• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Starowiejska: nowy chodnik, stary bruk i lepsze oświetlenie

Patryk Szczerba
15 lutego 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Dodatkowe prace na Starowiejskiej za 600 tys. zł
  • Na Starowiejskiej po zmianach na równych prawach mają przebywać kierowcy, rowerzyści i piesi.
  • Na Starowiejskiej po zmianach na równych prawach mają przebywać kierowcy, rowerzyści i piesi.
  • Na Starowiejskiej po zmianach na równych prawach mają przebywać kierowcy, rowerzyści i piesi.
  • Na Starowiejskiej po zmianach na równych prawach mają przebywać kierowcy, rowerzyści i piesi.
  • Na Starowiejskiej po zmianach na równych prawach mają przebywać kierowcy, rowerzyści i piesi.

Na ul. StarowiejskiejMapka w Gdyni nadmierną prędkość kierowców mają ograniczać siedziska z zielenią i ogródki gastronomiczne. Nie będzie ingerencji w układ przebiegu jezdni i krawężników, a brukowana nawierzchnia ma być remontowana w miejscach najbardziej zniszczonych. Zupełne nowe ma być za to oświetlenie i chodnik. Szacowany koszt remontu najstarszej ulicy miasta to ok. 5 mln zł.



Jak oceniasz proponowane zmiany na ul. Starowiejskiej?

Przypomnijmy, że o przebudowie Starowiejskiej mówi się od co najmniej 10 lat. Dwukrotnie rozpisywano konkurs na koncepcję przebudowy, ale bez powodzenia. Kosmetyczne zmiany ograniczające w teorii prędkość zrealizowano dzięki programowi Civitas Dynamo. O remont ulicy z prawdziwego zdarzenia zaczęli starać się społecznicy zrzeszeni obecnie w stowarzyszeniu Miasto Wspólne, ale promując radykalne zmiany w ruchu weszli w konflikt z przeciwnikami ograniczeń.

Plany remontu ul. Starowiejskiej wróciły przed wyborami



Władze Gdyni do remontu Starowiejskiej zaczęły przymierzać się dopiero przed wyborami samorządowymi w 2018 roku. Warsztaty i ankiety dały trzy warianty przyszłości ulicy: brak zmian, współdzielenie przestrzeni z pieszymi i stworzenie deptaka. Przeznaczony do realizacji wybrał prezydent Wojciech Szczurek, czekając z decyzją na wynik wyborów samorządowych.

Rok temu ogłoszono projekt Klimatyczne Centrum, zakładający udogodnienia dla pieszych w Śródmieściu, który ma kosztować razem 18 mln zł. Jednym z jego elementów stała się przebudowa ul. Starowiejskiej. Za drugim podejściem udało się wybrać projektantów modernizacji. Architekci z Rem Projekt z partnerem Urban Media inkasują nieco ponad pół miliona złotych za przygotowanie koncepcji w dwóch wariantach, a także dokumentacji projektowo-kosztorysowej i nadzór autorski.

Całość zamówienia ma być gotowa wiosną, ale są już dostępne założenia koncepcyjne zmian na ul. Starowiejskiej, których uzupełnieniem ma być modernizacja odcinka ul. Abrahama pomiędzy Starowiejską i 10 Lutego. Szacunkowy koszt modernizacji najstarszej ulicy to nieco ponad 5 mln zł. Zmiany na Abrahama mają kosztować ok. 1,2 mln zł.

  • Na Starowiejskiej po zmianach na równych prawach mają przebywać kierowcy, rowerzyści i piesi.
  • Na Starowiejskiej po zmianach na równych prawach mają przebywać kierowcy, rowerzyści i piesi.

Rowerzyści na bruku, oddzieleni od aut słupkami



Architekci zakładają zachowanie istniejącą szerokość jezdni ulicy wraz z jej historyczną nawierzchnią z bruku kamiennego, tłumacząc ograniczeniami nałożonymi przez Miejskiego Konserwatora Zabytków. Zmienić się może wysokość krawężników, których brakujące elementy będą wymienione.

Najważniejsze proponowane zmiany na Starowiejskiej:

  • W koncepcji zaprezentowano dwa wyniesione skrzyżowania - z ul. 3 Maja i Władysława IV.
  • Ruch samochodowy do 30 km/h mają ograniczać ogródki gastronomiczne i siedziska.
  • Ulicą nadal pojedziemy samochodem w jedną stronę pasem o szerokości 4,1 metra.
  • Ruch rowerowy będzie możliwy w obu kierunkach.
  • Rowerzystów od kierowców oddzielą słupki.
  • Miejsca postojowe mają wydzielać i ograniczać parklety.
  • Na chodniku pojawią się betonowe płyty 20x20 cm
  • Oprócz skrzyżowań z 10 Lutego i Władysława IV nie będzie przejść dla pieszych.
  • Nowe ma być oświetlenie, umożliwiające m.in. montaż iluminacji świetlnych




Fontanna możliwa, ale zwiększy koszty



Architekci zaproponowali też fontannę między ul. Ofiar Piaśnicy a ul. 3 Maja, zwracając jednak uwagę, że realizacja w znaczący sposób zwiększy koszty realizacji całej inwestycji. Na Abrahama zaplanowano z kolei nową nawierzchnię, remont chodnika oraz utworzenie zatok postojowych. Ruch pozostanie tam jednokierunkowy.

Ani na Starowiejskiej, ani na Abrahama nie są planowane poważniejsze inwestycje w infrastrukturę podziemną.

Projektanci zastrzegają, że koncepcja może jeszcze ulec zmianie na dalszym etapie prac projektowych. Liczą na to m.in. społecznicy z Miasta Wspólnego, krytykując prezentowane zamierzenia.

Społecznicy: nie takie były oczekiwania



- Koncepcje zamówione przez UM przewidują minimalną ingerencję w istniejący bruk. Nie będzie remontu 100-letnich instalacji, będzie jedynie estetyzacja ulicy z przebudową chodników. Rozumiem historyczną wartość bruku dla tak młodego miasta, ale jeśli jednocześnie przewiduje się poprowadzenie po nim drogi rowerowej, to wymagałby on choćby w śladzie ścieżki innego podejścia - praktykowanego na nawierzchniach historycznych (Poznań, Wrocław) szlifowania kostki kamiennej lub wypełnienia spoin. W obecnej wersji nie przewiduje się nawet większych napraw bruku - będziemy mieli na całej długości ulicy odseparowaną drogę rowerową, po której będą jeździć nieliczni, a większość będzie irytować pieszych, wybierając równy chodnik. Podobnie będzie z wszelkimi pojazdami typu hulajnogi elektryczne. Nie rozumiem tej polityki świadomego wywoływania konfliktu między pieszymi a rowerzystami - mówi Łukasz Piesiewicz z Miasta Wspólnego.
Wskazuje, że na ulicy dla kierowców zmieni się niewiele, a piesi nadal nie będą mogli czuć się na Starowiejskiej swobodnie i bezpiecznie.

- W żaden sposób nie postarano się o obniżenie krawężników i stworzenie jednego poziomu powierzchni chodników i pasa jezdni - tak, jak to jest praktykowane w tego typu strefach i co też w kilku miejscach przewidywał wariant wskazany do realizacji przez prezydenta. Innymi słowy - nominalnie będziemy mieli strefę zamieszkania w wersji woonerf, a praktycznie nic się nie zmieni, bo te 4,1 metra szerokości to całkiem dobry tor do szybkiej jazdy. Jedynie wysunięte na bruk parklety i platformy ze stolikami kawiarnianymi pozwolą na pewną "ekspansję" pieszych i spowolnienie samochodów - dodaje Piesiewicz.
Proponuje dostosowanie bruku w śladzie drogi rowerowej do jazdy rowerami, zwężenie wjazdów na odcinki Starowiejskiej, której jezdnia powinna mieć szerokość 2,75 metra i zwiększoną liczbę nasadzeń.

Przetarg budowlany w III kwartale



Projekt koncepcyjny zostanie skierowany do dalszych prac projektowych.

- Zakończono etap projektu koncepcyjnego. Zgodnie z zapisami umowy projekt koncepcyjny jest opracowaniem wariantowym. Na etapie projektowania koncepcyjnego następowało wniesienie uwag do przekazanych materiałów przez m.in. Miejskiego Konserwatora Zabytków, zespół ds. komunikacji rowerowej, Biuro Plastyka Miasta, Wydział Ogrodnika Miasta, eksperta ds. dostępności miasta Gdyni. Na podstawie zebranych uwag dokonano wyboru wariantu skierowanego do dalszych prac projektowych - informuje Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.
Urzędnicy zaznaczają, że rozwiązania zatwierdzone w projekcie koncepcyjnym mają podlegać uszczegółowieniu w kolejnym stadium projektowym.

- Planowane ogłoszenie przetargu na roboty budowlane to III kwartał 2021 roku - dodaje Marek Łucyk.

Miejsca

Opinie (450) ponad 10 zablokowanych

  • (12)

    taa.. najlepiej usuńmy w ogóle drogi i miejsca parkingowe i niech miasto wieje pustkami

    • 118 46

    • Realizacja twoich propozycji na całym świecie powoduje efekt odwrotny (9)

      Miejsca bez samochodów tłumnie się zaludniają a biznes kwitnie.

      • 18 14

      • Widzimy to na końcu Alei JP2 (1)

        • 13 5

        • Do tego prowadzą koncepcje.wspierane przez spolecznikow

          • 0 0

      • Mieszkamy w Polsce, wypada zejść na ziemię z tym całym światem

        • 0 0

      • nie na całym świecie, tylko w bogatych, dużych miastach zachodniej europy (5)

        Polska nie leży w zachodniej europie, a Gdynia nie jest bogatym ani dużym miastem. tu jest inny poziom i struktura przychodów i inne realia funckjonowania. ludzie nie jeżdżą samochodami z powodu fanaberii.

        no ale zrozumienie tego zajmie trochę czasu, o ile wśród decydujących jest ktokolwiek zdolny do takiej refleksji. odwracanie tego procesu będzie kosztowało.

        • 12 9

        • (3)

          Czyli biednych bardziej stać na posiadanie i jeżdżenie samochodem? xD

          • 3 1

          • Biednych nie stać już na nic po kupieniu samochodu. (1)

            Więc muszą tylko nim jeździć...

            • 4 3

            • dla biednych jedyną rozrywką to jazda samochodem po mieście i smrodzenie innym

              • 0 2

          • nie byłeś dłużej na zachodzie, to nie rozumiesz.

            w holandii nie potrzebowałem samochodu. stać mnie było na korzytanie z wygodnej i taniej komunkacji publicznej. stać mnie było na mieszkanie prawie w centrum 10 minut od pracy. nie musiałem się martwić o wolne miejsca w przedszkolu, o szkołę i wizytę u lekarza. to wszystko, czego załatwienie w Trójmieście wymaga całego dnia jeżdżenia samochodem w Holadnii mogłem sobie zamienić na relaks życia rowerowego. bez pośpiechu i bez nerwów, ze jutro wszystko może się zawalić.

            • 5 1

        • Otóż właśnie w Gdyni jazda samochodem jest fanaberią...

          • 1 5

    • miasto dopiero odżyje (1)

      gdzie nie ma samochodziarzy tam jest życie. to wszędzie działa.

      • 2 11

      • Te tłumy na placu Zawiszy...

        • 5 1

  • "chamak", "Rumii" (8)

    Eksperci z komentarzy trójmiasto.pl, od czytania aż oczy bolą, pomijam merytoryczność postów...

    • 23 5

    • a czy jak napisze chamak czy hamak (7)

      to rzeczowo jest jakaś różnica? Z morzem jest z ch/hamakiem nie ma.

      • 2 9

      • "i**ota, który nie ma zielonego pojęcia nie tylko o ekonomii, ale i ortografii". (6)

        Proszę wybaczyć, ale pod tym względem nic się nie zmieniło. Pisanie z błędami ortograficznymi unieważnia wypowiedź, bo pokazuje, kto się wypowiada. Nie ma żadnej dysortografii, dysleksji. Jest tylko nieuctwo i brak oczytania.

        • 5 3

        • Komu się chce

          zagłębiać w ortografie azjatyckich ludów. Litości. Liczy się język angielski.

          • 0 1

        • Podważasz ideę demokracji. Jakiś niewielki procent potrafi wypowiedzieć się bez błędów, a jeszcze (1)

          mniejszy potrafi połączyć to z merytoryczną wartością. I to się nie zmieni, chyba że na gorsze.

          • 1 0

          • Ortografia nie ma nic wspólnego z demokracją...

            Jest od niej na szczęście daleko.

            • 1 0

        • Ja (2)

          No i jeszcze chamstwo zwracające innym uwagę wbrew zasadą savoir vivre.
          A niby takie oczytane.

          • 1 1

          • (1)

            ZasadOM. Robisz byki, czytający ma prawo powątpiewać w Twoje kompetencje/wiedzę

            • 2 1

            • Jak nie idzie, to nie idzie :)

              • 2 0

  • (41)

    Bez sensu,zrobić deptak bo ulice centrum Gdyni to obecnie pustka,same banki i apteki...wielkie obietnice są jak zwykle przed wyborami...a potem marazm i stagnacja.Przetarg koniec 2021...ehh a więc realizacja 2025 a w 2027 pierwszy remont.

    • 130 28

    • (32)

      hehe pustki bo nikt nie przyjezdza do miasta, po ktorym nie mozna jezdzic samochodem. Z Redy mam jechac rowerem z zona i dziecmi? Tak tak wiem - mam nie przyjezdzac wogole.

      • 18 17

      • Nie, masz zostawić samochód kawałek dalej (20)

        I się przespacerować.

        • 11 12

        • aaa Gdynia to taki skansen ma być, (13)

          albo Pompeje...
          Poproszę o konkretne światowe przykłady, przeanalizujemy ...

          • 7 8

          • Dajcie spokoj (9)

            Pan z Redy utknął mentalnie w PRL-u, gdzie wpajano wspaniałe pomysły jak autostrady w centrum miasta

            • 4 15

            • to nie był pomysł prlu, tylko cały świat, łącznie z nowym jorkiem tak budował. wycofano się z tego (8)

              bo spadały ceny nieruchomości w odcietych kwartałach i zamierało tam życie.

              teraz wyzwania są inne. jest wymuszony prez ekonomię odpływ ludzi z miast na dalekie przedmieścia, przy beznadziejnie realizowanej miejskiej polityce komunikacji. Rower jest rozwiązaniem dla młodego singla pracujacego w korpo. albo w modelu chińskim, który będzie u nas powoli wdrażany, dla kogoś w rodzaju niewolnika, który nie ma innego wyjścia.

              • 3 0

              • Rower jest świetnym rozwiązaniem, tylko musisz o tym pomyśleć wcześniej. (7)

                Jak szkoła czy przedszkole jest 500m od domu, to dzieci możesz prowadzić na piechotę, a sam pojechać rowerem albo komunikacją do pracy.

                No, ale trzeba takie rzeczy przemyśleć przed zakupem mieszkania, a u nas liczy się tylko żeby metrów mieć więcej niż znajomi...

                • 2 6

              • Tak szczególnie

                jak ktoś go ukradnie, w czym specjalizują się mieszkańcy tego smutnego państewka

                • 0 0

              • z twojej wypowiedz wiem tyle, że nie masz dzieci i za nikogo nie odpowiadasz (3)

                wybór nieszkania nie jest w Polsce wyborem, tylko analizą na co mnie stać. Doprowadzenie 2 dzieci do 2 szkół, nawet w promieniu 500 m, to jest godzina. Dodaktowo - moze Cię to zaskoczyć - zajęcia w szkołach rozpoczynają sie w różne dni o różnych porach.

                Naprawę szkoda mi czasu na dyskusje z kimś, kto prowadzi życie piotrusia pana, ale chciałby innych pouczać jak się żyje.

                • 7 3

              • Z Twojej wypowiedzi wiem, że nigdy nie próbowałeś pomyśleć nad jakością swojego życia. (2)

                Dlaczego dwójka Twoich dzieci ma chodzić do dwóch różnych szkół?
                Czy może wozisz do szkoły dziecko w liceum?

                "wybór nieszkania nie jest w Polsce wyborem, tylko analizą na co mnie stać."
                Jak już mówiłem - jedyny wyznacznik: więcej metrów niż znajomi, bo lans ponad wygodę.

                No, chyba że nie stać Cię na nic poza kawalerką na Szadółkach, ale wtedy głupotą jest pchanie się w swoje mieszkanie.

                Pamiętaj żeby szukać więcej wymówek, jak to się nic nie da, bo jeszcze dojdzie do Ciebie, że zmarnowany czas i nerwy są wynikiem Twojej nieprzemyślanej decyzji...

                Pozdrowienia od Piotrusia Pana mieszkającego 100m od przedszkola, 500 od szkoły i 40 od przystanku :)

                • 2 6

              • (1)

                1. Dziecko mam niepełnosprawne i musi chodzić do szkoły gdzie możliwa jest edukacja.
                2. Kiedy się ma dwójkę, nie metraż jest istotny, tylko własne pokoje dla dzieci. Czyli wychodzą trzy. Żyjesz w świecie lansu, jak to piotruś pan, bo nam takie rzeczy nawet nie przychodzą do głowy, żeby kupować mieszkanie ze względu na znajomych. To tylko potwierdza, że nie rozumiesz co to jest rodzina.
                3. O szukaniu wymówek: założyłem rodzinę, zarabiam na nią, walczymy z żoną o normalne życie dla niepełnosprawnego syna. WIęcej wrażeń mi nie potrzeba. Lansu nie szukam.

                Ale ty mi będziesz mówił o życiu i wymówkach. Co w życiu osiągnąłeś? Co zrobiłeś dla innych? Oczywiście nic. Wsiadaj na rower i szukaj lansu.

                • 6 2

              • Oczywiście, zaraz wychodzi, że wszyscy mają niepełnosprawne dzieci, codziennie noszą lodówki, a zamiast pracy cały czas rozwożą staruszki po przychodniach.

                Pomyśl sobie, że gdyby ludzie, którzy nie mają takich problemów (a jest ich 99%) zaczęli myśleć i kalkulować, nagle dla tych którzy nie mają wyjścia zrobiłoby się luźniej.

                Niesamowicie irytujące jest to, że przerzucając konsekwencje swoich decyzji na innych (każdy czasem musi wyciągnąć samochód z garażu) jeszcze masz czelność mnie wyzywać...

                • 1 4

              • Ja (1)

                Tak a w każdym przedszkolu 500 m od domu miejsca na te dzieci czekają. Hahahahah oj chyba ktoś tu nie zna życia.

                • 2 0

              • W prywatnym - czekają.

                Ale jak wydajesz te 500+ na Passata zamiast na dziecko, to już nie ma...

                • 0 1

          • Choćby głupi Londyn? (2)

            • 3 4

            • W którym miejscu ? (1)

              Po drugie, turyści do Londynu nie przyjeżdżają samochodami tylko przylatują - inna liga.
              Po trzecie metro które w sposób szybki i bezwysiłkowy zawiezie w każdy punkt. W samym centrum Gdyni byłoby z 6 stacji metra w rożnych punktach,
              Po czwarte tam nikt nie ma problemu z językiem angielskim i można łatwo kupić bilet w rożnych opcjach nie narażając się na szykany ze strony kanara - procedura jest prosta - jedna strefa - jedna cena

              • 7 1

              • Tak, w Gdyni 6 stacji metra

                chyba jakbyśmy tu mieli żyłę złota

                • 0 0

        • No własnie gdzie zostawić samochód ?

          • 1 0

        • Ja (2)

          Ciekawe gdzie jest to kawałek dalej ? W Rumii?

          • 1 0

          • Starowiejska ma 750m długości.

            Serio nawet tyle nie jesteś w stanie przejść?

            • 3 1

          • Rumi jedno "i" tumanie.

            • 1 0

        • Gdzie, do cholery?! Gdzie go zostawić?! Na Obłużu?!

          • 1 1

        • Gdzie dalej? Powinno być bliżej, przed wjazdem do centrum.

          • 0 0

      • Gdynia ma ćwierć miliona swoich mieszkańców. (6)

        Poza tym jak Cię stać na samochód i paliwo, to jaki problem zapłacić za parking?

        • 5 8

        • bo on myślał, że jak kupi auto za 9000 to parkingi ma już w cenie (1)

          • 0 0

          • Placi podatki drogowe w paliwie,w serwisach itp.

            • 0 0

        • Jaki parking? Widac ze sloik.

          • 0 0

        • Ja

          Jaki parking ,gdzie?? W Gdyni nie ma parkingów i to jest największy problem.

          • 3 0

        • Niestety Polaków nie stać na samochód.

          Dlatego średni wiek auta w Polsce to 12 lat. (I nie byłoby problemu gdyby te 12 lat było od nowości, nie po Niemcu ;p)

          • 9 1

        • ale Polak jest chytry ! Opłata za parking to ból okropny!

          • 6 4

      • (1)

        skoro wybrałeś GWE to tam zostań i idź zwiedzać wejherowo śmiechowo.

        • 2 2

        • Zeby sie zaraz nie okazalo, ze to ty do Redy na zakupy musisz jezdzic z Gdyni (na rowerze)

          • 0 0

      • Z Redy SKM. Ale jeśli masz daleko do stacji, to faktycznie warto podjechać rowerami.

        • 2 1

      • nie martw sie. niedlugo wiecej ludzi bedzie jezdzic z gdyni do redy niz z redy do gdyni

        • 16 4

    • ulice centrum Gdyni to nie pustka (2)

      tylko komis samochodowy

      • 6 6

      • A zwłaszcza Starowiejska. (1)

        Ta ulica prawie w ogóle nie służy do komunikacji, przemieszczania się. Wygląda jak giełda samochodowa.

        • 3 7

        • Nie byles jeszcze na gieldzie,proponuje do Poznania

          • 0 0

    • (2)

      Jakie banki i apteki? One to może były 10 lat temu. Teraz to raczej pustostany! Z jednej strony to wina właścicieli lokali z ich horrendalnymi stawkami za najem, a z drugiej władz miasta za pozwolenie na wielką galerię handlową. I jeszcze te kretyńskie pomysły z likwidowaniem parkingów, jednokierunkową Świętojańską... Zastanawiam się czy oni to robią celowo, by doprowadzić do zupełnego upadku centru miasta?

      • 3 1

      • (1)

        bo ich banki rozpuscily miesiecznymi przelewami po 50tys pln i teraz przeciez nie moga zejsc ponizej tej kwoty.

        • 0 0

        • A to też prawda

          • 0 0

    • A jakie teraz masz wybory?

      • 2 0

    • Obecnie świeci pustkami ponieważ gastronomia nie działa - rozporządzenie Matołusza :)

      Apteki i banki są potrzebne :)

      • 3 10

  • (2)

    Fajne te słupki pośrodku jezdni. Do czasu, aż będzie potrzebna interwencja straży pożarnej...

    • 21 1

    • albo do pierwszego przejazdu pługu śnieżnego

      zapomniałem, że pewnie i pługu nie będzie...podobno miasto samo wzięło się za odśnieżanie.

      • 1 0

    • Na czole sobie powinien lucyk te slupki postawić

      • 3 1

  • Pieknie. Oczami wyobrazni widze tą Starowiejską. Ludzie w luksusowych garniturach i kostiumach jedzą lunche w wykwintnych restauracjach, każdy trzyma ekologiczny kubek z logo Gdyni a na zabytkowym bruku turkoczą koła rowerów cargo w ramach Mevo VII o napędzie wodorowym ladowanych z ławek solarnych. Wokół szklane domy jak u Żeromskiego.

    • 14 0

  • Opinia wyróżniona

    Masakra (6)

    Zmiany na ulicy Starowiejskiej w Gdyni to największa głupota jaka może być. Gdynia wszystko robi by utrudnić życie pieszym. Nie tak dawno szłam do Apteki na ulicy Starowiejskiej i pani jadąca rowerem na mnie wjechała, nie mogłam się bronić bo mam uszkodzone nerwy w nogach i rękach po chemioterapii, do dziś czuję się bardzo żle z powodu tego upadku. Proponuję zakazać pieszym chodzenia po ulicach Gdyni i zrobić z Gdyńskich ulic park rozrywki.

    • 112 31

    • Popieram

      Na punkcie rowerów władze Gdyni mają obsesję a rowerzyści mają coraz większe wymagania. Jak chory człowiek ma dojechać do lekarza czy nawet na zakupy jak nie ma gdzie zaparkować. Czy wszyscy zwolennicy rowerów myślą, że będą wiecznie młodzi i sprawni?

      • 6 2

    • to prawda. przy ruchu rowerowym pieszy musi mieć oczy dookoła głowy (3)

      • 12 5

      • na szczęście przy samochodowym nie musi (2)

        • 8 13

        • mówimy o chodnikach! (1)

          • 9 3

          • no chodnikach

            na morskiej więcej samochodów na chodnikach niż pieszych

            • 10 5

    • tam bruk będzie... więc rowerów nie.

      • 2 3

  • Kiedy miejsce to znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa unesco za sprawa właśnie unikalnej modernistycznej zabudowy? (4)

    Gdynia, a w szczególności przyPortowe okolice, także obfitują w urokliwe uliczki z wyjątkowym klimatem w temu miejscu lecz musimy in pomóc. Spacer lub kawka tam wieczorową porą wzdłuż zacisznych uliczek, kiedy kamienice skąpane są w świetle latarni, przy odpowiedniej wrażliwości stwarza widok, który na długo zapada w pamięć. Najważniejsze, aby za to mogli zabrać się naprawdę fachowcy. A następnie nocne spacery będą sprzyjały doświadczaniu tego specyficznego miejsca, na które złożą się gwar i energia miasta. Jestem za nieograniczaniu, a wręcz wprowadzaniu tam nowych możliwości związanych z rowerem, hulajnogą i różnych artystycznych działań.

    • 4 8

    • O kawce to przy obecnie panujęcej plandemii sterowanej raczej na razie możesz zapomnieć...

      No chyba że się wszyscy gremialnie postawimy... ale z moich obserwacji to się na to raczej nie zanosi...

      • 2 0

    • (1)

      Człowieku zejdź na ziemię i spójrz na klimat, otoczenie i infrastrukturę jaką mamy w Gdyni!
      Starczy już tej propagandy rowerkowej, naprawdę starczy...

      • 2 1

      • No to może szklany dach

        nad ulicą, który powinien rozwiązać spr. pogody

        • 1 2

    • Poszalałeś trochę. Gdynia to nie Dubrovnik.

      To młode, 100letnie miasto w którym przez większość roku pogoda nie nastraja do kawek i spacerów wieczorową porą. Nikt i nic tego nie zmieni. Jest tu zimno, wietrznie i deszczowo. Do tego ukształtowanie terenu nie ułatwia jazdy na wrotkach czy czym tam sobie wymyśliłeś. Gdynia to port, stocznia, przemysł, praca, samochód. "Unikalna zabudowa"? Gdzie? Tu jest pomieszanie z poplątaniem. Totalne bezguście, tandetne delfinki, drzewa w donicach i pomazane na czerwono-biało całe centrum.

      • 3 2

  • xxx (1)

    Wszystkich z Ratusza powinni zamknąć do psychiatryka

    • 14 1

    • ...i odizolować

      dla dobra tych w psychiatryku rzecz jasna

      • 6 0

  • Lol, wizualizacja robiona na Amidze 500. Szanuję ! (2)

    • 11 0

    • Przesadzasz

      Ja myślę że przynajmniej Amiga 1200 tam była użyta bo że w Deluxe Piant to wiadomo :)

      • 1 0

    • Ekologicznie

      • 0 0

  • I tak nic z tego nie będzie. Kasa na projekty po zawyżonych cenach i Sz. zarobiony. Znów.

    • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane