- 1 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (76 opinii)
- 2 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (72 opinie)
- 3 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (148 opinii)
- 4 Altana w parku Oliwskim ofiarą złomiarzy (110 opinii)
- 5 Najstarsza fontanna idzie do remontu (103 opinie)
- 6 Chodnik dodatkowym pasem Grunwaldzkiej (214 opinii)
Stypendyści marszałka
Marszałek Kozłowski wręczał stypendia już po raz trzeci. Uroczystość odbywała się w Muzeum Narodowym w Gdańsku. Stypendia odebrało 35 studentów z Pomorza - każdy z nich będzie otrzymywał miesięcznie 300 lub 350 zł przez cały najbliższy rok akademicki. Najlepsi pomorscy studenci uczą się w: Uniwersytecie Gdańskim, Politechnice Gdańskiej, Pomorskiej Akademii Pedagogicznej w Słupsku, Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie, Szkole Głównej Handlowej w Warszawie, Akademii Sztuk Pięknych i Akademii Muzycznej w Gdańsku, Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz Uniwersytecie Warszawskim.
- Studiuję współczesne stosunki międzynarodowe, jestem na III roku - powiedziała studentka Pomorskiej Akademii Pedagogicznej w Słupsku, Ewa Gontek. - By uzyskać to stypendium, trzeba mieć dobre wyniki w nauce, brać czynny udział w życiu studenckim. Pieniądze ze stypendium przeznaczę na naukę - na kursy języków: angielskiego i niemieckiego.
Najlepsi pomorscy uczniowie szkół ponadgimnazjalnych, którzy uzyskali stypendia marszałka - a takich osób było 21 - uczą się w Zespole Szkół Łączności, Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej i III LO w Gdańsku, Zespole Szkół Hotelarsko-Gastronomicznych i III LO w Gdyni, I LO w Sopocie, LO w Czersku i LO w Pucku, II LO w Słupsku. Wszyscy otrzymali jednorazowo po tysiąc złotych.
- Jestem laureatem olimpad: geograficznej, języka angielskiego i nautologicznej - pochwalił się Tomasz Przeździecki z III LO w Gdyni. - Stypendium przeznaczę częściowo na naukę, ale i na przyjemności - na przykład wakacyjny wyjazd.
Opinie (35)
-
2004-10-15 08:19
Olis no co ty!
a trawka?
a dragi?
też na to trza kasę
na samej winówce podpartej browcem stypendysta-sadysta nie da rady
jeszcze mu się UE z ZSRR pomyli, a Ałganow z doktorem K
Giertych z leppperem, prałat z praniem, k***iki z owsem
i co z tego wyjdzie: brak poparcia dla Belki- 0 0
-
2004-10-15 08:26
Bolo
Niestety jako autor owego zadania, nieobeznany w cenach specyfików które wymieniłeś (jestem zwolennikiem klasycznego upadlania się) nie ujęłem ich jako alternatyw wyboru konsumenta.
- 0 0
-
2004-10-15 08:33
Olis
a gdzie postęp?
klasyka - to pikne lecz dla wielu - przeżytek
dla przykładu:
dawniej
piwko pite w mordowni
a teraz
browar pity w pubie! /albo "łykany"/- 0 0
-
2004-10-15 08:33
"- Studiuję współczesne stosunki międzynarodowe, jestem na III roku - powiedziała studentka Pomorskiej Akademii Pedagogicznej w Słupsku, Ewa Gontek. - By uzyskać to stypendium, trzeba mieć dobre wyniki w nauce, brać czynny udział w życiu studenckim. Pieniądze ze stypendium przeznaczę na naukę - na kursy języków: angielskiego i niemieckiego."
cós mi ta panienka durne gadki wciska
godzina u dobrego anglisty to rząd 50-60 PLN za 45 minut
jak ona na III roku nie zna angielksiego i niemieckiego to sorry ale cos mi tu "nie pachnie"
300 zł na 5-6 godzin miesięcznie lekcji:))
moja córa nie ma stypendium (chybaby mogła gdyby chciała leń) a uczy sie już w maturalnej klasie 2 języków angielskiego i francuskiego (dodatkowo ma kurs i indywidualnie) a mature zdaje własnie z anglika a wybiera sie na prawo a tu nauczycielka:))- 0 0
-
2004-10-15 08:42
"- Jestem laureatem olimpad: geograficznej, języka angielskiego i nautologicznej - pochwalił się Tomasz Przeździecki z III LO w Gdyni. - Stypendium przeznaczę częściowo na naukę, ale i na przyjemności - na przykład wakacyjny wyjazd. "
temu dali z kolei jednorazowo tauzena i wypad
pan rektor ceynowa takie papierki ma głeboko w poważaniu
niedługo sie dziecko dowie, że trzeba sie jeszcze urodzić w RÓWNIEJSZEJ RODZINIE (a to świnie)- 0 0
-
2004-10-15 09:35
W Akademii Pedagogicznej jest kierunek "wspolczesne stosunki międzynarodowe"?
- 0 0
-
2004-10-15 09:39
Wszystko parszywieje....
Kiedys studenty kupily se flaszkie remoffa z przymytu i było git...
A teraz się uczą coby jakies stypendia wyciągać.....
Ech...- 0 0
-
2004-10-15 09:44
Rzeźniś
zupełny upadek obyczajnowości
jak sie flaszkowe piwo skończyło, to brało się miskę i szło się po kuflowe...- 0 0
-
2004-10-15 09:54
hehehe...
Bolo... my braliśmy garnek :))
Ale niektóre chłopaki to były cwaniaki i mieli plastikowe bidony :)- 0 0
-
2004-10-15 10:01
Heh...
To były czasy......
My tankowalismy do 5 litrowych baniaków po wodzie mineralnej...Tylko trza było szybko pić coby plastikiem nie przeszło...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.