• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stocznia Gdynia ma nadzorcę

Mikołaj Chrzan
7 stycznia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Stocznia Gdańska ocalała, Gdynia nie sprzedana?
W Stoczni Gdynia trwa jeszcze normalna budowa statków: dwóch samochodowców i jednego kontenerowca. W Stoczni Gdynia trwa jeszcze normalna budowa statków: dwóch samochodowców i jednego kontenerowca.

Stoczniowa specustawa weszła w życie we wtorek. Są już pierwsze decyzje: tymczasowym nadzorcą Stoczni Gdynia został Roman Nojszewski, szef jednej ze spółek córek państwowej Agencji Rozwoju Przemysłu.



ARP będzie zarządzać tzw. kompensacją Stoczni Gdynia. Za tym pojęciem kryje się likwidacja stoczni w jej obecnej formie. W wyniku decyzji Komisji Europejskiej, która uznała pomoc publiczną dla gdyńskiej firmy za nielegalną, stocznia będzie podzielona na części i sprzedana. Pieniądze ze sprzedaży będą przeznaczone na spłatę stoczniowych wierzycieli - publicznych i prywatnych.

Niewykluczone, że stoczniowy majątek kupią na licytacjach inwestorzy branżowi i dalej będą tam budować statki. Takiej gwarancji jednak nie ma, równie dobrze stoczniowe tereny będzie można wykorzystać do innej produkcji czy np. dla celów przeładunkowych.

Formalnie proces kompensacji ruszył we wtorek. Agencja Rozwoju Przemysłu wyznaczyła tymczasowego nadzorcę - Romana Nojszewskiego, prezesa Polskiego Centrum Operacji Kapitałowych. To spółka córka ARP, która zajmuje się m.in. leasingiem.

Zadaniami tymczasowego nadzorcy, wynikającymi wprost ze specustawy, będą m.in.: "szczegółowy opis sytuacji ekonomicznej stoczni", "analiza przyczyn wystąpienia trudnej sytuacji ekonomicznej stoczni" i "określenie składników majątkowych stoczni podlegających sprzedaży".

Nojszewski swojej funkcji nie będzie jednak sprawował zbyt długo, bo przez okres około dwóch tygodni. Później zastąpi go zarządca kompensacji (osoba fizyczna lub firma). Kto zajmie to stanowisko, rozstrzygnie jednak już nie prezes ARP, a zgromadzenie wierzycieli Stoczni Gdynia.

Cały proces sprzedaży majątku gdyńskiego zakładu powinien zakończyć się do 31 maja. W tym terminie zwolnieni będą także wszyscy pracownicy stoczni - ok. 5 tys. osób. Wszyscy mogą liczyć na odszkodowania, których wysokość będzie zależeć od stażu pracy. Minimalna kwota to 20 tys. zł - okres zatrudnienia do 5 lat, maksymalna to 60 tys. zł - powyżej 25 lat.

Jednak o ile zwolnienie pracowników do końca maja jest pewne, to z uwagi na trudną sytuację na rynku produkcji statków, zarządcy kompensacji może nie udać się sprzedać całego stoczniowego majątku.

- Komisja Europejska ma jednak prawo wydłużyć termin kompensacji - komentuje Mateusz Filipp, prezes Stoczni Gdynia.

Obecnie w stoczni trwa jeszcze normalna budowa statków: dwóch samochodowców i jednego kontenerowca.
Gazeta WyborczaMikołaj Chrzan

Opinie (42) 2 zablokowane

  • To proste

    Bo stocznia jeszcze nie upadła i tyle.
    Przykład upadku stoczni gdańskiej sprzed kilku lat pokazuje, że nie ma się co zawczasu podniecać. Były te same teksty o dziesiątkach tysięcy osób bez pracy z samej stoczni i firm podwykonawczych, o lawinie bezrobocia, zapaści, klęsce, plamach na słońcu i zakrzywieniu czasoprzestrzeni itp itd. I co? I nic...

    • 0 0

  • Fregaty? (1)

    Jak je SMW skończy (o ile je skończy) to one już prawdopodobnie będa mocno przestarzałe.

    • 0 0

    • SMW miało sznsę skończyć Gawrona, ale solidarności sie prezes nie podobał. Podobno chciał, żeby pracownicy pracowali. Taki bezczel, bo przecież związki zawodowe zdają sobie sprawę, że korwety nie należy kończyć, bo jak wymuszać pieniądzę na egzystencję? A ten prezes chciał pozbawić ich takiego pewnego dochodu i skończyć Gawrona.

      • 0 0

  • Tragedia z tą Gdynią

    Teraz już wszyscy Gdynianie będą pracy szukać w Gdańsku. Nawet gdańskie stocznie (GSR, Północna, Wisła, Conrad, Aluship, Crist) są w dobrej sytuacji.
    A podobno niegdyś Gdynia to była gospodarczą potęgą... :)))

    • 0 0

  • TAK SIE NIE ROBI ...

    I co znowu nowy koles prezesem ? - a co z kolega Antosiem Poziomskim ??? nawet nie pozwolono mu dobrze dupska zagrzac...napewno mial plany dobujac sie do emeryturki, a czy wyplacono mu chociarz solidna odprawe?,

    • 0 0

  • Niestety fatalna passy Gdyni trwa

    Poprzedni rok nie był dobry dla gospodarki Gdyni,Prokom przemienił się w Asseco i zamienił Gdynię na Rzeszów,Multimedia wyniosły sie do Warszawy,Maersk opuścił BCT i przeniósł sie do Gdańska na terminal DCT,Stena Line wybiera Gdańsk,Reuters,który ledwie zdązył się u nas ulokować również przeniesie się do Gdańska,no i teraz jeszcze na dokładkę upadek stoczni

    • 0 0

  • Kryzys w okrętówce.

    Rok 2009 będzi bardzo cieżki dla światowego przmysłu okrętowego. Ciężko bedzie znalesc inwestora dla Stoczni Gdynia :( Ale ten burdel nie mogl trwac wiecznie.

    • 0 0

  • nadzorca się przyda

    Byle równo rozdzielał baty po plecach nierobów.

    • 0 0

  • A myslalem ze bede pierwszy:/

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane