieszczącą sześć torów oraz czterema torami na łukach i spełniać wszystkie normy Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. W przygotowanym projekcie pojawiły się urządzenia umożliwiające rywalizowanie w skoku w dal, wzwyż i o tyczce czy pchnięciu kulą. Do dyspozycji piłkarzy miało pozostać boisko pełnowymiarowe.

Z zapowiedzi nic nie wyszło. Miasto jako powód podawało prowadzoną po sąsiedzku przez Akademię Marynarki Wojennej inwestycję z pieniędzy unijnych. Kompleks sportowy z halą oraz planowanym nowym stadionem lekkoatletycznym miał zaspokoić potrzeby także mieszkańców i gdyńskich klubów, choć rozmowy między Gdynią a władzami uczelni miały być dopiero prowadzone.

Wydawało się, że mimo zmiany koncepcji, teren obok Portu Wojennego będzie wykorzystywany w dotychczasowy sposób jeszcze przez długi czas. W kwietniu przedstawiciele Gdyńskiego Centrum Sportu chwalili się niedawnymi inwestycjami: wymianą ogrodzenia, bramek, siatek i remontem sanitariatów. Na piłkarzy czekała w pełni przygotowana murawa, a w planach na przyszły rok była m.in. instalacja krzesełek.

Od września teren nie jest już administrowany przez GCS. Umowa użyczenia, która była zawarta do 2029 roku, została w ostatnich miesiącach za pośrednictwem Agencji Mienia Wojskowego wypowiedziana przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Obiekt od 1 września stał się terenem wojskowym, a więc ogrodzonym, do którego nie ma dostępu z zewnątrz. W zasobach wojskowych nadal będzie pełnił rolę tzw. nieruchomości czasowo niewykorzystywanej. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, powodem był brak inwestycji ze strony miasta.

- Umowa użyczenia była skonstruowana tak, że teren miał być przez nas przekazany w administrację miastu, w celu zagospodarowania go na cele sportowe. Wojsko miało swoje wymagania co do utrzymania i inwestycji na tym terenie, które nie zostały spełnione, stąd decyzje o ogrodzeniu. Teren stał się na powrót obiektem wojskowym. Jego dalsze przeznaczenie nie jest określone - przekazuje jeden z pracowników Agencji Mienia Wojskowego.
Wiele do życzenia pozostawiał stan infrastruktury, jednak miasto zapewniało, że robiło w miarę możliwości wszystko, by obiekt był krok po kroku modernizowany. Wiele do życzenia pozostawiał stan infrastruktury, jednak miasto zapewniało, że robiło w miarę możliwości wszystko, by obiekt był krok po kroku modernizowany.
Takimi powodami zdziwione są władze Gdyńskiego Centrum Sportu, które zapewniają, że miasto dokładało wszelkich starań, by teren był zadbany, o czym świadczą dotychczasowe nakłady inwestycyjne, a także regularne sprzątanie obiektu.

- W dokumencie nie było zapisu dotyczącego konkretnych inwestycji, które muszą zostać przeprowadzone, takich chociażby jak budowa nowego stadionu. Staraliśmy się jednak w miarę możliwości modernizować obiekt, na przyszły rok były planowane kolejne prace. Zapisy w umowie pozwalały na trzymiesięczny okres wypowiedzenia bez wskazania powodu. Wojsko skorzystało z tego. Po konsultacji z prawnikami okazało się, że nie mamy możliwości ruchu, zabraliśmy to, co należało do nas i oddaliśmy obiekt - tłumaczy Marek Łucyk, dyrektor Gdyńskiego Centrum Sportu.
Do tej pory działające tam kluby zostały rozlokowane na innych obiektach miejskich i w szkołach, choć dyrektor GCS nie ukrywa, że takie rozwiązanie może okazać się na dłuższą metę niewystarczające.

- Mamy pomysły na przyszły rok, by stworzyć miejsca do uprawiania lekkoatletyki, ale na szczegóły jeszcze za wcześnie, bowiem nie wiemy, jakim budżetem będziemy dysponowali w 2016 roku. Jedno jest pewne: teren musi być gminny, żeby nie było sytuacji, z jaką mamy do czynienia teraz - dodaje Łucyk.

Miejsca

Kluby sportowe

Opinie (119) 8 zablokowanych

  • Orkan Oksywie

    Orkan Oksywie!

    • 3 0

  • To jest boisko wojska a nie stadion. Mają prawo niestety odebrać teren.

    • 1 2

  • Przy Piłsudskiego "stadion" też ruina. (2)

    Pamiętam jak za dzieciaka spędzało się tam mnóstwo czasu. Jak miastu zależy to niech bierze się do roboty... tyle że kombinują jak tam nowy urząd postawić.

    • 21 2

    • To skandal że te gn..e chcą tam nowy urząd postawić!!!

      • 1 0

    • a nie zauważyłeś

      Jak dużo w ostatnich latach powstało boisk, hal, basenów i szykuje się kryte lodowisko. GDYNI

      • 0 1

  • Wstyd wstyd wstyd

    Tyle w temacie. Paranoja zupelna z tym wojskiem i z ta Flota. Mundurowi haha
    A byl to taki aktywny i dobry klub

    • 4 0

  • Baseny! Budujcie baseny! (5)

    • 42 27

    • Korty, korty dla kiboli z hTm u

      • 1 2

    • Po co ci basen, jak możesz kąpać się w Bałtyku jak chcesz sobie popływać.

      • 1 2

    • (2)

      Masz racje, miast powinno budować baseny. A co do stadionu to faktycznie urzędnicy szczurka nie mieli pomysłu co dalej z tym obiektem. A wiadomo samo sie nie zrobi.Dobrze ,ze tak sie stało i wojsko może coś z tym obiektem zrobi -inwestując.Bo obiekt ten jest potrzebny mieszkańcom Gdyni

      • 5 3

      • wojsko zrobiło to, że zamknęło obiekt. Jest dostepny tylko dla mundurowych w godzinach 8-16. AMW chciała przejąć obiekt i zainwestować kasę, ale betony się nie zgodziły. Najlepiej postawić tu Biedronkę...

        • 11 3

      • mało masz basenów?
        portowych
        buahaha

        • 5 7

  • Dlaczego w Gdyni zamyka się bilioteki ? (2)

    Filia przy ul.Piłsudskiego!!!

    Kultura oddala się od zwykłych ludzi, nie masz kasy to idź do rynsztoka

    • 9 3

    • bo ludzie nie wypożyczali pewnie

      Książki na pewno przeniosą do innej filii. A co ty ostatnio pożyczyłem i przeczytałeś? ?

      • 1 0

    • zamyka się, bo trzeba wyskrobać trochę grosików na remont sanitariatów, coby bramek nie zamknęli.

      Niestety nie zdążyli.

      • 2 0

  • Czas na zmiany (2)

    Czas na zmiany, budują kolejki na górkę a dzieciaki nie mają gdzie grać w piłkę.
    Szkoda gadać.
    No i teraz miasto ma wymówkę że oni chcieli ale to wojsko im wymówiło umowę - he no pewnie że wymówilo jak ich w balona kilka lat robicie.

    Czas zmienić władzę w Gdyni!!!

    • 12 4

    • jaką piłkę? ??

      Tu chodzi o stadion lekkoatletyczny !

      • 1 2

    • ..przeczytaj artykuł a potem komentuj. To nie jest miejski teren

      • 2 2

  • Do patryk sz. ..Cdn

    A co z burzliwa sprawą przekazanych przez Miasto - Flocie terenów pod baseny i pływalnię na Gdyńskim Obłużu obok galerii Szperk ? Na jakim etapie sprawa , czy teren zwrócono do Gminy Gdynia ?

    • 6 1

  • 130 dzieciaków tam trenowało piłkę nożną (7)

    Uks iskra gdynia miała tam swoje boisko, dodatkowo inne dyscypliny sportowe.
    a wojsko zamknęło i już, szkoda gadać.
    wojsko powinno się wstydzić

    • 96 5

    • wojsko?

      oni opylają tereny deweloperom i w d..ie mają kto z tego korzystał.

      • 2 1

    • Nie wojsko tylko miasto z Myszą na czele!!!
      Zamiast zainwestować to se kolejki budują i lotniska.

      Już za długo na stołku!!! czas zmienić!!!

      • 7 1

    • Wojsko wstydu nie ma

      Wojsko ma rakiety

      • 4 2

    • (3)

      Dokładnie poszedłem z dwójką dzieci i odbilem się od płotu.I jak tu dziecią wytłumaczyć ze boisko zamknięte

      • 11 7

      • (1)

        spróbuj po polsku

        • 20 1

        • dziecią :P

          • 10 1

      • Dziecią się nie da. Dziecia nie służy do tłumaczenia.

        Dzieciom można spróbować. Zależy od wieku i poziomu kultury.

        • 17 4

  • brak pracy (3)

    Dlaczego nie ma fabryk, nawet małych?

    • 6 0

    • (2)

      Nie ma? A na całej Hutniczej i terenach stoczniowych to co tam jest? Kwiaciarnie?

      • 2 2

      • jedź i zobacz cwaniaku (1)

        bieda syf nędza i rozpacz i gdy osobiście wejdziesz do Makro, pofatygujesz się aby wejść od tyłu do biur to na wstępie, już za tym stalowym-obrotowym czymś ,szanowne panie powiedzą że cv ląduje w koszu bo tutaj "więcej zwalniają, niż przyjmują"

        • 3 1

        • Zamiast biadolić, daj dobry przykład.

          Wymyśl, załóż i zatrudnij, nikt nie broni. Jednak podejrzewam, że nie masz ani chęci, ani jaj.

          • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane